4lomza.pl/

Urzad Miasta powinien zezwolic wszystkim przewoznikom prywatnym korzystania z dworca...a napewno społka wstanie na nogi!!! Bez komentarza

jedynie co UM powinien zrobić to zespolić PKS z MPK tak jak było to kiedyś, dzieci jak nie wiedzą niech dopytają się starszych. A jeżeli miasto czyt. PKS bo to on dzierżawi (chyba że się mylę) jeżeli dopuści prywaciarzy na swoje podwórko to tak samo jakby już upadł. Bez komentarza

Na śląsku trasy pomiędzy miastami obsługują firmy prywatne, jeżdżą busy 18 osobowe lub mniejsze. Na każdą trasę co roku jest robiony przetarg. W ten sposób jest taniej, szybciej, wygodniej. Zabierają ludzi po trasie, nie tylko z przystanków, zajeżdżają pod szkoły i duże ośrodki publiczne. Rozumiem, że Łomża to nie Katowice, ale to może sposób na konkurencję do niewydolnego PKSu.

A czemu to ja mam dopłacać do cwaniaków tankujących PKS-owe paliwo w swoje kanistry?

SPALIĆ W PIZDU RAZEM Z TYM OSRANYM ZEGAREM

luz blues i orzeszki

O tym wlasnie mowie...ze prywatni przewoznicy juz z dworca korzystaja I zabieraja podroznych normalnie ze stanowisk..brawo ! Nic juz w tym kraju mnie nie zaskoczy, jedynie chyba nagle opady deszczu, ewentualnie sniegu jak naszych drogowcow.

Połączenie PKS-u z MPK, jak mantrę, powtarzają dyżurni eksperci. Tyle, że to zupełnie nic nie da. Są to zbyta małe firmy, realizujące do tego pracę przewozową o zupełnie różnym charakterze, żeby połączenie dało efekt synergii pozwlający obu podmiotom się rozwijać.

PKS jest po prostu źle zarządzany. Do tego dochodzi kiepski nadzór Marszałka i efekt mamy wszyscy. PKS przegrywa z prywaciarzami przede wszystkim jakością usług. To wie każdy, który często korzysta z usług firmy.

Grzegorz

Chyba nieprzypadkowo w artykule prezesa napisali z małej litery... ;)

"400 tysięcy kredytu uratuje PKS Łomża czy prezesa?"

http://4lomza.pl/index.php?wiad=34795

400 tys uratuje oczywiście prezesa i załogę, ale... na krótko, agonia trwa .........śledzie i ktoś tam jeszcze się cieszy

czy to jest jedyny kredyt zaciągnięty czy może już kolejny???

DiDi

400 tys nic nie uratuje.
kompletnie nic.
Ani PKS, ani prezesa, przedłuzy jedynie agonie.
Trzeba jasno powiedzieć, te kierownictwo nie sprostało zadaniu, nie miało pomysłu, doprowadziło firme do dna.
Więc co zmienią dodatkowe pieniadze ???
Absolutnie nic.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

po pierwsze to miasto już dawno powinno zrobić porządek z tymi wszystkimi
firmami które realizują przewozy osobowe przez teren miasta stając sobie
gdzie tylko chcą i organizując dzikie dworce autobusowe. Ta dzika i niczym
nie uregulowana praktyka stwarza zagrożenie dla korzystających z ich usług
pasażerów jak również dla bezpieczeństwa ruchu drogowego na terenie miasta .
Tabuny dziko zatrzymujących się autobusów to utrudnienia dla ruchu
,zagrożenie dla pasażerów a straty finansowe dla miasta. Bo nie po to
budowano w newralgicznym miejscu miasta dworzec za ciężkie pieniądze by
grupa cwaniaków umijała go szerokim łukiem tylko po to aby trochę kasy wyrwać.

Tak wiec szybciutko wprowadzić zakaż zatrzymywania autobusów w miejscach
innych poza dworcem dla wszystkich wykonujących przewozy osobowe.
I zaraz znajda się pieniądze na utrzymanie dworca. Tylko trzeba chcieć je
wprowadzić i chcieć je egzekwować.

cenna rada + kanistry + redukcja załogi + modyfikacja rozkładu jazdy + ..........

dyrektor zamiast prezesa i PKS BY śmigał

DiDi

Zmiana tzw wewnetrznego systemu ludzie to nie lata 70 ze czy sie siedzi czy się leży. ... w pks się nie pracuje tylko szanuje robotę żeby było jutro co robić.i efekt tego jest.

Lulik, jeśli myślisz że utrudnianie życia prywatnym przewoźnikom rozwiąże problemy pksu to się grubo mylisz..
Po 1. jest wolny rynek i pasażerowie muszą mieć wybór z czyich usług chcą korzystać..
2. jeśli prywatni przewoźnicy łamią w jakiś sposób prawo, jest od tego policja i straż miejska
3. prywatni przewoźnicy płacą podatki
i tak na marginesie dworzec to nie to samo co PKS..

Problemem PKSu nie są prywatni przewoźnicy, problemem PKSu jest to że nie działa na zasadach jak prywatni przewoźnicy.. Dlaczego? bo jest sterowany przez polityków i ma spełniać pewną misję publiczną. Nierentowne trasy to norma, ale odcinanie wsi i miasteczek od komunikacji jest niepoprawne politycznie..

Według "Lulik", znowelizowanie ruchu drogowego poprawi sytuację PKS? - próbuję sobie wyobrazić, jak miałby wyglądać taki znak drogowy - zakaz zatrzymywania się autobusów i umieszczenie tych znaków na każdej ulicy miasta. Po za tym prywatni przewoźnicy jeżdżą mini autobusami, busami zazwyczaj z dopuszczalnym obciążeniem do 3,5 tony.
Kontynuując: Na śląsku nie jeździ x przewoźników na jednej trasie tylko jeden po uzyskaniu zgody Starostwa Powiatowego, po wygranym przetargu na okres roku na wyznaczoną trasę.

Dziś, prawie 2 lata po filmikach z PKS w Kolnie sprzedaż "oszczedności" w tej firmie w Łomży ma się dobrze.