4lomza.pl/

Witam!
Chciałem sie dowiedziec czy w Łomży są studia licencjackie o kierunku J. angielskiego. Wiem że jest taka szkoła na rondzie i na ul. Reymonta. Czy ktoś może wie jak wygląda tam nauka w systemie zaocznym? Może są w Łomży jeszcze jakies szkoły ?

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

ja tez sie tym interesowalem ale lazilem kilka razy tam na rondo i drzwi byly zamkniete, dodzwonic tez sie nie moglem, a ty sie skontaktowales z nimi jakos? tutaj jest ich strona http://www.nkjo.lomza.pl/index.html

Hey, ja studiuje własnie w tym kolegium z tym że germanistyke. ale najpierw sprawa najwazniejsza, kolegium nie znajduje sie juz na rondzie, tylko w starym szpitalu (wejście od biblioteki, 2 pietro). a to jest numer do sekretariatu: 2163003. studia rzeczywiscie są licencjackie, potem magisterke sie robi zaocznie i mozna to robic nie tylko na UW, jest jeszcze pare innych mozliwosci :)

Schmetterling a mozesz tak mniej wiecej napisac jak tam jest czyli atmosfera, profesorowie itp!? i czy ciezko :)

hmmm no moze nie powinnam tego napisac, ale napisze :) na niemieckim jest strasznie ciezko, ale angielski (z tego co wiem) nie ma dobrej opinii. lecz mimo wszystko oni tez sie sporo ucza i wiem ze jest o niebo lepiej niz w tym prywatnum kolegium. ale jeżeli zależy wam bardzo na zdobyciu umiejetnosci to polecam kolegium w ostrołece (tam jest na odwrót, angielski na bardzo wysokim poziomie, a niemiecki ponoc nie za bardzo...)- to sa opinie studentów, którzy mieli przyjemnosc studiowania i tu i tu :) ogólnie atmosfera jest fajna, choc jak wszedzie zdarzają sie wykładowcy z 1 zdarzenia :) uczyc sie trzeba ;) juz nie jeden myslał ze jest geniuszem i wyleciał....

ja bylam na rondzie, i sprawa wyglada tak, ze jesli chcesz studiowac angileski tam, to na maturze musisz zdawac rozszerzony angol, a potem jeszcze sa egzaminy wstepne, tzw, predyspozycji zawodwej, no i nie prawda, ze drzwi sa cały czas zamkniete. sa jeszcze studia prywatne, NIEPUBLICZNE NAUCZYCILESKIE KOLEGIUM JEZ OBCUCH W ŁŁOZMY ul , Reymonta 4, 18-400 łomza tel 086473 23 66

dharma87 to pewne ze wymagaja rozszerzonej matury? W lomzy sa tylko dwie szkoly tego typu? Moze ktos wie jak wyglada tam cykl zaoczny bo slyszalem ze zajecia sa co tydzien: piatek popoludniu, sobota caly dzien od rana do nocy i niedziela tez od rana do nocy i tak co tydzien.Jezeli ktos w tygodniu pracuje to troche nieciekawie nie miec wcale wolnego czasu.Moze ktos uczy sie tam na reymonta i powiedzialby co nieco jak tam jest?

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

z tego co ta pani mi mowiła to tak, ale potem przyjmuja bez rozrzerzonej , jesli tylko sa miejsca jeszcze

co do anglistyki na rondzie, a obecnie w starym szpitalu moge powiedziec nie mniej niz kolezanka z germanistyki, w tym roku skonczylem ;)

to jest tak, jest pewien nieprzekraczalny poziom 'uczenia sie' ktory musi sie prezentowac, inaczej jest ciezko, duzo jest zaliczen a olewajac sprawe daleko sie nei zajdzie.
powiem tylko ze w grupie zaczynalo ze mna 8 chlopakow, ja bylem 9ty

z oryginalnego skladu zostalo ...2 z czego z odpadnietych tylko jeden sam zrezygnowal. nie dopuszczenie do sesji z jednego przedmiotu powoduje ze wylatujesz, nie ma warunkow.

natomiast powyzej owego'nieprzekraczalnego' poziomu wychodzi sie jesli sie chce, sa warunki by naprawde duzo wyniesc z tej szkoly -trzeba tylko chciec

ja np. jestem legatem strasznym ;) totez duzo z tych mozliwosci nie kozystalem, ale szkole skonczylem i, podobnie jak moi koledzy i kolezanki zdalem licencjat UW -taki sam jak zdaje kolegium uniwersyteckie i inne kolegia podlegle -chyba wiec poziom nie jest taki znowu nie za najlepszy.
Choc podobnie slyszalem ze w Ostrolece jest nieco lepiej.

do prywatnego kolegium czesto szli niezdani od nas i zazwyczaj mowili ze sie nudza, w kazdym razie studia w kolegium publicznym sa smiesznie tanie, placi sie za kserowki ktorych jest mnowsto, reszte zapewnia biblioteka, oplata za licencjat jest tez nieporownywalnei mniejsza niz w prywatnym, przy czym chyba jednak lepiej miec na dyplomie uw niz ub

generalnei jestem zadowolony ze skonczylem wlasnie ta szkole

W kolegium prywatnym uczyłam się przez rok, nie uważam tego za stratę czasu, ale nie polecam.Dobrze wspominam tylko dwie wykładowczynie, które chyba jako jedyne potrafiły przekazać swoją wiedzę. Resztę pozostawiam bez komentarza. W sumie jednak osoby z którymi się uczyłam nie miały problemu ze znalezieneim pracy.
Uczyłam się w systemie dziennym więc trudno mi powiedzieć coś o zaocznych.

w przypadku publicznego natomiast nic niewiem zeby byly zaoczne;)

A co to za przyjemosc studiowac w swoim miescie.....

ma to swoje plusy i minusy, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

a w przypadku licencjackich z anglistyki bez sensu jest szukac dalej chyba ze komus zalezy na najlepszych uczelniach typu uw lub uniwersytet w poznaniu ew. slaski -tam sa najlepsze anglistyki i inne wyspecjalizowane kierunki z tym zwiazane, np tlumaczenia specjalistyczne czy lingwistyka stosowana

jesli natomiast nie zalezy nam na studiowaniu na najlepszych anglistykach to co jest w regionie na tyle lepsze niz Łomza by sie oplacalo przeprowadzac?
Bialystok? -tam nie ma nawet jednolitych mgr to jak mam konczyc na ub cieplej lub innym kolegium to wole nie wydawac kasy na stancje dojazdy i czesne i miec dyplom uw nie ruszajac sie z Łomży

pewnie ze zdrowo sie wyrwac i zaznac troche innego zycia ale poszkodowany sie nie czuje, substytuty byly ;)

Przyjemnie się studjuje w swoim mieście. Blisko dom, znajomi praca i rodzina. Ale zawsze ludzie uciekają zasmakować życia.

Oczywiscie, ze lepiej sie studiuje w obcym miescie i kazdy rozsadny czlowiek, student zwlaszcza, powinien to zauwazyc... Daleko od domu, rodziny, znajomych, nikt nie rozprasza, skupic sie mozna na nauce, co skutkuje oczywiscie pelniejszym i rzetelniejszym wyksztalceniem...