4lomza.pl/

https://dobrewiadomosci.net.pl/51814-kwietne-laki-a-samopoczucie/?fbclid=IwAR0Hqh9Zqj8x4jB0gFt_8K52VRr7fmGFRzZk_uppqMM_P7tc8fU6_qpbz7g

Przy Szosie Zambrowskiej rosła piękna łąka. Pełna kwiatów i innych roślin. Niestety została skoszona bo jakoby przeszkadzała burakom za kierownica.

Smutne jest to, że w urzędzie też bezmyślne buractwo rządzi. Teraz urzędnik który podjął decyzję o wykoszeniu powinien zwrócić koszty posiania tych roślin.

Łąki kwietne kosi się raz lub dwa razy do roku, zazwyczaj w czerwcu lub w lipcu.
https://plumeria.sklep.pl/_blog/269-Jak_i_kiedy_kosic_kwietna_lake.html

Wiadomo Podlasie, buraki i bezmózgowce. Brak empatii i poszanowania przyrody dzięki której żyjemy. Zamieniamy ulice naszych miast w betonowe pustynie. Wycinamy drzewa, nawet są plany zabetonowania Starego Rynku.
W Poznaniu np. na ulicach rosną piękne drzewa otoczone ziemią i żwirkiem zabezpieczone kratką. Co dziwne są podlewane. Ale to zachodnia Polska.
Co do koszenia można zauważyć że nawet gospodarze bloków koszą bez opamiętania trawę , która jeszcze nie urosła !!! przyczyniając się do całkowitego wysuszenia ściółki i niszczenia owadów tam zamieszkujących. Podobna historia z łąkami przy ulicach.

Proszę otworzyć post autora Marecki o łąkach kwiatowych, coś wspaniałego i pouczającego. Czy naprawdę zieleń, kwiaty i drzewa są nie pożądane w sferze miejskiej? Kto tak myśli to prawdziwy burak i janusz. Jest to określenie jeszcze łagodne.

Podpisuję się pod tym bez skinienia okiem ...

Buraki to myślą, że Łomża leży na Podlasiu.
Drzewa, kwiaty jestem za, ale nie kosztem życia i bezpieczeństwa ludzi.

W czym drzewa i kwiaty zagrażają bezpieczeństwu i życiu ludzi !!!
Przyrodę trzeba chronić a nie niszczyć. Zniszczyć łatwo a odbudować ...... bez komentarza. Wystarczy spojrzeć co dzieje się z klimatem.
Niszczymy sami siebie i środowisko. Nic nie zostanie dla przyszłych pokoleń. Koniec tematu.

Był artykuł na ten temat, kwietna łąka ograniczała widoczność kierowcom na skrzyżowaniu.
W miastach faktycznie wszędzie beton, ale lasów mamy coraz więcej.

Masakra! Kto tak może robić

f3jm - Łąki kwietne kosi się raz lub dwa razy do roku, zazwyczaj w czerwcu lub w lipcu.
https://plumeria.sklep.pl/_blog/269-Jak_i_kiedy_kosic_kwietna_lake.html

antyklakier - Buraki to myślą, że Łomża leży na Podlasiu.
Drzewa, kwiaty jestem za, ale nie kosztem życia i bezpieczeństwa ludzi.

antyklakier - Był artykuł na ten temat, kwietna łąka ograniczała widoczność kierowcom na skrzyżowaniu.
W miastach faktycznie wszędzie beton, ale lasów mamy coraz więcej.

Łąki kosimy po przekwitnięciu roślin!
Poza tym w innych miejscach Łomży tego zabiegu nie przeprowadzono.
O poziomie wiedzy i inteligencja „antyklakiera” nie będę się wypowiadał.
Pożyczę cytat Grzegorza Płaczka: „ to się samo komentuje”.

Półmetrowe rośliny zasłaniają widoczność? Jeździłem tamtędy wiele razy i mnie nie zasłaniały. Zasada jest prosta – kurdupel nie powinien zasiadać za kierownicą a często tak jest, że zza zagłówka tylko czapkę widać.

Artykuł podany przez „f3jm” nie mówi prawdy. Łąki kwietne to próba przywrócenia naturalnego środowiska w mieście. Łąka powinna pozostać taka jaka jest. Koszenie po przekwitnięciu roślin to zabieg pielęgnacyjny. Poza tym autor artykułu używa słowa „chwast” co już świadczy o jego ignorancji.
W przyrodzie nie ma chwastów.
To słowo używane jest przy uprawach roślin i oznacza roślinę niepożądaną.

Łąki kwietne nie mają roślin niepożądanych. To naturalne flora i fauna, i człowiek powinien trzymać się od niej z daleka.
I to chyba tyle wyjaśnień. Dobrego dnia.

Tak to w sporcie jest. Nie zawsze wygrywają ci, których lubimy!
_____________________________________-
http://pisaniepracmagisterskichkatowice.pl/tematy-prac-doktorskich-z-ekonomii-przyklady/