Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Zakorkowana Piatnica |
Witam. Czy jechaliscie może teraz przez Piatnice? Dalej jest korek? (Chodzi mi o drogę z Białegostoku do Piatnicy -wlot) Proszę o jakąs informacje. Bede jechała z małym dzieckiem i nie chce stać kilku godzin w korku :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Policja kieruje ruchem na światłach. Tararararatata!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Czyżby warszawiacy wracali z Mazur?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Pędzą na wybory...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Boże ale straszny problem - korek. Ciekawe czy w innych miastach też mamusie pytają o takie pierdy na drodze, bo właśnie wracają od teściowej z obiadku i nie chce się stać w korku. Mimo wszystko lepiej czasem postać niż palowac do przodu bez wyobraźni. Pozdrawiam myślących.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Żaden problem dla człowieka bez wyobraźni, dzieciaka bez obowiązków i wrażliwości. Sama stałam w korku w piatnicy latem tego roku 2h! Był upał, syn 2lata.. Miałam to szczęście, że nie marudzil i jakoś daliśmy radę, wiec nie dziwię się skąd pytanie Pani. Teraz jest zimno to już w ogóle.pozdrawiam. Proszę nie myśleć egoistycznie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Głupotą jest to, że w wakacje to policja próbuje rozkorkować Piątnicę. Wyłączają światła i kierują po swojemu. Patrząc na to, co się dzieje, gdy oni pracują na skrzyżowaniu, to mam wrażenie, że jak są normalnie włączone światła, to jest o niebo lepiej. Tararararatata!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Nowy Most - Drozdowo - Wiktorzyn ... to nie Warszawa .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
\"Teraz zimno to już w ogóle\"... w aucie jest coś takiego jak ogrzewanie więc nie ma problemu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zakorkowana Piatnica |
Oj ale Wy wszyscy sympatyczni i uprzejmi jesteście... Moze kiedyś któres z Was będzie miało małe dziecko i będzie stało w gigantycznym korku to wtedy zrozumiecie! Jezeli jest mozliwosc przeczekania godzies z dzieckiem to chyba logiczne ze lepiej poczekac i nie pchac sie w korek! Świetnie jest usiąść w domu na kanapie z piwem w ręku, nie mieć obowiązków i komentować i ponizac kogoś... tak jest najwygodniej. Patrzę ze na tym forum trzeba się gruuuuubo zastanowić zanim się coś napisze bo jak zwykle komuś coś nie pasuje! PS. Dziękuję osobom które mnie zrozumiały...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |