4lomza.pl/

Nie dajcie się nabrać, sprawdzałem na necie, oszuści jak nic. Kolega wysyłał zgłoszenie, to na gmaila wrócił mu zwrotny, ale skrzynka pocztowa sama nawet ostrzeżenie dała, że to próba oszustwa. Niżej treść ogłoszenia z 4lomza:

Poszukujemy osób do wypełniania odpłatnych ankiet. Firma zajmuje się badaniem rynku. Ankiety są płatne. Warunkiem uczestnictwa jest pełnoletność.
telefon: 796604232 e-mail: pracajimdo@o2.pl
ogłoszenie dodane 2014-01-29

Widze ze ogolnie jimd@ jest dla oszustow

Masakra ...

Skrzynka pocztowa to mogła najwyżej powiedzieć że ludzie oznaczyli ten adres jako spamerski bo prawdopodobnie , wysyłano zniego to samo ogłoszenie byle komu na maila

W tym wypadku komunikat widniał mniej więcej taki: "Powyższa wiadomość może być próbą oszustwa bądź wyłudzenia poufnych danych klienta poczty. Aby Twoje konto było bezpieczne, nie otwieraj tej wiadomości." Obok była ikonka:"Otwórz wiadomość, wiadomość jest zaufana". Z tego co wiem, google w gmailu buduje bazę nie tylko spamerskich adresów, ale i takich, za których pośrednictwem dopuszczono się jakichś oszustw lub wyciągania danych.

a ja ostrzegam przed agencja pracy BEETSMA.

Zatrudniaja na umowe o dzieło. a w umowie maja takie paragrafy ze za głowe mozna sie zlapac.

poza tym maja niekompetentnych pracownikow ktorzy nie maja pojecia co jest napisane w umowie.

moja kolezanka zadzwonila do nich bo chciala zapytac o warunki umowy.
np. jest zapis oczywiscie nie zgodny z kodeksem cywilnym :

,,W razie gdyby wynagrodzenie przysługujące Wykonawcy z tytułu niniejszej umowy nie przekroczyło w danym roku kalendarzowym kwoty dwieście złotych brutto, Zamawiającemu przysługuje prawo obciążenia Wykonawcy kosztami obsługi administracyjnej w wysokości sto siedemdziesiąt pięć złotych ,,

lub

,,W razie niepodjęcia lub zaniechania wykonywania dzieła, Wykonawca zobowiązany jest do zapłaty Zamawiającemu kary umownej w wysokości pięć tysięcy złotych za każde niewykonane dzieło. W razie poniesienia szkody w wysokości przewyższającej kwotę kary umownej, Zamawiający uprawniony jest do dochodzenia od Wykonawcy odszkodowania w pełnej wysokości,,

Pan ktory pracuje w tej firmie najpierw cos krecil mowil ze oddzwoni bo on nie widzi tych zapisów ktore ja wyżej wymieniłam. Oczywiscie nie oddzwonil. Wiec kolezanka sama zadzwonila drugi raz i on dalej twierdzil ze nie moze tego znalesc wiec kolezanka mu pomogla i podala ktory to jest paragraf. Pan stwierdzil ze faktycznie jest takie cos ale nie kazal na to zwracac uwagi.
smieszne. podpisac sie pod umowa i nie zwrocic uwagi na to ze ma sie zaplacic 5 tys za kazdy opuszczony dzien pracy lub placic kare za to ze nie zarobillo sie wiecej nic 200 zl. z tym ze to oni decyduja przeciez ile sie zarobi.

Pan podczas rozmowy czesto milczal, nie chcial podac nazwiska kierownika ani dac go do tel. na koniec postanowil sie rozlaczyc.

prosze poczytac o tej firmie na forum.

bo na was zdesperowanych żerują wlasnie takie firmy

to jest swieta prawda. na zdesperowanych żerują. na szczescie kolezanka byla bardziej rozgarnieta i nie podpisala umowy.

myslicie ze z tym mozna isc do jakiegos prawnika zeby zajal sie ta umowa???

ja jestem za likwidowaniem smieciowek.

Ja również radzę zachować szczególną ostrożność. Zadzwoniłam do tej agencji to na moje pytania odpowiadano to co chce usłyszeć i od razu przesłali mi treść umowy na pocztę. Chcieli żeby najpierw ja uzupełnić i odesłać a później miały by być omawiane dalsze ustalenia co do sposobu wykonywania pracy... To logiczne, że jeśli coś się podpisze to jest to wiążące a wtedy już mają człowieka w garści...

wlasnie a oni jeszcze śmią mowic zeby nie zwracac uwagi na niektore paragrafy w umowie.
kolezanka powiedziala zeby usuneli to skoro to nie jest wazne to milczal.

a to jest bardzo wazne bo dotyczy duzej kwoty.

to sa kanciarze okropni. ludzie czytajce umowy zanim podpiszecie.

i co tam ciekawego mialas w tej umowie???

pewnie to samo co kolezanka dostala??

tak, było w niej to samo. Cała jej treść była wielką katastroą, jak można coś takiego dać człowiekowi do podpisania. Po prostu niewolniczy kontrakt, tak ja uważam. Na samym końcu tej dziwnej umowy zamieszczono:

Wykonawca oświadcza, że został poinformowany przez Zamawiającego o rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia i jest świadomy różnic pomiędzy zatrudnieniem opartym na stosunku pracy a świadczeniem usług opartych na cywilnoprawnym stosunku zobowiązaniowym stanowiącym podstawę zawarcia niniejszej umowy, oraz, że jego zgoda na zawarcie przedmiotowej umowy o dzieło nie jest zdeterminowana ani wymuszona w skutek ekonomicznej lub jakiejkolwiek innej zależności od Zamawiającego. Mając powyższe na uwadze Wykonawca korzystając ze swobody wyboru umów niniejszym oświadcza, że jego wolą jest zawarcie z Zamawiającym umowy o dzieło.


komentarze nasuwają się same...

dobre, że potencjalny bezrobotny dobrowolnie poddaje sie oszustwie, i podpis:)