4lomza.pl/

Drodzy rodzice przedszkolaków, jakie są wasze opinie na temat żywienia w przedszkolach? Do napisania postu zainspirował mnie dzisiejszy obiad w jednym z łomżyńskich przedszkoli - warzywa na patelnię w mięsem drobiowym oraz woda z miodem i cytryną... Co myślicie o takim posiłku?

zabierz dziecko z przedszkola i zajmij się nim sama. Nikt cię nie zmusza do torturowania go takim posiłkiem.

nie prosiłam o rady, tylko o opnie...

Samo zdrowie a ty bys chciala pewnie glonke i piwo

a o jaką radę ci chodzi. Chyba dostałaś konkretną. Ty pewnie zaraz byś chciała głowy dyrektorki. Po drugie żenujące ,że takie śmieszne sprawy wyciągasz tu na forum i myślisz ,że ktoś nie załapie o co ci właściwie chodzi.

Lulik,nie chcę niczyjej głowy - chcę opinii. I nie uważam, żeby to była śmieszna sprawa - dla mnie ważne jest, żeby moje dziecko nie jadało pączków, taniej kiełbasy i kapusty pieć razy w tygodniu.
Nie musisz się ze mną zgadzać.
I nie rozumiem dlaczego mnie atakujesz?

Ile placisz za przedszkole, grosze a rzadasz luksusow

kaanna, nie każde przedszkole serwuje posiłki.

A jeśli są, nie każdy musi z nich korzystać. Posiłki komponowane są przez dietetyków. Są również dzieci, które mają indywidualne diety i takie posiłki są serwowane przez niektóre przedszkola.

Nie rozumiem twojego pytania, bo takie posiłki jak ty opisałaś są jak najbardziej zdrowe.

"Nie rozumiem twojego pytania, bo takie posiłki jak ty opisałaś są jak najbardziej zdrowe"
kukulka - chyba jednak rozumiesz pytanie, skoro na nie odpowiedziałaś...

Dzięki, właśnie o to mi chodziło.

Nie szukam awantury, afery, problemu - chciałam tylko poznać wasze opinie. Ale to forum chyba nie jest najlepszym miejscem.

Nie jest:)

kaanna, zadajesz pytanie, ale sama nie wypowiadasz się na ten temat. Dopiero potem sama sobie odpowiadasz, że jednak takie posiłki są zdrowe. Stąd nie rozumiem zasadności pytania. Co innego gdyby podawano dzieciom "odpady" spożywcze.

Powinnaś się cieszyć, że dziecko taki zdrowy posiłek dostaje. Małe dzieci mają specjalnie komponowane posiłki, bo mają inne potrzeby żywieniowe niż dorośli i raczej nikt nie będzie serwował dziecko posiłków ciężkostrawnych i niepełnowartościowych.

Obecnie w przedszkolach promowane są zdrowe posiłki typu slow food i nie zauważyłem, żeby w przedszkolu serwowano żywność typu fast food.

ja uważam, że to wartościowy posiłek, jestem wręcz zdziwiona że w przedszkolach serwują takie rzeczy.
Autorze tematu, a jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Kaanna a moze ty sama napisz jakiego menu oczekiwalabys dla twojego dziecka, tak cos dlaprzykladu

Nie widzę w tym posiłku niczego co by było niewłaściwe.vJeżeli masz wątpliwości to nie szukaj tu odpowiedzibo lecz jej nie uzyskasz. Spytaj lepiej jakiegoś dietetyka.

Na onecie przeczytałam dzisiaj artykuł na temat menu dzieci: http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/ogorek-kiszony-w-jogurcie-czyli-menu-szkolnych-stolowek/twvgp

Trochę mi to dało do myślenia i myślałam, że fajnie sobie tutaj porozmawiamy.

Absolutnie nie oczekuję luksusów, zdaję sobie sprawę, że racja żywieniowa wynosi niecałe 5 złotych dziennie.

fair01 - uważam, że smażone mięso ze smażoną mrożonką nie są odpowiednim jedzeniem dla trzylatków, ale to jest tylko moje zdanie.

moj 2,5letni syn je drob + np fasolke zielona mrozona i jakos zyje, uwielbia mrozone warzywka jak swoich nie ma

Na pewno nikomu się nie dogodzi, gdybym ja miała takie różne wątpliwości na temat przedszkoli i szukałabym rozwiązań, najlepszym z nich byłoby pozostawienie dziecka w domku z kochaną mamuśką, która podawałaby jedzenie ze słoiczków jak i mrożonek i drogiej /nie znaczy dobrej i odpowiedniej/ kiełbasy. I cóż później się dziwić jak wyrasta takie homo gender.

hahah:) kobiecinstynkt - to mnie ubawiłaś:)) kiełbasa, słoiczki, gender... szacun!

Z tematu znikam, bo nie ma sensu tego ciągnąć.

Pozdrawiam!

Jak zabawa to zabawa- na całego:DDDDD

siedzi i dupe opierdala zamiast dzieckiem sie zajac

Czego ty kobieto chcesz, mieso drobiowe,biale mieso jedno znajzdrowszych, no chyba ze cie stac na poledwice wolowa, mrozonki to dzis swierze produkty poddawane obrobce termicznej w krotkim czasie po zbiorze, zachowuja wszelkie wartosci odrzywcze a te niby zywe jakze czesto od producenta do konsumenta trafiaja i po trzech dniach, zwiedle

ona pyta a wy się jej czepiacie .... ot całe łomżyńskie życie.

dlaczego nie: kaana zadała pytanie, ale nie napisała w czym ma ono związek. Dziwnie to zabrzmiało, bo swój wywód dziwnie sformułowała, jedzenie w przedszkolu było zdrowe i pyta się co o tym sądzą forumowicze. Gdzie tu logika?
Przecież normalne jest, że każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, a tym bardziej w zakresie opieki przedszkolnej i posiłków w przedszkolu. Logiczne, że jedzenie ma być najlepsze i w pełni wartościowe.

Kaana zadaje pytanie, nie określa się o co jej chodzi w tym pytaniu, a dopiero później na skutek zapytań i nacisku forumowiczów okazuje się, że ta Pani jednak pozytywnie wypowiada się o sposobie karmienia i posiłków w przedszkolu, co jak się okazuje, że wynika z artykułu na stronie internetowej o posiłkach w szkole a nie w przedszkolu. Nie trzyma się to kupy, bo odwrócono kolejność przyczyna - skutek.

Wypaczenia wszędzie się zdarzają, a co do jakości żywności - można pisać poematy. To jest temat rzeka.

Żywność eko jest droga, więc proszę się nie spodziewać, że szkoły będzie stać by masowo robić zakupy. Tak jak w szpitalu - idzie się na ilość a nie jakość.

Jeszcze inna kwestia - wielu rodziców zamiast dziecku przygotować pełnowartościowe kanapki, jogurt, owoce, warzywa lub soki, wolą dziecku dać pieniądze. Dziecko zamiast kupić wartościowy produkt, kupi śmieciową i bezwartościową żywność.

Jak widać, medal ma dwie strony.

Smazone mieso ze smazona mrozonka jej nie pasuje, tylko skad wie jak to bylo zrobione, przedszkolak jej powiedzial,ten temat zostal zalozony tendencyjnie z podtekstem ze jest zle,to czego ty babo bys chciala za te marne pare groszy jakie placisz

Ja tam nie widzę nic niestosownego w takim jedzeniu. Byłam na praktyce w przedszkolu łomżyńskim 3 miesiące i jedzenie na prawdę było smaczne, świeże. Należy pamiętać, że mrożonki są pakowane w sezonie. Raczej trudno o świeży tutejszy kalafior czy paprykę.

w PP8 mają umowę z eko rolnikami, do tego często sami coś pieką ciastka itp.

Serwowanie zdrowego jedzenia w szkołach to bardzo dobry pomysł, lecz myślę, że choć raz na tydzień można podać coś na słodko, by warzywa nie stały się jedynym posiłkiem na stołówce.

Toć dają kasze manną z syropem, chałkę, racuchy, jogurty... Wielkie moje zdziwienie było z jaką ogromną chęcią dzieciaki jadły kasze manną!!!