Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Nasi lekarze |
Witam wszystkich. Jutro jest czwartek. W Łomży odbędzie się 2 godzinny strajklekarzy. Czy ktoś chce podzielić się swymi wrażeniami z kontaktów ze służbą zdrowia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Nie prowokuj... -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Witam. Jestem stanowczo przeciwna strajkom lekarzy. jak zwykle dbaja o swój interes. Miom zdaniem powinni dostać nawe 100% podwyżki pod warunkiem że nie będą pracowali na innych etatach i przestaną mieć prywatne gabinety. takie biedaki z nich a wystarczy zobaczyć jakie mają samochody i domki:)) szyszunia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
szyszunia nie gadaj... pielegniarki ani nie pracuja gdzie indziej ani nie maja takich zarobkow zeby godnie zyc...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
pielgniarki to nie lekarze!!!!!, w koncu kto strajjkuje pielegniarki czy lekarze??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Heja. Ja jestem za strajkiem lekarzy. Szyszunia czy chcesz aby twoje życie było warte 1500 zł???? Bo tyle jest pensji zasadniczej. Poza tym są równięz dyżury za które faktycznie też jest trochę pieniędzy, ale na dyżurze trzeba pracować przez 24 godziny a nie jak normalny np. sklepikarz albo budowlaniec 8 godzin. Po drugie lekarze kończą 6 lat studiów podczas gdy górnik, który zasadniczej dostaje tyle samo nie kończy studiów więc to chyba jakaś parodia. Po trzecie prywatny interes lekarzy to ich sprawa. Każdy w polsce może mieć własny biznes. Aha no i od prywatnego płaci się podatki, a nie jak nauczyciele za dawanie korepetycji cała kasa do kieszeni nielegalnie zresztą :/. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Strajkują wszyscy!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcin135, wiec wedlug Ciebie moralne jest, zeby lekarz przeliczal zdrowie pacjenta na stawke jaka mu placa? Bo wedlug mnie leczyc powinien tak samo za 1500 jak i 3000 zl. Niestety, ale wielu lekarzy u nas to po prostu rutyniarze, ktorym nie chce sie doksztalcac ani wkladac serca w to co robia. Jasne, ze wyzsze zarobki to wieksza motywacja, ale tu strach pojsc do szpitala, bo nie wiadomo z czym sie z niego wyjdzie. Nie mowiac juz o jakichs nietypowych czy bardziej skomplikowanych przypadkach, ktorych nawet nie zdiagnozuja poprawnie. Szkoda zreszta ciagnac ta dyskusje od nowa. Wiecznie awantury o kase, o pacjenta nikt nie dba i podejrzewam, ze wyzsze zarobki tez tego nie zmienia. A jesli mowimy o dochodach z prywatnej dzialalnosci, to czesto jest ona wykonywana na panstwowym sprzecie itd. W jakim zawodzie jest to do pomyslenia, zeby pracownik dorabial sobie dodatkowa pensje, korzystajac ze sprzetu w miejscu zatrudnienia i jeszcze wykonujac to samo co w firmie... Przeciez to oczywiste jak sie koncza takie rzeczy... Po co mam robic cos dla pracodawcy, jak moge na wlasny rachunek. I w ten sposob nie mozna sie dopchac do lekarza za skladki ktore placimy, ale juz prywatnie czas dla nas znajdzie. Ogolnie system jest chory i nalezaloby zrobic z tym porzadki, a pozniej dyskutowac o zarobkach.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Dran. Twoja wypowiedź jest częściowo słuszna. Moi rodzice mają prywatny interes i są lekarzami i ciężko pracują aby do własnych gabinetów kupić nowy sprzęt. Oczywiście nie jest to taki sprzęt jak w szpitalu. Gdy wykryją coś co lepiej zbadać w szpitalu to faktycznie robia tam badania ale nie pobierają za to pieniędzy. Pomyśl czy chciałbyś pracować za darmo????. Przecież ratowanie życia ludziom to bardzo ciężkie zadanie za które lekarze dostają marne 1500 zł. W zeszłym miesiącu mój Ojciec miał 15 całodobowych dyżurów plus to co normlanie codziennie od 8 do 16. Widziałęm go wtedy tyle co nic :/. Moi rodzice bardzo często jeżdżą na kongresy często z gości z za granicy którzy przekazują im odpowiednią wiedzę. Nistety jęśli ktoś się nie rozwija to się cofa. Chyba wyrażnie widać że poziom naszych lekarzy, coraz bardziej specjalistyczne operacje wykonywane w naszym szpitalu świadczą o tym że cos się jednak dzieje, że się dokształcają. Ale myśle że górnik i lekarz różnią się trochę swoim zawodem a pensją nie bardzo. Wiem że niektórzy uważają że strajk jest tylko próba wywarcia większej kasy od szpitala, ale niestety jak znajda lekarzy którzy chcą pracować za darmo to niech ich zatrudnią. Aha i jeszce jedno.SZYSZUNIA- trudno aby lekarz jeździł lanosem albo polonezem. Przecież to jeden z najbardziej stresowych zawodów na swiecie!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
tt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Witam wszystkich. Bardzo sie ciesze ze ktos poruszyl ten temat.Tak sie nieszczesliwie zlozylo , ze ostatni miesiac prawie codziennie spedzam w lomzynskim szpitalu. Dwa tygodnie w szpitalu po trzy tygodniowym pobycie zmarla moja mama. Lekarze dotej pory nieznaja przyczyny.Czekam na wyniki sekcji zwłok. Przez ten miesiac poznalamalam w jaki sposob w lomzynskim szpitalu traktuje sie pacjetow i ich rodziny. marcinie 135 nie zycze ci nawet najkrutszej wizyty w naszym szpitalu!!! Widze ze pochodzisz z rodziny lekarzy(wyrazy wspulczucia nie mogl bym zniesc smrodu wydobywajacego sie z prezetow kupionych za lapowki pryjete przez rodzicow) wiec pewnie bylbys traktowany inaczej , ale ja i moja mama niemielismy na to liczyc. Mowisz o tym ze lekarze malo zarabiaja?A znasz to jaka praca taka placa!A wogule to pokarz mi biednego lekarza!!! Znajac zycie to i ty niedlugo pujdziesz w slady rodzicow i dolaczysz do mafi. Tak zgadza sie mafi i to w bialych rerkawiczkach.Powiem wiecej mafiozii wyciagaja pieniadze od ludzi bogatych a lekarze od obloznie chorych i umierajacych.Brzydze sie calym lomzynskim szpitalem calym jego personelem nie tylko lekarzami pielegniarki nie sa lepsze w swoim postepowaniu. Moglabym pisac o lapuwkach wreczanych lekarzom w godzine przed smiercia mamy za to ze raczyl przyjsc do konajacej z bulu kobiety, o ich wzajemnie sprzecznych diagnozach ale o tym juz wszyscy wiedza. Zycze wszystkim duzo zdrowia a nasz szpital omijajcie zdaleka!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Witam! Uważnie śledzę tę dyskusję i wywołałem ją nie bez powodu. Nie jestem lekarzem - o lekarzach (przynajmniej niektórych) mam bardzo złe zdanie, ale o tym później. Moim zdaniem niech zarabiają nawet 3-razy tyle co teraz ale pod pewnymi warunkami: 1. Powinni w godzinach pracy w szpitalu rzetenie wykonywać swoje obowiązki. 2. Muszą odpowiadać za podjęte przez siebie decyzje. W tej chwili lekarze są niemal nietykalni, można im wszystko, zła diagnoza kto by się tym przejmował - pacjent może zaczekać do jutra(jak przeżyje). Prywatne gabinety OK - tylko dlaczego lekarz w przychodni przyjmnie 20 pacjentów i jest zmęczony a zaraz po tym biegnie do swego prywatnego gabinetu i z uśmiechem przyjmuje np. 30 pacjentów zastanawiając się dlaczego dziś ich tak mało. TAK WŁAŚNIE TO WIDZĘ. W moich słowach jest gorycz ale tacy lekarze doprowadzili mojego brata do stanu w którym walczy o to aby nie zostać kaleką do końca życia(ratują go lekarze w Białymstoku), ponieważ panom doktorom w niedzielę nie chciało się rzetelnie przeprowadzić badań(tymi zajmie się prokurator). Oczywiście są wyjątki(najwięcej w serialu "Na dobre i na złe") którym los pacjenta nie jest obojętny i przed tymi chylę czoła.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
A co ma stres do jazdy określoną marką samochodu? A policjant , strażak, kierowca, pilot, saper,to nie są stresujące zawody?I taki strażak może jeździć polonezem ,a lekarz nie? Paranoja! Popieram strajk policjantów i strażaków, ale lekarzy stanowczo nie!!! Szkoda ,że jeszcze nie zaczną strajkować adwokaci, sędziowie i prokuratorzy! Biedulki przecież tyle się uczyli ,a tak mało zarabiają! Inni też studiują niejednokrotnie grubą kasę ładują za studia ,a ze znalezieniem pracy mają problem. Ech... może przesadziłam ,ale zbulwersował mnie ten temat... Pozdrawiam:) G a z e l a
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Czy powinienem siedzić cicho i udawać że wszystko jest OK! To co spotkało mojego brata(15-latka pełnego życia) może jutro spotkać kogoś z twoich bliskich. Czego z całego serca nie życzę pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Wstyd powiedzieć, ale w szpitalu w Łomży przyzwoicie traktują pacjenta chyba tylko na laryngologii i okulistyce. Nie jest zbiegiem przypadku, że kierują tymi oddziałami lekarze z Białegostoku. Łomżyńska sitwa z innych oddziałów przyjęła postawę monopolistów i równo olewa pracę i chorych. Kasują wszystkich, którzy chcą zrobić coś dobrego. Wielu świetnych lekarzy już spławiono lub ogranicza się im możliwość dobrej pracy. Arogancja i bezczelność są na porządku dziennym. Wyraźnie widać, że "derekcja" szpitala nie pilnuje swojej roboty i jeszcze pcha się do polityki. Wypasiony zastępca marzy o stołku prezydenta. Prawie jak w kabarecie. Teraz będą strajkować żeby mieć jeszcze lepiej. Niezbyt mądre pielęgniarki będą strajkowały a państwo doktorzy pójdą na prywatkę. Jeśli wywalczą jakąś kasę wtedy pielęgniarki znów dostaną figę. Poj....jest ta służba zdrowia. Siedzą w kieszeni mafii farmaceutycznej i jeszcze mają czelność strajkować za pieniądze swoich pacjentów. Wstyd i hańba don-key
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
ja spedzilam w lomzynskim szpitalu tydzien, lekarze w wiekszosci ok, ale pielegniarki...szkoda gadac, tylko 2 byly ok, nie super mile, czy mile-normalne, reszta-trwoga, szczegolnie te mlodsze, bleeeeeeee natomiast, jak lezalam w stanach w szpitalu, opiekowaly sie mna tylko pielegniarki, przepraszaly, ze stetoskop zimny, ze badanie bedzie nieprzyjemne, glaskaly po nogach, ramionach, gdy wbijali mi igle ze znieczuleniem jedna siedziala caly czas ze mna w pokoju/do porodu/ anastezjolog mezowi i mi pokazywala dzidziusia, maz mogl przeciac pepowine mimo,ze byla to cesarka lekarz/moj/ przychodzil do mnie 1xna dzien prowadzil prywatna praktyke, ale do porodu szedl do szpitala, placilo mu moje ubezpieczenie, szpital udostepnil mu sprzet i pracownikow, za to zreszta placilo moje ubez.-wszyscy zadowoleni, ja tez, bo mysle, ze w takich warunkach i wsrod takich ludzi nie urodzilabym nawet w polskim prywatnym szpitalu ale jesli chodzi o koszta, to sobie nawet nie wyobrazacie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Faktycznie, wynagrodzenie w słuzbie zdrowia jest bardzo niskie. Natomiast wykonywanie ich obowiązków ma wiele do zyczenia. marcin135 piszesz " Aha no i od prywatnego płaci się podatki, a nie jak nauczyciele za dawanie korepetycji cała kasa do kieszeni nielegalnie zresztą ", to dlaczego lekarze nie dają żadnego pokwitowania??? i jeszcze jedna sprawa piszesz "Gdy wykryją coś co lepiej zbadać w szpitalu to faktycznie robia tam badania ale nie pobierają za to pieniędzy" tak to fakt tylko pacjent który nie leczy sie prywatnie to takiego skierowania nie dostanie na takie badanie lub czeka długi czas. Sory, ale lekarzy nie możemy wrzucać do jednego wora są faktycznie z powołania i odpowiedzialnie wypełniają swoje obowiązki. Czasami zastanawiam sie jak to jest mozliwe ze lekarz w miesiącu przepracował łącznie .... godz, ma super dom, samochód ....??? a ma niskie wynagrodzenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Z użytkownikiem MEWA 40 nie ma co gadać bo już po gramatyce i ortografii widać że z nim poważnej dyskusji nie ma jak prowadzić. BELLA masz racje w stanach jest inaczej z tym że tam lekarze zarabiają co najmniej 10 tys. dolarów i widać że chce im sie pracowac bo godnie zarabiają. W Polsce nie ma takich płac więc większości lekarzom to zwisa. KWC przypadek twojego brata pokazuje na bezradność naszych lekarzy w niektórych przypadkach, ale jest to spowodowane tym że dobrzy lekarze wyjechali już do Norwegii, Szwecji bądź Danii. Z oddziału mojej mamy wyjechało już 5 lekarzy i pielęgniarek w tym ordynator. Przyjęli ich bez problemu, załatwili papiery powiedzieli że jeśli chcą sprowadzić rodzinę to załatwią jakieś spore mieszkanie itp. O dyrekcji szpitala nie ma co mówić bo oni biorą kasę tylko do własnej kieszeni i nie dbają o interes szpitala. Żaden z nich nie jest lekarzem tylko posłańcem PiSu!!! Oni się wogóle nie znają na problemach jakie ma szpital. Do użytkownika BARBARA - każdy kto ma prywatę jest spółką i musi udokumentować swoje przychody, złożyć zeznania podatkowe. Co prawda nie ma jeszcze kas fiskalnych ale już niedługo mają zostać wprowadzone. Rozumiem, że lekarze czasami nie są zbyt mili co do pacjenta, ale ich praca polega na ratowaniu ludzi, a nie na poznawaniu nowych przyjaciół - za to im nie płacą. Oczywiście najpierw trzeba zacząć od reformy służby zdrowia to dla poważnych ludzi mogło by zająć jakieś 2 lata, a nie jak dla pana Religi i PiSu 8 lat. Każdy wie, że ta reforma i tak nie wejdzie w życie więc lekarze sami musza walczyć o swoje. A te kolejki w szpitalach to już nie wina lekarzy a chorej służby zdrowia. POZDRAWIAM
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcin135 widzisz, Ty piszesz z innej perspektywy. Ale nie obrazaj ludzi, ktorym matka zmarla w szpitalu, a lekarze wyciagali lapowki, bo Ci sie ortografia nie podoba. Tak jak napisalem podstawa to reforma systemu, bo inaczej nic nie pomoze. Nie zmienia to jednak faktu, ze po czesci myslenie jakie prezentujesz z racji srodowiska z jakiego pochodzisz, jest wedlug mnie nie na miejscu. Ja rozumiem, ze jak sie malo zarabia to motywacja do pracy jest mniejsza, ale to nikogo nie zwalnia z obowiazku wykonywania tej pracy jak nalezy. Nie mozesz prezentowac myslenia, typu skoro malo placa to nie dziwne ze olewaja prace, bo wlasnie stad biora sie problemy. Jak ktos malo zarabia i praca mu nie odpowiada to niech ja zmieni. Wiele osob nie zarabia tyle ile by chcialo, a mimo wszystko pracuja jak nalezy i nie powiedza, ze nie musza byc mili dla klienta, bo to nie nalezy do ich obowiazkow. Niestety lekarze sa rozni, nie chce wrzucac wszystkich do jednego worka, ale nie mozesz tez wszystkich slepo bronic. Fakt faktem, ze w naszym szpitalu nie jest rozowo. Jesli u mnie lekarze nie potrafili zdiagnozowac chorego wyrostka, to o czym gadac, strach pomyslec o bardziej skomplikowanych przypadkach. Niestety opowiesci ludzi, ktorzy w naszym szpitalu stracili zdrowie nie sa wyssane z palca. Te o podejsciu lekarzy rowniez. Gdybys pomyslal, ze pacjent jest takim samym klientem, jak w kazdej innej branzy, to idiotyczne wydaloby Ci sie stwierdzenie, ze dla klienta nie trzeba byc milym. Fakt faktem, ze praca lekarza jest stresujaca, tylko gdyby wykonywali swoja prace porzadnie, to przeciez i ludzie by popierali ich strajki, a tak maja wszystkich przeciw sobie. Jesli lekarze nie przejmuja sie pacjentami, ani nie biora odpowiedzialnosci za diagnozy, to jak ma byc dobrze? Niby stres, a z drugiej strony, jak lekarz popelni blad, to wszyscy robia co w ich mocy zeby to zatuszowac, sprawa grzeznie w prokuraturze, a komus pozostaje cierpiec po cichu. Tak nie moze byc i dlatego dopiero po gruntownych zmianach systemu, ale i mentalnosci, bedzie mozna myslec o poprawie. Lekarze maja pretensje o niskie zarobki i wielu z nich odbija to sobie na pacjentach. A spojrz na to z drugiej strony. Co ma powiedziec czlowiek, ktory miesiac w miesiac placi skladki na ubezpieczenie zdrowotne czy chce czy nie, a jak zachoruje to nic mu sie nie nalezy i traktuja go jak natreta? Sluzba zdrowia nie jest darmowa, kazdy za to placi, a jak zachoruje to i tak musi placic jeszcze raz. Jesli praca lekarza jest tak marnie oplacana, to skad te tlumy pchajacych sie na medycyne? Bo przeciez w wiekszosci przypadkow nie z powolania niestety. I rozumiem ze bronisz rodzicow, co jest zrozumiale. Zreszta moze przykladaja sie oni do swoich obowiazkow. Niemniej jednak sytuacja nie jest dobra i nie ma co tu ukrywac.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Nie mam czasu kolejny raz rozpisywać się, ale chcę powiedzieć tylko jedno. DRAN porównaj tylko składki jakie płacicie wy do NFZ i jakie składki płacą ludzie z za zachodu. Przecież za 10 tyś. złotych nie kupisz mercedesa!!! Podobnie jest w szpitalach :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Ja pierniczę Dzięki marcin135 za uświadomienie W życiu nie pomyślałbym , że środowisko już od młodego jest tak zmanierowane Twoje lekceważenie ludzi jest po prostu tragiczne - a co najgorsze prawdopodobnie też zostaniesz lekarzem. Współczujętwoim przyszłym pacjentom. "lekarze czasami nie są zbyt mili co do pacjenta, ale ich praca polega na ratowaniu ludzi, a nie na poznawaniu nowych przyjaciół - za to im nie płacą" Wstyd - nawet laik wie że w leczeniu najważniejsza jest psychika. Pozdro
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcin135 tylko zauwaz, ze ja te skladki musze placic czy chce czy nie chce i niezaleznie czy wogole chodze do lekarza. A jak zachoruje, to nagle okazuje sie ze i tak musze zaplacic jeszcze raz. Tez nie mam czasu sie rozpisywac, wiec powtorze jeszcze raz. Nie mozna uzasadniac olewania obowiazkow, bo malo placa. Malo placa to zmien zawod, przeciez nikt nie zmusza nikogo do pracy w szpitalu. Zauwaz, ze tu chodzi o ludzkie zycie, co czyni takie rozumowanie juz calkiem niemoralnym. Uwazasz, ze skladki jakie place sa zbyt male, zeby lekarz potrafil zgiagnozowac chory wyrostek? A przeciez starczy tylko ruszyc glowa i przylozyc sie odrobine do analizy kazdego przypadku, zamiast odwalac rutyne i nie wglebiac sie w szczegoly. Moja matka tez pracowala w sluzbie zdrowia, wiec wiem jak jest i wcale nie uwazam ze jest dobrze. Ja najchetniej placilbym skladki na ubezpieczenie, w prywatnym funduszu, ktory moglbym sobie dowolnie wybrac, zamiast obowiazkowo dokarmiac ZUS, ktory nie wiadomo co robi z pieniedzmi. Ale nie mam wyboru. Jesli juz porownujemy do zachodu, to zauwaz, ze tam moze i lekarz zarabia wiecej, ale spoleczenstwo tez jest bogatsze, to raz. Dwa, ze jak popelni blad i pacjent straci zdrowie to ida kolosalne odszkodowania, a u nas sie zamota, zatrze slady, a ofiara takiego zaniedbania moze dochodzic swoich praw w nieskonczonosc. Problem w tym, ze nawet i 5 krotne podniesienie zarobkow, nie zmieni mentalnosci ludzi. Skonczy sie tak, ze lekarz bedzie zarabial 10 000zl i dalej ignorowal pacjentow, taka smutna prawda. Dlaczego nikt nie chce zaczac zmian od siebie, tylko zaczyna od wymagan przy minimum wkladu wlasnego? Czy jak idziesz do sklepu to oczekujesz, ze sprzedawca bedzie cie olewal albo rzadal dodatkowych gratyfikacji za to, ze Cie obsluzyl, bo mu malo placa? Uprzejmosc akurat nic nie kosztuje, a Ty piszesz,ze lekarzowi nie placa za to zeby byl mily... Wedlug mnie, jesli komus sie nie chce przykladac do roboty, to w pierwszej kolejnosci powinien zostac zwolniony, a nie jeszcze wymagac podwyzki. Naprawde nikt nie zna biednych lekarzy, a z tego co mowia, wynikaloby ze zyja na granicy ubostwa. Pomysl chlopie ile osob z wyzszym wyksztalceniem zasuwa za marne grosze albo siedzi na bezrobociu. Takie mamy realia, wiec uzasadnianie podwyzek, tym ze lekarz na zachodzie zarabia wiecej jest bez sensu. Powiedz mi ile na zachodzie zarabia robotnik na budowie itp itd. Moze wszyscy zaczniemy strajkowac?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
I tu się DRAN myslisz. Jeśli lekarze zarabialiby po 10000 zł to była by większa presja. Wielu musiało by leczyć lepiej, osiągać jakieś wyniki bo wielu ludzi by szło na medycyne aby też zbijać takie kokosy, Ludzie walczyli by o te stanowiska, a kto by był słaby w tym co robi to niestety został by wymieniony za lepszego lekarza, który pracował by lepiej a zarabiał tyle samo. Wiem, że niektórzy z was są negatywnie nastawieni do lekarzy pracujących w naszym szpitalu, ale niestety wy do końca nie wiecie jakie są tam warunki pracy, wynagrodzenie. Gdybyście trochę popracowali w takim środowisku to zobaczylibyście że wcale nie jest tak jak mówicie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
miało być : I tu się DRAN myslisz a nie myslisz. Sorry
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Marcin135, a jaka jest różnica między "myslisz" a "myslisz" ?:) -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
Nie chcę abyście brali mnie za głupka, ale ten błąd w ostatnim poście ,, myslisz zamiast myslisz" chyba zostalo zmienione przez administratora, który chce mnie wten sposob zjechac. Po raz kolejny piszę : I tu się DRAN MYLISZ!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcinie 135 widze ze bardzo cie zabolala moja opinia o naszych lekarzach, nie mozesz zniesc mojej pisowni , to sprobuj przeczytac recepte wypisana przez tatusia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
MEWA40 - zobaczymy jak sam będziesz jeszcze dziekował lekarzom, że Ci np. chorobę zdiagnozowali a to tylko kwestia czasu. Chiałbym zamieścić pewną część artykułu, który może choć trochę uświadomi Wam jak jest z polską służbą zdrowia i gigantycznymi stawkami jakie musicie comiesięcznie płacić dla funduszu: nr 9-12 (3209-3212); 6-17 lutego 2003 (przez te dwa lata nic w polskiej słuzbie zdrowia się nie zmieniło!!!) "Dlaczego w Niemczech strajkują lekarze? - Zbyszek Kostecki Co się tam u was dzieje, dlaczego strajkują lekarze w Niemczech? - zapytali starzy przyjaciele z SZ. Po co o tym pisać, pomyślałem w pierwszej chwili, wszyscy mamy swoje kłopoty, nie warto "dołować" polskich kolegów naszymi problemami. Wieczorem jednak, po konsultacjach z Danusią (żoną), też lekarką, postanowiłem odpowiedzieć na maila z redakcji. Z kontenera na makulaturę wygrzebałem ostatnie numery "Rheinische Post" ("Poczty Reńskiej"), dziennika wydawanego w Düsseldorfie w nakładzie 550 tys. egzemplarzy, który codziennie od 30 lat, bo tyle już mieszkamy w Niemczech, od 6 rano leży przed wejściem do naszego domu. A jakże. Temat nieustannie na czołówce! Reforma służby zdrowia, podobnie jak w III RP, trwa. Przebiega jednak trochę inaczej. Na służbę zdrowia w Niemczech potrąca się ponad 14% wynagrodzeń, co przy 8 proc. w Polsce stanowi odsetek prawie podwójny. Przy porównaniu zarobków - średnio 7-krotnie wyższych - mówimy jednak o zupełnie innych pieniądzach! Tak, o pieniądzach, bo o nie w reformie i w Polsce, i w Niemczech chodzi przede wszystkim! Pracuję z żoną 30 lat nad Renem. Obserwuję regularnie, na czym polega problem ze służbą zdrowia! Kanclerz Schröder używał ostatnio w kampanii wyborczej sloganu "Soziale Gerechtigkeit" - sprawiedliwość socjalna. Działa to na mnie jak płachta na byka, gdyż przed laty wyjechałem z kraju właśnie z tego powodu! Nie chciałem równości społecznej, "czy się stoi, czy się leży - tyle samo się należy", chciałem żyć w państwie prawa, gdzie ludziom płaci się za pracę - godnie, sprawiedliwie, aby mogli spokojnie żyć! I teraz czytam w niemieckiej gazecie te same hasła co w latach 70. w "Trybunie Robotniczej" (wcześniej mieszkałem na Śląsku). Nowoczesna medycyna, nowe technologie, maszyny, niesamowite możliwości operacyjne - wszystko to dokonało rewolucji w naszym zawodzie. Ale spowodowało też, że każde pieniądze, które są do dyspozycji służb zatrudnionych w ochronie zdrowia, są za małe. Jestem pewny, że gdyby Polska jutro mogła uruchomić na zdrowie sumy, jakimi dysponują na ten cel Niemcy, to szczęście trwałoby rok, a może dwa. Potem też by było za mało. I to jest odpowiedź na wasze pytanie: dlaczego strajkują lekarze w Niemczech?. Nowoczesna medycyna stosująca najnowsze technologie w ratowaniu zdrowia i życia, jest - dla całej populacji - nie do zapłacenia!!! Obserwuję to już od lat. Wydatki wzrastają z roku na rok, a równocześnie kasy żądają coraz większych ograniczeń, bo mają coraz większy deficyt. I tak trwamy w błędnym kole."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcin135 ok, tylko zauwaz, ze jesli w Niemczech zabiora im 14% na skladke, to przy 7 krotnie wyzszych zarobkach i tak zostaje im jeszcze dosc na zycie. A zabierz czlowiekowi, ktoremu i tak juz ledwo starcza od 1 do 1. Po drugie co do zarobkow. Niby tak zle zarabiaja, a i tak sie tlumy pchaja na medycyne. I co z tego? Co to daje? Jest tylu chetnych mlodych zdolnych, a i tak pracuja ciagle ci sami, ktorym sie juz nie chce, bo kasa za mala. Dlatego pisze, ze i zwiekszenie zarobkow samo w sobie nic nie zmieni. Dalej beda zarabiac ci, co sa przy korycie i nie dopuszcza mlodych, identycznie jak teraz. Jeszcze raz zapytam, czy lekarz musi zarabiac 10 000 zeby umiec zdiagnozowac podstawowe choroby? To ile bedziemy musieli zaplacic, zeby umial zdiagnozowac takze nietypowe przypadki? A ile doplacic, zeby jeszcze byl uprzejmy dla pacjenta? Idac tym tropem, wszyscy powinnismy zarabiac wiecej, bo czy sprzedawca w sklepie za 600zl na reke musi sie znac na wszystkim co sprzedaje, czy musi byc mily dla klienta? Czy ekipa budowlana musi postwic dom, tak zeby sie nie sypal po 2 latach? Jezeli place zaczna byc usprawiedliwieniem dla ogolnego nierobstwa i niedbalstwa, to naprawde bedzie zle w tym kraju. Sorry, ale masz bledny tok rozumowania. Masa ludzi w tym kraju zap***la az leb odskakuje, za marne grosze, bo takie sa realia. Myslisz, ze tylko lekarze pracuja w trudnych warunkach, dluzej niz powinni i za mniejsza kase? Moze rozejrzyj sie wokol, bo wedlug mnie to jest problem mnostwa ludzi, co nie przeszkadza im wykonywac pracy najlepiej jak potrafia. Zapytam jeszcze raz, co tych lekarzy trzyma w tej pracy skoro jest tak zle? Powolanie? I skad te fajne domy i samochody, skoro tak malo zarabiaja? Nie mowie, ze lekarzom jest lekko, ale nikomu nie jest.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
marcinie 135 dziekuje za wspaniale zyczenia , zycze tobie i twojej rodzinie tego samego.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nasi lekarze |
niech sobie strajkują ile chcą. Może im się coś nie podobać. Takie jest ich zbójeckie prawo. Natomiast mi, jako pacjentowi, nie podoba się: płącenie za prywatne wizyty, płacenie za badania na sprzęcie szpitalnym, nieprofesjonalizm wielu lekarzy, arogancja, hamstwo itp. I delikwentów, którzy dopuszzczają się wymienionych czynów, powywalałąbym na zbity pysk z roboty. Bo takie jest moje zbójeckie prawo. P.S. Zastanawia mnie czy w czasie strajku wypłacane jest im 100% wynagrodzenia. Ktoś wie?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |