4lomza.pl/

Hej
Znalazłem w sieci takie autko http://moto.gratka.pl/tresc/toyota-auris-i-1-4-d-4d-terra-16396763.html#cb20774ffa0f5311,1
Czy ktoś z was posiada coś takiego? Jak się sprawuje? Czy przebieg 70k km nie jest trochę za skromny jak na 6 letnie autko? Czy to możliwe, że jeździli 12k rocznie?

Czy to możliwe, że jeździli 12k rocznie?a kto teraz własnym samochodem, dla swoich potrzeb jezdzi więcej?

Poprzednim autem przez 10 lat zrobiłem 114 tys., a obecnym po 3 latach mam na liczniku 42 tys. Więc to nie jest taka znowu rzadkość, że ktoś robi około tysiąca km miesięcznie. Ważne, czy w tym aurisie jest przebieg rzeczywisty, czy licznik był "kręcony"?

Miałem ten model ale w benzynie i powiem że warto jeżeli auto pasuje Ci stylistycznie. Cała reszta bez euforii ale też bez przykrych niespodzianek. Przez 2 lata zrobiłem 34 000 km i to bez najmniejszej awarii. Po tym okresie sprzedałem ją w 15 minut - poszła do znajomych. Z minusów drogi autoryzowany serwis. Możesz wszystko zrobić w zwykłym serwisie i tam ceny są przyzwoite i masa dobrych zamienników. Auto z tego rocznika nie straci już dużo na wartości. Ja akurat trafiłem dobry krajowy i zadbany egzemplarz. Jeśli i Ty trafisz takowy powinieneś być zadowolony.

Dodatkowo masz w Łomży serwis aut japońskich,wiec kolejny problem z głowy ;) http://www.stsserwis.pl/

Całkiem fajne auto. Pamiętaj niemieckie i japońskie, ale chyba bardziej japońskie uchodzą za niezawodne i długowieczne. Do codziennego użytkowania w zupełności Ci wystarczy. Tutaj też znalazłem coś podobnego - 2x tańsze http://moto.gratka.pl/tresc/toyota-corolla-ix-1-4-vvt-i-luna-16429559.html#c0271009f5c616e1,1, tylko w kolorze białym.

Japoniec niezawodny puki rdza go nie zeżre jak kornik drzewo.

A gdzie wy macie te japonczyki?
Juz dawno inni mieszaja w autach japonskich
i to juz nie jest ta sama niezawodnosc ktora
narodzila sie w latach np.90-ych.
W Toyotach grzebia Anglicy,w Hondzie tez oni,
w Nissanie Francuzi,w Suzuki Wegrzy.
Jedne Subaru jest nie skarzone.
Skonczyla sie legenda niezawodnosci.
Co prawda nie jest zle ale to nie to samo.
Dlaczego np.sobie Merc na to nie pozwoli tylko
jakosc pozostaje jakoscia?

Hehehehehe Merc i jakość to było max gdzieś w późnych latach 90-tych potem kupa gruzu i rdzy. Ja mowię z doświadczenia, auto jest ok a Ty konkretnie co i skąd wiesz o tym jak się to takiego japońca użytkuje ?

Wiem.
Mialem Mitshubisi Colt-a z '92 to byla perelka.Nakrecone
mial 420000km i poza czesciami typu amortyzator,pasek r.
nic sie nie dzialo.Sprzedalem i gostek zalozyl mu LPG i byl
zadowolony.
Potem nabylem Honde Civic z '96 i tu juz widac bylo angielskie
pazury.Robiono ja blizniaczo z Rover-em 420.Wewnatrz to samo.
Nadkola w niej kwitly az piszczalo.Silnik mial ok. 200000km i byl
bez zarzutu,ale blachy to dno i wodorosty.
Znajomy w tym samym czasie mial co ja Colta Corolle z '90 i tez
tylko smigal az milo.
A rozmawiajac ze stalymi uzytkownikami np.Corollki to czesto
slyszalem ze autko dobre ale to juz nie jest ta legendarna
niezawodnosc.
Liznoles Aurisa i juz niezwykle doswiadczony jestes.HA HA HA

I co z tego ze niby subaru robia japonce jak to kupa g....?!

Drugi znawca ha ha ha

TraktUr sobie kupaj Rolnik69

Chyba soltys pobiera wysokie doplaty z unii
za to ze ba takiego auto experta we wiosce?