Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Slub - co zrobic? |
Mam 35 lat, mój partner 33. Jestesmy razem 10 lat, mamy 2,5 letnie dziecko. Mieszkamy razem 9 lat. Nie oswiadczyl mi się do tej pory. Postanowilam w tym roku wziasc sprawę w swoje rece i poszlam do urzędu stanu cywilnego. Zamowilam slub na 14 lutego tego roku. Wszystko załatwione, musi tylko podpisac dokumenty. Data ustalona. Gdy mój mezczyzna wrocil z pracy poinformowałam go o swojej decyzji.... Powiedzial, ze nic w poniedziałek nie podpisze i On tak nie chce... CO MAM ZROBIC???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Weź kogoś innego
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
w czym ci brak ślubu przeszkadza jesli bylo ok to szukalas sposobu zeby cos spierniczyc pewnie za rada kolezanki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Nie w niczym mi to nie przeszkadza, po prostu chce wziasc slub. Nikt mnie do tego nie namawial to wyłącznie moja decyzja. Uwazam, ze mamy dziecko i jesteśmy ze sobą wystarczająco długo, wiele przeszliśmy i moglibyśmy to zadeklarować.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
a musi być on??? a tak na serio to jeśli się ze sobą dobrze czujecie i kochacie to po co ten ślub? on jeszcze nie dorósł ( troszkę cierpliwości ) wróćcie do tematu za kilka dni. powodzenia Paradox
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Nie no, nie obraź się za to co napiszę, ale dziwny to związek skoro Ty idziesz, załatwiasz, a potem stawiasz go przed faktem dokonanym. Dziwne takie narzucanie się. Z drugiej strony też się zastanawiam po co ten ślub? Deklaracja? Chcesz mieć to na piśmie, że on chce być z Tobą? Może najpierw trzeba było zapytać czemu jest tak, a nie inaczej? Jak dla mnie to tylko papierek. Co się zmieni poza nazwiskiem u kobiety?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Ja mam wrazenie, ze On już nigdy nie dorosnie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
ja w kwestii formalnej, WZIĄĆ , co do reszty to się nie wypowiem,bo nie mam pojęcia ... Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
z każdej strony, wszyscy pytaja nas kiedy slub... kiedy slub... Rodzice jego przy każdej okazji naciskają i mowia, zebysmy się zenili. Jeżeli wzielam sprawę w swoje rece to on nie chce, tłumaczy, ze jak tak to kiedyś weźmiemy noramlny w kościele.... kiedyś...???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Kiedyś to ludzie najpierw brali ślub, potem mieli dzieci i nie mieli takich dylematów ale rozumiem, że świat się zmienił i mogę czegoś nie ogarniać ..... Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Daj mu trochę czasu na ochłonięcie po takim zaskoczeniu. A ponad to - ślub to powinna być decyzja dwóch stron. Może poczuł się urażony (męska ambicja), że postanowiłaś za niego. Zaproponuj, że zgadzasz się na inną datę jeżeli ta jest dla niego niewłaściwa. Nich poczuje, że o czymś decyduje w waszej sprawie....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Dziekuje... człowiek uczy się cale zycie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
On nie dorósł, a Ty chcesz tak na siłę się z nim związać? To jest bardzo dojrzałe i dorosłe. Z takich nacisków i robienia czegoś na siłę raczej nic dobrego nie wychodzi. Trzeba by drugiej strony zapytać dlaczego tak, a nie inaczej. Innego sposobu raczej nie znajdziesz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Tak, tak , daj mu koniecznie jeszcze z 9 lat, chłopię dojrzeje, okrzepnie i podejmie wreszcie męską decyzję .... Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
a tak swoją szosą to mnie zastanawia, co powoduje ludźmi, że rad szukają na internecie a nie u przyjaciół, rodziny, ojca, matki, ciotecznego wuja stryjecznej babki ... i to w tak poważnych sprawach ... Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Są związki co są latami szczęśliwi bez ślubu i jest wszystko ładnie pięknie niż ci co wzięli ślub a po 2 latach rozwody dzielenie majątków itd. a tak prosta sprawa a czy do bycia z kimś potrzebny jest świstek i śruba na palcu ??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
zdanie Matki znam -( choruje na nowotwor zlosliwy i chciałaby być na slubie córki ...). Rodziny i przyjaciol tez, ale chciałam poznac opinie obcych bez stronnych osob, które nas nie znaja...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
A jakie to ma znaczenie dlaczego tu a nie gdzie indziej? Czasami wielopłaszczyznowość odpowiedzi obcych i anonimowych ludzi daje bardziej obiektywny obraz własnego położenia/sytuacji niż dobre rady wszechwiedzących dobrych cioć, wujków itd., którzy już i tak przez wszystkie lata powiedzieli co myślą na każdy temat.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
... ok, wylogowuję się z tematu - dobranoc .. nie jestem ani wróżką, ani wszechwiedzącym ale pozdrawiam i życzę rozwagi, rozumu, zdrowia, pieniędzy i wszystkiego najlepszego .... Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Ciekawa niespodzianka na Walentynki - ludzie to mają pomysły ;) Po takim pomyśle powiedziałbym dziękuję i już byś mnie nie widziała. :) W tym pomyśle ujawniłaś swój stosunek do drugiej osoby w wystarczający sposób. Rozumiem, że ślub był ci potrzebny aby chodzić na negocjacje płacowe do szefa męża i ewentualne rozmowy kwalifikacyjne. A wódę u cioci na imieninach mógłby pic na wyraźne twoje sygnały i tylko wtedy ;) Aaaaaaaaa zapomniałaś dodać , ze dobry chłop : pierze , sprząta , gotuje, lekcje z dzieckiem odrabia i pensję w całości przynosi do domu. I jesteś tym wszystkim oszołomiona , bo bardzo ci ufa, jest gotowy gdy 3 razy w roku nie boli cie głowa. A tak poza tym, to nudzi cie już chodzenie z koleżankami po lokalach i wreszcie z nowym rokiem postanowiłaś coś zmienić, bo koleżanki tez postanowiły. A ty nigdy, ale to nigdy nie byłaś i nie będziesz od nich gorsza. :) " Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Aha jeszcze źle dobrałaś nick. Powinno być : radosna " Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Wygląda na to że on wciąż szuka. Gdyby bylo inaczej to już dawno podjął by tą decyzję, nawet po to aby wszystko było ok z prawnego punktu widzenia na wypadek najgorszej sytuacji jak śmierć jednego z rodziców.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
zmartwiona]]]]]] jeżeli cię kocha to nie powinien patrzeć że poniedziałek a po drugie 14-to sobota,jak nie chce ślubu to najlepiej rozstań się z nim
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Bardzo odważną osobą Jesteś pisząc na forum o tak prywatnych sprawach.Niestety ile ludzi,tyle charakterów,tutaj cięzko o przyjazne słowa otuchy,chociaż,udzielono Ci sporo prawdziwych rad.Najlepszym wyjściem są odpowiedzi od mężczyzn z męskiego punktu widzenia.Coś jest na rzeczy,skoro tyle czasu trwa związek bez poważnych deklaracji,ale być może tym incydentem Wystraszysz partnera i weźmie on nogi za pas,bo się nie spodziewał,że stanie postawiony pod ścianą.Nic na siłę,to nigdy nie działa,a jeśli zadziała,pogarsza sytuację,a po latach Bedziesz obrzucana sprowokowaniem sytuacji,że wszystko jest Twoją winą,bo go do czegoś Zmusiłaś.Życzę Wam obojgu szczerej rozmowy w zrozumieniu,pozbycia pseudo przyjaciół,doradzaczek,pocieszycielek itp...Na tym świat się nie kończy.Trzeba pięlegnować miłość każdego dnia,nie dać się rutynie i wierzyć,że przyjdzie ten upragniony wielki dla Ciebie dzień,pozdrawiam. Judyta99
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Hahaha taaaa, posłuchaj rady \"mądrych\" dam i rzuć go, bo nie zgodził się zaciągnąć siłą do urzędu. Też bym się nie zgodził, gdyby moja połówka postawiła mnie w podobnej sytuacji, to niezbyt zdrowe. Trzeba o tym szczerze i wprost porozmawiać, bo może faktycznie nie jest pewien czego do końca chce a może po prostu mu dobrze w obecnej sytuacji i ma tzw\"nowoczesne\" podejście do tych spraw.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
hahaha , a gdy by to tobie dziewczyna odmówiła to co ? śmieszne nie ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Odpowiedzi mężczyzn z męskiego punktu widzenia? :-) Nie ma czegoś takiego. Mezczyzni to tchórze, nie umieją szczerze rozmawiać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Uważam,że błędem było postawienie w tak niekomfortowej sytuacji. Nie naciskaj na niego on może po prostu do tego jeszcze nie dojrzal...potrzebuje czasu albo w ogóle nie chce się zenic tacy faceci tez są. Wiadomo że każda z nas chciałaby mieć męza itd.. ale to nie takie proste jak Ci się wydaje ... A to że rodzina pyta itd. oni zawsze będą pytać bo zżera ich ciekawość. Nalegają itd. ale to standard i wywarli na Tobie presje wyjścia za mąz ... Miej swój rozum i powiedz że jest Wam dobrze tak jak jest i powiedz to w sposób stanowczy. On jako facet pewnie a raczej na pewno się przestraszył i zapewne irytują go takie sytuacje kiedy na was wszyscy naciskają. Wrzuc na luz i nie poruszaj tego tematu odwołaj wszystko to co zaplanowalas za was oboje. Przyjdzie czas i on sam z Toba o tym porozmawia. Na siłe nic nie rob bo skończy się to dla Ciebie na nie korzysć. Jeśli macie być razem to będziecie. A może po prostu porozmawiaj z nim delikatnie o was ale za nim to zrobisz poczekaj niech on ochłonie po tym fakcie. . Trzymam za Was w kciuki i zyczę Wam powodzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
mam wrażenie że to ty nie dorosłaś powinnaś rozmawiać o rozterkach z partnerem a nie z ludźmi w necie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Nic na siłę. Chcesz wziąć sprawy w swoje ręce? Tylko na tym stracisz. Nie chodzi mi o to że uraziłaś jego ego podejmując decyzję za was oboje. Ale widząc że nie liczysz się z jego zdaniem i próbujesz coś na nim wymusić może doprowadzić do rozstania. Jak facet nie chce, to go nie zmuszaj. Skoro do tej pory było dobrze, to po co to psujesz takim zachowaniem? To że rodzina czy znajomi ciągle pytają, nie znaczy że masz to brać do głowy. Wystarczy odp: pierwsza/szy się o tym dowiesz. Szanuj faceta i jego zdanie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Dziwne, że nie przeszkadzało Ci życie w związku bez ślubu przez tyle lat. O takich sparawach rozmawia się na początku znajomości a nie po latach życia razem.Zamieszkaliście razem bo zapewne mieliście jakieś plany. Może warto do nich wrócić. Jeśli partner nie chce ślubu po tylu latach wspólnego życia to warto zapytać jakie on ma plany. Życie w luźnym związku jest mniej zobowiązujące dla obu stron, a małżeństwo to już inna bajka. Porozmawiaj z partnerem. W przeciwnym razie nadal będziesz żyła w niepewności. Zaciągnie cię w lata i rzuci jak wielu, ale tego nie życzę. Powodzenia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
a jak sprawa majatku wyglada hnm. pewnie na razie jego, po ślubie na pół heheh ---------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
w życiu mozna spieprzyc dwie rzeczy, herbatę cukrem i milośc malżeństwem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Gdy sie poznaliście 10 lat temu miałas 25 lat. Możliwe że facet mysli 10 lat do przodu i zastanawia się po co mu 45 letnia kobieta w domu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
Lepszy dobry bez ślubu niż łajza na papierze. Ciesz się życiem i nie psuj tego co masz. - A JUŻ ZACZYNASZ KOBIETO !!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Slub - co zrobic? |
anelka2009 masz rację!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |