Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Dokarmiajcie zwierzaki, szczególnie koty, bo dla nich przecież nie ma schroniska ( tu prośba o uchylanie okienek piwnicznych; przy tych mrozach, szczególnie nocą, nawet futro nie chroni przed zimnem). Same sobie teraz nie poradzą. Liczę na pozytywną reakcję, mimo że ten temat to pewnie rzucanie grochem o ścianę. A tak z ciekawości: ilu jest ludzi w Łomży, którzy nie chorują na obojętność ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
spoldzielnie okienka pozabijaly gwozdziami zeby zimno nie lecialo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
U nas na klatce zadomowił się kot, mieszka już sobie jakieś 2 lata,a tak się już scwanił,że jak tylko otwieram drzwi to pierwszy pcha się do mieszkania,a po schodach idzie jak pies przy nodze, w sumie większość z nas go dokarmia,fajna kicia, szkoda trochę, że nie ma właściciela:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
De. fajnych masz sąsiadów. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Pod tym względem faktycznie sąsiadów mam super, tylko 3 rodziny nie mają żadnego zwierzaka,reszta ma psa, a niektórzy psa i kota, a jak trafi nam się jakaś\"przybłęda\" to zawsze dokarmimy, niektóre zwierzaki zjedzą i idą w swoją stronę, a kot zadomowił się chyba u nas już na dobre.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Fajnie, gdy choć były ocieplone domki dla kotów i nikt ich nie niszczył.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
u mnie w piwnicy tez zadomowiła sie kotka i urodziła 10 kociaków
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Ja dokarmiam stale Kraj piękny tylko ludzie ku...wy
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Masz rację.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Wolała bym wszy na własnej głowie chodować niż te śmierdziuchy dokarmiać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Nie dokarmiaj i nie hoduj. Poucz się ortografii. Stosunek do zwierząt jest także miarą człowieczeństwa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Lateksowa hoduj nawet łonowe jak lubisz, a stworzeń nie musisz dokarmiać, z twoim podejściem pewnie trutką byś je nakarmiła.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
De. - sąsiadów prawie pozazdrościć, bo chyba nie są aż tacy super, skoro kot mieszka już dwa lata na klatce i nikt go do tej pory nie przygarnął. Lateksowa-nakładka - Twoja wiedza na temat kotów jest po prostu śmieszna, te zwierzaki dbają o siebie bardziej niż niektórzy ludzie (aby się o tym przekonać, wystarczy wsiąść do miejskiego autobusu). elina - żeby postawić taki domek, trzeba mieć zgodę spółdzielni mieszkaniowej. Przypuszczam, że nie postałby długo - zawsze znajdzie się ktoś taki jak Lateksowa-nakładka, której nawet widok takiego domku by przeszkadzał. boski - masz rację, nie tylko kraty czy siatki, ale i gwoździe, żeby, broń Boże, jakiś zmarznięty kot nie skorzystał. jeremiaszp - należysz do tego samego ginącego gatunku, co ja. Co z tego, że dziś jak zwykle nakarmiłam, kiedy potem jeden z kotów wszedł mi na kolana, żeby się ogrzać, a ja musiałam go, niestety, zostawić na tym zimnie. Nie mogę go wziąć, choćbym chciała, bo mój kot nie toleruje innych zwierząt na swoim terenie. Pomóżcie mi znaleźć dla niego dom - kocurek, bury, pręgowany, klasyczny mieszaniec, nie ma chyba jeszcze roku. Ma przecudny ufny pyszczek. Lubi być głaskany, głośno mruczy, ugniata kolana, kot - pieszczoch. Mogę z nim iść do lekarza, zapłacę za wizytę, nawet za kastrację, i takiego \"wyprostowanego\" wtedy oddam, ale wyłącznie w dobre ręce i nie do domu, gdzie są bardzo małe dzieci lub dzieci, które potraktują go jak kolejną zabawkę. Popytajcie wśród znajomych, proszę w imieniu drżącego w tej chwili z zimna (jest - 7 i wiatr) kota.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Pozwolę sobie nadal zazdrościć sąsiadów. Moi okratowali okna do piwnic, a w bezpańskie koty rzucają kamieniami
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Dziwny jest ten świat sama napisałaś, że nie możesz wziąść kota, ponieważ twój zwierzak nie toleruje innych stworzeń, wiec sama widzisz, że nie zawsze jest to takie proste, u nas sąsiadka ma ratlerka, którego sama za jej przyzwoleniem oczywiście jej przywiozłam, po tym jak ktoś bezduszny podrzucił go mojej mamie za płot w 15 stopniowy mróz, ma także kotkę inni sąsiedzi także mają stworzenia, część z nich to właśnie znajdy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
_dziwny_jest_ten_świat_ a pisałaś na łomżyńskich portalach typu właśnie 4lomza, mylomza w ogłoszeniach, że szukasz domu dla tego kota? Dużo osób jest zainteresowanych przygarnięciem zwierzaka. Wiem to po sobie, bo sama też szukałam właścicieli dla kilku zwierzaków i dzięki takim ogłoszeniom udało się.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Pisałam tylko na 4lomza, zostawiłam nr telefonu, zero odzewu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Koty !!! Szczą i s.. ją po piwnicach i jeszcze dokarmiać toto ? Tam gdzie jest kot jest smród nie do wytrzymania ,współczuję wam i waszym dzieciom że musicie żyć w tym smrodzie. Nawet trup w stanie rozkładu nie śmierdzi tak jak kaci mocz .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
.... koci mocz. A o pchłach już nie wspomnę nawet .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
von chrupka - współczuję, mieszkasz wśród jaskiniowców. Sąsiadom rzucającym kamieniami w koty czy psy można zafundować wizytę dzielnicowego, a jeśli to nie pomoże, to zgłosić zachowanie takiego \"miłośnika zwierząt\" policji. \"Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę\" Art. 1.1 ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U.2009.79.668\" Rzucanie kamieniami to znęcanie się nad zwierzęciem i ma konsekwencje prawne: \"Znęcanie się nad zwierzęciem w sposób określony w art. 6 ust. 2 ustawy jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywną z możliwością orzeknięcia przepadku zwierzęcia (jeżeli sprawca jest jego właścicielem). Kwalifikowany typ tego przestępstwa, znamienny sposobem działania sprawcy (szczególne okrucieństwo), jest zagrożony grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, połączoną z obligatoryjnym przepadkiem zwierzęcia (jeżeli sprawca jest jego właścicielem). Ustawa przewiduje ponadto możliwość orzeczenia wobec sprawcy zakazu prowadzenia określonej działalności, która jest związana z oddziaływaniem na zwierzęta, a także orzeczenia nawiązki w wysokości od 25 zł do 2.500 zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd (art. 35 ustawy).\"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Lateksowa, tłumaczę Ci jeszcze raz, jak 4-latce - jeśli dba się o zwierzaka, to nie ma mowy o smrodzie w domu, a skoro już o nim rozmawiamy, to zdarzyło mi się być w domach, w których nie było ani psa, ani kota, a gęstość powietrza przekraczała w nich wszelkie dopuszczalne normy. Kto nie dba o siebie, to i jego zwierzak będzie zaniedbany. I nie bądź taka współczująca - mam wrażenie, że te swoje rewelacyjne opinie piszesz pod publiczkę, żeby prowokować do komentowania ich. Tani chwyt.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Napiszę tylko tak latexowa-nakladka : ...\"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta\"...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Kot to nie zwierzę !!!! Kot to śmierdziuch i pchlarz !!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Lateksowa a ja nawet nie wspóczuję tobie głupoty, bo współczuć to można człowiekowi, a tobie daleko do niego.Stosunek człowieka do stworzeń jest dużym odzwierciedleniem jego charakteru i osobowości, więc ciebie nie można nazwać niestety istotą rozumną.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Dziwny jest ten świat dziękuję za rady i bardzo trafny komentarz. To rzeczywiście jaskiniowcy. von chrupka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Bardzo trafne określenie, von chrutka. Wszem i wobec wiadomo kto mieszkał w jednej jaskini z psem, kotem, świnią i kozą Istnieje duże prawdopodobieństwo że nawet z jednej tykwy jadali.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
De. weż nie ściemniaj, że ty jesteś istotą rozumną!:):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Zonk miałam kiedyś sąsiadkę starej daty kobieta,klnęła jak szewc.Zapamiętałam jej powiedzenie.Zawsze mawiała na takich upierdliwych facetów\" Na chłopa za małe, na ch..a za duże\"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
De. urzekła mnie twoja historia :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
De urzekł mnie Twój komentarz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Zonk to nie historia to samo życie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Ja dokarmiam wrony, gołębie i wróble :) Na parapecie zew. kładę skórki od chleba itp :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Ja akurat na parapet chlebka nie rzucam,ale często z wnukiem karmimy gołębie na Starym Rynku,mały bardzo to lubi:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Na starym rynku też dokarmiałam gołębie. Tylko ze wybredne - jak kto miał co lepszego to do niego leciały :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
von chrupka - polecam się (swoją drogą, fajny nick). Lateksowa - nie nakręcaj tu tej swojej spirali nienawiści wobec zwierząt, bo widać gołym okiem, że robisz to dla picu. Wielbicielom zwierząt polecam \"Zrozumieć zwierzęta\" i \"Zwierzęta czynią nas ludźmi\" autorstwa Temple Grandin. Zerknęłam przed chwilą na termometr - jest nadzieja, że dokarmiane przeze mnie futrzaki nie będą dziś tak trząść się z zimna jak przedwczoraj. Pozdrawiam wszystkich równie \"nienormalnych\" jak ja, czyli dokarmiaczy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dokarmianie bezdomnych zwierząt |
Wisienka ja akurat sypię im groch, zlatują się wtedy wszystkie na darmową wyżerkę:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |