Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Ryba czuje ból |
Chociaż od 3 lat jest ustawa o ochronie zwierząt która zakazuje złego traktowania karpi,nadal nie widać pozytywnych zmian. Na targowicy w Łomży ryby stłoczone w małych pojemnikach z mętną wodą. Sprzedawane do toreb bez wody. Aż nie chce się wierzyć że to czynią chrześcijanie. Z tej wymęczonej ryby to główna potrawa wigilijna. Czy ci ludzie nie widzą co czynią.A gdzie służby odpowiedzialne za egzekwowanie prawa. Straż Miejska jest przecież na miejscu.Sejmowa Komisja Przyjaciół Zwierząt szykuje kolejną nowelizację.W niej ma być zakaz sprzedaży żywych ryb.Czy to coś zmieni? Wczoraj w Kauflandzie widziałem że ryby były uśmiercane na miejscu.Jest wiec iskierka nadziei że zmiany idą na lepsze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Straż miejska jest w strachu żeby podjąć jakieś interwencje w Łomży.Na naszym rynku dzieją się różne nie zgodne z prawem rzeczy. Lecz dla nich jest daleko żeby podjąć interwencje. Jedynie mogą wysłać zdjęcie z fotoradaru. grzybek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Radzę nie jeśc nie pić i do doła. Taki jest ekosystem czuby!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Popieram Darek1638
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Popieram Darek1638
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Ryby zostaly przez B-GA dla ludzi stworzone, zeby mieli co jesc - sa odpowiednie Słowa na ten temat w Pismie Sw. ... tak, jak banany zostaly stworzone dla malp, zeby mialy pozywienie. Banany podobno nie sa dobre dla ludzi ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Przeczytaj dokładnie o czym napisałem.Chodzi mi o męczenie ryby przed jej zabiciem.Bóg stworzył rybę nie po to żeby człowiek ją męczył.Czytaj Pismo Sw i jeżeli wyczytasz że nie mam racji daj mi o tym znać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
a jak ktoś zamiast karpia kupił banany to ma jak małpa przy stole się zachowywac?? .........................................................................
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Znaczy się, Jezus łowił już gotowe wędzone lub smażone rybki :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Niestety na takim poziomie nie będę rozmawiał.Nic dziwnego że z tego forum większość odeszła Wesołych świąt.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Ja musze Ci zwrocic honor i przyznac sie, ze nie przeczytalam calego Twojego wpisu - tylko poczatek ... ale masz racje, ze niepotrzebnie rybki mecza sie w tych siatkach bez wody itp.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Należy pamiętać, że obecnie żaden sprzedawca NIE MA PRAWA sprzedać żywego karpia. Podczas sprzedaży żywej ryby, zwierzę ma mieć zapewniony odpowiedni zbiornik oraz jak największy spokój. Sprzedawca ma obowiązek w humanitarny sposób zabić rybę podczas dokonywanej sprzedaży. Zarówno zakup jak i kupno ryby żywej jest przestępstwem karalnym. Za paradowanie z żywą rybą w torbie/worku/itp. można otrzymać mandat. Każde naruszenie ustawy należy zgłaszać odpowiednim władzom (TOZ, policja).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
aniag78, ja ostatnio kupiłem 10 mieczyków w zoologicznym i sprzedający zapakował mi je do foliowej torebki. Czy mam zakapować sprzedawcę i donieść na siebie że w nie humanitarny sposób się wszystko odbyło? :) A wiesz że rośliny też mają uczucia? Dowiedzione naukowo. Więc ludzie sprzedający warzywa i owoce leżące luzem w skrzynkach to ochydni barbarzyńcy! Biedne banany i marchew leżą w skrzynkach bez ziemi, bez wody... Wstrząsające! Brak mi słów na takie bestialstwo. Przestańcie szukać dziury w całym. Od wieków wszystko odbywa się tak samo i jakoś nikomu nic nie przeszkadzało. To jak ma tego karpia żywego do domu zanieść? Kupić akwarium na kółkach? Jak ktoś chce go trzymać w wiadrze do wigilii żeby zjeść świeżego, a nie kilku dniowego i odgrzewanego to jego sprawa. Zapłacił za karpia to może robić z nim co chce. Ludzie zawsze szukają powodu żeby tylko narzekać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
piotrkropiel to jest temat o rybach kupowanych w celach konsupcyjnych, której nie masz prawa kupić żywej. Czytaj ze zrozumieniem, sprzedawca ma obowiązek w humanitarny sposób rybę zabić, zanim wręczy Ci ją podczas sprzedaży. Dziura w całym? Takie jest prawo i każdy ma obowiązek go przestrzegać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Odnośnie \"dziury w całym\" bardziej chodziło mi o wprowadzenie nowych przepisów dotyczących sprzedaży karpia i humanitarnego uśmiercania go... Bo jeśli karpiowi się to należy, to dlaczego nie marchwi? Rośliny też czują ból i mają uczucia (przynajmniej według naukowców). Wprowadzenie co raz to głupszych ustaw i praw tylko psuje biznes małym sprzedawcom, zabiera możliwość zjedzenia świeżego karpia prosto z patelni konsumentom. Fakt jest taki że jakoś 10 czy 100 lat temu nie było takich głupot. Wprowadzenie takich rzeczy ma na celu tylko zwiększenie przychodów dla skarbu państwa. Za mało dają z obecnych ustaw kasy, to wymyślmy nowe! I dajmy duże kary za nie przestrzeganie!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Jeśli nie widzisz różnicy między marchewką, która nie żyje, od świadomego karpia, no to wybacz ;) Każde zwierze zasługuje na humanitarne traktowanie i uśmiercenie. A co taka ustawa popsuje sprzedaż małemu biznesmenowi? Nie żartuj, czym niby? :) Jaką możliwość zabiera? Jeśli sprzedawca ubije rybę podczas sprzedaży, to oznacza, że na talerzu będzie już nie świeża? 100 lat temu nie było z tym problemu z prostej przyczyny - nie było \"pierdolca\" na karpia na stole. Tacy wielcy chrześcijanie, a podczas Świąt wręcz lubują się w znęcaniu nad braćmi mniejszymi. Jeśli nie podoba Ci się prawo - startuj w wyborach i je zmień lub wyjedź za granicę. W Austrii nie kupisz żywego karpia, ba nawet takiego nie znajdziesz w sklepie. Kupisz tylko i wyłącznie martwego. Takie prawo, a ludzie je chętnie przestrzegają. Może dlatego, że mniej tu jest fałszywych wierzących.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
mnie tez ci ludzie mecza choc nie jestem ryba. takie czasy czego sie nie robi dla kasy?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Świadomego karpia??? Hahahahahahahahahahahahahahahahshs. Rozjeba.aś system :) Oprócz ludzi świadomość ma tylko kilka gatunków ssaków na ziemi :) Temat jest \"Ryba czuje ból\" a nie Ryba ma świadomość. A rośliny też czują ból... Skoro nie wiesz czym może popsuć taka ustawa sprzedaż dla biznesmenowi to proponuję najpierw ją przeczytać :) A nie tylko krzyczysz o humanitarnym ubijaniu. Podczas tego ubijania sprzedawca (ubijający) musi zapewnić do tego odpowiednie warunki - czytaj: dodatkowe koszty, wolniejsza obsługa... Ale tu jest Polska, a nie Austria :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Oczywiście że jak 20 czy 22 grudnia kupię rybę i wsadze ją do lodówki surową lub już przygotowaną to 24 czy 25 nie będzie mieć tego świeżego smaku jak po przygotowaniu jej do kilku godzin od jej \"ubicia\". Nawet nie wiesz jaka jest różnica w smaku :) A i owszem, jestem niewierzący :) I wcale się tego nie wstydzę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ryba czuje ból |
Tu masz rację, 100 lat temu nie było karpia na stole wigilijnym. Ale za to były inne ryby (tradycyjnie). Nawet 100, 200 i 300 lat temu. Tradycja karpia jako ryby wigilijnej zaczęła się w latach 80-tych XX wieku i o tym nie musisz mi robić wykładów bo historię znam :) Ale ryby gościły od zawsze na wigilijnymstole. Więc nie wmawiaj mi że 20 czy 200 lat temu wszyscy tak humanitarnie zabijali ryby przed ich transportem z łowiska / targowiska do domu / chaty?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |