4lomza.pl/

wlasnie wlaczylam radio i uslyszalam ze w Lomzy jedna ze spoldzielni mieszkaniowych stawia domki dla kotow i jest otwarta na ich zwiekszona ilosc .Brawo , jest to cudowny pomysl bardzo ludzkiego pana prezesa spoldzielni mieszkaniowej . Niektore miasta walcza z plaga szczurow ,a przeciez wystaczyloby zadbac o koty i w ten naturalny sposob i kot bylby najedzony i mieszancy w piwnicach nie mieliby szczurow.
W koncu nasza lomza zaczyna byc otwarta na pomoc zwiewrzetom bezdomnym.Piekny odruch.

Jeżeli prawda co tu jest napisane to jet to bardzo dobra wiadomość dla ludzi , którzy kochają zwierzęta. Po to zostały stworzone, żeby żyły wśród ludzi, bez względu czy to kot czy pies itp.

... czy szczur.

Jeśli faktycznie tak jest to cudownie... wreszcie ktoś pomyślał o zwierzętach :)

A może by tak pomyśleć o domkach dla bezdomnych ludzi najpierw, co?

Myślę, że to dobry pomysł, o domki dla ludzi nie tak latwo bo to dużo większa inwestycja.

D.wie
Dorzucisz ze dwa tysiące dla dom dla bezdomnych. Bezdomni robią się z rożnych przyczyn. Dla nich także są schroniska itp lokale mieszkalne. Ja pomagam zwierzętom lokując własne pieniądze i swój czas. Jeżeli jestes taką osobą dobroduszną pomóż ludziom.

Cudownie. W końcu zapchlone sierściuchy będą miały gdzie się rozmnażać i roznosić swoje kocie zarazki i pasożyty. Ze szczęścia popuściłem w majty. Idę się przebrać. Hejka

Pomagam bezdomnym i ludziom potrzebującym w miarę moich możliwości ,Ale sądzę ,że w pierwszej kolejności należy pomagać ludziom, dopiero później zwierzętom. Nie jestem przeciwnikiem zwierząt chodzi tylko o zachowanie odpowiedniej kolejności.

Dorosną to dowiedzą się komu najpierw należy pomagać . Na razie to mama michę pod nos podstawia, a tata autem do szkoły odwozi bo 500m to daleko.

Ja też lubię zwierzęta, a moja córka trafia się że też jakąś znajdę do weterynarza wiezie, a potem domu szuka i wnuk już też zaczyna naśladować, ale mnie to akurat cieszy, że zamiast kopnąć stworzenie da mu jeść... Ale zgadzam się najpierw głodny człowiek, potem głodne zwierzę.Taka kolejność, ale ogólnie dobrze że są ludzie pomagający zwierzakom.

Kasia..

Dobrze że są pomagający....
To jest najlepsza puenta

I to właśnie chodzi. Pomagać komuś, nieważne czy to człowiek czy zwierzę to naprawdę dobry skrawek swojego serca.

Niezła inicjatywa.

nie dotyczy, jeśli komuś zależy, by okolica, w której mieszka nie zamieniła się w japońską wyspę Aoshima, to dzwoni do Urzędu Miasta, zgłasza zwierzaka i takie bezdomne koty są sterylizowane lub kastrowane na koszt gminy w Oazie na Wojska Polskiego. Jeśli chodzi o pasożyty czy inne, jak to nazwałeś,kocie zarazki, to nikt Cię nie zmusza, byś je głaskał. Nie masz ochoty dokarmiać czy pomagać im w inny sposób, to nie pomagaj, ale myszy czy szczurów pewnie nie chciałbyś mieć w domu, prawda? Podobno człowieka poznaje się po tym, jak odnosi się do zwierząt. Ty masz charakterek nie do pozazdroszczenia.

Sama robię schronienia dla kotow z pudel kartonowych , poniewaz o prawdziwe nie mogę sie doprosić. Jeśli ktos ma namiary na takie inwestycje, niechaj rzeknie gdzie .