4lomza.pl/

Od kiedy pamiętam w Łomży było kąpielisko, czasami nawet dwa. Dziś anty-prezydent postanowił zlikwidować to miejsce wypoczynku Łomżyniaków. Działanie na szkodę mieszkańców jest oczywiste. Dziwi mnie też fakt, że nikt nie złożył projektu z budżetu obywatelskiego.
Fakt jest faktem, plaży nie będzie.

Tysiące złotych pójdą na patrolowanie pustej rzeki. Jestem przekonany, że te patrole będą wyłapywać tych, którzy zdecydują się na kąpiel i karać wysokimi mandatami. Jeśli tak będą postępować może dojść do rękoczynów i interwencja policji i pogotowia będzie niezbędna. A to także koszty.
Szkoda, że włodarzem miasta został człowiek dla którego los mieszkańców jest wrzodem – takim niechcianym dodatkiem.

Swoją decyzją pokazał, że nie ma pomysłu na Łomżę. Nie ma też pomysłu na Starówkę. Pasuje mu widocznie „plac czerwony”.
Szkoda. Cudowne miasto, którym zachwycał się prof. dr Wiktor Zin popada w ruinę.

Swój udział w likwidacji kąpieliska mają również bez-Radni. Wybraliśmy ludzi, którzy nie zasługują na te funkcję.

Różnie to bywało z kąpieliskiem, były lata z zakazem kąpieli (wisiała tabliczka), były lata bez ratowników i każdy pływał gdzie chciał, to i teraz przeżyjemy. Ale jak będą karać za pływanie na trzeźwo to faktycznie może być grubo.

Zamiast miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli będzie kąpielisko
\"Decyzję co do ustanowienia kąpieliska na 2019 rok, podjęto podczas sesji rady miasta w czwartek 28 marca. Radni byli zgodni. Uchwałę podjęto 23 głosami za, głosów przeciwnych i wstrzymujacych się nie było. \"

Można ? Można.
ledwo 30 kilometrów
I ta sama rzeka


\"W tym roku na plaży miejskiej będziemy mieli kąpielisko. Będzie to kosztowało ok. 60 tys. zł. Kwota ta stanowi zabezpieczenie ratowników, obsługę służb porządkowych, oczyszczanie toi toi i śmieci, ewentualne naprawy pomostu, badania wody i inne niezbędne opłaty administracyjne.\"


https://www.moja-ostroleka.pl/art/1553855433/do-ostroleki-powraca-kapielisko-na-narwi

Autor: nie`dotyczy
o jakich ty czasach piszesz, to że kiedyś twoi starzy za stodołę stać chodzili,
to nie znaczy że i teraz tak muszą robić , świat nie stoi w miejscu.

No właśnie a ty dalej z kapcia maszerujesz na miejską plażę i awantury robisz w sklepie o 1 gr

haha
w sklepach to płacę kartą ,
a w kieszeniach nie noszę moniaków , by mi dziur nie robiły,
dla takich meneli pod sklepem , jak ty znajdę w portfelu banknocik :)

co do kąpieliska, widać ty częściej korzystałeś, jak takiś obeznany w temacie :)

O boszeeeeeee... tragedia łomżyńska, kąpieliska nie będzie. Przez kilkadziesiąt lat było, a teraz nie będzie, łolaboga, apokalipsa.

To sobie poczytaj jak było kilkadziesiąt lat temu w Łomży? Zero ratowników, każdy kąpał się na własną odpowiedzialność, jak topił się to mógł liczyć tylko na pomoc innych kąpiących.
Teraz też nikt plaży ci nie ogrodzi, jak zawsze będziesz mógł leżeć, opalać się, o ile nie sprawdzą się prognozy, że lato ma być deszczowe i korzystać z miejsca jak zawsze. I jak zawsze przyjdą w słoneczne dni setki ludzi.
Rozsądni nie utopią się, kozakujący i popisujący się, nabzdręgoleni, będą mieli szansę.

Pomysł z wydaniem 20k zł na pływanie ratowników od mostu do mosty niezbyt mądry. Niech zacznie się topić gość przy plaży, to nawet jak ktoś zadzwoni, zanim przypłyną to go pod wodą zniesie, małe szanse na wyłowienie. Lepiej jakby siedzieli jak zwykle na ***** na miejscu, oszczędziliby się na paliwie, a będą w miejscu, gdzie najwięcej ludzi.

I nie róbcie głupich porównań z plażą w Ostrołęce. Oczu nie macie, powiększyć sobie fotkę z linku Baśki. Tam jest otoczony pomostem akwen, wielokrotnie bezpieczniejszy od łomżyńskiego zakrętu. Szanse na utopienie nawet bez ratowników minimalne. A i to utrzymanie plaży będzie Ostrołęczan kosztować 60k.
Jak w Łomży na poważnie nie zaplanuje się i wykona tego o czym mówi się od dawna, czyli odnogi z rzeki, gdzie byłby akwen o równym i jednakowo głębokim dnie, to zapomnijcie, że ktoś będzie bawił się w kąpieliska zakrętowe, bo praktycznie nigdzie w Polsce na rzekach takie coś nie jest praktykowane.

Jak podają media, przez lata gdy organizacją plaży zajmował się WOPR nie było problemów,
nie było też i utonięć, podobnie było i przez kilka lat, jak kąpielisko przejął MOSiR - a teraz nagle TA SAMA LOKALIZACJA SIĘ NIE NADAJE ?
Zawsze w upalne dni z plaży i kąpieliska korzystały setki osób dziennie,
może nie każdego stać na bilety na basen, albo nie chcą się moczyć w \"rosole\" , tam gdzie do stojącej wody szczą inni użytkownicy ?
Osobiście to z tego nie korzystam, wolę nawet i bliskie Mazury,
ale po co te głupie tłumaczenia urzędasów ?