4lomza.pl/

Kupiłem dzisiaj na rynku jajka i w domu podczas rozbijania jedno okazało się zgniłe.Co z tym fantem zrobić?

mieszkanie wywietrzyć

Mieszkanie wywietrzone,ale uraz do jajek mi pozostanie chyba na zawsze

hmm idź za zimowym trendem coponiektórych grup społecznych i zablokuj drogę na rynek, albo od razu ruszaj na warszawę

To wcale nie jest śmieszne-przy dzisiejszych warunkach życiowych trzeba oszczędzać-a ja przez tą zgniliznę jestem 70gr w plecy

no właśnie, widzisz masz solidne argumenty do strajku, pamiętaj by wśród postulatów znalazła się 14-ta pensja:) może wtedy starczy na jajka

trzeba było nie tłucz tylko na nim siedziedz to byś był do przodu bo miałbyś kurczaka za 70 gr.

Ta Pani to chodzi po Łomży i mówi że ma jedną kurtkę ale jaj ma koło 100 ale twierdz ze są swietzutkie

A ja w sklepie jajek nie kupuję,jadę raz lub dwa w mcu na wieś i kupuję wiejskie jajka, a nie marketowe z fermy.

Jak ja przeżyję te 70gr teraz...****...Jutro pójde i pizdnę temu jajcarzowi w ten krzywy ryj i powiem-żryj sam handlarzyku zasrany...Drżyj dziadu...

Toć ba te 70 groszy to kupa kasy;), a on powie, że to wina kury, że śmierdzące jajo zniosła.A ja dziś kupiłam strasznie rdzawe ziemniaki, pół musiałam wyrzucać w trakcie obierania, to może też je zapakuje (te obiery) i rzucę jutro w sklepie, niech mi kasę zwracają, tylko kurcze kto mi teraz w śmietniku pobuszuje i obierek poszuka?;)

Ja mu dam winę kury...W tych czasach trzeba walczyć o swoje i wszystko reklamować-ziemniaki też.W który śmietnik wyrzuciłaś?Pomogę Ci poszukać

Lopez, przy tej budzie, co Taxi stoją, pod kamieniem położyłem Ci 1 zł.
idź jutro, weź i odkup sobie to jajko. 30 gr. będziesz \"do przodu\"!

nie dziękuj!

Czego się dziwisz że jajko śmierdziało czyżbyś zapomniał gdzie ono powstawało i skąd wyszło zanim trafiło w twoje przeczulone dłonie i nad wrażliwy nos?

Nie wińcie kury,może to kogucie?

Kogkogucie to raczej nie zgnile tylko owlosione by bylo ^^

Gdzie jest ta złotówka?Byłem i nie widziałem.Jak jeszcze nie zostawiłeś to dorzuć jeszcze 40gr to kupię parę jajeczek.No ja wiem,że jajko wychodzi z dupki a nie dziobem,ale żeby tak śmierdziało...

kładłem, jak pragnę podskoczyć, kładłem!
musiał któryś taksówkarz przyuważyć i zwinął...
później będę przy rynku przechodził, to znajdę inne miejsce i 2zł 10gr Ci zostawię. kupisz sobie 3...

dam Ci znać kiedy i gdzie położyłem...

Lopez, właśnie wróciłem z rynku.
nie miałem drobnych, więc schowałem Ci 2,50zł. za 40 gr może jabłko jeszcze sobie weź?
kasa leży przy pierwszym wielkim drzewie.
tylko zasuwaj zaraz, bo ktoś blisko mieszka, a przeczyta, to znowu Ci zwinie!
weź pod uwagę, że już 3,50zł Ci zostawiłem, a mi też się nie przelewa...