Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Tragedia na Bernata |
Najlpiej zwalić na kierowcę, piszą, a nie wiedzą jak to się stało. Szkoda mi tyllko tego kierowcy samochodu ... byłem na miejscu, strach w oczach niewinnego chłopaka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
ej ja niewiem co sie stało? Wyjasnij:] Tylko Łomża ŁKS ! "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
o sorry juz niemusisz:P Tylko Łomża ŁKS ! "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
to dobrze że widziałeś będziesz mogł przedstawić swoją wersję wydarzeń, to może zmiejszy kare tego niewinnego jak piszesz chłopaka akapulko12
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
w tamtym roku byłem świadkiem śmiertelnego wypadku pod Miastkowem . sprawca w moim wieku. tez młody i niewinny. za nieuwagę się płaci wysoką cenę-szkoda,że ofiarami są ludzkie istnienia:( bigi2004
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Też niestety miałam te "szczęście" trafić tam kilka min. po zdarzeniu. Tragedia nic więcej. Wg mnie to był nieszczęliwy wypadek. Mężczyzna stał za autem a jak wiadomo w tego typu samochodach możesz polegać jedynie na lusterkach a nie masz pojęcia co lub kto znajduje się za samym samochodem. Nieszczęście ofiary i kierowcy. Wyrazy współczucia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
akapulko12 dobze to ujałes w jednym zdaniu - tak włąsnie prosferuje polski sąd...:/ Tylko Łomża ŁKS ! "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Co z moich zeznań, skoro już napisali jaka wina i sprawa. Poza tym ludzie z bloku obok mieli 1000 różnych wersji tego zdarzenia, każda inna i lepsza od poprzedniej, jedna klientka powiedziała nawet, że on go 3 razy przejechał - no ludzie zlitujcie sie. Szkoda mi tego kierowcy,nie miał szans widzieć tego człowieka w takim samochodzie, a wyjeżdżał powoli, bo przecież do tyłu a tam jest droga.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Kurdę ja spałem o tej godzinie. A mieszkam nie daleko. Słyszałem syreny ale nie wiedziałem gdzie jadą. Wiadomo skąd ten dziadek???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Podobno z bloku na przeciwko, nie wiem tak ludzie mówili, pani ze sklepu znała tego dziadka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Powiem więcej... "Ten dziadek" był niewidomy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Ani jeden ani drugi się nie widzieli. Po prostu straszny wypadek. Niestety się zdarza, mam nadzieję, że kierowca będzie łagodnie potraktowany. I tak ma już karę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
To, że dziadek był niewidomy to tylko na korzyść kierowcy powinno świadczyć, pod samochodem był straszny widok, zgięty w pół dziadek ze zmasakrowaną twarzą w asfalcie, na boku laseczka i ciemne okulary. Ehhh
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Bez opisów makmarc, proszę. ciągle mam ten widok przed oczami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
I jeszcze ten feralny koszyk... rozjechany na sam koniec przez kierowcę następnej ciężarówki. Kierowca będzie odpowiadał z wolnej stopy. Został już zwolniony.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
jamaica6, skąd wiesz, że go zwolnili itp?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
nic nie zwalnia kierowcy z obowiązku zachowania szczególnej ostrozności w czasie wykonywania manewru cofania , jeżeli nie jest w stanie bezpiecznie go wykonac to winien się asekurować. Piszy nie pojawił się z ksiezyca a 70 letni ociemiały człowiek to nie batman i nie smiga z szybkościa światła po ulicach miasta. stanos
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
makmarc znajomy z dochodzeniówki, który był na miejscu mówił.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Kierowca lodziary ma tylko do wykorzystania dwa lusterka z lewej i prawej strony a jak on był centralnie na środku albo z tej strony której nie patrzyl się kierowca w tym momęcie to nie można tak go do końca winić dziadek był ślepy ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Tyle, że on był centralnie schowany, a kierowca wyjeżdżał z tej niby "posesji" powoli, bo tam nie idzie wyjeżdżać szybko. No, ale tak na zdrowy rozum - przecież on nie chciał nikogo przejechać, a skoro cofał tzn, że nie widział nikogo z tyłu, bo nie miał w takim samochodzie możliwości. I koniec ... Mam nadzieję, że nic temu chłopakowi nie zrobią, i tak ma już największą karę, jaka była tylko możliwa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Zgadzam się ze Stanosem, że skoro z lusterka nie widać, to trzeba ruszyć dupą i obejrzeć tył samochodu, poprosić przechodnia o asekurację. Problem w tym, że jakiś kierowca znów nie pomyślał, że może kogoś rozwalić, zanim nadepnął pedał gazu. Z drugiej strony może w takich samochodach powinno się obowiązkowo instalować minikamerę z tyłu i mały wyświetlacz w kabinie. Obecnie to byłby koszt w granicach 100 zł, a takie urządzenie wydatnie poprawiłoby bezpieczeństwo przechodniów. Romi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Jak mawia mój dziadek : "Kierowca powinien mieć oczy dookoła głowy :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
u mnie/new jersej/ samochody dostawcze podczas cofania, wyjezdzania z malych uliczek daja sygnal kierowcy ' normalnych'samochodow maja obowiazek zatrabic przy wyjezdzie z malych uliczek, podjazdow bardzo dobry pomysl kierowcy stosuja sie do tych przepisow ktos tu napisal, ze na plus dla kierowcy jest, iz przechodzien byl slepcem, ale to nie przechodzien prowadzil samochod, zginal, bo kierowca byl slepcem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Ciekawe czy ktos wie jakie sa przepisy dotyczace cofania takimi pojazdami i w ile osob sie to robi jak nie widac tego co jest bezposrednio za samochodem. Po za tym dziadek szedl po chodniku, jak normalny przechodzen. Dokladnie tak samo mogl stac ktos inny, odwrocony plecami ze sluchawkami na uszach. I tez by go przywalil, i tez to bylby nie szczesliwy wypadek. Niech sie gnojek jezdzic nauczy...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
makmarc jak piszesz o wypadku to nie pisz tylko " szkoda mi chłopaka " ale wyjaśnij co sie tam stało >:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Tak na marginesie to ciekawe co powiedzieliby obrońcy tegoż kierowcy gdyby pod kołami jego ciężarówki zginęło ich dziecko ? pewnie by już go tak nie bronili.... Kierowca podczas cofania musi zachować wszelkie środki ostrożności, w przypadku braku dostatecznej widoczności musi zapewnić sobie pomoc osoby trzeciej, tak mówi kodeks ale mało kto tak robi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
reaper daruj sobie, ja wsiadając do swojej ciężarówki zawsze podchodziłem tak żeby widzieć co jest z tyłu. A jeśli już jesteś taki dosłowny to małe dziecko byś pilnował, ale starsze dzieci raczej nie bawią się z rodzicami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Każdy starszy i dobrze rozumujący człowiek przede wszystkim nie pchałby się pod wyjeżdżającą ciężarówkę, mimo że kierowca wg niektórych powinien mieć oczy na tylnym zderzaku ciężarówki, więc nie gadaj. Kto normalny pakuje się pod jadacy samochód no kto do cholery? Każdy idzie i boi się o swoje 4 litery, żeb go nikt nie rozjechał. Oczywiste jest, że jakby przydażyłoby się to komuś bliskiemu, najlepiej byłoby zwalić winę np. na tego kierowce, ale ja w tym momencie jestem osobą bezstronną i obiektywną widząc całe zdarzenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Makmarc nie ma prawa jazdy - gdyby mial, znalby podstawowe przepisy, o ktorych napisal radeusz!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Wina bedzie kierowcy, bo jeżeli sie wyjeżdża taką lodziarnią na kołach to trzeba poprosić kogoś zeby stał z tyłu i ubezpieczał, przepisy jasno mówią o tym, radeusz ma racje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
AdamO: a powiedz mi, niby czym ja tam byłem, jak nie samochodem ??? Nie wiesz, to się nie odzywaj najlepiej, byłem na miejscu, widziałem sytuację i to zmienia bardzo dużo. A to że Ty nie masz prawa jazdy to już nie moja wina. Radeusza: co do przepisów się zgadzam, ale w tym momencie rozpatrz inny fakt: czy wszedłbyś pod wyjeżdżający samochód, nie ważny mały czy duży? Zapewne nie, bo nawet jeśli kerowca takiego auta nie miałby wsparcia to nie chciałbyś mu tego na siłę udowodnić wchodząc pod koła, bo skończyłoby sie to tak jak w tym wypadku. No chyba, że ktoś jest samobójcą:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Makmarc ja na pewno bym nie wszedł ani nikt rozumny jak sądzę, ale nie trzymajmy się już tak sztywno tego ŚP. Dziadka. Chodzi mi tu o pewną zasadę. Kierowca, każdego pojazdu bez znaczenia czy to osobówka, czy to ciężarówka, musi sprawdzić : - czy za pojazdem nie kucnęło dziecko i nie zbiera kamyczków (dzieci nie postrzegają świata jak my, miejsca do zabawy są bardzo różne) - czy za pojazdem jakiś roztropek nie oparł roweru - czy też jakiś dowcipniś nie podłożył gwożdzia pod oponę To wszystko trwa sekundę idziesz patrzysz i jesteś pewien że możesz jechać, jeśli jest ruchliwa ulica prosisz kolesia żeby pomógł wyjęchać i pomachał ręką na pewno nikt nie odmówi, tyle że kierowcy uważają to za wstyd, bo ktoś pomyśli że nie potrafią cofać. Często parkuję w tamtym miejscu i niewielu kierowców ciężarówek się upewnia czy można cofać, niektórzy nawet nie wiedzą do czego są kierunkowskazy. Za bardzo się spieszą. Żal mi tego Chłopaka, ale po Dziadku też ktoś płacze....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
poprostu powinni parkowac tam tyłem ,wydaje mi sie ze to bylobym bardziej bezpieczne matys
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tragedia na Bernata |
Dzisiaj widziałem właśnie, jak inna ciężarówka wjechała tam sobie tyłem, ale też nie obyło się bez problemów, szczęscie, że koleś wykręcił, zatrzymał się i poczekał rozglądając w obie strony.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |