4lomza.pl/

nie tak dawno przywiozłam córkę z Białegostoku z DSK , gdzie potrafili w tydzień wystawić precyzyjną diagnozę i wyznaczyć właściwy kurs leczenia

Przedtem dwukrotnie - jak widzę teraz to strata czasu - córka leżała na oddziale w Łomży, robili tu nieskonczone trudne do wykonania
" badania" , co to znaczy dla dziecka wytrzymać 2 razy gastroskopię nie muszę tu mówić , ten kto to robił - wie jakiego rzędu to są cierpienia. I za każdym razem łomżyńska " załoga" nic nie zauważyła,chyba nawet nie chcieli wnikać w wyniki , mówili , że dziecko jest zdrowe i nic nam nie dolega : chociaż córka narzekała na ciągle bóle w żełądku

A co do ciągłych telewizyjnych debatów jak to "m a ł o" lekarze zarabiają i że to właśnie im się nalezą podwyżki ( i jeszcze jakie ! ) i w pierwszej kolejności , pytam: za co im podwyżki? za chamstwo ich wobec nas i prostatstwo ? za brak podstawowej odpowiedzialności przy leczeniu?

szkoda słów, dać im 1000 % podwyżki

Nawet nie pokierowano nas do DSK . Nie płaci za " taką usługę" - to niech się pomęczy. Oczywiście , ze w takiej sytuacji na własną rękę jechałyśmy do DSK do poradni ( czekałyśmy w kolejce 2 miesiące ) i tego samego dnia córka dostała skierowanie na Oddział do własciwych lekarzy , i razem z córką teraz wychodzimy z naszej choroby.

gergely

NAJBARDZIEJ ZASTANAWIAJĄCE JEST TO ŻE MAJĄ DOBRY SPRZEĘT A NIE UMIEJĄ TEGO WŁASCIWIE WYKORZYSTAĆ W RAMACH NFZ. NATOMIAST IEALNIE WYKORZYSTYWANY JEST W RAMACH WIZYT PRYWATNYCH.
TA SAMA WIEDZA WYKORZYSTYWANA W DWOJAKI SPOSÓB. A PRZECIEŻ PŁACIMY SKŁADKI.
PO CO IM PODWYŻKI WYSTARCZY POPATRZEC JAKIMI AUTAMI SIĘ ROZJEŻDZAJĄ , NAPEWNO NIE ZE SKROMNEJ "LEKARSKIEJ" PENSJI.
MAŁO JEST LEKARZY Z POWOŁANIA W ŁOMŻYNSKIM POWIECIE.

akapulko12

ciągle im mało. wogle u nas w Łomży żadko który lekarz dobrze wykorzystuje swoją wiedzę, a reszta tylko liczy na podwyżki albo poprostu na "łapówki".

Chamstwo lekarzy przekracza wszelkie normy ludzkiego współżycia. Jaki byłby nasz świat, gdyby przedstawiciele innych zawodów tak się zachowywali???
Jedynym rozwiązaniem takiego stanu rzeczy byłoby dokładne prześwietlenie stanu majątkowego każdego lekarza. Pewnie większość nie potrafiłaby wyjaśnić za co kupili drogie samochody i postawili pałace???
Wtedy należałoby odebrać im ich mienie pochodzące z przestępstwa (z łapówek)

Krew mnie zalewa jak słyszę ich podłe opinie: że mało zarabiają!

Każdy z nas widzi jakie mają domy na Starej Łomży, na Marii, albo na Osiedlu Medyk. Jakimi samochodami jeżdżą?

Na koniec potwierdzę, ż nigdy nie twierdziłem, że wszyscy lekarze są tacy, ponieważ zdarzają się uczciwi i solidni!!! Znam jednego lekarza, który mieszka nadal w bloku i jeździ starym Oplem Astrą, a jest świetnym specjalistą i jego wiedzę i umiejętność rozmawiania z pacjentem bardzo go cenię. Inni łomżyńscy lekarze śmieją się z niego, bo nie kantuje ludzi.

Prostych, biednych ludzi większość lekaży traktuje jak bydlo.
Uczyli się za nasze wspólne pieniądze.
Lekarz to pan i władca,personel pomocniczy boi się pisnąć przy nich.

Skoro tak jest im dobrze i tak łatwo jest zostac lekarzem to więc dlaczego wielu czepia się Jańskiego czy Agrobiznesu a na medycyne nie idzie? Czyżby bali sie dojazdu do Białegostoku? A może skoro to tak intratny zawód to w ślad za studium pielęgniarek powstanie w którejś łomżynskiej ALMA MATER wydział lekarski i wtedy ci wszyscy krzywdzeni i lekceważeni przez współczesnych lekarzy zdobywszy wiedzę i tytuły naukowe będą mogli błysnąć swą judumowską postawą i pokazać jak należy służyć chorym za 1150 zł. na rękę.

... ależ to głos z łomżyńskiej "załogi"

przeciez nie potraficie nawet się zachować stosownie tj - bez pogardy - którą czujecie do każdego pacjenta który nie śpieszy się wam płacić "extra"

to się kwalifikuje w całości do rzecznika praw pacjenta NFZ

gergely

to na co czekasz? zgłoś do NFZ zamiast strzelać tu jadem

Panie "DOKTOR KOMA" nikt na tym forum nie obrażał Pana macierzystej uczelni i proszę tego nie robić wobec innych. To, że ktoś jest z zawodu lekarzem nie upoważnia go do tego, aby innych traktować z góry. Każdy jest fachowcem w swojej dziedzinie. Większość osób nie stać było na studiowanie medycyny. Muszą ZAROBIĆ NA CZESNE, więc proszę bez takich tekstów. Trochę pokory i szacunku do innych. Minęły te czasy, że Pan doktor- to człowieku kłaniaj się w pas i bij głową o podłogę w geście poddańczym.

Pozdrowienia

NFZ ma wszystko w takim samym powazaniu jak reszta.
Co do latwosci zostania lekarzem to nikt nie twierdzi, ze jest latwo. Tylko czy to ma byc usprawiedliwienie pozniejszego postepowania? Ze jak na studiach trzeba bylo wkuwac, to pozniej juz mozna odwalac fuszerke bo swoje sie wymeczylo? W tym wlasnie caly problem, nie w pieniadzach, tylko w podejsciu do sprawy. Przemecze sie jakos te 5 lat na studiach, a pozniej juz z gorki? I nie piszcie o 1150zl na reke albo pokazcie mi dla ilu lekarzy to jest faktycznie jedyny dochod. Dla wiekszosci lekarzy praca w szpitalu to zlo konieczne, bo daje im dostep do dodatkowych zarobkow, wiec odwalaja panszczyzne i uwazaja ze sa w porzadku. Dziwne, ze jak lekarz przyjdzie powiedzmy, zeby mu naprawic komputer to wymaga zeby wszystko bylo na tip top, bo przeciez to oczywiste ze mu sie nalezy. Nie przyjdzie mu nawet do glowy, ze moglby byc potraktowany jak natret i odeslany w diably z jako tako dzialajacym sprzetem, bo ktos nie zarabia tyle ile by sobie zyczyl za lata nauki. Przeciez za komputer zaplacil firmie, a nie pracownikowi ktory mu go naprawia... A interesuje go, ze pracownikowi sie nie chce bo firma mu slabo placi? Za to swoja fuszerke potrafi tak uzasadnic i wszystko gra. Roznica jeszcze taka, ze komputer czy inne sprzety, to rzecz nabyta, a zdrowie i zycie ma sie jedno.

Wiec co do postu Koma, to skoro lekarzowi tak zle, to czemu nie zwolni sie i nie poszuka lepiej platnej pracy? Za ciezko? Nie potrafi? Czy jak? Czemu robia z siebie ofiary losu wiecznie niezadowolone z zycia i pracy? Przeciez nikt nie zmusza... No chyba, ze wcale nie jest im tak zle jak mowia. Bo w to, ze pracuja z powolania to juz nikt nie uwierzy. A ci co pracuja, to potrafia odpowiednio potraktowac pacjenta i wykonac dobrze robote.

Witam
Koma chciałbym wierzyć, że lekarze mają po 1150zł
Jakoś nie mogę w to uwierzyć znając stawki za dyżur niedzielny i wysokość kontraktów lekarskich.Ja za pracę w niedziele mam 33zł a ty pochwal się ilewynosi twoja stawka.

Proponuję żeby masi medycy wyjechali na zachód i tam zaczęli pracę z takim podejściem
Jakie macie do pacjenta u NASA gwarantuję, że żaden niepracował by dłużej jak 1 dzień?
Wiem to, bo korzystałem z pomocy medycznej na zachodzie.
Dlatego uważam, że fundusz powinien płacić dopiero po wizycie pacjęta a nie jak jest teraz za głowę zapisano do lekarza.

Pyzatym najpierw, pokarzcie ze zasługujecie na podwyżki dopiero później domagajcie się ich.


Pozdrawiam
andzin

Ludzie, błędy ortograficzne aż rażą w Waszych wypocinach.

Weście i piście bes błeduf to śfiat bęcie ciekafszy.

Frogaty coz za bogaty wklad merytoryczny w dyskusje... pewnie wszyscy oniemieli z zachwytu.

Gosciu pomysl troche i nie obrazaj ludzi z Kolna ,to jest stare miasto .Czlowieku Lomzyniacy to biedaki ,znam ludzi z kolna czesto spotykam w N.Y lub Londynie i sa spoko czego nie moge powiedziec o Lomzyniakach.Mimo iz jestem Lomzyniakiem to przejechalem sie z reguly nie sa za uczciwi itd .Pozdrawiam z Uk

Frogaty to pewnie k...jego mac szanowny pan lekarz. H...Ci do Kolna Takie samo miasto jak Łomza choc mieszkam w łomzy to nie mam mani wyższości wobec kolna Grajewa i innych a wrecz jestem dumny ,że takie miasta mamy doookoła poczytaj historię . A piguły i rakarze to w większości banda przestępców( łapownictwo) takich samych a może gorszych bo bez honoru jak złodzieje