4lomza.pl/

Jeżeli ktoś się wybiera na SOR do zambrowskiego szpitala to z góry odradzam, a jeżeli już ktoś będzie zmuszony do odwiedzenia tej że \" placówki\" to niech się uzbroi w cierpliwość bo pacjentów tylko przybywa A nikt się nimi nie zajmuje. Personel tylko spaceruje po korytarzu albo zamyka się w socjalnym i hihy hahy słychać zza drzwi. Orientuje się ktoś może gdzie można napisac skarge tak żeby ktoś się zajął tym burdelem bo to kwa 21 wiek A człowieka traktuje się jak przedmiot. Ludzi na korytarzu przybywa A opieki od wejścia nie ma tylko sprawy papierkowe najwazniejsze żeby im w dokumentach się zgadzało. Nie odpuszczę i napiszę długi list tam gdzie będzie trzeba. COVID 19 ma być teraz argumentem na wszystko? Trzymaj się drogi personelu ze wspomnianej placówki i miej na baczności. Ludzie którzy oczekiwali razem ze mną przylaczaja się do mojego nie zadowolenia i też wyraża swoją opinię. Omijajcie ten burdel !

TURBO

Teraz to tylko do Rydzyka można pisać i nie zapomnieć załączyć ofiary. Przecież nasi rządziciele sami na Białystok jeżdzili się poskarzyć i co? Kiedyś jak dałeś w łapę to załatwili a teraz się boją i mamy co mamy.

Mówią, że więcej będzie zgonów z innych przyczyn niż od koronawirusa.

Do prezesa Pana Dębskiego lub vice Pana Bajno - były vice naszego szpitala.

A to akurat standard w Zambrowie. Gdy leżałam na porodówce, o godz 21 światła były pogaszone, a położne spały sobie pod KOLDRAMI na kozetkach lub kanapie. Nie mówiąc o przerwach na śniadanko, gdzie wędliny wjeżdżały na półmiskach ze szpitalnej kuchni i graniu na kompie w gry, nie odrywając nawet wzroku gdy przyszłam o coś zapytać :D Beka!

Byłem tam ponad 4 godziny. Pani w kombinezonie i masce miła i uprzejma dalej to już prostactwo. Spacery po korytarzu, grypsy w socjalnym i śmiech. Jak podszedłem do okienka po 3 godzinach oczekiwania to usłyszałem że to nie informacja i że Pani nic nie wie. Wkur.... Mnie te czekanie i sam stamtad wyszedłem po kolejnej godzinie czekania i poczucia aromatu świeżo zaparzonej kawy w pokoiku naszej \" wspaniałej\" służby zdrowia. Jak pisałem wyżej i zakładałem ten temat nie odpuszczę A te osoby które tam się znajdują A nic nie robią to są jak **** od srania! Klient lepiej obsluzony w biedronce niż w Zambrowie. Jak ktoś kiedyś narzekał na lomze tył niech tam spróbuje.

TURBO

A czego oczekujesz za najniższą krajową? Jakiś roszczeniowy jesteś. Widocznie udałeś się tam z jakąś błahostką, skoro zapach kawy zdołał Cię uleczyć.

„Prawda jest największym wrogiem państwa.“
Joseph Goebbels.

Turbodymoman dobrze,że to napisałeś. Była tam dzisiaj moja żona i wyczekała się kilka godzin, od 16 do 20. Mówiła, że jakiś gość wyszedł i szukali go później. Wygląda to tam fatalnie, w Łomży to był naprawdę komfort. A poza tym o rodo chyba nie słyszeli bo pacjenci są wołani głośno po nazwisku.

Te qureske parzenie to wszędzie jest ważniejsze niż klient czy pacjent. U mnie w pracy też jest ten mega problem. Jak tylko wejdą do pracy gwiazdy to walą do socjalnego i kawki, jakby nie mogli wcześniej w domu wypić, i tak przez cały dzień, a i te gapienie się w telefony, paranoja i chamstwo , bo taka gwiazda obsługuje klienta, a tu telefonik od baszyska, i taka paniusia telefon w łapę i wstaje, wychodzi na korytarz i gada, średnio 10 minut, a klient czeka aż gwiazda wróci. Z obserwacji to niektóre tak marnują do 20 % czasu pracy, no i oczywiście przeglądanie różnych stron, i potrafią przy kliencie to robić. A przerwa śniadaniowa 15 minut to u niektórych trwa 30 minut przeważnie. A to dlatego , że jesteśmy narodem egoistycznym i roszczeniowym.

A u Jaworowicz w ostatnim programie, babka zasłabła na weselu, oczywiście karetka i do szpitala, gdzie stwierdzono rozwarstwienie aorty i płyn w osierdziu, no to do następnego, gdzie jest dyżur tępy, i nic nie robią i tak 15 godzin, babka umiera to po śmierci robią jej operację serca, fałszują godzinę zabiegu, fałszują dane dla biegłych, a wszystko, żeby ukryć zaniedbania i ściągnąć kasę za operację ratującą życie od NFZ.

Czyli każdy kto to przeczytał się że mną zgadza. Trzeba naszkicowac obraz służby zdrowia w realnym swietle A nie mydlic ludziom oczy. Do \"Strasznie wolny obywatel\" jak im nie pasuje zawód i zarobki to niech się przekwalifikuja. Zapach kawy nie ulecza ale wkurza jak siedzisz tyle godzin i ktoś cię ma w *****. Zrozumiesz może jak sam się znajdziesz w takiej sytuacji. Piszesz do mnie z żalem, może jesteś z tego zacnego personelu o którym mowa...

TURBO

A może by tak uruchamiać smartfony , przez członków rodziny np, żeby mieć dowód na nonszalancję niektórych pracowników zdrowia i oczywiście może być dowód w ewentualnej sprawie odszkodowawczej. Może jakby poczuli oddech elektronicznego stróża to by trochę więcej za pacjentów.

@turbodymoman;
Nie zamierzałem w swojej wypowiedzi naigrywać się z Twojej sytuacji, lecz ironicznie pokazać zaistniałą sytuację widzianą oczami niektórych pracowników służby zdrowia. Mam pośród swoich znajomych kilka osób z kręgów medycznych, więc znam ich prywatną opinię na temat wykonywanej przez nie pracy. Zwróć uwagę na fakt, iż kolejne rządy zaniedbują zarówno służbę zdrowia, jak też nauczycieli, drobnych wytwórców, usługodawców i inne grupy pożyteczne społeczeństwu. Sytuacja w jakiej obecnie się znajdujemy (mówię o fake-wirusie) pozwoliła zweryfikować postawę włodarzy w tej kwestii. Dopiero teraz jest widoczna skala ignorancji władzy. Brak kadry, specjalistycznego sprzętu, przygotowania logistycznego dotyka nie tylko służbę zdrowia, ale też nauczycieli. Zdalna nauka jest jakąś parodią. Musimy sprowadzać sprzęt i materiały sanitarne z Chin - dysponując firmami produkcyjnymi w Polsce. To wszystko jest podszyte ogromnym fałszem i obłudą, bo wybory i polityczne przepychanki zdają się mieć pierwszeństwo nad zdrowiem ludzi którzy pracując płacą podatki, czyli utrzymują rząd. Generalnie wychodzę z założenia że im bardziej pożyteczna jest praca człowieka, tym mniej dostanie za nią pieniędzy. Tak to działa w dyzmokracji. Jakoś niewiele osób to zauważa.
Dużo zdrowia i cierpliwości życzę.

„Prawda jest największym wrogiem państwa.“
Joseph Goebbels.

Drodzy państwo myślę że wiecie o tym że 80% chorych panikuje , podają w wywiadzie epidemiologicznym małe kłamstewka , po to żeby być przyjętym w SOR. drobne urazy czy przewlekłe schorzenia bez zaostrzenia, czy też brak chęci skorzystania z pomocy POZ, bo jest okazja żeby poznać opinię innego lekarza to wszystko was bulwersuje. Będąc w SOR właśnie tylko 20% pacjentów zachowuje się zgodnie z procedurami i zna zasady działania SOR-ów . Ci co piszą tak bzdurne opinie wyznają zasadę że im gorzej ,tym lepiej. odnośnie śmiechów to uważam że śmiech to zdrowie, a te właśnie potrzebne jest pracownikom medycznym.

anka

Jeżeli ktoś podejmuje się pracy w służbie zdrowia to powinien tam pracować z powodu wlasnych przekonań i powołania. Trzeba mieć empatię A nie być gburem i wyłączonym na ludzkie cierpienie. Po to są szpitale i SOR żeby ludziom pomagać A nie ich olewac. Szkoda tylko że nikt nie kontroluje tych placówek pod kątem obsługi pacjenta i czasu oczekiwania A nawet samego zainteresowania potrzebujacych pomocy. Jak dalej nam będą świadczyć takie usługi i opiekę to pół Łomży się wykonczy bo nigdzie nie znajdzie opieki medycznej. Po co opłacać składki skoro człowiek nie może tego wykorzystać A zostaje jeszcze ponizony jak idzie się spytać o swoje. Ciężkie czasy nastaly dla nas wszystkich. Życzę wszystkim zdrowia i powodzenia i jak najdalej od tego cholerstwa 👑 wirus

TURBO

Zgadzam się Turbo ale wolałbym żeby te 80% a nie pół Łomży,się wykończyła bo robią to na własna prośbę i Twoją . Możesz jechać do Kolna , Grajewa a nawet do Białegostoku może wtedy zauważysz że mieścisz się w tych 80%-procentach. Brzydzę się tym co piszesz ,ponieważ jestem pewien że większość medyków pomaga jak tylko może . To co piszesz jest tylko chęcią robienia celowej paniki i według mnie jest działaniem wywrotowym .Życzę żebyś nie musiał potrzebować Ich Pomocy.

anka

Pamietajcie jeszcze że dzusiejsze pielegniarki pracuja po 12 godzin, więc też są zmęczone po kilku godzinach pracy. Mało że w pracy to jeszcze w domu też robią to co do nich należy bo chłopy do prac domowych rzadko się garną. Troszkę luzu może się przydać i nie należy aż tak krytycznie wypisywać swoich żalów. Ja widzę jak młodzi pracują to mnie krew zalewa bo tylko co jakiś czas komórka w ręku i przegkadanie netu. A reszta zapierdziela za takich. Więc pisząc takie rzeczy zastanówcie się wpierw czy wy jesteście tacy święci zanim zacznienue oceniać innych.

Zorro brzydzisz się tym co napisał turbodymoman,a czy przy okazji brzydzisz się może swoich słów?

\"Zgadzam się Turbo ale wolałbym żeby te 80% a nie pół Łomży,się wykończyła bo robią to na własna prośbę i Twoją\"

Może czasem warto brzydzić się swoich słów?

Faktem jest oczywiście, że pielęgniarkom, lekarzom należy się w dzisiejszych czasach wielki szacunek za kawał dobrej roboty, ale faktem jest też i to że są lekarze przez duże L jak i reszta personelu zasługująca na pisanie z dużej litery,a są także tacy co pacjenta traktują jak intruza i tak było od zawsze.

Kasia..

Pani Kasiu wydaje mi się że pani jest zbyt młoda i głupiut..a żeby odczytać intencję mojej wypowiedzi. Wydaje mi się że większość medyków daje z siebie wszystko ,dobrze by było żeby pacjenci też mieli trochę wyrozumiałości. Zgadzam się z turbo że powinny być mikrofony i kamery. Ale jeżeli już to tak samo w pracy każdego z nas.Przecież nie mamy nic do ukrycia .prawda?

anka

Sęk w tym że mam w rodzinie lekarza,ale tu nie o tym....Napisane zostało bardzo zrozumiałe zdanie dla rozgarniętego 15 latka,a ja ten wiek już mam dawno za sobą. Człowiek wykonujący taki zawód jakby nie było z powołania ratuje każdego człowieka nawet gdyby on był tym pacjentem, który trafił do szpitala z powodu własnej głupoty.

A lekarzom pracującym w dzisiejszych czasach i personelowi medycznemu wielki szacunek jeszcze raz. Lekarzom przez duże;\"L\"
A tym rządzącym dostarczenia odpowiedniego zabezpieczenia, środków ochrony osobistej,sprzętu aby Ci od ratowania życia ludzkiego mieli na tyle ile jest możliwe komfort bezpieczeństwa pracy.

Kasia..

Pani Kasiu ja mam kilku lekarzy w rodzinie i sęk w tym że każdy zrozumiałe procedury dla laika ,interpretuje troszkę po swojemu , najgorsze jest to że wszyscy mają rację i wszyscy dają z siebie wszystko. Ale jest część lekarzy którzy boją się pacjentów i to dla mnie jako rodziny lekarskiej jest haniebne. Są tacy w Zambrowie być może na SOR ale więcej chyba wyżej.Ponieważ z tego co wiem to przyjęcie do oddziału zależy od tych na górze. A panie położne nie wiem po co tam są bo nawet nie zejdą po rodzącą i to wydaje mi się dość ważne.

anka

Nie zapominajcie że część lekarzy i pielęgniarek z Łomży w zambrowskim szpitalu pracuje to chyba nie wypada źle pisać o swoich?