Jasne, że tak, bo w końcu odwrócona osmoza oczyszcza wodę na poziomie bardzo, bardzo dokładnym. Ale tak samo w przypadku dzbanków filtrujących - też mamy oprócz węgla złoże zmiękczające w środku, którez usuwa twardość.
Przy osmozie jest o tyle wygodna sytuacja, że woda jest później dodatkowo mineralizowana, np. w magnez, przynajmniej w niektórych filtrach.
Poza tym wydaje mi się, że jednak większość potrzebnych minerałów dostarczamy z pozywieniem, nie z wodą... Ale może się mylę :)
Co innego w przypadku osób, które prowadzą bardzo aktywny tryb życia, potrzebują wtedy inny rodzaj diety i wysoko zmineralizowanej wody :)