Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
O co chodzi RZGW w sprawie dzierżawy Narwi ? |
Czy wie ktoś dlaczego instytucja podejmuje decyzję a następnie ją cofa ? Co się takiego wydarzyło przez 3 dni ? Czy jest gdzieś dostęp publiczny do takich spraw ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: O co chodzi RZGW w sprawie dzierżawy Narwi ? |
Zakładasz kolejny temat tylko po to, żeby go założyć? Wszystko było omawiane na bieżąco. Chodzi przede wszystkim o licencje wykupione przez ludzi. Z dniem zerwania umowy traciłyby ważność, a nikogo chętnego do zwrotu pieniędzy jak i pozwolenia na dalszy połów nie było.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: O co chodzi RZGW w sprawie dzierżawy Narwi ? |
Nie ma takiego tematu na forum. Jest o decyzji wypowiedzenia umowy. Ponowne przywrócenie \"...po ponownym, dokładnym przeanalizowaniu sprawy dotyczącym wypowiedzenia użytkowania prawa rybackiego..\" dzierżawcy po kilku dniach budzi wątpliwości. Komunikat typu RZGW udostępnia wszystkim wędkarzom, którzy wykupili licencje łowiska okręgu zawieszonego dzierżawcy ale będzie przetarg na nowego - bym zrozumiał. Tu zaś mamy komunikat o ponownym przywróceniu prywaciarzy do działania na tym terenie. Nie Widzisz różnicy ? Bo ja tak. Co się naprawiło nagle ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: O co chodzi RZGW w sprawie dzierżawy Narwi ? |
Persie: masz całkowitą rację!!! :-) (nie od razu to widoczne w komunikacie RZGW)... Ktoś próbuje przywrócić największego szkodnika wiadomych wód (znaczy się: ich obecnego dzierżawcę) przy użyciu prymitywnych kruczków prawnych (niby, żeby wędkarzom nie przeszkadzać w amatorskim połowie ryb). Wyszło tak, jakby przywrócili roślinożernego smoka do nadzoru nad łąkami - i nad pasącymi się na nich owieczkami. Oj, nie posilą się owieczki, nie posilą...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |