Jestem mieszkańcem bloku przy Prusa. Wieczorem idąc spacerem widzę jak pod mój śmietnik podjeżdża duży samochód dostawczy ,z którego kierowca wynosi kartony papierowe i wyrzuca do naszego śmietnika. Na moje pytanie ,dlaczego to robi ? / bo nie jest mieszkańcem naszego dzielnicy / odpowiada ,że to nie moja sprawa . Oczywiście ,że moja ,bo ja płacę do spółdzielni za odpady .Pojemniki z papierem są ciągle pełne. Po jakim czasie przychodzi podwyżka za śmieci ,bo firma liczy sobie kursy jakie zrobiła w ciągu roku. A przecież można zrobić to w prosty sposób. Powołać Firmę ,która by odbierała odpady papierowe ze sklepów w określonych dniach. Obie strony są zadowolony ,a mieszkaniec bloku ma gdzie wyrzucić śmieci.