4lomza.pl/

Dyrektorze Jaszewski,
Jak ma Pan czelność wypowiadać się w dzisiejszym wydaniu "Gazety Współczesnej" o swoich konowałach? Kolejny przykład głupoty i braku wiedzy dyskryminuje pańskie stado. Znam wielu z nich - to łapownicy, szubrawcy i pijacy.
Minister Religa musi Was rozpędziś, a minister Ziobro winnych wsadzić do Kryminału. Ta ekipa robiąca ludziom tyle krzywd musi wynieść się z Łomży w cholerę. Za nasze pieniądze dranie wyrządzacie nam tyle krzywd, a nawet pozbawiacie życia. Czy trzeba samosądu? Dr. Frankowski zajmie się tym przypadkiem i opisze go na łamach "Angory"
WON Z ŁOMżY KONOWAŁY !!!!!!!!!!

Czy nikomu nie wyrządzasz krzywdy jakis przypadek uogólniając?

przypadek?
- smierć chłopaka bo Pani Doktor świętowała imieniny?
- przyjazd pijanego lekarza pogotowia do chorego dziecka?
- błędne diagnozy?
- błędne leczenie?

to tylko kilka, a mnożą się one jak grzyby po deszczu, ale dobry Pan Jaszewski wszystkich "swoich" broni...dzielny rycerz...

Wyżej opisanych spraw nie znam dokładnie, więc się nie wypowiadam, ale dorzucę to co mnie najbardziej kłuje:
Aroganckie, wręcz chamskie zachowanie wielu lekarzy wobec pacjentów. Ich pycha jest odrażająca i budzi mój wielki sprzeciew i gniew!

Przecież ci ludzie złożyli przysięgę Hipokratesa!
Na miejscu Pana Jaszewskiego kazałbym przed każdym dyżurem lekarza, przypomnieź mu, że jego praca to nie tylko zarabianie pieniędzy, ale leczenie ludzi!!!!!

Kiedy lekarze w Polsce będą się normalnie zachowywać wobec pacjentów?

Przykład z ubiegłego tygodnia:
Przychodnia w naszym szpitalu:
Chciałem tylko zapytać, bo w gabinecie nie było pacjenta. Otwieram drzwi, pani siedzi za biurkiem, przed nią kawa, lecz zanim otworzyłem usta usłyszałem:
- Proszę czekać! - rzuciła gniewnie pani doktor. ()
- Ale ja tylko... - zaczełem cicho.
- Przecież ja też potrzebuję czasu dla siebie!!!!! - wykrzyczała już wściekła pani w białym kitlu.
Wobec takiego zachowania wycofałem się na korytarz pełen oczekujących pacjentów. Jaki czas dla siebie? To ona jest w pracy, czy na urlopie? Ale grzecznie czekaliśmy z córką na korytarzu.
Dopiero po 12 minutach drzwi się otworzyły i padło długo oczekiwane:
- Prosze!

To nasza codzienność. Tak było za komuny i tak jest dziś. Kiedy to się zmieni?

TO SIE ZMIENI WTEDY KIEDY ZMIENI SIE CHORY SYSTEM FUNKCJONOWANIA SLUZBY ZDROWIA I KIEDY TO LEKARZ BEDZIE MUSIAL WALCZYC O PACJENTA (CZYTAJ KLIENTA) KTORY PRZYJDZIE TYLKO DO TAKIEJ PRAKTYKI GDZIE SPOTKA SIE Z MILA I SYMPATYCZNA OBSLUGĄ,BO TAM ZOSTAWI SWOJE PIENIĄDZE.........I DLATEGO TAKIE INSTYTUCJE JAK SZPITAL W LOMZY NALEZALOBY ROZWIAZAC ,A POTEM ZORGANIZOWAC OD NOWA ZATRUDNIAJĄC LUDZI KTORZY MAJA POJĘCIE O NOWOCZESNYM ZARZADZANIU SLUZBA ZDROWIA....

...ale czy da radę zmienić mentalność lekarzy, którzy pacjenta najczęściej uważają za "nie-człowieka"? wyciagających łapy po kasę? ok, sami po cześci jesteśmy sobie winni temu, bo ktos kiedyś dał i od tego się zaczęło, ale teraz panuje elitarne chamstwo...
...co z tymi wszystkimi, którzy popełniają błędy w swej sztuce? sprawy są tuszowane, winni lekarze się ukrywają, aż sprawy przycichną i później dalej leczą, dalej błędnie i bez efektów...
więc niech ktos coś zrobi i rozwiąże ten "łomżyński burdel" gdzie panuje totalna samowolka...robią co chą i kiedy chcą, i jak im Pan Dyrektor pozwala, a że sam wiele spraw maskuje to i towarzystwo się rozbestwiło i robi co chce...i czuje się bezkarnie !!!
pokory...więcej pokory....

POPIERAM.....niech lekarze nie mysla ze sa swietymi krowami.....

Szary Obywatelu, przegiales. nie powinienes nazywac lomzynskich lekarzy konowalami, bo tak ni9e jest. wszyscy sie pruja, ze ciagle narzekaja bo nie maja kasy, ale to sa wyksztalceni i madrzy ludzie ktorzy uczyli sie wlasnie dlatego zeby ratowac zycie ludziom!! i to, za przeproszeniem, gowno prawda ze lekarze duzo zarabiaja. oni zarabiaja GROSZE. skad wiem? bo sama mam ojca lekarza, a matke pielegniarke. i wiem ze to nie sa niedoswiadczeni konowalowie, o czym mozna sie przekonac czytajac rozne listy z podziekowaniami od pacjentow. i wszyscy tez czapiaja sie tej "pijanej" lekarki. ona wcale duzo nie wypila, zreszta nie zamierzam jej bronic, tylko przekonac Was ze nie nalezy oceniac lekarzy po zachowaniach innych lekarzy. za swoje wyksztalcenie i pomoc ktorej udzielaja codziennie powinni otrzymywac NORMALNE pieniadze.

No no...Pozwolę sobie zacytować Panią "kataryne":
". i wszyscy tez czapiaja sie tej "pijanej" lekarki. ona wcale duzo nie wypila"
To zdanie też od rodziców usłyszałaś? Czy Pani szanowna doktor była w knajpie czy miała ku***a ratować życie ludziom w szpitalu? Zastanów się co piszesz kobietko...
Hm a tak odbiegając od tematu, to Polacy to jednak głupi naród. Sami nie potrafimy sobą rządzić. Mamy za sobą 4 rozbiory i pewnie nie jeden nas w dalekiej przyszłości czeka. Bo Polak zawistny, wredny i podły...tylko jak nas w dupę leją to potrafimy się jednoczyć i działać razem i dla dobra ogółu. Biada nam...biada...

_____________________________________________________________

Prawda nie ma żadnych bogów ponad sobą. Wiara w prawdę zaczyna się od zwątpienia we wszystkie prawdy, w które się uprzednio wierzyło.

Popieram użytkownika Kataryna!!! Wy naprawdę nie wiecie jak jest. Ta lekarka co wypiła to faktycznie zasługuje na karę i jej nie bronię. Szpital to nie miejsce na rozpijawę, ale nie należy patrzeć na łomżyński szpital jako na jedną lekarkę, która pobłądziła. Należy zmienić chory system, który tym steruje. Lekarze naprawdę nie są za to winni że jest jak jest

Dyrektorze Jaszewski !!!
Kieruja Pan placówką i nic Pan nie wie, co się w niej dzieje.
Część personelu Pana robi tak swoich pacjentów "w bambusa" że aż miło, żeby tylko wyciagnąć kaskę. A o libacjach to Pan nic nie wie? a wie Pan ile zarabia robotnik i tez musi żyć, ale dorabia w inny sposób. Za mało zarabiacie, ale dorabiacie w lecząc w przychodniach, przyjmując odpłatnie pacjentów i badając ich na szpitalnym sprzęcie, pracując w gabientach różnego rodzaju. Biedaczyska z "osiedla medyk". Są także lekarze z etyką, im cześć i szacunek. Pieniądze daje się za osiągnięcia i szacunek okazany pacjentowi. Jest Pan potencjalnym kandydatem do "Partii Lekko Głupawych"
z poważaniem
Polski Pacjent

Kieddys mialem przyjemnosc leczyc sie przez kilka lat w Lomzynskiech publicznych placowkach sluzby zdrowia i to czego doswiadczylem poparlo zdanie wielu lomzyniakow z jakimi rozmawialem na temat doswiadczenia lekarzy.
Lekarze Lomzynscy w wiekszosci sa ludkami ktorzy owszem skonczyli medycyne ale tak naprawde maja bardzo male doswiadczenie w wiedzy medycznej, nie sa pewni w jaki sposob najlepiej leczyc pacjenta co w efekcie prowadzi do dluzszego leczenia a czesto tez w nieodpowiednim kierunku.

Teraz ja i wielu innych moich znajomych lecza rozne choroby w Warszawie a glownie na Slasku czyli zaglebiu medycyny. Tam sprawa ksztaltuje sie zupelnie inaczej bo ci lekarze faktycznie powinni zarabiac duzo wiecej w koncu ratuja ludzkie rzycie ktore jest BEZCENNE.

Ni moge pominac jeszczze jednej sprawy. Mianowicie moja Babcia kilkakrotnie przebywala w Lomzynskim szpitalu z roznych powodow a to serce a to inne sprawy.. Ciekawi mnie fakt jak to jest ze jesli pielegniarki lacznie z lekarzem nie dostali w LAPE traktowali pacjenta jak zlo konieczne za zasadzie "czego pani chce!!". Kiedy lapowka poszla automatycznie pielegniarka zajmowala sie chora a lekrz ciagle przychodzil i pytal "jak sie Pani czuje".


Wierze ze wsrod wielu z Was sa sa prawdziwi fachowcy i traktuja swoja prace jak jeden z najwazniejszych zawodow bo sam tego doswiadczylem na wlasnej skorze tylko do cholery dlaczego sa to tylko jednostki?!!!

Teraz do tych ktorzy odbebniaja etat 160godzin:
jak Wam nie pasuje ze za malo daja w lape to spieprzajcie za granice.
Zobaczycie ile tam wam dadza ale lat, kiedy nie bedziecie miec wtepu do Panstwa. Zreszta tam lepiej placa ale tylko dla fachowcow.


Pozdrawiam zbulwersowanych pacjentow.

Też pragnąłbym dołożyć swój głos.

Ja się skupię tylko na jednej grupie lekarzy z łomżyńskiego szpitala. I tutaj moje uogólnienie będzie zgodne z prawdą. Otóż nasi, pożal się Boże, specjaliści ortopedzi. Od parunastu lat kadra się nie zmieniła. Po krótce mój przypadek: poszedłem ze zdjęciem kręgosłupa, a nasz kochany specjalista (nazwisko jest tu nieistotne), aż zawołał kolegę (również specjalistę) i obydwaj, o dziwo nie mogli nic ujrzeć na tym zdjęciu. Odesłali mnie tylko (skarżyłem się na silny ból) do ośrodka w Warszawie. Tam lekarz, wybitny zresztą profesor, tylko spojrzał.

Kochani łomżyńscy lekarze!!!!. Kręgozmyk (dla zainteresowanych- przesunięcie kręgów względem siebie) to chyba nawet ślepy zauważy!!!

Artykuł czytałem i jestem zbulwersowany wypowiedzią dyr. Jaszewskiego. Ten facet pom prostu nie widzi żadnego problemu. Nadal twierdzi, że lekarze działali prawidłowo. Więcej, wypowiedział się, że "takie sprawy jak pani Anety G. NA PEWNO szpitalowi NIE ZASZKODZĄ. Mamy dużo pacjentów, nikt więc raczej nie obawia się naszych lekarzy". Ta wypowiedź to przejaw arogancji, buty i zarazem sygnał, że on jako dyrektor akceptuje istniejący w szpitalu bałagan, brak dyscypliny, pijaństwo i brak fachowości podległego personelu. Oznacza to, że dopóty ten facet będzie dyrektorem, szanse na poprawę sytuacji są znikome (czytaj: ŻADNE)!
Warto też przy okazji wiedzieć, że łomżyńscy lekarze będący na tzw. kontraktach, są jednymi z najlepiej opłacanymi lekarzami w kraju- po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Czy są to koledzy dyrektora?
Wyrok Sądu Rejonowego w Łomży uznający, że lekarze nie popełnili błędu, może wskazywać, jeśli nie na powiązania na linii sąd-szpital, to na pewno na kompletny brak kompetencji i obiektywności.

Panie dyr. Jaszewski.
Nawet tuman wie, że zerwanego więzadła krzyżowego nie leczy się poprzez założenie gipsu. Skoro Pan jest innego zdania, to pytam: kto Panu dał dyplom i czy nie narażałoby Pana też zaliczyć do grupy tzw. konowałów?

Ad. kataryna
Masz poglądy ukształtowane przez swoich rodziców. Wpojono ci, że praca lekarza będącego pod wpływem alkoholu normą. W łomżyńskim szpitalu może tak, w innych szpitalach na pewno nie.

o nie. zaznaczylam ze nie bronie tej lekarki i w zaden sposob nie chce jej usprawiedliwiac. ale wąty ktore ludzie maja do lekarzy sa grubo przesadzone. nikt mi nic nie wpaja. ja po prostu znam sytuacje finansowa moich rodzicow, ktorzy sa wyksztalconymi ludzmi i za to co dostaja za swoja prace mogli by rownie dobrze szorowac kibel. i zapamietajcie, ze nie wszyscy lekarze biora lapowki.

wreszcie temat i paglądy słuszne dla normalnego forum - nie ma chamstwa, słomy w butach, kibiców ŁKI i innego patałajstwa. ale to nie dziwne bo pewnie oni nie mają nic do dodania, sami by się upili jak by było co!!!

mój świat - moja muzyka

"Warto też przy okazji wiedzieć, że łomżyńscy lekarze będący na tzw. kontraktach, są jednymi z najlepiej opłacanymi lekarzami w kraju- po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie"

Ze co prosze?!! Acha to juz wiem dlaczego w sluzbie zdrowia brakuje pieniedzy. I co ze prof. Religa ma dac wiecej?

Kochani wybitni lekarze w tym kraju zarabiaja gora po kilka tysiecy miesiecznie, wiec skad takie stawki w lomzynskim szpitalu???


Zgodnie z zasada zaraz pojawi sie ktos kto zabierze glos w dyskusji i powie ze to nie prawda, nie o takie pieniadze chodzi :D

Faktycznie Łomzynski szpital nadaje sie do zamkniecia bo poprostu niema lekarzy ktorzy naprawde mogli by pomoc.

Do Kataryna: Dla ciebie lekarze są "normalni" bo wiedzą że jesteś córką lekarza a to już dużo zmienia. Nawet nie wiesz jak potrafią być wyniośli . A łapówki lub dowody wdzięczności przyjmuje 9 na 10 lekarzy. Taka jest prawda.

Prawdziwych Przyjaciół Na Palcach Ręki Zlicze Gdy Odejde Zapalą Na Grobie Znicze!

Znam przypadek kiedy pacjentka miala powazna operacje na szczescie w warszawie ale kiedy wrocila do lomzy i sie zle poczula i zabrala ja karetka do lomzynskiego szpitala to lekarz niemogl rozpoznac co jej jest zapytal tylko gdzie sie leczy jak powiedziala ze w warszawie to lekarz na to" to moze lepiej jedzcie do warszawy" a stan naprawde byl powazny. Po przyjezdzie oczywiscie do warszawy tamtejsi lekarze normalnie sie smieli z lomzyniakow ze niemogli udzielic pierwszej pomocy.
I tutaj prosba do ministra Religi WYMIWNIC PROSZE KADRE LOMZYNSKICH LEKARZY!!!! CALKOWICIE NIENADAJA SIE BY POMAGAC LUDZIOM!!!!

Witam

Kataryna jeśli uważasz że lekarze są biedni to podaj jeden przykład lekarz
Który niema dobrej fury i domu jednorodzinnego?
Wszyscy których znam mają dom wart 400 000zł lub furę za 50 000zł
Ja zarabiam nieźle ale i tak nie stać mnie na samochód za 50 000zł

Kochani podejście lekarzy zmieni się gdy to pieniądz pójdą za pacjętem
A nie na odwrót jak jest teraz

pozdrawiam

arczi

kataryna
Dość tej hipokryzji.
1. Nie wiesz, że ordynatorzy i lekarze pracujący na oddziałach łomżyńskiego szpitala przyjmują prywatnie (m.in. w Acerze) tylko po to, by umówić się z pacjentem na oddziale na wizytę i badania (w czasie służbowym, przy korzystaniu ze szpitalnego sprzętu), a potem mieć "swojego" pacjenta za odpowiednią kasę?
2. Nie wiesz, że jest ogromna korupcja na styku lekarz-firma farmaceutyczna?
3. Nie wiesz, że niektórzy lekarze teoretycznie pracują po 18 godz. na dobę?
4. Nie wiesz, że niektórzy część lekarzy ze szpitala jest na bardzo lukratywnych kontraktach?
4. Czy znasz pacjenta, któremu lekarz odmówił wzięcia łapówki?
5. Nie wiesz, że w szpitalu robi się tzw. sztuczny tłok, tylko po to, by za odpowiednią kasę (też w godzinach przyjęć PANA DOKTORA) przyjmować prywatnych pacjentów?
6. Czy wiesz, ile lekarze biorą za świąteczne dyżury w szpitalu?
7. Czy wiesz, że w łomżyńskim szpitalu picie alkoholu w pracy jest normą?
8. Czy, gdybyś miała np. poddać się zabiegowi ortopedycznemu, kardiochirurgicznemu lub innemu, to zrobiłabyś to w Łomży? Wyjątek- okulistyka- dobry poziom.

Jakości leczenia w Łomzy doświadczyłem sam.
Bóle w kolanie przez parę miesięcy. RTG i inne badania zrobiono. Trzech różnych ortopedów stawiało diagnozę. Każda inna. A to zwyrodnienie stawu, a to skręcenie czy coś tam innego. Rehabilitacja- różne zabiegi ok. 3 tygodni. Bez skutku. Zapada decyzja- gips na ok. 3 tygodnie. Wiem, że unieruchomienie kończyny ma swoje złe skutki. Nie wyrażam zgody. Umawiam wizytę na oddziale ortopedycznym w jednym z warszawskich szpitali. Jadę. Wywiad i badanie trwa ok. minuty. Diagnoza- uszkodzona ląkotka, wskazany zabieg (artroskopia). Po oczekiwaniu ok. m-ca na miejsce na oddziale, zabieg wykonano. Po dobie zostałem wypisany ze szpitala. Po ok. miesiącu zapomniałem, że miałem problemy z kolanem. Minęło już ponad 3 lata i wszystko jest OK. Brudnych łap po kasę nikt nie wyciągał. Aha, po ok. 3 miesiącach od wyjścia ze szpitala zadzwoniono do mnie z ortopedii, czy z moim kolanem jest wszystko w porządku.
Czy to możliwe w Łomży? Zna koś taki przypadek?

Osoby ubolewające nad biedą lekarzy zapraszam na krótki spacer dwiema łomżyńskimi ulicami: Hipokratesa i Talesa z Miletu.
Naprawdę bieda wyziera z każdego okna tych maleńkich domków i z każdego garażu - normalnie getto dla ubogich!!!

I na spacer po osiedlu Medyk II przy Szosie do Mężenina.

ahhh tak sie sklada ze ja mieszkam w zwyklym mieszkaniu w bloku ma 4 pokoje a moj samochod to mitshubishi space star. zreszta wszyscy sie tak wymadrzaja tutaj ze lekarze maja kupe kasy a tak nie jest. co do tych bogatych ulic to nie jest tak ze lekarz tyle bierze, tylko po prostu ma wiecej zarabiajacego malzonka. nie twierdze ze kazdy lekarz nie zarabia duzo, ale na pewno ZDECYDOWANA wiekszosc. zastanawia mnie tylko fakt skad wiecie, ze lekarze sa tacy "bogaci". powiem ze gowno wiecie (przepraszam za wulgaryzm, ale ponioslo mnie). chociaz domyslam sie skad wiecie. z mediow ktore mowia wylacznie o lekarzach bioracych lapowki, a nie o tych, ktorzy sto razy uratowali pacjentowi zycie. lekarze biora po kilka dyzurow w tygodniu, byle tylko dorobic, nie liczac normalnych godzin pracy.

I ZAPAMIETAJCIE WRESZCIE ZE NIE KAZDY LEKARZ BIERZE W LAPE!!!!!!!!!!!! KU*** W DU*** MACIE TO CO LEKARZE ROBIA DLA WAS!! CODZIENNE RATUJA WASZE NIEWDZIECZNE DUPY!!! *****...;/

Barany sa w Lomzy a nie prawdziwi lekarze!!!!
najgorsze ze ludzie nie maja wyjscia i placa tym jelopom.

Skoro od mojej Rodziny biora znaczy ze pewnie od wiekszosci i mow sobie Kataryna co chcesz ja i tak znam sprawe z wlasnego doswiadczenia.

Lepiej zamknij sie Dziewczyno zamias gadac glupoty bo i tak osmieszasz sie tym co piszesz.



"I ZAPAMIETAJCIE WRESZCIE ZE NIE KAZDY LEKARZ BIERZE W LAPE!!!!!!!!!!!! KU*** W DU*** MACIE TO CO LEKARZE ROBIA DLA WAS!! CODZIENNE RATUJA WASZE NIEWDZIECZNE DUPY!!! *****...;/"

hahhah gratuluje wypowiedzi :D hahhahhaha...

hej kataryna juz nie wciskaj kitu ze twoi starzy malo zarabiają ma kolege któtry jest fizjoterapeuta i wiesz co bardziej cenie jego prace niż lekarza bo lekarz swoje zapisze on on jak glupi baran musi myślec często nad błędna decyzją lekrza co i jak żeby nie zaszkodzić pacjentowi a zarabia 800zł miesiecznie i wiesz co jemu bym dal podwyżke a nie lekarzowi który zarabia bez specjaliozacji 1400zł a ty jak masz ojca lekarze to co brnisz go bo co szkoda zyć bez luksusóww domkua pani o której mówicie to tylko wierzchołek góry lodowej w tej aferze bardzo dziwne jest to ze zamiast pacjenta dobudzac na bloku dobudzano pozabiegu na oddzile bo tam była impreza na całego a dwa kto lekarzowi bez specjalizacji 2 pozwala operowac no chyab ze szefostwo szpitala bluje razem z pania doktor a tak było a jeszce jedno moj kolega ma 2 w specajlizacji z fizjoterapia a szpital mu powiedzial ze on jest nikim ze jak zrobi doktorak to go zwolnai bo wtedy przewyzszy niejednego lekarza w tym miescie wiec nie sciemniaj ze twoi starzy malo zarabiaja a dwa jak by byli dobrzy to by wiecej mieli a tak jaka praca taka placa a ty zyjesz luksusami i za duzo nie wiesz co sie dzieje w szpitalu popracuj tam to sie dowiesz naraka

Witam

Kataryna ty zgoda mieszkasz w bloku a twoi rodzice pod mostem ????????????
Czy w domku??

A powiedz nam bidulko jakimi samochodami jeżdżą twoi (biedni starzy)
Bo na piechotę to nie chodzą.
A morze ty sama jesteś lekarzem i boli cię że piszemy prawdę o Łomżyńskich lekarzach.??

Pielęgniarka za dyżur świąteczny ma 33zl dodatku do dniówki( pan doktor)
Ile powiedz.
Wierz czemu nasze pielęgniarki na zachodzie są poszukiwane do pracy .
Jeśli nie wiesz to ja ci powiem bo mają wiedzę której brakuje naszym konowałom,
i pracują bo kochają swój zawód nie dla kasy.
Wierz gdyby nasi PANOWIE LEKARZE podjedli pracę na zachodzie to,
nawet jednego dnia by nie przepracowali z takim podejściem do pacjęta jakie mają u nas.
A wierz o tym że zastrzyki dożylne powinien wykonywać lekarz a nie pielęgniarka jak jest u nas.
Powiedz proszę czy nie mam racji????
Pyzatym poczytaj o obowiązkach lekarza .


Pozdrawian

arczi

Kataryna przeczytaj proszę
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060914/REGION05/60914007

arczi

Kochani,wszystko co piszecie jest prawda, prawdziwych ,uczciwych lekarzy w lomzy jest tylko garstka. Mlodzi lekarze rozpoczynajacy swoja kariere zawodowa sa demoralizowani przez starszych. Nie moga 'wyskakiwac przed orkiestre',powoli ucza sie jak nie nalezy postepowac. W ten sposob ta plaga sie roznosi.Druga sprawa jezeli wszystkim wiadomo na oddziale .ze kiedy pan ordynator nie dostanie w lape to nie jest zainteresowany pacjentem to wtedy wszyscy pracownicy tzn lekarze z tego oddzialu i sfrustrowane pielegniarki robia to samo.I tak naprawde nie chodzi o brak pieniedzy w sluzbie zdrowia tylko o postawy moralne i sprawne zarzadzanie. Przeciez zyczliwosc, troska , usmiech nic nie kosztuja. Zenujace jest ciagle upominanie sie o pieniadze [ legalne i nielegalne].Wybierajac ten zawod nie mysleli chyba,ze beda krezusami.

Powiedzmy stop! patologii w sluzbie zdrowia.

Nie dawaj a wymagaj.

DiDi

"Nie dawaj a wymagaj"

hasło oczywiście słuszne, ale jak je zrealizować gdy chodzi o życie lub zdowie w sytuacji stresowej i pewnej bezsilności. Ludzie imają się kazdego sposobu, aby mieć czasem tylko nadzieję, że będzie lepiej. Nauczeni tyluletnim doswiadczeniem siędają do swojej kieszeni i wtykają do innej. Inną sprawą jest wymusznie takich danin, ale tym powinna sie prokuratura zajmować. Co do fachowości, skoro chory jest system awansu w szpitalach, gdzie młodzi lekarze zarabiają mało, nie osiągnięcie specjalizacji to dłuuugi czas. Ciekawe czy to oglądając filmy, newsy z zachodu profesorowie, docenci są bardzo mlodzi, a u nas? zwykle starsi ludzie ...
W Warszawie leczył się oj ojciec, jak z wdzięczności dawał miód to lekarz był speszony że coś mu dają, ale że z własnej pasieki to wziął oczywiście po leczeniu.

"Nie dawaj a wymagaj"

Jak życze co roku mamie na urodziny zdrowia to zawsze mi mówi "lepiej pieniedzy żeby sie leczyć " bo ona juz straciła zdrowie przez państową służbe zdrowia

Katarynka śmiech na forum wywołujesz, i bardziej kompromitujesz siebie i środowisko lekarskie niż ich bronisz...bo i w gruncie rzeczy bronić nie ma czego i kogo...
banda patałachów...kto nie spotkał się bezpośrednio z którymś z łomżyńskich konowałów nie będzie miła pojęcia o tym wszystkim co się wyrabia w tym "burdelu"...

katarynko,
calym sercem z Toba,
nawet cialem,
bo zalezy Ci na rodzicach
tylko jezeli masz dwa wyjscia - albo dac w lape, albo pozwolic umrzec matce,
(bo kolejka na oddzial, bo bez skierowania na dalsze leczenie nie popchniesz)
to co bys wybrala?
bedziesz stala i sie klocila z ordynatorem, ze Ci najblizsza osoba umiera?

nie napisze, ze lapowki byly dawane
za zadne skarby nie napisze ;))

btw.
ojciec umieral jakis czas temu
w nocy
na OIOK-u
i dopiero po pogrozce wielkiej afery, ze do umierajacego rodzica nie wpuszcza
wpuscili
smutne
bo umieranie mialo byc takie humanistyczne
i juz wozki mialy w kibelkach i na korytarzach nie stac

Niektorym ludziom nalezaloby wytoczyc proces myslenia.
S. J. Lec

'Nie dawaj a wymagaj'

Wychodzi na to, że kazdy człowiek leczący się w łomżyńskim szpitalu daje łapówki kultywując te piękną tradycję. Czysta przyjemność.

Ile razy jest tak, że człowiek zdycha z bólu i dostanie leki dopiero po wręczonej kopercie? Ile razy ciążarnej kobiecie przedłuża się termin, nie mogą wywołać porodu, wystarczą minuty, żeby stała się tragedia i dziecko było kaleką do końca życia - wszystko wraca do normy po wręczeniu koperty.

I co, wydaje Ci się, Panidomu, że człowiek będący w takiej bądź podobnej sytuacji nie wyciągnie ręki z łapówką? Dla jakiej idei ma cierpieć albo narażać się na kalectwo? Co to zmieni, że ktoś nie da w łapę?

Czy znalazł się choć jeden lekarz, który nie wziął łapówki i robił to co do niego należy, bo tak się składa, że jest w pracy i wybrał taki zawód???

Cała sytuacja jest chora. Służba zdrowia powinna być prywatna. Żaden lekarz nie robiłby mi łaski, że wpuści mnie do gabinetu i postawi diagnozę. I może w końcu byłaby większa konkurencja i to doświadczenie i wiedza lekarza decydowałyby ile zarobi.

W Łomży jest rzeczywiście garstka lekarzy z powołania. I nie są to stare wygi, które siedzą w szpitalu i nie wpuszczają w swoje kręgi i układy ludzi, którzy się nie godzą na zachowanie tych konowałów.

I jeszcze ta wypowiedź kataryny 'ona wcale dużo nie wypiła'.... K*** mać! A co to za różnca?! Chciałabyś kataryna, żeby operował Cię 'trochę pijany' kolega twojgo tatusia lekarza? Wątpię.

Temat rzeka. Szkoda, że i tak nic nie zmienimy. Możemy sobie pogadać. A lekarze i tak się z nas śmieją. I to za nasze pieniądze.

Pozdrawiam,
kaschia

Sytuację może poprawić tylko sprywatyzowanie całej służby zdrowia z jednoczesną likwidacją składki zdrowotnej. Z moich poborów państwo zabiera na moje leczenie ok. 4 tys. złotych rocznie, a daje mi za to opryskliwego lekarza, który tylko czeka na łapówkę i trzymiesięczne terminy do specjalisty, który tylko kombinuje jak by tu przekierować mnie do swojego prywatnego gabinetu. I zwykle tam się kończy, więc i tak sam płacę za leczenie i tak.

Za te 4 tys. złotych rocznie sam sobie mógłbym zorganizować leczenie w gabinetach prywatnych, a lekarze całowaliby mnie po rękach, że przyszedłem do nich, a nie do konkurencji.

Wiadomo, że w przypadku koniecznej operacji takie pieniądze mogą nie starczyć, ale jeśli ktoś nie ma zapasu gotówki, mógłby się na taką okoliczność ubezpieczyć. Kwota ubezpieczenia na leczenie szpitalne na pewno byłaby dużo niższa niż obecna składka zdrowotna zabierana nam przez NFZ i marnotrawiona przez biurokrację.

Romi

kaschia:

"Czy znalazł się choć jeden lekarz, który nie wziął łapówki i robił to co do niego należy, bo tak się składa, że jest w pracy i wybrał taki zawód???"

Przynajmniej jeden-tak. Osobą z mojej rodziny zajmował się z pełnym profesjonalizmem i bez łapówki, UWAGA, UWAGA... ortopeda. Nie zaszkodził, a wręcz przeciwnie. Ponieważ pacjent panikował, lekarz wolał skonsultować swoją diagnozę i telefonicznie załatwił spotkanie ze swoim kolegą- autorytetem spoza Łomży, który (też bezpłatnie) tę diagnozę potwierdził.

Inna sprawa, że można by zapytać np.panie w kioskach spożywczo- warzywnych przy blokach "lekarskich" w Perspektywie albo w sklepiku w szpitalu ile kaw trafia do nich z powrotem, z "rynku wtórnego" od lekarzy, którzy nie są w stanie wypić wszystkiego, co im "wdzięczni pacjenci" znoszą.

Kiedyś po to były komisy obracające po kilka(naście) razy jednym koniakiem....

"Pacjenci drzwiami i oknami do nas walą. To chyba znaczy, że jest dobrze. A odleżyny wszędzie są, nie tylko u nas" - bagatelizuje sprawę dyrektor ds. lecznictwa ZOL Ryszard Palka.

http://wiadomosci.onet.pl/1403911,11,item.html

Żerowanie na ludzkim nieszczęściu jest niegodne człowieka. Tym bardziej lekarza. Jego zawód jest jak każdy inny- świadczy usługi, za które ma płacone. Nikt nie oczekuje, że będzie leczył gratis. Judymów nam nie trzeba.
Dlaczego jednak lekarze oczekują, że by być uprzywilejowaną grupą zawodową. Dlaczego mieliby zarabiać więcej niż wykształceni matematycy, fizycy, nauczyciele, policjanci czy żołnierze?
Jeśli jednak uważają, że zarabiają za mało, mogą przecież przekwalifikować się na hydraulika, murarza czy strażaka, albo zostać bezrobotnym.
Żal mi pielęgniarek, niejednokrotnie lepiej przygotowanych do zawodu, niż lekarze, wykonujących pracę za lekarzy, a zarabiających marne.
System ochrony zdrowia w „tym kraju” jest chory. Jeśli nie zmieni się, służba zdrowia (dlaczego „służba”) będzie nadal przeżarta korupcją, niewydolna i słabiutka fachowo.
Czas na gruntowne zmiany! Zacząć należałoby od zmiany systemu finansowania, kontraktowania świadczeń, zlikwidowania obecnego systemu tzw. lekarzy rodzinnych i kontraktowych.

skad wy mozecie wiedziec ile zarabia lekarz? jak juz mowilam, gowno wiecie a sie madrzycie. i wciskacie mi w usta slowa ktorych nie powiedzialam. pisalam ze ta lekarka wcale nie byla tak pijana, ale to ***** nie znaczy ze ja bronie! i wiecie co? wy wierzycie tylko w to co glosi prasa i telewizja. od ch*** jest lekarzy ktorzy biora lapowki, ale jest jeszcze wiecej tych ktorzy czuja sie pokrzywdzeni takimi sadami. bo powiedzmy szczerze: czy wg was jakikolwiek lekarz jest uczciwy? nie. i ciesze sie cholernie z tego, ze strajkuja i nie chca przyjmowac wiekszej liczby takich zasranych pacjentow jak wy. bo lekarz nie spedza kilku lat na studiach i robieniu specjalizacji po to zeby zarabiac 1000 iles zlotych. ja w przyslosci planuje kariere patomorfologa. byle za granica, gdzie beda mi porzadnie placic za ciezka prace. powiem jeszcze jedno: garstka to jest nieuczciwych lekarzy.chyba wyloguje sie z tego forum, bo nie zamierzam byc obiektem wysmiewania. to ze mam 14 lat nie znaczy ze mozecie sobie ze mnie kpic, bo jestem gnojem. ale z tego co tu ciagle czytam wnioskuje, ze na temat o ktorym ciagle tu gadacie wiem wiecej niz wy wszyscyu razem wzieci, a wlasciwie to wy nic niewiecie na ten temat. i nie pisze tego wszytskiego, bo "bronie tatusia i mamusie". chce was po prostu uswiadomic. ale to na nic, bo wy po prostu macie wbite do mozgu, ze lekarz=lapowkarz, pijak albo jeszcze cos innego co mu tylko na kasie zalezy. i mam WIELKA nadzieje, ze w koncu ktos umrze na izbie przyjec bo lekarz za takie zarobki nie bedzie chcial go ratowac. ot co.

Od kilunastu lat łomzynska służba zdrowia kotłuje sie we własnym sosie, cały cas te same sitwy na prawie wszystkich oddziałach. Tutaj leczenie dyktuje pieniądz i znajomości, łapownictwo od góry do dołu,zapłacisz nie musisz
tłuc sie po przychodniach tylko na oddziale ci wszystko zrobią.
Leżałem w tym szpitalu na pewnym oddziale w stanie cięzkim,rodzina wystraszona zaaplikowała ordyntorowi w sumie nie w setkach lecz tysiącach. Nie mam pretensji do nikogo bo chciałem to dałem ale pan ordynator nie mógł sobie poradzić z chorobą więc nic nie robił tylko brał i obiecywał pomóc, przewiezienie do innego miasta. Miałem jednak trochę szczescia gdyż trafił sie do Łomży jakiś prof konsultant krajowy i natknął sie na mnie. Dalej sprawy potoczyły sie szybko,zalazlem sie w szpitalu AM W-wa, a po 2tyg byłem już w domu. Na tym samym oddziale w Łomzy był też prawdziwy lakarz, zawsze na miejscu i w każdej chwili służący pomocą, uśmiechnięty,rozmówny i cały czas wsród chorych, jednak decyzje podejmował ordynator. Po kilu miesiacach pan
ordynator powiedział, ze mam szczescie,ze tak to sie skończyło. leczy dalej
ludzie płaczą, a płacą.

I dlatego wlasnie idiotko nie powinnas nigdy zostac lekarzem, a na zachodzie z takim podejsciem to trafilabys pewnie za kraty. Wiesz dlaczego? Bo masz 14 lat, a juz teraz glownym celem jest dla ciebie (celowo z malej litery) zarabianie kapuchy, a nie ratowanie zycia. Jesli ty masz wielka nadzieje, ze ktos umrze na izbie przyjec, bo wielki pan doktor za zarobki na ktore sam sie k***a zgodzil podpisujac umowe o prace, nie bedzie chcial go ratowac, to ja mam wielka nadzieje, ze to bedzie ktos z twojej rodziny albo lepiej ty sama. Tez mnie k***a ponioslo. Idz w pizdu z tego forum i nie denerwuj ludzi, bo nie jestes juz pierwszym dzieckiem lekarzy, ktore tu zaprezentowalo takie zryte podejscie. Podobno lekarz pracuje z powolania, ale do napychania sobie kabzy, kosztem ludzkiego cierpienia. Wszyscy w tym kraju zarabiaja mniej niz powinni, nie tylko jeden lekarz sie uczy tyle lat i jakos inni moga pracowac.
A co do tamtej pani doktor, to ja chociaz nie zalezy ode mnie niczyje zycie, w pracy pijany nie chodze, nawet "nie tak bardzo pijany". I robie co mam robic, bo nikt mnie do pracy nie zmuszal. Jak sie panu doktorowi nie podoba, to niech zmieni robote i nie robi z siebie meczennika. Jest taki inteligentny i wyksztalcony, to na pewno jakas prace znajdzie, gdzie nie bedzie musial za marne grosze sie trudzic. Niech da szanse tym, ktorym sie ta praca podoba. Niestety kazdy kto byl leczony w naszym szpitalu, sam sobie moze opinie wyrobic. Moja jest taka, ze doswiadczony lekarz nie powinien miec problemow ze zdiagnozowaniem prostych przypadkow. Nie powinien tez ukrywac przed pacjentem faktow, jesli zaistnieja jakies komplikacje itd. I powinien sie bardziej interesowac czy wszystko jest w porzadku, a nie interesuje sie ani troche. A po operacji, za jakis czas powinno sie chyba robic jakies badania kontrolne, zeby sprawdzic czy pacjent jest zdrowy? Tylko widocznie nie u nas...
Wiec powiedz mi jak to jest, skoro wiekszosc lekarzy jest taka super i uczynna, ze wszyscy kolejno trafiaja na tych niedobrych, ktorych podobno prawie nie ma?

Ja mam w rodzinie lekarzy i pielęgniarki stąd wiemile kosztują dyżury świąteczne
I znam podejście lekarzy do pacjęta na zachodzie bo tam pracuję.

arczi

Łomżyńskiego szpitala unikają nawet tam zatrudnieni lekarze. Sami i swoje rodziny leczą w W-wie i Białymstoku.

ahh dran, ciekawe jak patomorfolog ma ratowac ludzi skoro jego zadaniem jest krojenie zmarlych? i gowno mnie obchodzi ze jestem na tym forum uwazana za idiotke. to forum jest dla wszytskim, w tym dla mnie, i bede dalej mowic, ze to lekarze sa pokrzywdzeni, a nie pacjenci.
a skoro ty dran nazywasz mnie idiotka, to ja cie nazwe pojebanym kretynem bo jak widac gowno wiesz na temat sluzby zdrowia.

podrosnij dziewczynko i zacznij myslec. jesli jestes tak glupia zeby zyczyc komus smierci, to ja po prostu nie musze tego wiecej komentowac, obojetnie ile wiem na temat sluzby zdrowia. masz racje, to bylaby smierc w slusznej sprawie podwyzek dla lekarzy prawda? przeciez pacjent jest tylko skarbonka... a tak sie sklada ze twoje podejscie odzwierciedla wlasnie poglady lekarzy i to mi wystarczy. mialem watpliwa przyjemnosc byc pacjentem naszego szpitala, poza tym moja matka tez pracowala w sluzbie zdrowia, to moze jednak cos wiem. a ty dalej prezentuj takie podejscie, rodzice beda dumni. pisz sobie co chcesz, a komentarze innych sa tylko wynikiem bredni jakie wypisujesz.

tak jestem glupia i z calego serca zycze smierci takim kretynom jak ty ktorzy wola wierzyc mediom niz prawdziwym faktom. a to ze zycze smierci wcale nie swiadczy o mojej niedojrzalosci, tylko o pragnieniu oczyszczenia swiata z takich zaklamanych idiotow.

Sammialemprzykre doświadczenia z łomżyńskimi lekarzami i mam pamiątkę po ortopedzie,ale nie o tym chce powiedzieć.Cztając wszystlo co napisaliście,przychodzi jedna reflesja szkoda ze amerykanie się nie pomylili i nie spadła na ten szpital jakaś wielka rakieta.
Zbudowali byśmy nowy prywatny i tam zatrudnili fachowców,a oni kłaniali by się nam w pas,bo jesteśmy dla nich klientami,a klient nasz pan.
W dobie kapitalizmuwszyscy o tym pamiętają tylko nie lekarze.

kataryna,dość herezji.

Śmiech mnie ogarnia, gdy czytam, że na zachodzie czy w USA to sami fachowcy. Owszem są kliniki, gdzie poziom znacznie przewyższa nasz, ale przecętny zachodni lekarz nie jest wcale lepszy od polskiego. Radzę mniej filmów oglądać typu "Ostry dyżur" gdzie operację mózgu wykonuje stażysta na korytrzu.
Drugi przypadek
"Pojechałem do Warszawy do profesora."
A ilu jest w W-wie tych profesorów, jak ciebie przyjął ( na pewno nie za darmo) to może ktoś inny został przesunięty w kolejce i umarł. Nie gryzie cię sumienie ????

Chory to jest przede wszystkim system zdrowotny, nikt jak na razie nie odważył się powiedzieć, że biedny nieubezpieczony pacjent ma umierać. NFZ za takich płacić nie chce, a szpital leczyć musi. Lekarz też bo przysięgał.

Sprawa łapówek.
Czemu wy krzykacze nie idziecie z tym na policję, wystarczy jeden meldunek i pana czy panią doktor zaraz prowadzą w kajdankach. Boicie się ??? Sami zrobiliście z lekarzy półbogów laząc im w dupę i wciskająć łapówki. Częśc tego chamstwa należałoby oczywiście rozgonić, ale u was wszyscy są be.

Katerina ma rację, nie można wszystkich lekarzy wrzucić do jednego worka. Łapówkarzy za kraty, a reszcie podwyżki tak by nie musieli dyżurami nadrabiać. W końcu dokształcać się też kiedyś muszą.

MarCo, co do powołania itd. zgoda, ale w jednym nie masz racji:

"Dlaczego jednak lekarze oczekują, że by być uprzywilejowaną grupą zawodową. Dlaczego mieliby zarabiać więcej niż wykształceni matematycy, fizycy, nauczyciele, policjanci czy żołnierze?
Jeśli jednak uważają, że zarabiają za mało, mogą przecież przekwalifikować się na hydraulika, murarza czy strażaka, albo zostać bezrobotnym. "

Nie chodzi o to, by lekarze zarabiali więcej od matematyków i nauczycieli. Chodzi o to, by zarobki i nauczyciela, i lekarza nie były cztery razy niższe od płacy sprzątaczki tuż za zachodnią granicą.

Jesteśmy obywatelami Unii. Lekarze spotykają się z kolegami po fachu z Unii, nauczyciele, policjanci też i co? Czują się jak dziady, bo pomywaczka z Polski w restauracji, gdzie jedzą obiad za gołą miesięczną pensję żyje bez porównania lepiej.

Pomyśl tylko, ile paranoi jest w Twojej propozycji, że w Polsce wystarczy z lekarza przekwalifikować się na hydraulika, by zarabiać trochę więcej.

Łapówka i opryskliwa obsługa w szpitalu jest nie na miejscu. Weź jednak pod uwagę, że patologia postaw jest u nas tylko efektem patologii systemu płac. I ma to miejsce w całej budżetówce - no, może poza administracją wyższego szczebla.

Romi

Krab powiedzial/a bardzo madre zdanie, z ktorego wynikalo, ze to PRZEZ PACJENTOW lekarze biora lapowki. gdybyscie wy nie dawali w lape, nie byloby problemu:/

kataryna swiadczy o twojej niedojrzalosci i o spaczonym pogladzie na zycie na pewno. mam nadzieje, ze moze chociaz jak dorosniesz to zobaczysz jakie bzdury wypisywalas. albo przystap do jakiejs partii faszystowskiej, oni tez za swietny pomysl uznali oczyszczanie swiata z niewygodnych dla nich osob;) masz racje, jestes bardzo dojrzala. jasne ja i reszta wierzymy mediom, wolisz pomijac fakt, ze opisujemy swoje doswiadczenia z lomzynskim szpitalem, bo musialabys przyjac do wiadomosci, ze nie jest tak rozowo jak opowiadasz. ciekawe jaka bys byla madra, gdybys sama wyladowala w szpitalu bez znajomosci, pewnie by ci mina zrzedla. Co do twojego krojenia umarlych, to zanim zrobilabys specjalizacje, zakladam ze przez jakis czas musialabys popracowac z pacjentami i nie zycze im kontaktu z taka osoba.
Twoich rewelacji o tym, jak to lekarze nie sa bogaci, maja po prostu lepiej zarabiajacego malzonka to juz szkoda komentowac.. Znaczy wszyscy pobieraja sie dla kasy? Bo bylby to zaiste niezwykly zbieg okolicznosci, ze wszyscy biedni lekarze trafili na bogatych malzonkow. Nie wiem tez, czemu nazywaloby sie to osiedlem Medyk wtedy... ale ja jestem za glupi, zeby cokolwiek zrozumiec, w przeciwienstwie do ciebie... blyszcz dalej intelektem, nie dyskutuje juz z toba bo nie ma o czym, niepotrzebnie dalem ci sie sprowadzic do twojego poziomu, bo zanizasz go systematycznie.

Krab, nie wrzucamy wszystkich do jednego wora, niestety skala zjawiska jest na tyle duza, ze przyslania tych uczciwych, wiec nie ma co mowic ze to garstka. Zreszta poza samym lapowkarstwem, pozostaje jeszcze kwestia jakosci leczenia i troski o pacjenta, a z tym juz roznie jest u nas. Mnie np. rana po zabiegu goila sie 3 miesiace zamiast tygodnia i pies z kulawa noga sie tym nie zainteresowal. wypisali mnie ze szpitala i kazali tylko przyjsc na zdjecie szwow, zadnych badan kontrolnych, zadnego dodatkowego leczenia, bo trzeba by bylo sprawdzic co jest nie tak i sie tym zajac... przeciez to dodatkowy klopot. Lepiej udawac, ze wszystko jest ok.

Zdaje sobie sprawe, ze wielka role odgrywa tu sam chory system, pisalem zreszta juz o tym na forum, ale podejscie lekarzy tez moze duzo zmienic.

Romi z tymi placami to ja nie wiem, czy to ma miejsce w calej budzetowce, bo znam przyklady na to, ze jest zgola inaczej. W niektorych instytucjach panstwowych za prosta prace otrzymuje sie raczej wysokie wynagrodzenia, wiec chyba jednak nie jest tak zle. I mimo wszystko jestem zdania, ze trzeba byc menda, zeby odbijac sobie na pacjencie swoje frustracje z powodu niskich zarobkow. Pacjent jest temu winien, ze ze swoich pieniedzy jest jeszcze opluwany i traktowany jak smiec?

Jeszcze raz podkreslam, ze nie pisze o wszystkich, bo z pewnoscia jest czesc uczciwych lekarzy. Za duzo jednak tych wszystkich patologii, zeby to przemilczac. Powinni zmienic w pierwszej kolejnosci chory system, ale lekarze tez powinni skorygowac swoje podejscie do ludzi.

no nie, miale nie dyskutowac ale nie dam rady... debilko, jakby ci ktos umieral z rodziny, a lekarz nie chcial zrobic operacji poki nie zaplacisz, to bys pewnie lapowki nie dala... Biedny lekarz pewnie nie ma wlasnego rozumu i pacjenci nim kieruja... Fakt faktem, ze niektorzy przesadzaja i pchaja w lape bez potrzeby, ale wielu lekarzy bez tego nie kiwnie nawet palcem i pozwola czlowiekowi umrzec, jak rodzina nie zaplaci. wiec przestan juz pisac bzdury dziecko drogie, bo niewiele z tego wszystkiego rozumiesz jak widac.

aha Krab, z tymi lapowkami to troche przesadziles i pozniej biedne dzieci maja pozywke do pisania glupot. Byly juz sprawy w Lomzy, ze pan doktor bez lapowki nie chcial wykonac zabiegu i pacjentowi stala sie krzywda. I co? Widziales kogos w kajdankach? Powiedz mi jakimi dowodami dysponuje taki pacjent, przeciw calemu szpitalowi, zeby usadzic lekarza, ktorego wszyscy beda kryli? Gdyby to bylo takie proste jak piszesz, to wierz mi, ze wielu z nich juz by siedzialo, a reszta balaby sie wymusic lapowe. Jakbys mial do wyboru zaplacic albo zostawic kogos na smierc, to bys z pewnoscia nie zaplacil, w imie zasad?
Nie pisze o tych, co na sile panu doktorowi pchaja w lape "z wdziecznosci", bo to osobna kategoria i to potepiam. Ale po 1 lekarz tez moze nie wziazc przeciez, 2 wynika to wlasnie z przekonania ze bez kasy pacjent bedzie gorzej potraktowany i niestety nie jest to zupelnie wyssane z palca.

kataryna, dziecko...
"PRZEZ PACJENTOW lekarze biorą łapówki"???
Czy lekarz jest ubezwłasnowolnionym pracownikiem naszej chorej służby zdrowia i zakładnikiem schorowanego pacjenta?
Czy twój tatuś i mamusia biorą łapówki tylko, dlatego, że pacjenci są tak nachalni i rozrzutni?
Ja ci powiem- biorą, bo są ZDEGEROWANI MORALNIE! Ty zresztą też….

ad. kataryna
Ponieważ życze ci dobrze, więc życze ci, aby w razie potrzeby tywoje życie ratowali ci lekarze w Łomży. Przecież nie piją za dużo.....

htthttp://wiadomosci.onet.pl/1404257,69,item.html

http://wiadomosci.onet.pl/1404257,69,item.html

"kataryna dziecko" fajnie ze jestem dyskryminowana ze wzgledu na wiek. zebyscie weidzieli, to pacjenci w wiekszosci daja lapowe, a nie lekarz ja wyludza. no sa takie przypadki, zeby zaraz nie bylo ze mowie ze lekarze nie biora lapowek. ja mowie o ŁOMŻY. nieraz bylam w tym szpitalu. jak zlamalam reke lekarz zakladajacy gips byl bardzo mily, a zrobil to na tyle dobrze ze kosc bardzo szybko sie zrosla. heh ale po co ja to pisze, ide o zaklad ze napiszecie ze to dlatego bo moj ojciec jest lekarzem i "po znajomosc". i wy naprawde myslicie ze ja dlatego wlasnie bronie lekarzy? nie, ja ich bronie z tego wzgledu na to ze mam batdziej wewnetrzny wglad w sprawe, wlasnie dlatego ze moj ojciec jest lekarzem. i jeszcze raz wam mowie: lekarze zarabiaja GROSZE. i mozecie gadac sobie co chcecie, ale w tym wypadku akurat wiem duzo wiecej od was. co miesiac ledwie starcza na pokrycie podstawowych potrzeb. nikogo nie obchodzi ze lekarz bierze kilka dyzurow tygodiowo, zeby jakos sie utrzymac. nie oczywiscie to WY macie wpojone, ze lekarz jest zly, i juz. wolicie sluchac prasy i telewizji- prosze bardzo. wasza sprawa, ale na takich pogladach duzo nie pociagniecie
PS: dran, odpieprz sie ode mnie. moze tobie sie to wyda dziecinne, ale nie zamierzam byc przezywana.

to poczytaj sobie swoje posty od samego poczatku i sprawdz kto pierwszy zaczal uzywac tego wyszukanego jezyka, ktorego zreszta caly czas uzywasz, a odpieprz to sobie mow do tatusia i mamusi jak ci pozwalaja.
I nie jestes dyskryminowana, bo gdybym mial cie traktowac jak dorosla osobe, to uznalbym ze twoje poglady sa ponizej jakiegokolwiek poziomu i nie rokuja szans na poprawe, tak ci lepiej?
A co do podstawowych potrzeb, to jeszcze zalezy czym sa dla kogo podstawowe potrzeby. Dla niektorych np. wino za 15zl to jabol, a maluch czy polonez to nie samochod, tylko powod do wstydu. Zebys mi nie zarzucala, ze nie wiem o czym gadam, to slyszalem takie teksty od dzieci dobrze ustawionych rodzicow, ktorym tez sie zdawalo, ze wcale bogaci nie sa.
Powiedz mi skad lekarze maja te wypasione domki na osiedlu Medyk, skoro sa tacy biedni? Tylko juz bez bzdur o bogatych malzonkach prosze, chyba ze sama w to wierzysz... co niestety znaczyloby tylko tyle, ze naprawde jeszcze musisz podrosnac bo malo wiesz o zyciu i w bajki wierzysz. Znam osoby, gdzie oboje pracuja w sluzbie zdrowia i tam mieszkaja, wiec chyba ze rodzicow maja bogatych z koleii ?
W Lomzy nie wyludzaja lapowek mowisz? To skad byly sprawy w prokuraturze, ze lekarz nie chcial wykonac zabiegu poki nie dostal w lape, narazajac pacjentke?
A to ze jestes milo traktowana, to niestety ale dzieki znajomosciom i to nie jest glupota, tylko normalna sprawa... Zawsze i wszedzie znajomy bedzie traktowany inaczej niz obcy, nie tylko w szpitalu, wiec o czym tu dyskutowac. Musialabys nie miec znajomosci, zeby sie o tym przekonac, ale to jest niestety nie do zrobienia.
I zebys sie nie bulwersowala, to ja tam twoich rodzicow nie znam i nie wiem jacy sa, wiec nie bede dyskutowal w jakich warunkach mieszkasz i dzieki czemu. Ale fakt faktem, ze wielu biednych lekarzy to ja nie widzialem, chyba ze tych mlodych, ktorym sie jeszcze nie pozwalaja dorobic.

Witam,


Jeśli chodzi o sytuację w łomżyńskim szpitalu to dobrze nie było, nie jest i zapewne nigdy nie będzie. W gruncie rzeczy nie ma nawet sensu dyskusja o jakości leczenia i kwalifikacjach zawodowych kadry lekarskiej tutejszej placówki, bo moim zdaniem często - choć zaznaczam, że nie zawsze - jest to fakt drugorzędny, jeśli chodzi o kontakty pacjent - Sz.P.Doktor. Zdecydowanie na pierwszą pozycję wysuwa się, rzekłbym - specyficzne podejście do tego pierwszego.
Iście ekstremalnym przeżyciem jest wizyta na Izbie Przyjęć. Można ją krótko opisać:
1) Pacjent nie wchodzi nigdzie nieproszony - w końcu to lekarz rządzi w szpitalu a nie pacjent, więc "gdzie się pcha?"
2) Proszę czekać, bo lekarz jest na oddziale, najprawdopodobniej przeprowadza operację i zejdzie jak tylko będzie mógł - o przepraszam - lekarz jest ZAWSZE na oddziale.... - proszę nie umierać, bo będzie Pan musiał zapłacić za niepotrzebne zejście lekarza z oddziału. I nikogo nic nie interesuje, że pacjent siedzi godzine, 2 godziny - proszę czekać - lekarz jest na oddziale. To okropne. Nie ważne co Ci jest - nie ma dla Ciebie pomocy, w miejscu gdzie oczekiwałbyś jej natychmiast bo lekarz jest na oddziale. Jak to? Czy nie od tego jest właśnie Izba Przyjęć? Mnie to przeraża...

Kataryno - przeraża mnie to co piszesz. Ja nie chcę Ciebie obrażać ale proszę - nie pisz już nigdy takich rzeczy. Życzysz komukolwiek śmierci? I Ty chcesz być lekarzem? Spójrz - przecież to jest zło w czystej postaci. Nie pisz o braku patologii w służbie zdrowia, skoro Ty - jako 14-letni człowiek, który chce zostać lekarzem już teraz ma taki pogląd na sprawę. Chciałabyś żeby ktoś umarł na Izbie Przyjęć? Myślę, że to co napisałaś to przejaw cynizmu z Twojej strony, braku jakiegokolwiek przygotowania merytoryczno- etycznego. Powiem więcej - jawisz się jako wewnętrzny znawca środowiska medycznego, a moim zdaniem to co piszesz to bzdury. Nie możesz mieć pretenesji do ludzi, którzy rzekomo dyskryminują Ciebie ze względu na wiek - myślę, że określenie "dziecko" działa w Twoim przypadku jako określenie stopnia Twojej sprawności intelektualnej na dany temat. I nie traktuj tego jako osobistą obrazę - po prostu twierdzę, że przede wszystkim nie powinnaś dążyć do wpajania swoich racji za wszelką cenę. Powiedziałaś za dużo. Zdecydowanie za dużo. Moim zdaniem, niektóre z treści Twoich wypowiedzi swobodnie można podpiąć pod paragraf. Pamiętaj, że faszyzm był ideologią zła - a propagowanie faszyzmu to przestępstwo. Aha, jako 14-latka postaraj się w przyszłości nie używać wulgaryzmów.
To przerażające, jak wszechogarniające zło sieje w sercach młodych ludzi zwątpienie i uderza w podstawy istnienia. Kataryno - zmartwiło mnie wszystko to co napisałaś. Twój chwiejny kręgosłup moralny jest wyrazem postawy wykluczającej Ciebie praktycznie ze społeczeństwa. Dobrze tylko, że zło nigdy nie jest całkowitą nieobecnością dobra. Spróbuj nad tym pomyśleć.
Pozdrawiam

P.S. W kontekście tego tematu: abyśmy wszyscy byli zdrowi...

Witam,


Jeśli chodzi o sytuację w łomżyńskim szpitalu to dobrze nie było, nie jest i zapewne nigdy nie będzie. W gruncie rzeczy nie ma nawet sensu dyskusja o jakości leczenia i kwalifikacjach zawodowych kadry lekarskiej tutejszej placówki, bo moim zdaniem często - choć zaznaczam, że nie zawsze - jest to fakt drugorzędny, jeśli chodzi o kontakty pacjent - Sz.P.Doktor. Zdecydowanie na pierwszą pozycję wysuwa się, rzekłbym - specyficzne podejście do tego pierwszego.
Iście ekstremalnym przeżyciem jest wizyta na Izbie Przyjęć. Można ją krótko opisać:
1) Pacjent nie wchodzi nigdzie nieproszony - w końcu to lekarz rządzi w szpitalu a nie pacjent, więc "gdzie się pcha?"
2) Proszę czekać, bo lekarz jest na oddziale, najprawdopodobniej przeprowadza operację i zejdzie jak tylko będzie mógł - o przepraszam - lekarz jest ZAWSZE na oddziale.... - proszę nie umierać, bo będzie Pan musiał zapłacić za niepotrzebne zejście lekarza z oddziału. I nikogo nic nie interesuje, że pacjent siedzi godzine, 2 godziny - proszę czekać - lekarz jest na oddziale. To okropne. Nie ważne co Ci jest - nie ma dla Ciebie pomocy, w miejscu gdzie oczekiwałbyś jej natychmiast bo lekarz jest na oddziale. Jak to? Czy nie od tego jest właśnie Izba Przyjęć? Mnie to przeraża...

Kataryno - przeraża mnie to co piszesz. Ja nie chcę Ciebie obrażać ale proszę - nie pisz już nigdy takich rzeczy. Życzysz komukolwiek śmierci? I Ty chcesz być lekarzem? Spójrz - przecież to jest zło w czystej postaci. Nie pisz o braku patologii w służbie zdrowia, skoro Ty - jako 14-letni człowiek, który chce zostać lekarzem już teraz ma taki pogląd na sprawę. Chciałabyś żeby ktoś umarł na Izbie Przyjęć? Myślę, że to co napisałaś to przejaw cynizmu z Twojej strony, braku jakiegokolwiek przygotowania merytoryczno- etycznego. Powiem więcej - jawisz się jako wewnętrzny znawca środowiska medycznego, a moim zdaniem to co piszesz to bzdury. Nie możesz mieć pretenesji do ludzi, którzy rzekomo dyskryminują Ciebie ze względu na wiek - myślę, że określenie "dziecko" działa w Twoim przypadku jako określenie stopnia Twojej sprawności intelektualnej na dany temat. I nie traktuj tego jako osobistą obrazę - po prostu twierdzę, że przede wszystkim nie powinnaś dążyć do wpajania swoich racji za wszelką cenę. Powiedziałaś za dużo. Zdecydowanie za dużo. Moim zdaniem, niektóre z treści Twoich wypowiedzi swobodnie można podpiąć pod paragraf. Pamiętaj, że faszyzm był ideologią zła - a propagowanie faszyzmu to przestępstwo. Aha, jako 14-latka postaraj się w przyszłości nie używać wulgaryzmów.
To przerażające, jak wszechogarniające zło sieje w sercach młodych ludzi zwątpienie i uderza w podstawy istnienia. Kataryno - zmartwiło mnie wszystko to co napisałaś. Twój chwiejny kręgosłup moralny jest wyrazem postawy wykluczającej Ciebie praktycznie ze społeczeństwa. Dobrze tylko, że zło nigdy nie jest całkowitą nieobecnością dobra. Spróbuj nad tym pomyśleć.
Pozdrawiam

P.S. W kontekście tego tematu: abyśmy wszyscy byli zdrowi...

Witam

Kataryna parę postów wyżej masz moje pytanie raczysz na nie odpowiedzieć

Ponieważ mogłaś je( przeoczyć) to pozwolę sobie zacytować je jeszcze raz.
„Pielęgniarka za dyżur świąteczny ma 33zl dodatku do dniówki( pan doktor)
Ile powiedz.”

"Wierz gdyby nasi PANOWIE LEKARZE podjedli pracę na zachodzie to,
nawet jednego dnia by nie przepracowali z takim podejściem do pacjęta jakie mają u nas.
A wierz o tym że zastrzyki dożylne powinien wykonywać lekarz a nie pielęgniarka jak jest u nas.
Powiedz proszę czy nie mam racji????"
Pyzatym poczytaj o obowiązkach lekarza .

pozdrawiam

arczi

Odziedziczyliśmy po nieboszczce komunie wrzód na du... w postaci darmowej służby zdrowia. Pozostało tam wiele patologii typu łapówki, dziadowskie pobory i nienormowane godziny pracy. Jak dotąd żadna partia nie odważyła się na reformę KRUSu, przecież rolnicy za ok.150 zł kwartalnie mają dla siebie i swoich rodzin emerytury i darmową opiekę zdrowotną. Pytanie kto za to płaci ???
To kiedyś pęknie, dobrzy lekarze i dobre pielęgniarki powoli wyjeżdzają na zachód za chlebem. Pozostaną ci, którym jest tu dobrze czyli łapownicy.

Licytowanie się kto jest ważniejszy lekarz czy pielęgniarka nie prowadzi do nikąd. Moim zdaniem dobry lekarz powinien conajmniej zarabiać 5 tysięcy, pielęgniarka 2,5 tysiąca. A za łapówki do ciurmy.

Zgadzam się z Krabem. Mało który student medycyny zakłada sobie z góry, że będzie żyć z łapówek. Dopiero po kilku latach pracy za pół średniej krajowej dostają pierdolca. Dokładnie tak, jak do wk...wienia dochodzą pielęgniarki, nauczyciele, policjanci i urzędnicy najniższego szczebla. Z czego mają sobie budować te domy i kupować samochody, skoro państwo nie daje im zarobić?

Najpierw trzeba zapłacić za pracę (na każdym stanowisku) tyle, ile naprawdę jest warta, a potem wymagać odporności psychicznej na łapówki - i to wymagać konsekwentnie: 5 lat zakazu wykonywania zawodu za pierwszą łapówkę, dożywotni zakaz za drugą.

W budżecie jest dość pieniędzy na takie pobory. Ale rząd woli je wydać na złomowane amerykańskie samoloty, kontyngenty na pięciu wojnach, rozdętą biurokrację, nowe limuzyny co roku, prezenty dla czarnych, niegospodarność i rozkradzenie przez swoich, którzy akurat dorwali się do stanowiska.

Romi

cud ekonomiczy!!!!

pewien lekarz z naszego szpitala ostatnio wziął w leasing samochód terenowo-sportowy z firmy EFL

miesięczna rata za ten typ samochodu z najskromniejszym wyposażeniem wynosi od 2750 złotych!!! wzwyż

Szanowna Pani kataryno
Skoro tak bardzo bronisz morale łomżyńskich lekarzy, opiszę, co mnie spotkało.
Kilka lat temu znalazłem się na izbie przyjęć z powodu ataku kamicy nerkowej. Dopiero po ok. godzinie oczekiwania (zwijałem się z bólu), zjawił się pan doktor M. Podczas badania rozmowa zeszła na aktualny w tym czasie temat afery łódzkich łowców skór. To, co usłyszałem w ust tegoż lekarza, powaliło mnie z nóg. Powiedział wprost- jest lekarzem i pracuje po to, by zarabiać pieniądze. Sam też informuje rodzinę zmarłego o usługach zakładów pogrzebowych. Na pytanie, dlaczego to robi, odpowiedział, że to po prostu wielka pomoc dla zrozpaczonej, bezradnej rodziny.

Autor: MarCo
Na pytanie, dlaczego to robi, odpowiedział, że to po prostu wielka pomoc dla zrozpaczonej, bezradnej rodziny.

A ja się z tym zgadzam, uważam , że wykaz firm pogrzebowych powinien znajdować się w szpitalu. Nie na chama tylko ma Pan (i) do wyboru.
Nigdy nie miałem z tym do czynienia i pewnie byłby problem.

Podobna sytuacja co w holowaniu po wypadku. Policja powinna mieć wykaz takich firm.

Kilka prawd oczywistych:

1.Ktoś tu trochę wyżej (nie chce mi się teraz szukać, żeby wklejać) napisał, że traktujemy lekarzy jako półbóstwa. Tymczasem prawda jest taka, że są to ludzie tacy sami jak wszyscy inni. Szczególnie w pierwszych latach pracy ich wiedza jest mizerna i głównie książkowa- to że ktoś został lekarzem nie znaczy że jest cudotwórcą, wieszczem i potrafi zaradziś na wszystko, bo razem z "mianowaniem na lekarza" został namaszczony wiedzą.
Na doświadczenie trzeba sobie zapracować praktyką.

2.Gdyby pacjenci nie dawali "dowodów wdzięczności" lekarze nie oczekiwaliby na nie. Znam przykład, że emeryt obraził się na lekarza (któremu i tak płacił, bo to nie było w przychodni tylko w spółdzielni), że ten nie chciał przyjąć od niego czekolady. Staruszek uważał, że to dla niego zniewaga.

Wyobrażacie sobie lekarza goniącego z butelką albo z kopertą pacjenta po korytarzu i oddającemu mu "wziątkę" na siłę. Jestem pewien, że odczytanie byłoby jednoznaczne: "Za mało dałem, skoro nie chce wziąć!".

To tylko dwa aspekty sprawy, a jest ich dużo więcej...

Jedynym, według mnie, rozwiązaniem, jest zmiana systemu ubezpieczeń i funkcjonowania służby zdrowia. Różny zakres świadczeń za różnej wysokości składkę. Jakoś nie słychać o aferach, złych diagnozach i łapówkach w prywatnych (czytaj: płatnych) klinikach.
A kto broni, żeby wykupować składkę na taką opiekę medyczną?

Lekarze dobrzy byliby tam podkupowani za godną pensję, miernoty i ci, którzy popełnialiby błędy, byliby skazani na publiczne placówki za mierną płacę. Ale mieliby motywację, żeby się douczać i chcieć awansować, aby rozpocząc prace w takiej klinice.

nie rozumiem dlaczego przyssaliście się do lekarzy w Łomży, tak jest wszędzie...moja znajoma lekarka (w roli pacjentki) w pewnej państwowej klinice w Warszawce usłyszała tekst profesora, że koperta jak najbardziej ale P.doktor nas jest dwóch...

Witam

Krab ja nie licytuje się kto jest ważniejszy pielęgniarka czy (PAN DOKTOR)oboje są ważni.
Tylko wkurza mnie gatka o małych zarobkach lekarzy.
Bo wiem ile mają za jeden dyżur ,i wiem jakiej wysokości są kontrakty naszych konowałów
Pyzatym często pracuję na zachodzie i znam podejście lekarza do pacjęta,

Na pewno czytałeś ale pozwolę sobie zacytować

„cud ekonomiczny!!!!
pewien lekarz z naszego szpitala ostatnio wziął w leasing samochód terenowo-sportowy z firmy EFL
miesięczna rata za ten typ samochodu z najskromniejszym wyposażeniem wynosi od 2750 złotych!!! Wzwyż” autor o nicku ‘1972’

To skąd ma na to kasę jeśli zarabia tak mało pomyśl i odpowiedz sobie sam prezęty od pacjętów aż takie durze wątpię.

Pozdrawiam

arczi

nie nadazam za odpowiadaniem na wasze uwagi kierowane do mnie, ale odpowiem na jedna, mowiaca, ze podstawowe potrzxeby dla lekarza sa inne niz dla ekhm "zwyklych" ludzi. no to powiem wam, ze jak pisalam, ze co miesiac ledwo starcza na podstawowe potrzeby, mialam na mysli, takie potrzeby jak np. rada rodzicow, rachunki za prad, wode, ubezpieczenie itp. to sa wlasnie te podstawowe potrzeby, na ktore nie stac tak duzo zarabiajacego lekarza.

"pewien lekarz z naszego szpitala ostatnio wziął w leasing samochód terenowo-sportowy z firmy EFL
miesięczna rata za ten typ samochodu z najskromniejszym wyposażeniem wynosi od 2750 złotych!!! Wzwyż”

A co to za argument??? Większość ludzi ma dodatkowe dochody, nie tylko goły etat. Są spadki po krewnych w kraju i za granicą, odesetki od lokat gromadzonych przez kilkadziesiąt lat. Giełda, udziały w spółkach akcyjnych, prawa autorskie, własna dodatkowa działalność gospodarcza. Setki sposobów, by zarobić dodatkowe pieniądze bez czekania na prezenty.

Nie zarabiamy z żoną wiele, mniej niż lekarze, ale po piętnastu latach oszczędzania procenty z lokat pozwalają nam żyć na sporo wyższym poziomie niż by na to pozwalały same nasze aktualne zarobki. Nie sądźcie więc konkretnego lekarza po pozorach. No, chyba że sami daliście mu w łapę i wziął, to wtedy co innego.

Romi

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=16631&wid=8514992&rfbawp=1158710008.432

Lekarze, którzy przystąpią do strajku, zrezygnują z etatów w szpitalach czy przychodniach. Zarejestrują działalność gospodarczą i podpiszą indywidualne kontrakty z dyrektorami tych placówek. Dzięki temu wciąż będą przyjmować chorych w dotychczasowym miejscu pracy, tyle, że odpłatnie.

Pacjent będzie musiał zapłacić im z własnej kieszeni za każdy zabieg czy poradę - wyjaśnia szef podkarpackich struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Zdzisław Szramik

???? W glowkach sie calkiem poprzewracalo? A czemu to niby beda przyjmowac chorych w dotychczasowym miejscu pracy? Chca kase do kieszeni, to niech przyjmuja u siebie, na prywatnym sprzecie, ciekawe ile go zakupia i kto do nich przyjdzie... Podpisza umowe ze szpitalem i beda korzystac ze sprzetu kasujac pieniazki, a ciekawe czy szpital ma prawo podpisac taka umowe... W koncu sprzet ktorym dysponuje jest tylko i wylacznie z publicznych podatkow a podobno mamy "darmowa" sluzbe zdrowia, jakos nie wydaja mi sie takie wymysly zgodne z prawem, no ale ciekawe co z tego wyniknie...


Żarty się skończyły. Jeśli dyrektorzy nie zagwarantują nam żądanych podwyżek (dwukrotności średniej krajowej dla lekarzy stażystów i trzykrotności tej kwoty dla lekarzy specjalistów), większość lekarzy ze szpitali w Rzeszowie, Przemyślu, Tarnobrzegu, Krośnie, Mielcu, Stalowej Woli, Jaśle, Brzozowie, Leżajsku, Nisku, Przeworsku, Lesku i Dębicy rozpocznie strajk - dodaje Szramik.

dwukrotnosc sredniej krajowej dla stazysty ???? Ze niby maja komus placic taka kase, za to ze sie bedzie uczyl na pacjentach ??



Takie działania lekarzy są niezgodnie z prawem, więc Fundusz nie będzie zwracał żadnych kosztów za wykonane zabiegi - usłyszały "Super Nowości w NFZ.

Tez tak mysle, zobaczymy co z tego wyniknie. Nie zdziwie sie, jak ludzie sie w koncu wk**** i strajkujacy zakoncza strajk tam gdzie go zaczeli - w szpitalu.

Dwukrotnosc sredniej krajowej dla stazysty to oczywista przesada. Średnia krajowa wystarczy. 2400 brutto daje ok. 1600 netto, więc na start dla człowieka z wyższym wykształceniem byłoby w sam raz. Trzykrotność średniej dla specjalisty jest rozsądnym żądaniem - pod warunkiem, że patałachów się wywali i nie będzie ich chomikować w służbie zdrowia Izba Lekarska.

Romi

wylogowuje sie z tego forum. jezeli wolicie wierzyc mediom, wierzcie dalej. dodam jeszcze ze sytuacja w mojej rodzinie jest okropna, moi rodzice nie nadazaja za oplatami. zreszta zaraz i tak wyjdzie ze te oplaty zapewne dotyczyly nowego kabrioleta ktorego pewnie ufundowal sobie moj tatus za swoja wysoka lekarska pensje lub za wyjazd do grecji za wysoka pielegniarska pensje mojej matki. ale po tych wszystkich linkach donoszacych o tym, ze kolejny lekarz wzial lapowke brakuje jeszcze innych- ile razy lekarz ratowal wasze zycie. i pamietajcie, ze na takich pogladach daleko nie zajdziecie.
banda niedorobionych pomylencow

Jest rozwiazanie. Pelna prywatyzacja sluzby zdrowia. Tym sposobem rynek uslug zdrowotnych sam sie oczysci z tzw. "konowalow", lekarze dostana za swoja prace dokladnie tyle ile ona jest warta, a pacjenci beda zadowoleni z poziomu swiadczen.Spojrzmy na weterynarie, ktora od lat jest sektorem prywatnym. Czy ktos slyszal, zeby weterynarz odmowil przyjazdu do chorej krowy? Albo pies wsuwal koperte lekarzowi do fartucha? :). Nad czym tu wiecej debatowac?

zegnamy niedorobione dziecko

perkoz oczywiscie nie ma nad czym debatowac, ale masz jakis cudowny sposob, zeby to wprowadzic w zycie? bo naszym politykom sie nie spieszy.

Wyloguj się, wyloguj. Żadna strata dla tego forum. Żegnaj....