4lomza.pl/

Niedawno przeglądając projekt przebudowy odcinka ul. Zawadzkiej złapałem się za głowę widząc projektowane skrzyżowania z ul. Sybiraków i ul. Porucznika Łagody. Okazuje się, że po remoncie auta wyjeżdżające z tych ulic w ul. Zawadzką będą miały nakaz jazdy w prawo (w kierunku ronda). Ktoś w tym projekcie kompletnie pominął ludzi, którzy jadą z całego osiedla rano do pracy w przemysłowej części Łomży, oraz tych, którzy dzieci odwożą do szkoły czy przedszkola. Teraz każdy mieszkaniec osiedla chcący jechać do przemysłowej części miasta, do SP 10, do Zawad lub chociażby do Warszawy, będzie zmuszony zjechać do ronda Solidarności. Automatycznie spowoduje to większe korki na rondzie. Myślę, że najlepiej problem byłoby rozwiązać w zarodku i przeprojektować te skrzyżowania, lub chociażby jedno z nich.
Słyszałem, że już powstała jakaś petycja, jakaś lista osób niezadowolonych z tej sytuacji. Czy ktoś wie, z kim można się skontaktować w tej sprawie? Gdzie można się podpisać lub pobrać petycję/ listę?

---
http://www.geodezjalomza.pl/

Nie płacz będą lewoskręty

DFX pisz do Prezydenta,kto przyjął taki projekt niech teraz na własny koszt przerobi ten bubel .Ja pisałem.

W poniedziałek petycja trafi do urzędu miejskiego, również w poniedziałek udostępniona zostanie wersja online, pod którą można będzie się także podpisać.

Masakra !!!

Projekt dostają chyba odgórnie.
Jak utrudnia jazdę, tworzy korki, jest niebezpieczne oraz jest dochodowe to dostają wtedy środki z Uni.
Jak skrzyżowanie spełnia kryteria:
- jest niebezpieczne (polaków tępi się od XVIII w czy tam od zawsze!?.)
- powoduje korki (zwiększa wpływy z akcyzy, zmniejsza wydajność pracy)
- powoduje frustrację (normalnych zmienia w agresorów)
- powoduje posłuszeństwo (robi z ludzi durni którzy nie potrafią przejść przez przejście)
- niszczy zdrowie gdyż rozwiązania są nie ekologiczne*
(niepotrzebne przyśpieszanie, hamowanie, stanie w korku powoduje dużo większe spalanie i zwiększa zużycie mechaniczne, a tym samym zanieczyszcza środowisko i to w znacznym stopniu)


Takie projekty są akceptowane.

Przykładów tej teorii jest aż nadto:
- ustawianie świateł na wiecznie czerwone, by jak najwięcej stać
- ustawianie świateł by nie dało się przejść/przejechać
- światła czerwone zmuszające do zatrzymania się bez powodu
- ogrodzenia na środku przejścia
- znaki drogowe zasłaniające 3/4 widoczności
- drzewa przy drodze czasem w drodze
- kwiatki drzewa na rondach zasłaniające widoczność ^^

itp itd itp itd


Obecnie planuje się paraliż Zawadzka/Niemcewicza/Łagody.
Przewidziano korki od Przykoszarowa/Śniadeckiego/Kazańska.

Gdy jedynym słusznym rozwiązaniem w tej sytuacji jest:
Potężne rondo, o przeciwnym nachyleniu powierzchni.
Z miejscem dojazdowym za przejściem dla pieszych.
W całości odgrodzone z zewnątrz słupkami bezpieczeństwa.
Bez ******** kwiatków na środku co by cokolwiek widzieć, czyli w miarę możliwości proste, a nie wulkan jak na zambrowskiej.

Niestety władza traktuje was jako bandytów, co wychodzą z domu by się pozabijać.
Prawda niestety jest taka, że giniemy przez ich rozwiązania.
Bo czym nazwać prawo pierwszeństwa pieszego na asfalcie jak nie umyślnym pozbawianiem pieszych życia?! :)

pozdrawia kierowca z milionowym stażem kilometrów