4lomza.pl/

w Łomży w tym roku 8 a w całej Polsce ponad 6000 . Co ludzi skłania , co pcha ? Jak nasze miasto ma sie do innch ?

u nas rzeka miodem plynaca:)

to z dobrobytu się tak we łbach przestawia.

Powodem do odebrania sobie życia mogą być różne przyczyny. Długi, utrata pracy lub po prostu zły stan psychiczny.

er

Masakra ...

tusk coś wie

Chyba najbardziej ten zły stan psychiczny. Choroba naszych czasow , Nie ma co się wstydzić - każdy może mieć lepsze i gorsze dni . Najważniejsze jest to aby mieć do kogo się zwrócić , po prostu wygaadć się .

Ale po wyborach już będzie lepiej.

Ludzie młodzi odbierają sobie życia w większości wypadków przez rówieśników. Przez sytuacje w której ktoś jest gnębiony a dorośli na to patrzą i nic nie robią.
a dorośli to głównie chyba przez długi i nie umiejętność życia w dzisiejszych czasach

To ludzie ludziom gotują taki los . Piekło na ziemi . Bez wsparcia najbliższych , odtrącenie. Wygnanie , bo twoje miejsce zajął ktoś inny, nieważne , że szuja i człowiek bez wartościowy. W większości przypadków poza odtrąceniem są kłopoty finansowe. Bez względu na tożsamość, problemy wszyscy mamy podobne. Ważne , aby udżwignąć ciężar i się nie załamać.

rozwody, rozstania , milosci , zdrady, klopoty finansowe... bardzo jest poruszane że w tych czasach ludzie maja strasznie słabe nerwy i sile psychiczna ;/
kazdy z Nas na pewno mial załamanie i wie co to za cholerstwo

Też coś o tym wiem . Straciłem cudowną osobe. pózniej pracę , zdrowie , kasa itp

Ciężko jest się nie zalamać w tych czasach. Tak, jak wspomniał ktoś powyżej - grunt to mieć jakąś osobę, która wysłucha, zrozumie, będzie obok mimo wszystko. Mieć dla kogo żyć. Przy tak radykalnym kroku zastanowić się, co robimy naszym najbliższym, jak wielką krzywdę wyrządzamy.. nie bądźmy samolubni.. Bądźmy dobrymi ludźmi, wtedy ludzie nie odwrócą się od nas..

"Jeśli myślisz to koniec, nie masz po co żyć
Puść sobie ten track i poczuj sie jak mistrz
Wybacz mi, tą szczerość i wieczny optymizm
Nie ma ciebie, nie ma mnie przyjacielu trybisz?" :)

polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=O214O4R6nyA

_________________________________________________________

:) :) :)
:) :)
:)
__________________________________________________________

O ja pierdole taki temat...

Przy obecnym ucisku systemu, nie ma się co dziwić.
Większość choć otwarcie tego nie przyznaje, to strzępki nerwów, zestresowani, pracoholicy, z kredytem, nie widzący pociech, ledwo dający rade dzień dniu.

Dodać do tego malutki potkniecie... i gotowe.

Czemu się dziwić?
Skąd takie pytanie?
RÓŻOWE OKULARY?! HELOŁ^^

Dziś najbliżsi często są dla siebie obcy... także do kogo się zwrócić?

Będzie poprawa?
ZAPOMNIJ...
Ten naród jest stracony.

NoOfenz :D

To prawda czasy są trudne. W czasie wojen ludzie tracili najbliższych i cały dobytek. A w Polsce żyło się biednie. Dzisiaj najmniejszy problem urasta do rangi potwora. Ludzie nie umieją rozmawiać. Nie ma się do kogo przytulić i wyżalić. To nie czasy się powinny zmienić tylko ludzie.

Po wyborach przestali skakać :):)

A może woda jeszcze za zimna??

Motyl masz rację - to nie swiat jest do dupy , to ludzie !

Maruda - tobie nie grozi samobójstwo ! ciebie kiedyś ktoś na pewno zabije

suszi2 usmialam sie a tak na powaznie to ostatnio slyszalam ze we wloszech jest taka plaga samobojstw u nas tez to zaczyna sie dziac uwazam ze za duzo oczekujemy od zycia patrzymy jak inni sie bogaca a my zostajemy w tyle przez to nie widzimy problemow naszych dzieci nie widzimy ze kogos bliskiego cos gryzie a mozemy zwyczajnie tak jak to widzialam w kanadzie do kazdego podejsc i zapytac sie czesc co u ciebie nawet jesli go nie znamy nam rodziny maleja kregi znajomych takze a nieznajomy nie musi byc naszym wrogiem dobry sposob na handre to scena z filmu dzien kobiet matki z corka nastepnym razem zastosuje

zgrzyt hehe

w ostrołece co miesiac po dwa samobójstwa,

:)

Brak wiary w BOGA daje miejsce dla SZATANA!!!

ludzie mają coraz więcej problemów i psychika siada.

Ciepło się robi, coraz cieplej , woda też :)
Zapraszam, nie zmarzniecie :)

bieda u ludzi.

Wina TUSKA

zgadzam się

Też kiedyś popełniłem samobójstwo ;P

ale żyjesz

skala depresji się zwiększa, psychiatrzy mają coraz więcej roboty, ludzie chciali sobie zastąpić innych komputerami a tak sie nie da i przez to stracili przyjaciół zostali ci wirtualni, nie maja do kogo się zwrócić. znajomy psychiatra mówił, że ma pełne ręce roboty.

Chociażby fakt, że ci biedni ludzie stracili swoje stanowiska pracy przez chory ustrój, że stracili dorobek swego życia przez kredyt, który zaciągnęli, bo zwyczajnie nie było ich na co stać z "zarobionej" pensji. Bo przez chory ustrój odeszła od nich żona z dzieckiem i nie mogli się po tym pozbierać. Bo komornik zajął im mieszkanie i nie mieli z czego spłacać kredytu bo zwyczajnie zostali wywaleni z roboty przez chorych biurokratów w białych kołnierzykach, którzy mają na rękach białe rękawiczki ale one nie są białe tylko czerwone od krwi, którą wysysają zwykłym mieszkańcom naszego kraju.

Masz rację edward18 ale nie wszyscy to zrozumieją....Może napiszę jaśniej! Nie zrozumie nikt kto tego nie doświadczył:(

kijem tego co nie pilnuje swego!!

A może nie rozumieją bo nie chcą rozumieć? A może większość społeczeństwa to kretyni, którzy zasnęli w 1981 i śpią do dzisiaj? Obudźcie się bo za parę lat będzie za późno.