4lomza.pl/

Zastanawiam się czy osoba odpowiedzialna za sygnalizację świetlną w Łomży choć raz w życiu była np w Warszawie ? To jak działają światła w Łomży to jakaś masakra. Czy ten ktoś w ogóle słyszał o czymś takim jak \"zielona fala\" ?
Sygnalizacja na Sikorskiego i Zawadzkiej działa jak chce, na przejściu dla pieszych wiz a wi wejścia do Tesco stoi sie jakieś 10 min. Lewo skręt z Zawadzkiej w Ks.Anny pali się jakieś 4 sec. W tym mieście niestety wszystko tak działa !

Masakra. Na pewno za konsolą musi siedziec kadłubek z grupą inwalidzką bo tylko takich w łomży biorą.

Tam jest taki magiczny guziczek na sygnalizatorze. Jak go dotkniesz to ci się zmieni światło na zielone. W przeciwnym razie możesz tak sterczeć do jutra. No chyba, że ktoś bardziej kumaty od ciebie akurat będzie przechodził przez ulicę!

Przejście dla pieszych na Piłsudskiego w stronę Małachowskiego.
Na rondzie solidarności mają czerwone światła,na tym przejściu też jest czerwone dla przechodniów a zielone dla samochodów mimo że już dawno wszystkie przejechały no i sytuacja kuriozalna,na rondzie Solidarności zapala się zielone,wszyscy grzeją ile fabryka dała bo widzą że mają zielone a tu zonk,tylko pierwszy dojeżdża światełko zmienia się na czerwone a dla przechodniów na zielone no i **** trzeba hamować.Jaki w tym sens i logika

4feeter - Wiem po co jest ten guziczek bystrzacho ! Rondo Solidarności to tez jakas masakra, stojąc tam na światłach ma się wrażenie że natężenie ruchu jest wieksze niż w Warszawie! Światła zmieniają się co 10 min, za to przechodnie musza biec żeby zdążyć przejść !

Ten co ustawia te światła to rzeczywiście jakiś debil. Żadnej synchronizacji, na rondzie solidarnosci trzeba stać w nieskończoność.

szpenio - człenio!!!!

Zieloną falę już wszędzie zlikwidowali teraz Tsunami modne,

Przechodnie ustalają światła w tym mieście cymbale