4lomza.pl/

Witam.mam pytanie o opinię o tej grupie rodzicow. Kilka razy kiedy przyszedlem po dziecko juz z szatni slyszalem donosny glos jednej z opiekunek.wydzierala sie na dzieci.czy tez sie z tyn spotkaliscie.jakie sa Wasze opinie o tej grupie, o opiece itd?

a może to były wrzaski zozwydżonych bachów ?

Ja moge wyrazić swoje zdanie na temat Przedszkola Publicznego blisko centrum. Nie raz słyszałam jak nauczycielka zwraca sie do dziecka, wrzeszczy. Najgorsze jest, ze większość rodzicow nie reaguje, bo albo nie jego dziecko albo obawiaja sie, że odbije taka pani sobie na ich dziecku. A to błąd! Tym starszym paniom zdaje sie, że łaskę robią, że wogole porozmawiaja z rodzicem. Ze mną jedna z pani rozmawiała kucajac i robiąc wstążki. Zero kultury. Poza ty drogie panie nauczycielki, jeśli rodzic jest w szatni i pani wchodzi, to pani powinna powiedzieć dzień dobry a nie omijać łukiem. Maja w nosie ze dziecko ma brudna buzie, czy ręce czy majtki w ... przepraszam ...kupie!chustek mokrych nie ma?! Nie szkodzi, do nosa tez nie widac. za co placimy te wpisowe?! Odbierając dziecko trzeba brać ręcznik i mydło ze sobą. W mojej ocenie tam powinna być kontrola z Kuratorium i Urzędu Miasta, dlaczego rodzice nadal płacą za zajęcia "na zeszyt" dla pani do ręki? Dlaczego nie wystawia sie rachunków za te opłaty? Poza tym dlaczego o 13.00 przedszkole jest prawie puste? W starszej grupie jest pani która podobno dzieci terroryzuje, dzieci boja sie chodzić jak widza ta panią? I co pani dyrektor na to? Poza plotkami moze czas trochę wstrząsnąć swoją kadra nauczycielska? Moze wiecej zaangażowania w swoją pracę? Moze wtedy i dzieci bedą grzeczniejsze, bo bedą miały zajęcie? Moze panie nauczycielki przestaną zwalać większość obowiązków na panie pomoce: które nie tylko myja, wycieraja, karmią, przebierają, bawią, przytulaja dzieci, zastępując panie w tym czasie!wystarczy spojrzeć na zdjęcia publikowane na innych portalach by przekonać sie o tym. Myśle, ze w innych jest nie lepiej jak rodzice bedą nadal pozwalać na taki stan rzeczy to tak bedzie dalej. Dopóki nie bedzie konkurencji w naszej małej Lomzy to nasze dzieci bedą traktowane właśnie przez takich ludzi jak mowi Egzorcysta, jak bachy!
A do egzorcysty: chyba jesteś taka właśnie zła babą ...

Przedszkola Publicznego blisko centrum.


czyli?

h0jowe forum

sorry,
właśnie zajrzałem a majtki - i MAM PTASZKA !!! nie jestem babą '

kużwa, a te kilka pozwów o ojcostwo, też się chiba ze księżyca nie wzieli?

.............................

lekarz stwierdził ,że wiatru w jajach nie mam !
heheheheee.........

Dziekuje za merytoryczne wypowiedzi na temat

Jestem przerażona tym co napisała Olicja ponieważ do września mam w planach oddać swoje dziecko do grupy żłobkowej ale dobrze że są tacy rodzice co poruszają temat przecież to chodzi o dobro ,bezpieczeństwo i rozwój psychiczny naszych pociech . Może w końcu ktoś to zgłosi do odpowiednich instytucji ,bo skoro ,,panie przedszkolanki '' nie potrafią zapanować nad grupą dzieciaczków to powinne pomyśleć o zmianie pracy. Drodzy Rodzice piszcie swoje opinie na ten temat .

aska31- masz rację ,jestem za tym aby dziecko było wychowane w dobrych rękach ,powinni dbać o dobro i bezpieczeństwo naszych dzieci, bardzo dobrze ze Olicja ten temat porusza.

Borys-50

Do aska31- Olicja nie pisała na temat Wesołego Słoneczka! Zwracam uwagę na to! Ja z tego przedszkola jestem zadowolona, ale o żłobku nic nie wiem.

Witam pracowałam z dziećmi przedszkolnymi a obecnie ze starszymi ale muszę się zgodzić że praca z dziećmi wymaga wiele cierpliwości i życzliwości ze strony nauczycielki chociaż trzeba zrozumieć że każdy ma prawo ma mieć gorszy dzień ..........ale osobnym tematem są rodzice ....zwyczajnie nieporadni wychowawczo.....apeluję abyście nie traktowali swoich dzieci jak pępki świata próbując uchronić od całego realnego świata bo i tak życia za nich nie przeżyjecie a coraz częściej obserwuję w młodszych przedszkolnych grupach dzieci , które są flegmatyczne, niezborne , flejtuchowate tylko dlatego że mama wszystko za nie robi i nie pozwala dorastać...naprawdę to bardzo częsty problem a z innej strony rodzice wymagający wszystkiego za darmo. Szkoła i przedszkole wspomagają rodziców w rozwoju i edukacji ich dzieci a nie WYCHOWUJE potomstwo za nich .......to nie przechowalnia . Więcej pokory i zrozumienia z obu stron i nasze dzieci będą lepiej się rozwijać.

Ewelina ja nie oczekuje ze zlobek wychowa moje dziecko.ja sie po prostu zastanawiam czy opiekunki lub nauczycielki moga az tak krzyczec na dzieci. Moim zdaniem nie.a to nie byl jeden raz.zalezy mi na tym zeby odezwali sie inni rodzice i napisali czy tez sie z tym spotkali.potem zastanowie sie co z tym zrobic

Witam, moje dziecko od września chodzi do żłobka w Wesołym Słoneczku na bawełnie i jeszcze nigdy nie słyszałam żeby któraś z pań podniosła głos na dzieci, chociaż odbierałam go o różnych porach. W grupie 3-latków która jest obok owszem jest jedna pani która moim zdaniem źle się odnosi do dzieci a nawet potrafi krzyknąć, ale w grupie żłobkowej panie są bardzo sympatyczne.

Dzieki ale ja piszę o Wesolym Słoneczku na Spółdzielczej. Nue wiedzialem ze jest inne o takiej nazwie.mnie chodzi o gruoe zlobkowa w Wesolym Słoneczku na Spółdzielczej prowadzonym przez stowarzyszenie Edukator

A czy w tym przedszkolu nie ma przypadkiem dzieci z np autyzmem lub innymi zaburzeniami? Jeśli to te to też mogłabym coś napisać - bo prowadza tam dziecko moja sąsiadka i kilka rzeczy mi powiedziała..

Co takiego powiedziała?

Ale czy to o te przedszkole chodzi? Pytam jw

Nie wiem bo nie wiem do.ktorego Pani sasiadka prowadza swoje dziecko

Nie wiem czy w tej grupie sa takie dzieci.tam jest w ogole slaba komunikacja z rodzicami

Po raz kolejny jak bumerang wraca temat przedszkoli sama nie wiem po co .Drogie mamy jest wiele rozwiązań tego problemu;zatrudnić nianię lub babcię albo samej zająć się dzieckiem i nie narzekać.Piszę to jako rodzic,którego dziecko 6 lat uczęszczało do przedszkola.Panie krzyczą,ale czy któraś z was próbowała przekrzyczeć 20 parę dzieciaczków.Sama pracuję z młodzieżą i nie raz muszę się przekrzykiwać z super milusińskimi bo jak trzech gada to już czwarty nie słyszy co się do niego mówi....Olicja..z tego co mi wiadomo to właśnie od mycia,karmienia,przebierania i prac pomocniczych są opiekunki,a nauczycielki prowadzą zajęcia.W miarę potrzeb obie te grupy wspierają się w obowiązkach ale generalnie podział jest jasny kto za co odpowiada .Pytasz dlaczego o 13 nie ma dzieci w przedszkolach,odpowiedz jest prosta bo rodzice tak bardzo kochają swoje dzieci ,że jak po 13 trzeba zapłacić za przedszkole to wolą zabrać do domu.Gdy moje dziecko chodziło do przedszkola to mamusie jeszcze robiły zakupy po pracy bo opłata była stała i nikt się nie śpieszył.Teraz trzeba zapłacić za każdą godzinę po 13 to lepiej zabrać.Co do słabej komunikacji z paniami to myślę,że nauczyciele w szkołach mieliby dużo do powiedzenia na ten temat,bo tam niestety rodzice jakoś zapominają,że mają dzieci. Jeszcze takie malutkie doświadczenie zalecałabym mamom,które tak narzekają na nauczycielki,spróbujcie spędzić ze swoimi dziećmi miesiąc czasu po 8 godzin dziennie ,nie sadzając ich przed telewizorem czy komputerem,a potem napiszcie jak wam poszło.Przecież my matki kochamy swoje dzieci ale czy to znaczy,że nigdy na nie krzykniemy?

Ja krzycze owszem ale to byl taki przerazajacy krzyk ze sam sie przestraszylem

Może pani ma taki głosik......albo działo się coś co wymagało błyskawicznej reakcji.Kiedyś byłam świadkiem jak jedno dziecko próbowało włożyć ołóweczek drugiemu w oko i pani też zareagowała dość nerwowo.Dzieci bywają naprawdę nieobliczalne ,

Jestem mamą przedszkolaka, który jest szybki i nie interesuje się zabawkami dłużej niż 3 minuty. Jestem świadoma, że Panie mogą mieć problem z nim, ale gdy odbieram go z przedszkola pytam się Pań czy był grzeczny i nie dokuczał. Za każdym razem słyszę, że był grzeczny. Troszkę mnie to zastanawiało. Któregoś dnia Pani powiedziała, ze nie może mówić mamom ze dziecko było niegrzeczne, bo mamy są nie przyjemne i oburzone. Jak jest niegrzeczny to chciałabym wiedzieć aby mu tłumaczyć co jest dobre a co złe, nie ma powodów do złości, trzeba tłumaczyć i oczywiście przeprosić, a nie być złym że przedszkolanki mówią prawdę. Kobietki czy Wy naprawdę nie znacie swoich dzieci, nie wiecie jacy potrafią być. Owszem to są jeszcze dzieci!! Drogie Panie, nie wychowujmy dzieci na królewiczów czy królewny, bo dorosłość nie będzie dla nich bajką. To Wy będziecie winne tego, że sobie w życiu nie radzą.