4lomza.pl/

Warszawa jako pierwsza zabrania używania dmuchaw do liści od 1 stycznia 2021.
Jest to jak najbardziej słuszne rozwiązanie także dla Łomży, gdzie dmuchawami parodiuje się sprzątanie chodników i jezdni upychając śmieci po kątach a jednocześnie produkując masę kurzu, który osiada na wszystkim -- w tym i na elewacji bloków. A co wy o tym sądzicie ?

Ja,się nie zajmuje takimi głupotami.

Z tego co zaobserwowałem to na bieżąco uprząta się w ten sposób chodniki. Na koniec sezonu grabi się i wywozi liście (nic się nie upycha po kątach). Ale może masz pomysł jak pozbyć się najpierw kurzu, o którym piszesz? Jest pomysł. Wybetonować wszystko dookoła, pozbywając się rodzimej gleby. Do tego zmierzasz? Jest kilka innych. Np. myć auta na bieżąco, karać kierowców aut ciężarowych za nieszczelne naczepy i pozostawianie nieczystości na ulicach, etc.

ADALL

Zdecydowanie powinni zrobić coś z tymi urządzeniami spalinowymi. Niedługo się podusimy od tych spalin.

Jak wygląda zganianie liści każdy widzi - ale doskonale też widać że wiatr robi swoje i zgania liście z powrotem na drogę i chodnik. Ale latem liści nie ma, a dmuchawy na okrągło zdmuchują śmieci na trawniki -- tak jest ponoć nowocześnie. Widziałem też niejednokrotnie jak dmuchawami udrożnia się spływ wody do studzienek, bo nie chce się sprzątnąć chodnika po wykoszeniu trawy.