4lomza.pl/

niedlugo startujemy z nowa restauracja w łomży i stad moje pytanie czego wam brakuje ciekawego do zjedzenia w lomzy?

bob

kebaba z barana

bliny z kawiorem z bieługi by się przydały.

Zupa strogonow pyszna i pożywna

Dobrego tradycyjnego polskiego jedzenia z dobrej jako jakości produktów. Żadnych półproduktów, sztucznych dodatków. Daleko szukać W Bstoku czy Wawie właśnie restauracje z wracające do tradycji cieszą się największym wzięciem. Dobra świeża wołowina, sezonowe warzywa to jest sukces, oczywiście w rozsądnych cenach.

PIWA po 4 zł z beczki

Klid

Otwierasz restaurację i nie masz jeszcze sprecyzowanego profilu ?
czyli będzie mydło i powidło :)

a dla tych co piszą o kawiorze i świeżej wołowinie pytanie :
Ile razy w miesiącu chodzilibyście do restauracji i
ile jesteście w stanie pieniędzy przeznaczyć, tak powiedzmy na dwie osoby za
konsumpcję ?

W Łomży nie ma miejsca, w którym można byłoby zjeść potrawy kuchni wegetariańskiej. W Białymstoku jest kilka takich świetnych miejsc ze świetną pyszną warzywną kuchnią.

... po co pisać bzdury ?
to jest, tego nie ma, ja bym chciał tego a ona tamtego, jak i tak w tym specyficznym mieście zrobi to na czym można zarobić, bo u łomżyniaków misi zawsze być dużo i tanio, dobre jedzenie, ze świeżych produktów, dobrej jakości zawsze musi kosztować, a tego już wielu nie kuma i wypisuje bzdety, że chce dobrze i w rozsądnych cenach, - czytaj czyli niedrogo to ile ?

Jak tu ma być dobrze skoro sam autor tematu, przyszły restaurator pisze :
staff kebab
Autor: bob123 (---.dynamic.mm.pl)
Data: 05-02-17 08:43

kiedy otwoza staffa?? i czy w lomzy jest jakis kebs z dowozem za normalne pieniadze a nie taxi

bob

... już wygodny \"pan\" chciałby wygód, bo nie łaska samemu podejść czy podjechać, a narzeka na koszta dostawy :)))))))za luksusy, to się płaci i nie dyskutuje.

PS: dla boba miłośnika kebsa - nie jestem fanem śmieciowego żarcia i nie znam sytuacji w łomżyńskich kebabowniach, ale skoro większość korzysta z taxi, to widać nie opłaca im się własny dowóz, a ci którzy mają takowy, to pewnie wyższa cena startowa produktu, albo niższa jakość czy mniejsze porcje, takie są prawa rynku, nikt do biznesu nie będzie dokładał.
CO TO SĄ DLA CIEBIE NORMALNE PIENIĄDZE np. za dowóz jednego kebaba na drugą stronę Łomży ?

wracając do tematu :...\" czego wam brakuje ciekawego do zjedzenia w lomzy?\"
otwórz knajpę Insekt, mrówki, świerszcze, karaczany, larwy mącznika i ptaszniki smażone w całości – dania i drinki z suszonymi mrówkami i innymi owadami :)

... a może coś bardziej swojskiego : zupa z ptasich gniazd, kacze embriony, bycze jaja czy kogucia głowa ?

hehhe gosciu za bardzo sie wczułes chyba zjedz kebsa i ochłon pzdr

bob

Po prostu gastronomia to jedna dziedzin obszaru mojej działalności gospodarczej, niestety raczej hobby, bo jest mało rentowna.

Gdzie ta nowa restauracja ma być ?
Raptem dwa lata wstecz, na tym forum pytałeś o jedną z podłomżyńskich restauracji : ...warto tam uzadzic chrzciny dla dziecka? a teraz robisz w cateringu - catering@o2.pl
Autor: bob123 (---.dynamic.mm.pl)
Data: 15-12-16 20:13
prosze o wiadomosc na maila wysle oferte swiateczną uslugi.catering@o2.pl

bob


Nie żebym ci zazdrościł czy też czegoś żałował, ale z takim podejściem, założymy się , że za dwa, trzy lata będziesz miał plajtę ?

Jedzenie powinno być świeże i smacznie. Niech kosztuje więcej, ja to rozumiem. Jak będzie pyszne, to ja oczywiście zapłacę.
Duże znaczenie ma dla mnie kultura osobista i klasa kelnera/kelnerki. Niestety, wiele fajnych miejsc rozkłada na łopatki byle jaka obsługa. Co z tego, że Twój kucharz przyrządzi coś smacznego, jak słabo opłacana, niewyszkolona kelnerka nie zadba o obsługę.

Rozsądne ceny nie są jednoznaczne z \"dużo i tanio\". Można zjeść steka za 20-30 i 100 zł.

Niestety na chwilę obecną nie ma w Łomży dobrej restauracji. Są przyzwoite ale w większości są to restauracje utrzymujące się z \"dania dnia za 15 zł\" lub zestawu obiadowego\". Nie ma dobrej restauracji \"na wieczorne wyjście\" serwujące dobre wino, deskę dobrych serów.

Dokładnie jak przedmówca dodał- obsługa i kultura osobista kelnerów, nieznajomość karty i składu potraw.

Ja podpowiem tak, co ja bym widział. Ludzie nie mają kasy chcą zjeść tanio i smacznie. Podaję przykład: W Starogardzie Gdańskim \"Kuchnia Poznańska\" zupa + danie główne (zawsze kilka do wyboru z surówkami) 9 zł, \"Bar Junior\" danie główne (zawsze kilka do wyboru z surówkami) + zupa do wyboru 8 zł 90 gr., \"Kuchnia w Urzędzie\" zupa do wyboru + drugie danie (zawsze kilka do wyboru z surówkami) 9 zł. To tylko przykłady na podstawie jednego miejsca, a barów i knajp w tym mieście jest dużo jak na tyle mieszkańców. Kolejki w godzinach obiadowych są niesamowite, bo komu się opłaci gotować za 9 zł. Przejeżdżam tamtędy często, zawsze jest kilkanaście dań do wyboru, smacznie i co najważniejsze tanio.

heh koles jaki obeznany jestes moich postach gratulacje!! a gastro jak mowisz niech pozostaniee twoim hobby:)

bob

Rekomendowana wielkość steku waha się od 8 do 10 uncji (1 uncja= 28,3g) - czyli ok. ćwierć kg !!! grubość ok 2 -2,5cm , przy cenie za polędwicę wołową, ( określone rasy krów i 30 dniowym sezonowaniu mięsa ) - dedykowaną na steki, od 140-180 zł/kg - sam surowiec daje mam ok.35-45zł za sztukę, a gdzie marża, gdzie zysk restauratora ?
Wy chyba nie macie pojęcia o dobrym steku ... za 20-30 zł :))))


Ciekawostka : Wiecie, że najlepsza wołowa polędwica z polskiej hodowli z pod Olsztynka, bydła rasy WAGYU kosztuje i 799pln/kg !!!!
... to ile trzeba by wziąć za steka ?

http://www.befsztyk.pl/poledwica-wagyu-z-warmii.html

Wegetariańska kuchnia :)

proponuję za przykład wziąć bar \"Topolanka\" w Białymstoku, smaczne i tanie jedzenie co widać po ilości klientów

bob, nie zrozumiałeś tekstu,
gastro jest już jedną z moich działalności gospodarczych prowadzoną od kilkunastu lat... dawno już to powinienem zlikwidować, bo jest mało rentowna, a trzymają mnie stali bywalcy i znajomi , przyzwyczajenie i tylko raczej ze względów \"hobbistycznych \"

Kuchnia wegetariańska? Sorry, tylko bydło wcina trawę!

Czy wiecie, że abyście mogli posłuchać odtwarzanej muzyki w tle, właściciel lokalu gastronomicznego powinien wnieść opłaty do Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, oraz uiścić odpowiednie kwoty do dwóch stowarzyszeń artystów-wykonawców – STOART i SAWP (Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych). Na koniec trzeba jeszcze zapłacić Związkowi Producentów Audio Video, czyli ZPAV.
RAZEM - co miesiąc - dla lokalu mieszczącego np. do 100 osób w mieście wielkości Łomża , daje bagatela ok. 800-1 000pln ( a aby być zgodnie z prawem KAŻDEMU z nich trzeba płacić, nie to sprawa i komornik ściągnie z odsetkami) .
Do tego jeszcze abonament radiowo-telewizyjny.
... a już np. publiczne odtwarzanie meczy, to inna kosztowna sprawa .

Szwedzki stół.Czyli płatne przy wejściu i odliczanie czasu.