Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
UNIGLASS, DOMEL i VAN PUR (albo raczej WAM PIR) czyli podlaskie obozy pracy. ARBEIT MACHT FREI... |
Pracowałem w tych trzech firmach jako pracownik produkcyjny i wiem jak tam jest. ARBEIT MACHT FREI. Właśnie taki napis powinien wisieć nad bramą tych trzech firm. Zero szacunku dla pracownika produkcyjnego. Oczywiście nie dotyczy to pracowników biurowych. To wyższa kasta ciesząca sie ogromnymi przywilejami. Stad te firmy nigdy nie zamieszczaja ogłoszeń dotyczących pracy biurowej na 4lomza. A pracowników produkcyjnych wciąż potrzebują i będą potrzebowali dopóki nie zmieni sie mentalność podlaskiego przedsiębiorcy. Piszę o podlaskich obozach pracy bo wierzę że na zachodzie Polski jest inaczej. Myślę że wciąż jesteśmy Polską B albo Polską gorszego sortu. I jeśli ktoś teraz otwiera Łomża Jasne w bezzwrotnej butelce to niech tylko przez chwilę pomyśli dlaczego jest ono takie tanie w stosunku do Lecha czy Żywca w zwrotnej butelce 0,5 i niech pomyśli przez chwilę o tych chłopcach a nawet kobietach na hali produkcyjnej gdzie jest okropnie gorąco i okropnie wilgotno. Jest tam klimatyzacja ktorą kiedyś Duńczycy z Royal Unibrew założyli ale nikt jej nie włącza bo taka butelka bezzwrotna Łomża Jasne wtedy by musiała kosztować 3,50 a nie 2,50 na przyklad. Naprawde nie mam nic do piwa bo jest nawet dobre ale Ci chłopcy w takich warunkach nie są w stanie zachować zasad BHP. Jest wskazanie żeby nosić okulary ochronne przed szkłem ale nikt ich nie nosi bo parują i zalewają się potem. Sam mało oka nie straciłem. O pozostałych firmach to juz lepiej nie wspominać... Lord Sith
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |