4lomza.pl/

W polskich sądach stosuje się zasadę domniemania niewinności, to znaczy, iż oskarżyciel musi udowodnić oskarżonemu winę. W sądach pracy nie wiadomo czemu sędziowie w stosunku do pracodawcy stosują odwrotną zasadę to on ma udowodnić, że jest niewinny. Działają stronniczo stając zawsze po stronie pracownika a nie po stronie prawdy. Paraliżują w ten sposób działalność firm i odbierając autonomiczność zarządzania pracodawcom.

I specjalnie zalozyles konto aby to napisać ;)?

Błąd :) Sądy pracy badają zasadnosc zwolnienia wg zeznan świadków i analizy dokumentów.

Popatrz na naszego dyrektora Mosir Pana M. Zwolnił sprzątaczke i uzasadnił to jako likwidacja miejsca pracy a następnie zatrudnił dwie kolejne.

I jak tutaj domniemac niewinności ?

Sąd nie dał wiary jego zeznaniom ! I teraz sprzątaczka musi zostać przyjęta do pracy.


Mamy więc razem 3 sprzątaczki a miasto za to płaci. Miasto czyli my. I jak ocenić pozytywne pracę tego Pana ? Zatrudnionego w dziwnych okolicznościach przez prezydenta a prywatnie znajomego ?

Sąd w tym przypadku sprawnie zajął się sprawa. Pracownice przywrócono do pracy. Pan Modzelewski dostał nagrodę od Prezydenta jako przełożonego a doprowadził do tego, ze miasto zapłaci takze koszty sądowe. Mieszkańcy za to mu \"podziękuaj\".

No co wy, przecież to z kredytu się zapłaci. Milion w to milion w tamto nie robi dużej różnicy.

Tak tak u nas w Łomży zaleska rozpatrzy sprawiedliwie , chyba żeby nie ...
pewnikiem , ten Modzelewski jest synem tego Modzelewskiego elektryka , a mąż pani
zaleskiej tyż elektryk , może razem do przetargu ... i dlatego sprzątaczka wygrała...
ale to chyba nie prawda...

Chrzanowski jeszcze temu Panu dał nagrodę największą :) i jak w Lomzy ma być dobrze ?