4lomza.pl/

https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=47855
Czy wy wreszcie pseudouprzejmi matołkowaci kierowcy zastanowicie się, że taka przysługa oszczędzająca komuś 15 sekund życia może mu to życie zniszczyć albo zabrać?
Jedzie sznur aut, niech przejedzie. Pieszy sobie przejdzie chwilkę później.
A tak staje taki jeden dęba przed przejściem, pieszy się nie rozejrzy, wylezie na drugi pas a drugi palant bierze go pod spód...
Eeeech
Myślcie, ludzie!

Piszę poprawnie po polsku.

Palanci to Ci co nie zadecydują w tym miejscu o światłach.Już wiele wypadków w tym miejscu było.A prawda taka że zawsze przed przejściem jest znak i należy zwolnić,czy pieszy idzie czy też nie to zwalniamy,bo może .....wleźć.

niestety nie znajdziesz tutaj poparcia w tej kwestii, chociaż moim zdaniem masz rację ...

większość ludzi w tym mieście patrzy jadąc samochodem tylko przed siebie, stwarzając tym samym ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia pieszych oraz przyszłości innych kierowców nieumiejących przewidzieć takiego kulturalnego idioty ....

inna sprawa, że jak ja przechodzę przez jezdnię rzadko to rzadko i zatrzyma się samochód na jednym pasie to i tak nie wejdę na jezdnię, jak się nie upewnię, że po drugim nic nie jedzie ... przecież to widać, każdy to wie ... i co mi z tego, że jak mnie samochód potrąci to będzie jego wina, no co ???

kolejna sprawa dziecko trzy letnie nie ma prawa wejść na jezdnię nie trzymane za rękę przez rodzica, ja nawet swojego dziesięciolatka łapię za rękę ... chociaż protestuje :-)

Matka szła z trójką dzieci, jedno w wózku, ile ma rąk? Trzylatek umie sam chodzić i może nawet trzymać się wózka, iść obok, ale to tylko dziecko, czasem zrobi trzy kroki w przód lub w tył.
Obowiązkiem kierowcy jest przed przejściem dla pieszych zwolnić, zachować szczególną ostrożność i przepuścić pieszego który zbliża się do przejścia.
Kobieta z małymi dziećmi, mróz -5 stopni, a Ty śmiesz zwalać winę na matkę, że dziecka za rękę nie trzymała czy tez na kierowcę, który ją przepuścił?
Chyba wam się coś pomieszało.

Można pisać i mówić wiele tłumaczeń, kto zawinił, kto się nie zatrzymał lub kto wtargnął.
Faktem jest, że zawsze wjeżdża w pieszego KIEROWCA.
Zawsze bardziej poszkodowanym jest PIESZY.
Chcielibyście być takim kierowcą?
A może takim pieszym?

Jest projekt i zapewne za jakiś czas wejdzie taki obowiązek, że samochód będzie musiał zatrzymać się przed przejściem przy którym stoją piesi. Kwestia czasu.
A dlaczego takie przepisy są wprowadzane?
Właśnie przez takich m.in. kierowców.

teji:
Mądrze piszesz. Może gdyby taki kierowca, lub forumowicz nie zatrzymujący się przed przejściem poprzechodził sobie trochę po naszych ulicach z kilkorgiem dzieci pod swoją opieką to inaczej by myślał.

Ostatnio też na Zawadzkiej przy kościele Krzyża Św. miałem identyczną sytuację.
Kobieta z dzieckiem. Zatrzymałem się. Obok młoda pani w nowej Hondzie CRV ledwo wyhamowała, chociaż ja już tam stałem gdy nadjechała. I widziałem, że jeszcze coś do tej pieszej \"mówiła\".

PRZEZ TAKICH właśnie kierowców, Ci co starają się jeździć bezpiecznie i kulturalnie obkładani są kolejnymi przepisami i restrykcjami.

Mądrym takie \"zakazy i nakazy\" są niepotrzebne. Mają rozum.
Pozdrawiam myślących.

Zabrać prawko dożywotnio, nie umie jeździć, chodzi z buta

pasy ,rzecz święta ,należy przyfolgować,piesi też powinni bardzej zwracać uwagę,a trzy latek.......oj nie wypowiem się.Myślę tylko że to nie podlega dyskusji.

Mimo ,że pieszy ma pierwszeństwo to powinien bardziej uważać. Samochodów jest sporo więcej , to i zagrożenie większe.

W naszej narodowej, patriotycznej, egocentrycznej mentalności to kierowca jest tym uprzywilejowanym szafarzem życia i śmierci. Piszący tu przeciwko pieszym (ofiarom) wzorcowo wpisują się w ten stereotyp. A tu chodzi przecież o niewielki gest dobrej woli i odrobinę kultury, by móc pieszemu ustąpić pierwszeństwa ...

Mam nadzieję, że dziecko wyjdzie z tego.

A hejtując kierowcę pamiętajcie, co powiedział Paweł Zarzeczny: samochód to jedyny powód, przez który uczciwy człowiek może trafić do więzienia.

Aro
ty i tobie podobni powinniście mieś dożywotnio zabrane prawo jazdy.
Jak można takie bzdury pisać, że winny ten co chciał ich przepuścic.
Podstaw kodeksu drogowego nie znacie więc nie owinniście sie poruszać po drogach.

Zdać prawo jazdy i zapomnieć do końca życia.
Mają wejśc przepisy, że pieszego trzeba przepuścić, i co będziecie ich rozjeżdzać bo ktoś kto zna przepisy sie zatrzyma?

Skoro jeden się zatrzymał to pieszy był już na przejściu i miał pierwszeństwo, więc zdecydowanie doszło do przestępstwa .
Za taki czyn powinno być... prawko zabrane dożywotnie, majątek czyli ruchomości i nieruchomości zabrane na poczet odszkodowania i leczenia ofiary wypadku, oraz 10 lat ścisłego więzienia na przemyślenie swego czynu i to czy znaki ograniczenia prędkości są dla wszystkich czy może nie......

______________________________________
Pozdro wszystkim pozytywnie i realnie myślącym.

Szkoda dziecka, też miałem 2 x taka sytuacje, zatrzymałem się żeby przepuścić dwie panie a lewym pasem ktoś przeleciał tak szybko że kobietom się czapki poodwracaly na glowach jeden krok do przodu i obie by zdjął( zajęła), za drugim razem zatrabilem i pieszy nie wszedł dalej, też by został zdjęty z przejścia bo kierowca nie dał by rady wychamowac, trzeba trochę wyobraźni, czasem myślę że lepiej się nie zatrzymywać i nie przypuszczać pieszych w miejscach gdzie są dwa pasy, bo niektórym kierowcom brakuje wyobraźni.

W tym miejscu to jest normalka.Jeden się zatrzyma przed przejściem a drugi ma to w nosie.

Dlatego ja po takich doświadczeniach jak Hrabia John już nigdy nie wpuszczam pieszych na przejście, no chyba że jest tylko jedna jezdnia to i owszem.

@vooo
Przeczytaj jeszcze raz mój post i wskaż miejsce w który stwierdziłem, że winien jest ten, który przepuszczał.
Przeczytaj również posty innych - nie tych teoretyków od paragrafów i przepisów, tylko tych którzy takie akcje mają za sobą. Ja kiedyś przeważnie przepuszczałem pieszych na dwupasmówkach. Ale jakiś czas temu (jeszcze nie było świateł na rondzie Solidarności) bezmyślnie zwolniłem, żeby przepuścić osobę przechodzącą od strony stokrotki w kierunku Staffa - na tym przejściu przy tzw. białostockim. Zerknąłem w lusterko i widzę że jakiś typ tak zaiwania i prawdopodobnie zza mojego auta nie widzi pieszego - na pewno go złapie.
W ułamku sekundy zatrąbiłem, pieszy tylko popatrzył na mnie z oburzeniem, a że stałem kawałek od przejścia dałem ostro kawałek w prawo jakbym chciał zajechać drogę temu z tyłu. Zatrzymał się.
Możliwe, że gdybym tego nie zrobił, to pieszy byłby w najlepszym wypadku okaleczony, kierowca z prawej poszedłby do paki a ja do końca życia miałbym wyrzuty sumienia za tą \"przysługę\".
O tamtej pory zanim kogoś wpuszczę obejrzę się do tyły przez wszystkie trzy lusterka.
Więc za przeproszeniem nie pieprz Ty i Tobie podobni o zabieraniu prawka gilotynowaniu itp, bo podjedzie dwóch następnych typów - jeden \"uprzejmy\" i drugi zamyślony i znów ktoś straci zdrowie albo życie.
Prawo prawem, ale logiczne myślenie i przewidywanie jest najważniejsze.

Piszę poprawnie po polsku.

Co za debil zamieścił ten post. K... zasranym obowiazkiem każdego z kierowców jest zachować ostrożność przy przejściu.

szkoda wsiowe bydlo komentowac winia czlowieka ze zatrzymal sie przepuscic kobiete na pasach ahahahaah

Choćbym ciemną doliną kroczył zła się nie ulęknę

Tu ewidentnie była wina Tuska :)

Jak się czuje ten chłopiec?

Niektórzy piszą wyżej że trzeba wprowadzić nakaz zatrzymywania się żeby przypuścić pieszych. Nie trzeba. Prawo w tym wypadku i tak zostało złamane. Jeśli jeden samochód zatrzymać się żeby przypuścić pieszych, a inny przejedzie obok niego, to jest to wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Czym karalny i bardzo niebezpiecznym jak widać.

Z tresci postow wynika dlaczega w Lomzy dochodzi do tak czestych wypadkow na przejsciach dla pieszych. Glupota ludzka brak szacunku kierowca pieszy wyobrazni brawura. Widzisz przy przejsci dzieci zartujaca mlodziez osoby starsz noga z gazu przycisni delikatnie hamulec abys zasygnalizowal swiatlem stop ze bedziesz zwalnial. Przystopuj innych a nie pedzisz jak kamikadze na zyciowy stres do konca zycia.

Do wszystkich tych, którzy w takich wypadkach winią tego co się zatrzymał aby przepuścić pieszych:
Jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w takiej sytuacji, że ktoś się zatrzyma a Wy nie....
To proponuję aby swoimi tłumaczeniami o winie tego co się zatrzymał pierwszy podzielić się z policją czy też sądem.
Na pewno uniknięcie kary i nikt złego słowa o Was nie powie. Powodzenia.