4lomza.pl/

Pamietaj cwaniaki ze pieniadze ktorych nie chcesz wyplacic pielgniarkom nie sa twoje tylko pracownikow och rodzin dzieci na zachowania ciaglosci zycia co miesiac

ŁKS

ty nauczyć pisać po polski

Masakra ...

Nie rozumiem. Skoro nie chce płacić to trzeba zmienić pracę w końcu od prawie 30 lat mamy kapitalizm. Takie biadolenie do niczego nie prowadzi. Dobrego fachowca zawsze praca znajdzie

bigi2004

Rzucając więcej światła na to co się dzieje w szpitalu w Łomży to dyrektor niechce wypłacić pielęgniarkom pieniędzy które zostały uchwalone w sejmie bodaj w lipcu jakg dobrze pamiętam i powinny być wypłacane od października tego roku do płacy zasadniczej. W Między czasie są złożone pozwy około 180 pielęgniarek w szpitalu. Dyrektor szantażuje że jak wycofają pozwy to on wypłaci nam pieniądze które one się i tak należą pielęgniarkom ( tak zwane 1100 Szumowskiego) oczywiście żadnych tak zwanych Zębalowych pielęgniarki już od października nie dostają. Łomżyński szpital jest 1 z 5 w całej Polsce który nie otrzymał tych pieniędzy.To tak w bardzo dużym skrócie😉

Macie przecież pigułę-posłankę niech wam Benia pomoże .

Zostawię to bez komentarza, naprawdę.

Teraz już nie będziecie narzekać na PO-PSL i marszałka województwa -
PiSda wam da :))))))

Myślał, że przez przytrzymanie zmiękczy i same podpiszą na siebie cyrograf, a on dobry wujek da co im i tak się należy! Wzrost wynagrodzeń to też większe wpływy do miasta z podatku dochodowego! Pan Marek powinien po wybraniu do prezydium sejmiku wreszcie, przyjrzeć się sytuacji w szpitalu w Łomży bo takich kominów płacowych jakie powstały w tym szpitalu nie ma w żadnej Łomżyńskiej firmie! Czy normalne jest by jeden pracownik w stosunku do drugiego zarabiał tyle miesięcznie co on w rok! Powinien być reset w pensjach osób funkcyjnych ordynatorów, koordynatorów i płacenie faktycznie za prace, a nie za gotowość do pracy! Tak jak próbował Bałata kontrolować ich faktyczny czas pracy, tak Nojszewski się z nimi z wąchał i po kontroli czasu pracy!

Zgodzę się z tym że jeśli pielęgniarki wycofają pozwy to będzie ich porażka. Jednak trzeba powiedzieć to głośno że niema jedności wśród pielęgniarek od zawsze i dlatego ta grupa zawodowa jest tak traktowana pomimo tego że jest największą w szpitalu. I faktem jest to że dyrektor lekko ręką lekarzom dał na początku wakacji spore podwyżki co oczywiście przeszło bez większego echa.

Po prostu tak jak mówi Beata Szydło lekarzom te pieniądze po ludzku się należały, a pielęgniarki czy inny personel ma prawo tylko do zapierdzielania w tym szpitaliku! Ile można kasy było wyciągnąć z borykającego się z problemami finansowymi szpitala w Łomży można dowiedzieć się z BiP gdzie jest oświadczenie o dochodach byłego już dyrektora, który aktywnie pracował jako lekarz dyżurujący w placówce przez siebie zarządzaną kwota za 2010 rok jest porażająca jak na realia szpitala w Łomży!

Kuriozalne było wyłącznie mikrofonu pielęgniarkom podczas dyskusji, gdy ona nie szła po myśli dyrekcji i na koniec opuszczenie sali, w trakcie spotkania, gdzie było się gospodarzem!

Tak się zachowuje osoba która jest na przegranej pozycji i będzie musiała wypłacić ponad pół miliona z pozwów jakie złożyły pielęgniarki

Akcja zmasowana L4 jak Policjanci

Mieliśmy dobrego dyrektora który robił porządek, wszystkiego pilnował, szpital wychodził z ,, dołka finansowego\"....

A teraz mamy co mamy...
Dyrektor jezdzi służbowym autem... tankuje służbowe paliwo.... mieszka w służbowym lokalu... jego wyplata jest rowna wyplacie 10 pielegniarek....

pozostawiam to bez komentarza......

Może sprawę należy nagłośnić na całą Polskę... jak można kogoś szantażować?!

W pierwszej wersji gdy dyrektor zgodził się na podwyżki 280 zł które miały być w marcu został po paru dniach wezwany na dywanik do Marszałka w Białymstoku tam odgórnie nakazano mu aby wycofał się z obiecanych podwyzek bo inaczej zostanie zwolniony....
Po oddziałach w Łomży chodziło pismo aby wstawić się za dyrektorem:

https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=48474

Mimo tego po tym jak pismo z podpisami pielęgniarek zostało wysłane do Marszałka to dyrektor zmienił zdanie i obiecanych podwyzek nie dał a więc złożono pozwy:

https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=49725

Ludzie jak on traktuje pielęgniarki to jest śmiech na sali... zabiera mikrofon, ucina rozmowy, nie daje dojść do głosu.... prawniczka zatrudniona przez dyrektora która była na spotkaniu drze się i unosi głos....


Proponuję L4

Strajkowego wiale grup zawodowych i wywalczyli swoje... jest w szpitalu ok 400 pielegniarek dlaczego nie mozna się zjednoczyć i również zastrajkowac...
Skoro jest z nas taki beznadziejny personel to niech szpital radzi sobie bez nas...
L4!!!!!

Jak wiadomo duża grupa pielęgniarek nie pracuje tylko w szpitalu ale i ma inne miejsca pracy. Forma protestu jak L4 była by trudna do wykonania. Na pewno powinny zainteresować się tym media lokalne.

Taki Dyrektor to łobuz który nie spełnia tych zadań co miał spełnić , wykopać takiego dyrektorka z jego stanowiska i porządnie ukarać .

Borys-50

Takiego rozluźnienia i traktowania pacjentów jako per noga, można było doświadczyć za czasów Jaszewskiego! Teraz mamy za Nojszewskiego i jego zastępczynie! Ale jeżeli jest zgoda ich trojga na bałagan w szpitalu to nie dziwota, że pacjent jest złem koniecznym! Jak można kierować placówko w pełni nie angażując się w prace!

Odawaj kase słyszysz😁😁😁😂

Panie Marszałku powinien Pan przyjrzeć sie II piętro bud D.Jest tam troche do przyjrzenia się.

Skecz pieniądze pensje szpitalne które pochodzą z naszych podatków nie zwiększą wpływów z podatków

Niech te pilęgniarki walczą o swoje co im się należy ,walczcie panie pielęgniarki nie bójcie się zastraszeń i doradzam WNOSIĆ O PRZENIESIENIE SPRAWY DO INNEGO sądu pracy poza okręg podlasia o obiektywne rozprawy....przykład Goniec z smsa walczy o swoje....pełnomocnik Gońca. - Na pewno złożymy w tej sprawie apelację do wyższej instancji – mówi bez wahania po dowiedzeniu się o wyroku mecenas Olender. - Wielokrotnie wykazaliśmy, że wątpliwa jest wiarygodność zarówno świadków, składających tymi samymi zdaniami zeznania, jak tabel, których prawdziwości i prawidłowości nie potrafiła wskazać opracowująca je pracownica, bo aż tyle razy były poprawiane. Sąd nie pozwolił wykazać Gońcowi zasadności roszczenia, oddalając wnioski dowodowe i nie powołując biegłego z zakresu rachunkowości, zorientowanego w realiach zmiany wysokości wynagrodzeń. Tak długi proces i taki wyrok stanowi złą przestrogę dla zwykłego obywatela, że nie warto skarżyć się przed sądem na urzędnika, ponieważ w razie przegranej można pójść z torbami. Goniec jest bez pracy, bezrobotny, ma zasiłek z MOPS 250 zł. Mieszkaniec Łomży teraz dwa czy trzy razy zastanowi się, zanim zada w swojej obronie pytania urzędnikom w sądzie... Dziś wiele wskazuje, że dowody w postaci tabel rozliczenia korespondencji były prawdopodobnie przygotowane na użytek tego procesu, podobnie jak zeznający świadkowie. Będziemy apelować.

Anatol M.