4lomza.pl/

Młodych mam coraz mniej. Na dziecko decydujemy się po trzydziestce. Z danych GUS-u wynika, że na mieszkankę województwa podlaskiego przypada 1,23 dziecka- to jeden z najniższych wskaźników dzietności w kraju. Decyzję o urodzeniu dziecka między 20. a 24. rokiem życia podjęło tylko 1,9 tys. mieszkanek województwa. Ponad 4,2 tys. kobiet na macierzyństwo zdecydowało się kilka lat później (przed ukończeniem 29. roku życia).

no cóż mnie to ani trochę nie dziwi, dziecko jest bardzo drogie a społeczeństwo jest biedne i jeśli ma do wyboru tanie zabezpieczenia a dziecko to wybór jest oczywisty dla większości ;)






https://pl.gravatar.com/roza200 - mój profil

Jestem 25-latką i w chwili obecnej nie myślę/-imy o dziecku chociażby z tego powodu że spłacamy kredyt na mieszkanie... W naszym kraju Rząd-Państwo nie stara się pomagać przyszłym matkom finansowo. W innych krajach np. w Anglii żyje się o wiele lepiej!!!

I tak za dużo jest ludzi.

mlodych mam mniej ale eleganckich limuzyn i oryginalnych ciuchow na kazdym z nas wiecej wolimy ten falszywy przepych niz dziecko ktore bedzie nas kochalo przytulalo nie wiedzac o tym ze to wlasnie w tej chwili jest nam najbardziej potrzebne obudzimy sie za 20 lat i nie bedzie przy nas NIKOGO

zgrzyt hehe

zgrzyt 100% racji,dzisiaj młodzi muszą się najpierw dorobić i ciągle jęczą,że im mało i państwo nie pomaga.Tacy potem nawet jak mają dzieci to nie mają czasu się nimi zajmować bo trzeba ciągle za czymś gonić.Znam rodziny z trójką dzieci,które żyją skromniej ale bardzo się kochają i pieniadze nie stanowią priorytetów.

Spoko, a teraz powiedz to samo politykom ;)

Niski przyrost naturalny mają także np. Włosi, Niemcy, Belgowie. W ich wypadku też decyduje czynnik ekonomiczny ?

von chrupka

I wcale, ale to wcale się nie dziwię. W Anglii ta sama średnia wynosi 2,5 dziecka. Okropnie to jest smutne...