Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Remont po polsku |
To jest możliwe chyba tylko u nas.Jakiś czas temu "drogowcy" przeprowadzili "remont" niektórych,łomżyńskich ulic (o czym chyba nawet był tu już temat),polegający na zalaniu wszelkich ubytków w jezdni,w tym poprzecznych pęknięć najzwyklejszą smołą (tak to przynajmniej wygląda) i posypanie ich piaskiem.Dopóki było sucho i w miarę zimno uciążliwy był tylko piasek,który stwarzał jednakże duże niebezpieczeństwo poślizgu na łukach i zakrętach.Potem przyszły deszcze,piasek pobrudził auta i pozatykał uliczne studzienki,ale najlepsze przyszło teraz,w upały :) Przy około trzydziestu *C w słońcu,jadąc osiedlową uliczką (np. Prusa,od taksówek w górę) słychać kleisty szum opon dosłownie klejących się do jezdni.Ponadto ulica na całej długości dziwnie pociemniała wzdłuż :) ,a w niektórych miejscach nie sposób przejść wpoprzek,aby się nie zatopić butami w smole.Ja wiem,że miasto może ma mało pieniędzy,czy coś tam jeszcze,ale myślę,że już lepiej było bez tych ulepszeń.Jak już chcieli coś zrobić,to mogli te dziury i dziurki nawet niewiem... zwykłym betonem pozalewać i nie było by takiej kichy jak to,co jest teraz.Przecież to wszystko tak ocieka smołą,że w miesiąc ze starych opon sobie można "ujeździć" nowe nalewki :) Mam nadzieję,że ktoś,kto za to odpowiada uda się tam i zobaczy co "odwalił"... chyba,że o tym wie i wiedział od samego początku,tylko ma to gdzieś,bo w papierach jest wszystko ok.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Nie becz, ze mozna bylo wpasc w poslizg, bo na calej Lomzy byly znaki ''30-stki''. Nie wiem, czy jeszcze sa, ale zajefajnie bylo...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
graboś, ale za to teraz masz zaj*****stą przyczepność :). A poważnie to też dzisiaj jadąc po takim "asfalcie" zastanawiałem się któż opracował taką superancką technologię :) ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
U nas to nic nowego jak wymyślo to wymyślo nie ma co się dziwić to naturalne zjawisko. waldek 27 Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Tak się dzieje, kiedy zamiast asfaltu kładzie się smołę :-) Gratulacje dla drogowców. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
haha :D to juz nie pierwszy raz kiedy udumali taki patent... -=przemek aka phobia=-
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
przyczepnosc to zeczywiscie 99 procent. tylko kazdy sie w ten 1 procent łapie. samochód teraz crash testy przechodzi na drodze:>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
moim zdaniem głupota !! nie wiem co to wogle daje !! ze pekniecia sie pozatykaja ?? na tym piasku nie dosc ze mozna wpadac w poslizgi to sypie sie on spod koł i leci na samochod !! takie rzeczy to tylko w Polsce sa mozliwe :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Piasek dziabie po karoserii, smoła chlapie też po blachach ... drogowcy pewnie zapieprzają piechotą skoro wymyślają takie debilizmy ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Takie głupoty jakie tu wypisujecie, na temat konserwacji nawierzchni asfaltowych, to tylko Wam mogą się przydarzyć. Poszukajcie i poczytajcie. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Sory maciek,ale uważam że nie są to żadne głupoty.Jeśli po "wyremontowaniu" nawierzchni jest gorzej niż było,jeżeli piach niszczy mi lakier,a kleista masa bitumiczna oblepia samochód,jeśli idąc do pobliskiego sklepu "zatapiam się w jezdni",jeśli w słoneczny dzień na 50 metrów od drogi dosłownie cuchnie gorącą smołą,to uważam,że jest to GÓWNO przez DUŻE G! a nie remont.To raz,a dwa - jeśli oprócz mnie również kilka innych osób ma to samo zdanie,to sam przyznasz,że coś musi być nie tak.Jeśli znasz się na "konserwacji nawierzchni asfaltowych",a z tego co widzę chcesz nam dać do zrozumienia,że tak właśnie jest,to wytłumacz mi proszę,jakie pozytywne aspekty tego "remontu" dostrzegasz,oraz dlaczego ludzie za to odpowiedzialni marnotrawią ciężki pieniądze,wyciągnięte z mojej i innych kierowców kieszeni pod postacią takich,czy siakich podatków?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Autor: graboś (82.139.181.---) Data: 21-06-06 20:16 Jak już chcieli coś zrobić,to mogli te dziury i dziurki nawet niewiem... zwykłym betonem pozalewać i nie było by takiej kichy jak to,co jest teraz. Dla mnie to jest głupota. Kto zalewa dziury i dziurki w asfalcie betonem. Dwie godziny po takiej robocie i nie ma śladu po betonie. Najlepszym sposobem na naprawę ulic, byłoby zerwanie starego asfaltu i położenie nowego lepszego jakościowo i wtedy nie było by lania emulsji asfaltowej i sypania piasku. Ale skąd wziąść na to pieniądze. Wszystkie drogi wyjazdowe z miasta w kierunku Ostrołęki, Zambrowa, Ostrowi Mazowieckiej, czy na Wiznę, nie mówiąc o mniejszych jak Szosa do Mężenina, Drozdowa, czy Jedwabnego, wszystkie naprawiane są w ten sposób i nikt jakoś nie robi hałasu. Tego typu nawierzchni nie da się naprawić w inny sposób. Jeżeli krytykujecie drogowców, że marnotrawią Wasze pieniądze to niech ktoś z Was poda jakiś inny rozsądny sposób naprawy i lepszy od obecnego. Ale skąd można wiedzieć mając naście lat. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
utor: maciek (---.lom.vectranet.pl) Data: 26-06-06 22:46 Autor: graboś (82.139.181.---) Data: 21-06-06 20:16 Jak już chcieli coś zrobić,to mogli te dziury i dziurki nawet niewiem... zwykłym betonem pozalewać i nie było by takiej kichy jak to,co jest teraz. Dla mnie to jest głupota. Kto zalewa dziury i dziurki w asfalcie betonem. Dwie godziny po takiej robocie i nie ma śladu po betonie. ...jest takie coś jak sarkazm,ale ty widzę nie potrafisz tego wyczytać "spomiędzy wierszy". Nie interesuje mnie ile kosztuje nowa nawierzchnia,tak jak nie interesuje fiskusa ile zarabiam i czy mi na cokolwiek starcza,wpychając łapy do moich kieszeni.Płacę i wymagam.To są moje pieniądze,moje wymagania i moje zdanie.Nie mam zamiaru komukolwiek pobłażać gównianej roboty,tylko dlatego że dobrze zrobione kosztowałoby wiele więcej.Krótka piłka. P.S. Nie rozśmieszaj mnie z tym nastolatkiem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
betonem to raczej nie da sie tego naprawic :) ale supanie tego G... to tez napewno jest nie sposob moim zdaniem lepiej juz nic nie robic nie sypac tego !! gdzie jest jaka dziura nawala asfaltu a za kilka dni znow dziura !!! co to za sens !!! jak robic to robic dobrze !! oczywiscie najlepiej było by wymienic cała warstwe, zerwac stara i nałozyc nowa ale to oczywioscie koszty sa !! pewnym rozwiazaniem mysle ze moze zamiast klasc asfalt kłasc plytki takie jak np. sa na chodnikach byc moze koszty takie ulicy byly by mniejsze nic zerwanie starej warstwy asfaltu i polozenie nowej. ale najlepiej tam gdzie jest dziura nalezało by ja "wyciac" i na goraco połozyc asfalt, pozniej to odp ubic i napewno wytrzymało by to jakis czas !! jak robic to robic porzadnie a nie ....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Remont po polsku |
Graboś, jak zwykle wyolbrzymiasz sprawę. Przejachałem dzisiaj całą ulicę Prusa, przy temperaturze 30 stopni w cieniu. Asfalt jak asfalt, ulica jak wiele innych na osiedlu, i nie będzie pachniała fiołkami, musi zalatywać emulsją asfaltową, bo ona jest jednym ze składników asfaltu. Po przejechniu nawet śladu asfaltu nie ma na oponach, i odwrotnie śladu opon na na jezdni. Czyżby wszystko wyparowało przez 2 dni przy temperaturze ponad 30 stopni. Rzeczywiście jest zatkana jedna studzienka przy budynkach Prusa 10 i 12 i dziurka w jezdni około 20 cm x 20 cm, ale już na Bema obok pawilonów handlowych. Jest jeszcze uskok w poprzek jezdni, ale to pewnie po jakichś robotach budowlwnych. Co do piasku to jego nadmiar rzeczywiście powinien usunąć wykonawca robót. Ale na te kłopoty wystarczyłby jeden telefon do Administracji i na pewno przetkali by studzienkę i zmusili wykonawcę do usunięcia nadmiaru piasaku. Ale po co dzwonić, nich ktoś za mnie załatwi to sprawę, lepiej powyżywać się na forum. Temat dla malkontentów. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |