4lomza.pl/

od 12 godzin miejscowość Jednaczewo nie ma wody, posucha na maxa. Zero informacji zero wyjaśnień czyżby gmina nie miała nic do powiedzenia. Może jakieś beczkowozy by podstawili bo nie wiadomo ile tej wody jeszcze nie będzie. to już przegięcie żeby o 22 jechać do Łomży i szukać sklepu gdzie wodę można kupić. A co z tymi co nie mają środków transportu i osobami starszymi co same mieszkają. Jednym słowem żenada dla zarządzających gminą. typowy pokaz jak ma sie swoich mieszkańców w d..... .

Czyżby to była prawda ?
Proszę o potwierdzenie jakiegoś nieśpiącego mieszkańca Jednaczewa .

chyba ktoś przeczytał post i wysłał informacje ze wody nie będzie do godzin popołudniowych jutro z powodu poważnej awarii. Wstępnie miało wody nie być do 14, czy po tej godzinie nie można było poinformować mieszkańców że ten brak wody się wydłuży i żeby zaopatrzyć się w wodę.

To prawda. Brak jakichkolwiek komunikatów
Otrzymaliśmy informację dopiero po dodzwonieniu się do ZUK gminy Łomża : awaria od 8 do 14. Po godz 16 już nie odbierali. Około godz 20 odebrał mężczyzna który poinformował że awaria nadal trwa i że już nastąpiła interwencja wójta....A wody jak nie było tak nie ma.

To jest tragedia, że ludzie na wsi tak uwierzyli w \"wodociągi\", że polikwidowali studnie na podwórkach. Nie trzeba kataklizmu, aby ludzie poumierali z braku wody i brudu (chorób). Rozumiem, że studnie kopane nie wchodzą w grę (wody podskórne), ale wiercenie studni głębinowej kosztuje ok. 110-140 zł za metr. Nawet , jeśli ta woda byłaby niskiej jakości (do spożycia!!!) , to przynajmniej byłoby czym spłukać toaletę, umyć się, czy podlać ogródek.
takie rozwiązanie awaryjne, na wypadek, gdyby \"wodociągi\" przestały dostarczać wodę. Atu proszę... Nie trzeba wojny. Awaria wodociągów, awaria w dostawie prądu... i gorzej sobie radzimy, niż przed wojną.

W jednaczewie wody nie ma od 25 godzin...