4lomza.pl/

Przyglądam się parkowi im. JP2 i tak myślę sobie: czy stać Nas na taką rozrzutność w dobie suszy? Być może są ludzie, którzy lubią beton i pustkę wszędzie. Niemniej jednak myślę, że większość ma inne oczekiwania w tym temacie. Nie pada, bo trudno nazwać te 0,5mm deszczem, a w parku idą pełną parą zabiegi pielęgnacyjne, aż się kurzyło. Nie wiem, czy to jest totalna ignorancja, czy tylko wywiązanie się z \"kontraktu\". W Łomży z roku na rok jest coraz mniej zieleni, stąd też te reszki, które zostały dobrze byłoby zachować. logicznym jest, że w czasie suszy lepiej zostawić trawy i pozostałe rośliny w spokoju. Podlewanie z wodociągów miejskich mija się z rozsądkiem. Pozdrawiam myślących innaczej.

To co się dzieje w Łomży jeśli chodzi o zieleń to jest totalne dno. Jeszcze na osiedlach budowanych w latach 80 są jakieś drzewa, bo wtedy ktoś o tym myślał. A teraz blok na bloku, kostka i beton dookoła. Nawet te biedne pieski muszą s...ać ludziom pod nogi.
Możemy sobie sami za to podziękować, bo od lat nikt nie rozlicza władzy w kwestiach związanych ze środowiskiem i zielenią. Oczekujemy konkretnych działań ze strony miasta. Więcej drzew!!!

Dokładnie, Łomża zielenią stała i słynęła. Nawet moi znajomi, którzy przejeżdżali lub na krótko zatrzymywali się w Łomży, zawsze wspominali nasze miasto jako oazę zieleni. Pozdrawiam.

Popieram!
Dość tej betonowej pustyni z kostki brukowej dookoła!
Czy nie ma nikogo myślącego w urzędzie miasta?
Nie chcemy betonowej pustyni na każdym kroku, rozgrzewającej się latem do nieznośnych temperatur!

A dlaczego tylko Urząd Miasta i Śpółdzielnie mają sadzić drzewa? Sam sobie posadź na swojej działce. Wymagania zacznij od siebie. Im ostrzejsze zakazy wycięcia drzewa i większe kary, każdy 100 razy się zastanowi zanim posadzi drzewo i ściągnie sobie na głowe problemy w przyszłości. Więc sami nie sadzimy a drzemy japy na innych.

forciu
Nie wszyscy mają swoje działki. Ponadto ludzie płacą podatki, czynsze i w zamian chcą ładu w przestrzeni w której na co dzień przebywają i tam gdzie generalnie żyją. Nie jest to skomplikowane.

W czasie suszy może i być bogate. Konsekwencje suszy są odczuwalne po pewnym czasie ;)

W czasie suszy szosa sucha.
Łomża to nie tylko park JPII. Wystarczy odejść od swojego getta dalej niż zaleca rabin. Tam jest już Łomża, a Polacy nie gryzą. Zamykacie się w ogrodzonych betonowych enklawach, i boicie się wysadzić nosa za bramę. Zakupy przez internet, domowe wizyty lekarzy, domowa edukacja dzieci i co jeszcze - spacer z esesmanem i psem? Macie coś pod sufitem niezbyt równo?

...