4lomza.pl/

Poszłam na spacer z pieskiem do nowo powstającego Parku Jana Pawła II, chodziłam sobie i podziwiałam nowe alejki, zagospodarowywane trawniki.Z naprzeciwka nadjechała na rowerze starsza Pani i ostentacyj ym głosem poinformowała mnie, że tu nie będzie można chodzić z psami na spacer. Ja je odpowiedziałam, że owszem , ale na razie wszystko jest w budowie i nie ma wydzielonych stref ani tabliczek informacyjnych,że jest zakaz. Pytam się po co ten park będzie , do podziwiania jak z pupilem nie będzie można tam spacerować , chyba że po starych ścieżkach na obrzeżu i to może za pozwoleniem, kto o tym będzie decydować ,chyba nie ta pani co jechała na rowerze, a może i tego trzeba będzie zakazać - rowerom wstęp wzbroniony bo małe dzieci itp.Dla kogo już po selekcji będzie udostępniony,bo parki są do spacerowania, a szczególnie ze swoim pupilem/z zachowaniem czystości oczywiście/. nie takie parki widziałam i zagraniczne oczywiście też ,wszędzie były obecne psy,a tu na miejscu jak coś takiego będzie zabronione to masakra.Co o tym sądzą mieszkańcy Łomży, jestem bardzo ciekawa.

teraz kler ma wladze to juz nic mnie nie zdziwi w tym kraju

Choćbym ciemną doliną kroczył zła się nie ulęknę

Chodzić z pieskami to fajnie po parkach itd. ale żeby posprzątać to już nie.
Widziałam tylko raz jak Pani posprzątała po swoim piesku, a reszta tylko wyprowadza żeby się załatwiały psy a właściciele głupie miny robią że niby nie widzą i już.

Pierwsze co mój pies zrobi jak postawia tabliczki zakazujące wstępu psom to taka tabliczkę obsika. Ku mojej radości.
Nie obchodza mnie inni, ja zbieram. A ograniczenia tego typu są przejawem ogromnej ignorancji.

Widać że ze wsi jesteś

Kto trzyma psa w bloku to wiadomo że pochodzi ze wsi

Nie. to kto trzyma świnie w domu pochodzi ze wsi

.........................................................................

Na osiedlu - im większe dziadostwo i patologia, tym większy pies sraj...cy po skwerach, chodnikach, podcieniach i piaskownicach. Czym się różni gówno psie od ludzkiego? Może i my zacznijmy tym nie sprzątającym po swoich czworonogach sąsiadom sr....ać na wycieraczkę przed drzwiami? Jakaś metoda wychowawcza musi zostać opracowana. Wiadomo - zwierzę ma swoje potrzeby, jednak jego właściciel powinien zachować normy społecznego współistnienia w przestrzeni publicznej.

Polecam obejrzenie filmu „Dzień Świra” w reż. M. Koterskiego. M. Kondrat w roli głównej. Jest tam sporo zagadnień z tej dziedziny.

Chyba bardziej chodzi o to, że tam podobno był cmentarz wojskowy, ale jak ja sięgam pamięcią to tam był sad ze starym domem a cmentarz mniej więcej kończył się tak jak ten plac kościołem. Tak więc nie wiadomo czemu nie można tam wyprowadzać psów. Może ktoś ma sentyment do korzeni starych jabłonek :)

No pewnie że tak. Cmentarz kończył się w tym miejscu gdzie jest tył ołtarza polowego, a ul. Wyszyńskiego to była kiedyś ul. Słoneczna.

bo ta pani pewnie obrończyni ..wysłanniczka Jarkacza i Rydzola ona z armi kato Pisowskiej pilnuje jak suka ... co za naród zjeba....y..

żaba aga czy jak ci tam .. nie mogłaś starej rurze pojechać ...? ja bym jej tak dojebał że więcej by nie wyłażiła do tego parku stara rura święta ...?

Ale przecież takie psie guwienka to naturalny nawóz, to po pierwsze, a po drugie jak ptakom to smakuje.. ;)

dokładnie masz racje a młodzi gina na drzewach u was giną ....maskra

Do Alicji7878, akurat z tym,że jestem ze wsi nie trafiłaś, jestem rodowitą łomżynianką , rodzice i dziadkowie również, jak to się mówi \" z dziada pradziada \" w przeciwieństwie do ciebie.wszystko w temacie podciągnęłaś do jednego śmierdzącego tematu -Jak ktoś kocha zwierzęta i ma psa to nie znaczy,że ktoś jest ze wsi, zawsze miałam, zwierzęta w domu , chodziłam do Parku Ludowego przy Legionów ,bo mieszkałam w pobliżu,jak również do Parku Jakuba Wagi przy ul. Wojska Polskiego,nigdy nie przyszło nikomu do głowy,żeby zabraniać ludziom spacerowania z psem w parku publicznym. Co do cmentarza to w miejscu parku go nie ma,gdyż to jest teren tam gdzie stoi kościół, kaplica i jest ogrodzony i są tabliczki informacyjne,że teren cmentarza i oczywiście wstęp z psami jest jak najbardziej zabroniony.Wszystko jest dla ludzi, to nie jest prywatny teren .Kulturalny człowiek sprząta po swoim psie,a ze są różni właściciele to nie oceniaj wszystkich jedną miarą.Myślę że nakazy i bezmyślne zakazy nie spowodują,że ludzie nie będą mogli korzystać z tego co jest dla nich przeznaczone.Pozdrawiam \"kulturalną miastową\" Alicję7878 i wtórującego jej mitch.I

Proponuje ignorować tego typu uwagi ludzi. Pies ma prawo jak obywatel chodzić gdzie mu się podoba i srać na trawnikach. Jak się komuś to nie podoba ,trzeba się przeprowadzić z miasta na wieś.

Pomysłowo.