Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Ty pospolity buraku. |
Jeśli to przeczytasz to abyś prostaku sam kiedyś wdepnął w taką góvnianą robotę jaką wykonałeś! Nie chciało się dobrze załatać dziury lepikiem pomiędzy stacją Pryma i salonem Kii to trzeba było resztę lepiku wyrzucić na pobocze?! Pomijając nawet to że owe przejście nie zostało z boku oznaczone i już auta świeży lepik rozjeździły! Żebyś w tym momencie tam był to byś własnymi zębami darł podeszwy moich butów! Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
to znaczy zaimpregnowały się?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Bym mu dvpę zaimpregnowała tym lepikiem,może by wtedy zmądrzał! A napewno jakby sr.ć mu się zachciało po owej lepikowej impregnacji to by wtedy sobie przypomniał jak należy wykonać solidnie swoją pracę! Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
:-) Ale wnerwił Panią Kasię ha ha ha...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Panie Andrzeju i owszem wnerwił i to porządnie. Buty założone może z trzeci raz i całe podeszwy obklejone. Próbowałam to zebrać deko przez chusteczkę. Chusteczka się przedziurawiła, całe palce w lepiku potem musiałam wyjąć pieniądze i zapłacić takimi brudnymi paluchami. Nie dość, że banknoty się przyklejały to i jeszcze całe kluczyki wymazane w lepiku. On ma kuźwa szczęście że już go tam nie było. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Drzyj zelówy paniusiu i targaj dzbana tragedia bo 3 raz buty z rynku założyła laputita po takich jak ty to mój dziadek na konia wsiadał
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Ty model,a może mister odrazu? Chodzą słuchy, że twój ukochany swoją cnotę stracił bezboleśnie? Jak pokazałeś to pękła ze śmiechu? A teraz wstań już prostaku z tych kolan bo kolega skończył nie czujesz? Wytrzyj delikatnie kąciki ust,a kumpel zasunie rozporek. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Tak sobie dzisiaj obejrzałem rzeczone miejsce, i nie wygląda mi to na naprawę jezdni (bo ta wykonana jest z kostki brukowej), ale na rozlanie lepiku z uszkodzonego pojemnika (reszta zawartości jest na trawniku) który komuś upadł, bo może urwał się uchwyt. Właściciel tego pojemnika widocznie również miał pecha. Szkoda butów. Lepik dobrze jest usuwać olejem roślinnym, masłem itp. tłuszczami. „Prawda jest największym wrogiem państwa.“ Joseph Goebbels.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Buty jak buty, już odnośnie ich mi przeszło 😉 bardziej złość że wszystko ubabrane łącznie z palcami, kluczykami i potrfelem, a wytrzeć odrazu nie było jak. Wyczyściłam dopiero w domu palce i trochę buty zmywaczem do paznokci. Miejsce było naprawiane z boku tu gdzie jeszcze nie ma kostki,a końcówka przejścia na ulicy, potem domy i obok trawa. Chyba że gdzieś jeszcze tam było obok coś \" klejone\" Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Mamy nadzieję że w czasie następnej wyprawy nie zauważysz otwartej studzienki ***** ***
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Wolny obywatelu deko sprostuję. Masz rację z ową kostką,jest wykonana ulica z kostki,tylko w tym małym miejscu kostki nie ma,jest lepik. Kostka i owszem zapewne jest pod lepikiem. Czy komuś się wylało,tego nie wiem. Być może kostka miejscami się zapadła i stąd lepik. Wie to może ten od lepiku. A jeśli rzeczywiście mu się wylało a nie było to celowe to mógł chociaż podsypać piachem,a nie taki kleks zostawił. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
kleksa to można na ciebie postawić rurko bardaszana to to samo jak byś wlazła w ****** i miała pretensje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ty pospolity buraku. |
Buraków w Polsce jest naprawdę bardzo dużo. Taka jest prawda! _____________________________ Prace licencjackie i magisterskie - Warszawa
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |