4lomza.pl/

Trafiła się taka jedna u mojej córki w klasie.... zazdrosna, arogancka, bezczelna, rodzice jej twierdzą, ża uczą jej asertywności, radzenia sobie w dzisiejszym świecie, walczenia o swoje i ciesza się, że jest odważna... ale czy to dobry sposób....Rodzice zdecydowanie mylą odwagę i asertywność z bezczelnością i arogancją.. co wy na to? rodzice powinni także nauczyć jej szacunku i innych wartości.. prawda?

Moniczka

sertywność nie ma nic wspólnego z egoizmem oraz wyniszczaniem otoczenia na poczet osiągnięcia własnych korzyści. Jeśli rodzice w ten sposób definiują asertywność to sami stawiają się w roli ignorantów ...

Musisz sie pogodzic ze sa lepsze i cwansze od Twoich dzieci. Proste i zrozumiale.

Ale zawsze jak Twoje bedzie piatkowe to i tak bedzie w przyszlosci pracowac u tych trojkowych :))

To trzeba nauczyć ją troszkę pokory! Za włosy i o glebę.

Jak ojciec i matka nie nauczyli jej dobrego zachowania to życie i ludzie ją nauczą.
Uwierz mi nauczą ją aż ją dupa zaboli.

LEGION ORŁA BIAŁEGO

Te asertywne to przeważnie tak kończą, więc się nie przejmuj;)

http://www.dziennikbaltycki.pl/pitawal-pomorski/a/kolejne-bulwersujace-nagranie-dreczenia-nastolatki-w-gdansku-policja-to-te-same-napastniczki,12084734/

kalinka 1984 - nie komentuje twojej wypowiedzi... temat nie jest o byciu lepszym i cwanym ..... a wracając do tematu- Pomyślcie tylko gdyby tak każdy rodzic na świecie uczyl tak swoje dzieci to wyrosłoby pokolenie ludzi którzy nie będa potrafić wzajemnie dogadać się.. żyć.. a więc rozwody.. itp.. a co NAJGORSZE będzie jeszcze gorszy wyścig szczurów niż jest teraz.. czy tego chcemy od swoich dzieci? przekażmy im wartości które przetrwały setki lat ... to naprawdę zaowocuje w ich dorosłym życiu.. a teraz pozwólmy dzieciom na normalne dzieciństwo...

Moniczka

Kalinka1984 brak rozumu nadrabia buzią :D

Te mlode cizie wyrosną na młode kobiety od których lepiej trzymac się z daleka.Swiat tak jest skonstruowany ,że przemoc jest codziennoscią. Nie wiadomo kto czym pachnie, a oni zasłaniają się niby sztuką życia. To nie nie asertywnośc i zaradnosć ,tylko przemoc. SZukają młodych i słabych i jadą jak po lysej kobyle , a młody i sfrustrowany może nie wytrzymać, dlatego rodzice naprawdę chroncie swoje dzieci .

dziękuję wszystkim za odzew, walteralf bardzo dobrze to podsumowałaś (-eś).
smutne jet to że problem takiej \"przemocy\" wsród rówieśników jest chyba w każdej szkole, taka uczennica jest problemem nie tylko dla koleżanek ale także dla nauczyciela.. który w zasadzie widzi zachowanie ucznia, ale jest bezradny - bo po co nagłaśniać, bo zaraz afera by byla w szkole... bo zaraz mamusia przyjdzie i powie że córka taka ambitna... a inne dzieci czy te spokojniejsze czy wrażliwsze się nie liczą dla takich... walteralf - cizia to idealne określenie dla tej 8 -latki , ;-)

Moniczka

ochrona naszych dzieci to nasz obowiązek, ponieważ dziecko pozostawione samo sobie może nie zrozumieć że to zwykła nagonka , a państwo pedagodzy oprócz kształcenia , powinni czuwać nad tymi aspektami jak przemoc w szkole. Te sprawy pozostawione same sobie często rodza wielkie dramaty . Zaszczute i przelęknione dziecko czuje się opuszczone , i szuka pomocy . NIE BOJMY SIE INTERWENIOWAC.