4lomza.pl/

Nasza sąsiadka jest osobą schorowaną i utrzymuje się ze skromnej renty.
Musi liczyć każdy grosz by jako tako starczyło na leki czynsz prąd i żywność.
Dlatego zawsze kupuje w promocjach lub produkty przecenione gdy termin kończy się. Tak ma wielu rencistów i ludzi ubogich w Łomży.

Wczoraj jak zawsze poszła do Tesco po południu bo jak mówi tam czasami coś tańszego trafi. Do domu wróciła wnerwiona. Co opowiedziała powtórzę.

Zaszła i jak zawsze miejsce przecen obstawione znanymi z widzenia ubogimi. Gdy tylko obsługa coś wiezie robi się dzika Afryka rzucają się i wyrywają sobie jeden przez drugiego. Sąsiadka nie ma szans więc liczy na to co zostanie.
Wczoraj wzięła w ręce kawałki serów żółtych miękkie ładne o nazwie oczko czy jakoś tak. Zadowolona 50% taniej mówi posmakuje sera. Ale ekspedientka w okularach zabiera jej i innym że jeszcze przeceni i zaraz wróci. No dobra. Czekają przywozi sery a tam nie ma tego co miała przed chwilą. Tylko suche kawałki i na tackach.
Wtedy inna kobieta do niej. Patrzy pani małpa w okularach zostawiła sobie. Nakłamała że przeceni a co do czego z tego co wzięła wybrała sobie lepsze i odwiozła tylko gorsze kawałki. Bezczelna oszustka. Podobno taki numer robią nie raz pakując lepsze rzeczy do szafki lub wywożąc na zaplecze.

Okularnico ze stoiska mięsnego Tesco!

Nie wstydzisz się swojego oszustwa? To biedni ludzie ale nie głupcy i widzą że robisz chamskie wałki. Pracujesz w sklepie to możesz naładować sobie pełne torby a nie odstawiać takie bydło że zdejmujesz z półek zabierasz z bajką że więcej przecenisz a potem zwijasz sobie lub kolesiom. Nie masz choć symbolicznej przyzwoitość? Następnym razem licz że zrobimy fotkę i twoją facjatę zobaczą w sieci wszyscy za tak obrzydliwe zachowania. :(

Jest bieda w Łomży...

a będzie jeszcze gorsza bieda i żle niestety:(

a to wina PISu bo tak rozdają na lewo i prawo, a tym którym powinni pomóc mają w .....nosie, ale nieee dalej miasto PISlamskie

PO to wszystko zrobiło bo wszystko sprzedawali jak .....

PO wszystko sprzedało? To za AWS najwięcej sprzedano i sprywatyzowano. Ale to wcale nie było złe a wręcz konieczne bo technologicznie byliśmy na poziomie Ghany. Fakt jest faktem, że przy okazji sporo rozkradziono. Ale największym beneficjentem i zarazem złodziejem ze wszystkich polityków przy żłobie jest... prezes Kaczyński (np. Expres Wieczorny z nieruchomościami i wiele innych). Pokaż mi co ukradło PO?

dokładnie pomoc w postaci ciężkiej kasy pisowska mać rozdaje bez sensu tam gdzie wcale jej nie potrzeba. Natomiast tam gdzie starsi ludzie dosłownie egzystują na granicy ubóstwa tej pomocy nie ma. ZA to 500+ czy jakies tam wyprawki rozdawane sa lekką ręka bez względu na fakt ,ze wielu wcale takiej pomocy nie potrzebuje. Prawda jest tu naga bo nie wazny jest człowiek dla nich tylko sztuka do zagłosowania na nich.

Roberta

Jednak taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Ludzie czasami zachowują sia jak zwierzęta a wystarczy być człowiekiem. Niestety...

Po co piszesz, że sąsiadka skoro to Ty?

\"Tak ma wielu rencistów i ludzi ubogich w Łomży.\" Tak jest w całej Polsce, a nie tylko w Łomży. I po co pisać takie rzeczy w internecie? Da coś to komuś? Rozumiem, że pracownik nie ładnie się zachował, ale nie lepiej następnym razem iść z sąsiadką i jej pomóc?

Niestety osób starszych i ubogich jest sporo wystarczy rozejrzeć się w otoczeniu. Niby sąsiad emeryt wcale nie biedny a ogląda wyrzucone i zostawione pod śmietnikiem rzeczy. Starsi ludzie jak nie przed telewizorem to do lekarza lub po sklepach by kupić coś taniej lub do parku by pogadać z innymi emerytami. I takich osób na pewno znacie bardzo wiele. Jak nie mają dzieci które by pomogły to ostatkiem sił muszą same dbać o siebie. A gdy wchodzą choroby niedołęstwo i są skazani na pomoc innych zaczyna sie nieciekawa sytuacja. Nawet jak rodzina wystara się o opiekunkę to ile razy widzieliście te wstrętne baby które przychodzą? Normalnie takiej nie wpuścilibyście do domu. Niesprawna osoba leży w jednym pokoju a opiekunka rentgen po innych pokojach. To dramat samotnych niesprawnych starszych osób.

Ktoś mi pisze że mam nie pisać a pomóc. Jak pomóc w opisanej sytuacji? Jako sąsiedzi sobie pomagamy. Wnieść cięższe rzeczy jakieś naprawy gdy żona przy okazji załatwi coś w urzędzie. Ale sytuacje w sklepach jak można inaczej pomóc? Tylko pisząc na lokalnych forach do lokalnej gazety. Jak jeżdżę to czytam fora w innych miastach. Tak właśnie ludzie robią. Co innego pozostaje?

Chyba że ktoś stawia na metody sąsiada Bogusia. Sąsiadka powie która to. Podejdziem pod Tesco pizdnę lafiryndzie i to najlepiej do niej dotrze.

Pracując za kółkiem na trasach po powrocie do domu nikt z was nie miałby sił by jeszcze chodzić po sklepach. U mnie zwykle robi to żona i córki one czasami pomagają sąsiadom zabiorą do auta ale trudno codzienne chodzić z kimś każdy ma swoje życie. A do tego takich osób jak sąsiadka w otoczeniu mamy kilkanaście.

Niestety takie mamy już społeczeństwo. Musimy sobie pomagać.

Faktycznie słaba sytuacja, zwłaszcza, że wszystko zadziało się na oczach tych ludzi. Nagle w drodze na zaplecze raczej ten produkt aż tak się nie zmienił, więc pani zrobiła sobie tańsze zakupy kosztem tych starszych osób...