Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Piękna, mądra i... samotna? |
jak to z tym jest,wytlumaczy ktos?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Daj namiary, bo takiej właśnie szukam i znaleźć nie mogę :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
moze maja nierealne wymagania,zyja w wirtualnym swiecie,zbyt duze mniemanie o sobie,urodzie i inteligencji,nie potrafia gotowac , sa leniwe nie umieja sprzatac , prac , prasowac , wychowywac dzieci , zalatwiac podstawowych spraw a polacy ich już nie chcą , zaniedbana cera , usta z botoksu , spalone w solarium lale z kilogramem tapety,papierosy i alkohol od piwa do wodki, dziary i kolczyki w kazdej dziurce,szybki seks po dyskotece - dobre to dla sportu w mlodzienczych latach ale zeby to material na stale,na zone? w internecie sa psychicznie skrzywdzone po poprzednich związkach , w 90 proc. z ich winy ponieważ te lalki same sobie taki los zgotowaly
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
sam sobie odpowiadasz na zadane pytanie? piękna i mądra to nie może być samotna :) albo jest wredna, albo po prostu brzydka, albo ma trociny zamiast mózgu. Nijak nie da się tego inaczej wytłumaczyć!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
100% racji sa jednak kobiety ktore nie narzekaja,widocznie cos w tym musi byc
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Autor: mrs.solis ta walentynka to nie oznaka milosci
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
jaka walentynka?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
piekna madra i samotna
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Lepiej być samotną i szukać niż związać się z byle h**em co będzie oszukiwał a sam oczekiwał bycia w porządku a najlepsze lata przez takiego przelecą przez palce...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
moze do lasu uciekl?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
do studni?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Takie tam gadanie zdesperowanych facetów. Niektóre kobietą nie są zdesperowane i nie muszą koniecznie z kimś być. Zwyczajnie jak są mądre to umieją cieszyć się życiem bez względu na okoliczności. Facet to czasami kula u nogi. Może zatruć życie zazdrością, lub egoizmem. Tych co szukają na żonę praczki, sprzątaczki, mamuśki co jej tylko miotłę w .upę, żeby jeszcze pozamiatała to z góry trzeba dziękować. Po co to komu? Człowiek żyje po to żeby być szczęśliwym, a nie żeby grać w jakiś rolach i spełniać oczekiwania innych. Dziś faceci chcą żeby kobieta pracowała i równo utrzymywała dom i dzieci, ale \"kobiece obowiązki\" niech już robi sama. Po komu taki facet, konował w domu?? Lepiej być samotną matką. Kobiety lepiej sobie radzą bez facetów (w każdej niemal dziedzinie) niż faceci bez kobiet. Piszą później takie tematy na forum i wylewają swoją gorycz, a na te co ich rzekomo i tak nie chcą, generalizując i szufladkując przy tym. Nauczcie się żyć sami (prać, gotować też) to i atrakcyjniejsi będziecie dla mądrych, ładnych i zaradnych kobiet. Lub zarabiajcie tyle, aby ona mogła zajmować się tylko domem. Mądre kobiety nigdy nie są zdesperowane, nawet jak mają 40 lat, a jeśli do tego są ładne to głupim facetom grzdyl chodzi z nienawiści. Oby tak dalej ;) "Tańczyła na wielu śliskich parkietach..."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
ladnie napisalas a i usmialem sie troche, nigdy nie watpilem,ze sa i madre i ladne kobiety
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Czarna_Inez-nic dodać,nic ująć:)wszystko zostało ujęte jak trzeba:):)brawoo !! Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Autor: oburzonamama ty to chyba zdesperowana jestes w zyciu ci nie wyszlo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Czarna Inez bardzo fajna jest twoja wypowiedź ale myślę że troszkę stronnicza. Wnioskuję że sama pognałaś faceta i jesteś matką wychowującą dwójkę dzieci. kijem tego co nie pilnuje swego!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
też uważam,iż ta wypowiedź bądź co bądź treściwa,jest bardzo stronnicza i wyrażona przez osobę,której to w życiu nie wyszło,jak planowała.jest w niej wiele agresji w odniesieniu do mężczyzn,po czym wnioskuję,iż została ona w jakiś sposób skrzywdzona przez któregoś z nas.cóż,nie wszystko da się zaplanować,nawet mając gigantyczny iloraz inteligencji,gdy w grę wchodzi tzw.uczucie. nie mogę powiedzieć,że nie wiem ale wiem,że powiedzieć nie mogę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Autor: Czarna_Inez pil,bil cie,nie pracowal?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Na rozwodzie właśnie to będzie próbowała udowodnić.To jest stały schemat. Smutne to ale prawdziwe. Powiem tak Kiedyś to nazywało się za mąż pójście a teraz to jest raczej mężo-wzięcie :) kijem tego co nie pilnuje swego!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piękna, mądra i... samotna? |
Całe szczęście nigdy nie popełniłam tego błędu. Nie to, że nikt mnie nie chciał na żonę. Odnośnie dzieci jakoś mnie nie stać i nie ufam warunkom panującym w tym kraju. Podziwiam jednak tych co decydują się na nie. Ja do nikogo o nic nie mam żalu. Po prostu dobrze wiem czego chcę, a jak spotkam odpowiedniego dla siebie faceta to nie potrzebuje żadnych papierków. każdy ma prawo być z kim chce i żyć jak chce. "Tańczyła na wielu śliskich parkietach..."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |