Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: Małe dziecko potrącone na pasach |
@vooo Przeczytaj jeszcze raz mój post i wskaż miejsce w który stwierdziłem, że winien jest ten, który przepuszczał. Przeczytaj również posty innych - nie tych teoretyków od paragrafów i przepisów, tylko tych którzy takie akcje mają za sobą. Ja kiedyś przeważnie przepuszczałem pieszych na dwupasmówkach. Ale jakiś czas temu (jeszcze nie było świateł na rondzie Solidarności) bezmyślnie zwolniłem, żeby przepuścić osobę przechodzącą od strony stokrotki w kierunku Staffa - na tym przejściu przy tzw. białostockim. Zerknąłem w lusterko i widzę że jakiś typ tak zaiwania i prawdopodobnie zza mojego auta nie widzi pieszego - na pewno go złapie. W ułamku sekundy zatrąbiłem, pieszy tylko popatrzył na mnie z oburzeniem, a że stałem kawałek od przejścia dałem ostro kawałek w prawo jakbym chciał zajechać drogę temu z tyłu. Zatrzymał się. Możliwe, że gdybym tego nie zrobił, to pieszy byłby w najlepszym wypadku okaleczony, kierowca z prawej poszedłby do paki a ja do końca życia miałbym wyrzuty sumienia za tą \"przysługę\". O tamtej pory zanim kogoś wpuszczę obejrzę się do tyły przez wszystkie trzy lusterka. Więc za przeproszeniem nie pieprz Ty i Tobie podobni o zabieraniu prawka gilotynowaniu itp, bo podjedzie dwóch następnych typów - jeden \"uprzejmy\" i drugi zamyślony i znów ktoś straci zdrowie albo życie. Prawo prawem, ale logiczne myślenie i przewidywanie jest najważniejsze. Piszę poprawnie po polsku.
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |