4lomza.pl/

SZUKAM CHETNYCH D POMOCY PRZY WYDOBYCIU CZOLGU PRAWDOPODOBNIE PANCERKAMPWAGEN 1 ZNISZCZONY PRZEZ POLAKUW W 39R.

piotrek

Ja chętna jestem, idziemy czy poczekamy aż się ociepli?

chetnie ! ale ....nie dysponnuje ogromna ciezarowka z ogromna wyciagarka taka jak ma np Dobrowolski ....? i nie jestem pletwonurkiem ....

Jaka pomoc jest ci potrzebna ?

M

pioter- skąd masz takie informacje? Wydaje mi się że gdyby był taki czołg naprawdę zatopiony w Narwi i to niedaleko to dawno by go wyciągneli. Poza tym nic takiego nie słyszałem o takim czołgu jak już coś to o ruskim t-34 ale to też chyba lokalny mit lokalnych poszukiwaczy. Mimo wszystko powodzenia i nie słuchaj idiotów co piszą bzdury w każdym jednym poście

Ty sobie nawet sprawy nie zdajesz, jaki jest koszt takiego przedsięwzięcia.
Koniem tego nie wytargasz.
Nawet jakby Ci się udało cokolwiek na brzeg wyciągnąć, to jedne, co sobie będziesz mógł wziąć z niego, to... błoto.
Nie "odrobiłeś lekcji". Widziałem, że o wykrywaczu pisałeś, to wiedzieć powinieneś, że wszystko co znajdziesz, do państwa należy.
Nie bardzo mi się w tego tygrysa chce wierzyć, ale powodzenia życzę!
Przyjdę popatrzeć.
pozdro!

szron58- zapewniam Cię odrobiłem lekcję jeżeli Ci o wykrywacz chodzi

Pareslow, wcale w to nie wątpię. Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post.
Zwróć uwagę, że ja w nim do Piotrka się zwracam, a nie do Ciebie.

aaaaaaaaaaaaaawwwwwwwwwwww. Uwielbiam takie rzeczy, mogę postrzelać z mojego mausera asg, z chęcią wyciągnąłbym ten czołg z tej Narwii z Tobą potrzebujemy tylko sprzętu do nurkowania solidnych lin z włókien węglowych z zaczepami tytanowo-chromowanymi i jakiś solidny samochód z wyciągarką, ewentualnie dwa duże samochody co by to uciągnęły.

gdzie na monetki panowie????????????????

szron58 oki już znalazłem tamten post sorki i trzym się

poczkaj Panie na suchsze lato,poziom wody o połowę musi się zmniejszyć.Dasz wtedy znać,a coś się pomyśli.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Nie czekamy bo Edek18 już się zwąchał i nie odpuści :)

Walimy jutro :)

Ty też Pareslow się 3maj!
A tak na marginesie... zakończyłeś już sezon?
Błoto pewnie straszne na polach? Ssie mnie normalnie, by jeszcze przed świętami na godzinkę lub dwie w pole ruszyć. Aby tylko pochodzić, bo jak śnieg spadnie, to pewnie w kwietniu dopiero... oby nie!

Samych celnych strzałów życzę!
poozdro!

na polach nie jes t zle wczoraj chodzilem a w lasach idealnie na szukanie

Lepiej nie wyciągać, jeszcze nas Niemcy pozwą o odszkodowanie za zniszczenie mienia.

Łatwo wykapowac w ktorym miejscu jest pod woda,
bo bulbonki powietrza go zdradzaja.Pewnie zaloga
sie dusi.

A tak na marginesie cyt. slowa piosenki ,...zostawcie Titanica...'.

szron58- powiem Ci że w sumie zakończyłem ale jak patrze jaka pogoda to chyba jeszcze skoczę w sobotę gdzieś pokopać troszkę dla relaksu. Tobie też płytkich ale obfitych dołków.

bednarzumiuniu- ukopaleś coś ciekawego?

może to nie czołg , tylko Rosomak tam zatonął?

to czołg niemiecki rozbity w okoloicach piatnicy ,czarnociny zepchniety przez ruskich do narwii jest to opisane w historii lomzy jst gleboko w mule .

piotrek

podaj może jakieś zrógło info , skąd takie?

Witam,
Stowarzyszenie ''Grupa Wschód" chętnie zajmie się wydobyciem tego pojazdu.
Proszę o kontakt:sim30<małpa>poczta.pl

podejrzewam , że tu będzie łatwiej babę z nosa wyciągnąć , jak ten nieistniejący czołg

dzidziuś się bajek nasłuchał

guziki i monetki wszystko car

no i prlki

to i tak zawsze coś. Jakie te guziki jak możesz napisać?

ludzie . u nas tylko 4 czołgi były rozbite i to pod Nowogrodem. a te bajki to se w d można wsadzić... może jeszcze światłami świeci??

nick39-mylisz się chłopie strasznie co do ilości zniszczonych czołgów w naszej okolicy przypomnę Ci o dwóch w Marianowie podczas pierwszych dni kampanii wrześniowej.

Ale te z Marianowa szybko wzieli na warszat
i zaraz pojechaly dalej srac ogniem.
Slyszalem od ELop-a.On wie od swojego dziadka
ktory byl w Wermacht-cie.

oficerskie z carskim orłem były tez dwa niemieckie z drugiej wojny kropkowane

fajnie fajnie. A gdzie chodziłeś jak to nie tajemnica? Ja ostatnio byłem przy wierzy na szosie zambrowskiej kilka monet (kopiejek) oczywiście,2 guziki carskie też wpadły. Coraz mniej terenu do przekopania a ludzi mnogo śmigam. Pamiętam latem Niedziela & rano ja w pole a tam już 3 typków tak samo jak ja napalonych lazi

a jako masz wykrywke .czołg pewnych zrudel jest gdzies w ppoblizu Czarnocina,piatnicy

piotrek

pewnie na rafie co??

wykrywkę to mam skuteczną

do rzeki z wykrywką?? a pozwolenie na badanie DNA??

nick39- a kto tu pisze że będzie szukał wykrywką w rzece? Gość spytał się jaki sprzęt mam i tyle. wesołych świąt życzę

tak jakoś się skojarzyło.

na drozdowie biegałem

U to jak pod Kurskiem ruskich i niemieckich czołgów narozbijali :)

Wszystkie w ziemi leżą , nawet wykrywka nie jest potrzebna :)

Starczy łopata z długim trzonkiem :):)

Drozdowo fajne miejsce pewnie sporo w ziemi lezy

ale tez schodzone. tam gdzie napewno cos jest to na terenie prywatnym

czy ten czołg znajduje sie w kossakach???????????

najbliższy to chyba w Nowogrodzie? stoi tam jeszcze?

w Różanie pięknie wygląda następny. zapomniałem gdzie jeszcze?

taka "opowieść". na początku 2009r. mój "Kolega" opowiadał mi, że był wewnątrz czołgu, który gdzieś tam stoi " zakopany". i wystarczy "klapę" podnieść i się wchodzi do niego. oczywiście najpierw ziemi troszeczkę odrzucić trzeba. i że nic w nim już nie ma. i "wyciągać" się go nie opłaca, bo go zabiorą i żadnego zysku nie będzie. słuchałem tych opowieści... nigdy nie pytaem gdzie on jest.
czy gdzies jeszcze cos takiego mozna trafic

a wiecie co to jest "jaszcz"? wiem... głupie pytanie. a czy słyszeliście tę opowieść? zamiast amunicji, cała skrzynia monetami miała być wypełniona!
złote ruble, srebrne kopiejki... ot! żołd wieźli... i gdzieś w okolicach dzisiejszego "wiatraka" od szrapnela... "tylko się drzazgi posypały"! inni mówili, że skrzynia została zakopana. gdzie? taka "kępa" lasu... różni, z różnymi wykrywaczami już tam szukali. jeżeli zakopana była (na pewno głęboko!) to nawet chyba i "smętek" sobie rady nie da?! ale kiedyś, do kogoś szczęście się uśmiechnie! powodzenia!

a teraz dla miłośników ''militarii". wiecie jak jechać do Chludni? wyjeżdżając z tej wioski, droga na prawo, do Kupniny, a skręcając w lewo, później przez las, "trafiamy" na przeprawę przez Narew. w czasie II w.ś. oczywiście. przekopane, przeszukane... doły w lesie, że aż głowa boli!!! z opowieści starszych ludzi... bardziej, bardziej w prawo, przed samą rzeką, jakaś "dzielna" załoga czołgu, w bagnie utonęła. i to razem z "wielkim" czołgiem! tygrys? ... słyszał z Was ktoś o tym?

"sprzedam" wam jeszcze jedną opowieść. jadąc do Kupniny, od strony Serwatk... droga przez las... i jak las się kończy, skręcamy w prawo... po lewej łąki, po prawej las... i gdzieś tam kościół miał stać. "tubylcy" krowy wypędzając, mówią, że "u kościółka" się pasą. a na skraju lasu... górki. dołki... to miało być tam. prawdopodobnie, w mglistą, deszczową pogodę, "bicie" dzwonów słychać! ja nie słyszałem, ale oczywiście tam byłem (bez wykrywacza). wierzyć? aha! w Serwatkach (okoliczne lasy) szable mają być zakopane! "przyjaciele" ze wschodu nasze wojska tam rozbrajały i głębokie doły... ale to wszystko tylko z opowieści znam.
słyszeliście jakieś opowieści, to proszę, podzielcie się informacjami.
i nie wierzcie w to, że już wszystko wykopane!
przeszło 100, a 101 i tak znajdzie! co ma być "moje", to i tak "ja znajdę"!
wszystko zależy od sprzętu z jakim chodzimy, od umiejętności "szukania", ale przede wszystkim... od szczęścia!
i tego Wam w Nowym Roku życzę!
płytkich, obfitych dołków!!!

a i jeszcze jedna prośba!
gdziekolwiek kopiecie, zasypujcie dołki!
czy to rżysko, czy nawet zaorane pole... żeby "farmer" z ciągnika nie wypadł!
o lasach już nie wspomnę...gajowy "Marucha" czuwa... uważajcie!

pozdro!

heh ja dzis ide nałowy. imperiała może znajde heh

szron58 fajne lokalne historyjki. MAsz rację nie wszystko jeszcze znalezione. Byłem dziś na polu szału ni ma ale z pustą kieszenią nie wróciłem

no i ja bylem

i jak dzisiaj?

pare łusek od mosinka prlki troche złomu i szeląg jana kazimierza. czyli tak sobie

nie no szeląg to juz coś. a u mnie kopiejki sie sypia i grosze no i inne zlomostwo

Witam. Długo chodzisz już z wykrywką?

Witam a do kogo piszesz?

do ciebie Pareslow

no tak. mysle ze jutro bedzie lepiej

tylko kobieta marudzi heh

zibi3- wykrywkę mam 3 lata a śmigam jak tylko czas pozwoli także ogólnie nie długo ale to nie ma znaczenia. Bednarzumiuniu no u mnie żoneczka wyrozumiała, kiedyś za piłą biegałem kiedy się dało a teraz po polach. gdzie jutro walisz w teren?

a ty bednarzumiuniu długo śmigasz już z wykr...?

Pareslow sam śmigasz o ile to nie tajemnica

nad narew tylko od nowego w gore ale to sie okaze

Zibi3 sam

oj toche juz chodze i łudze sie że znajde tego imperiała heh

a może szukasz kompana czy wolisz raczej sam

a może ty bednarz.... miałbyś chęć wyskoczyć gdzieś razem

możemy się zgadac któregoś pięknego dnia.

ja dopiero zaczynam się w to bawić

bednarzumiuniu heh kto by go nie chciał? ale to sen jak garnek ze złotem

oj jak masz jakies miejsca ciekawe. z czym biegasz????????????

jak by co to posiadam auto to można i dalej było by gdzieś wypaść

wierze ze znajde heh

rutuska

zibi3 jak już pisałem to nie ma znaczenia trzeba troszkę poczytać gdzie sie chce iść i wytrwałość i cierpliwość bo odrazu cudów sie nie ukopie

jakie osiągi???????????????

eeee zibi3 to mój sprzęt to złom przy twoim ale chodzę z tym co mam i nie narzekam

myślę że jest w miarę wystarczający jeżeli o to pytasz z tym że niebardzo do końca go jeszcze rozumiem

ja też nie narzekam tylko mało jeszcze chodziłem

znalazłes cos ciekawego?

no no sprzecik

jakies mapki namiary???????///

pare monetek i dwa medaliki

ni ma

zibi3 zawsze coś

pewnie ze tak. To co ma ma któryś ochotę wyskoczyć gdzieś razem?

niedziela najbliższy termin wolny

masz jakies materialy o okolicy . podeslij jak mozesz

powiadomcie mnie o sukcesach

z ranka tak do południa to i ja bym mógł

a ty bednarz..... masz czas w sobotę z rana?

wiesz co nie mam szukam na necie ale ciężko są jakieś mapy ale to niemieckie i ciężko coś ogarnąć z nich. a tak to z opowieści starszych ludzi co i gdzie ale powiem Ci tak że IIwś to tak mało mnie interesi chyba że jakieś ciekawe fanciki bo militarka to odpada bo wszędzie tego pełno leży. Ja bardziej monetarny;)

widzisz i ja monetki,ale biore co znajde. kazdy kogos zna co ktos wie heh. na necie i ja szukałem

daleko w sobote bo nie wiem jak z czasem

dużo to zwykłe szczęście czasem wydaje się ze miesce nijakie a tam coś fajnego w ziemii

to fakt. jednak smieci w ziemi w chu... co za ludzie

gdzieś tutaj bo czas mam też tak do południa

zibi3 a gdzie chodziłeś jak nie tajemnica?

okolice Pniewa np

hmm.... troche okopow tam jest

zibi3 ciekawe miejsca co prawda przeorane ale gość mi mowił że fajne miejsca tam są

to co bednarz... idziemy gdzieś w sobotę z rana

dam znac

jak na razie plan mam na jutro

tez bym polazil ale nie mam z kim dziecka zostawic

dajcie jakieś namiary na siebie to będzie łatwiej się ugadać

bednarzumiuniu@wp.pl

to ewentualnie do soboty

mnie tutaj znajdziesz może w sobote do was dołączę tylko trzeba obdumać gdzie sie wybrać. Jakieś wstępne propozycje?

chętnie dołączę się!dajcie namiary

Jak tam Panowie chodził ktoś dzisiaj? Jak fanty?

ja 2 kopiejki znalazlem guzik i prl ale tylko 2 godz bylem

spoko to i tak coś. pytanie mam zbierasz te fanciki czy handlujesz dalej? czysta ciekawość znam ludzi co np. tylko na handel ja np zbieram

zbieram dla siebie

jak na 2 godz. to dobra miejscowke masz

a takie pole trafilem i czesze po kawałku

i ja moze jutro pochodze troche jak czas pozwoli

no ja też jak uprosze kobiete heh

hehe do kiedy na wolnym? ja az po 3 Królach. tak że aby pogoda byla

tak samo to troche pobiegam

moze gdzies sie natkniem na tym samym polu przypadkiem

niewodowo mozna przeszukac jakies mity slyszalem o partyzantce

tak gadali kiedys a jaka prawda to kto to wie gos z niewodowa gadał że tam za stodołami jakieś okopy były ale co to nie mam pojecia kiedys z 20 łusek znalazłem ale to szrot

ze w lesie tam cos zakopane bylo z kosciola czesc wrocila a reszta....

biegacie panowie za monetkami. mam pytanie, ot tak z ciekawości.
czy udało wam się trafić jakiegoś rzymka w okolicach Łomży?

ja osobiście jestem fascynatem wszystkiego, co ma związek z Rosją Carską i trafienie jakiejś monety... ot! wrzucam ją do kieszeni i idę dalej.

szron58 no ja niestety nie trafiłem jeszcze takiego fancika. no Rosja carska ciekawe rzeczy ale zwykłych kopiejek to mnóstwo czasami aż " złość" jak się kolejną kopie heh. ale każdy by chciał zawsze coś innego ale tak jak piszesz wszystko zadowala i uśmiech na twarzy jest

nie rzymka nie. najstarszy jk szeląg

szron58 a co Ty ciekawszego urabowałeś z ziemii?

zaczynałem przygodę z wykrywką ponad 4 lata temu. trafienie kopiejki było wielkim sukcesem! a jaka radość była! ale jak to mówią... "apetyt rośnie w miarę jedzenia"... dzisiaj traktuję je jak "chwast" na polu. nie! nie wyrzucam!
tak jak piszesz, czasami, aż złość bierze, jak kolejna wyskakuje. a jest tego!

wiesz o czym marzę? chciałbym wstęgę "za otliczje" trafić! nie mam jeszcze takiej.

powodzenia mnie Polskie grosiaki międzywojenne denerwują okropnie

Raz jednego dnia znalazłem na jednym polu dwie wpinki za wzorowego strzelca czy coś takiego a marzą mi sie fanciki ale poniemieckie bardziej jakieś wrony itp.

a mnie denerwują śmieci ktore ludzie wyrzucają

a jak trafisz granat to co zrobisz??

nick39 nie kopię na żelazie

Pareslow... bądź poważny, chłopie!
nie myślisz chyba, że opiszę tu, co znalazłem. nie! skarbu żadnego nie trafiłem! i nie chciałbym trafić.

szron58 hehe wiem wiem. nie pytam o cuda bo i ja nic bym nie napisał pytam o proste zwykle pospolte żeczy które troche oko ciesza. A skarby to mity dla najaranych gamoni

piszesz pewnie o odznace " za otlicznuju strelbu"? (przepraszam, ale nie chce mi się przełączać klawiatury na rosyjski. leniwy jestem). taka okrągła i skrzyżowane karabiny? piękne są! trafiłem takich 6 w tym tylko 1! ma ułamane lufy i kolby! 5 są całe. i jak trafię nawet jeszcze 100 to taniec radości na polu odtańczę!

niemczyzna mnie nie "pociąga". mam 1 jakąś z "gapą", ale nawet nie wiem za co nadawana była.

dokładnie takie ja ma dwie calutkie. tylko troche innych rozmiarów jedna jest delikatnie większa od drugiej

z moich 6 to 4 inne wymiary, a co najważniejsze, każda ma inny wzór "tarczy".
inny wytwórca, inna matryca. za wszystkim tak jest.

Pareslow, załóż może nowy temat, bo ten strasznie już długi. od czasu, do czasu byśmy sobie popisali.mam nadzieję, że ci "inteligentni inaczej" nam go nie zaśmiecą? ale na pewno się mylę!

hehe tu masz w 100 pro racje znawców wszystkiego pełno tu jest aż oczy czasem bolą dziwie się że tu nikt jeszcze swoich groszy nie wsadził

szron58 jutro coś nowego założe dzisiaj juz mi sie jakos nie chce

spokojnie, ja nie zawsze mam czas i ... chęci na te forum zaglądać.
ale ciekawy temat, mili ludzie i od czasu do czasu coś napisać idzie.

pozdro!

no trzym się i obfitości w nowym roku

siema bednarzumiuniu i jak lecimy gdzieś jutro?

a gdzie najczęściej chodzicie? o ile to nie tajemnica i niechodzi mi o dokładne miejsce tylko w jakich okolicach?

Czołem!mam propozycje -skoro tyle poszukiwaczy jest w Łomży to może założymy stowarzyszenie poszukiwaczy i eksploratorów.Potrzebuje min 15 osób,to jest wymaganie założenia stowarzyszenia.Będziemy działać legalnie,mieć pozwolenia od konserwatora zabytków i szukać sobie zgodnie z prawem,w polach,w lesie i wszędzie gdzie się da,jak kto nie wie co jest grane to może poszukać w internecie(jakie ma prawo takie stowarzyszenie). Więc zapraszam do kontaktu. puzon03@gmail.com

Zastanawia mnie jedno czemu piszecie o pospolitych kopiejkach jak o śmieciach leżących na polu? Bardzo dużo ich znalazłem, przeróżne roczniki, i nominały a chodząc po polu i kopiąc każdą następną uśmiech pojawia mi się na twarzy. Rozumiem że może nie przedstawiają jakiejś ogromnej wartości pieniężnej o ile w ogóle maja jakąś tam wartość, ale jak trafiam choćby nawet najzwyklejszą kopiejkę to uśmiech sam ciśnie się na usta i jestem bardzo szczęśliwy....Bardzo lubię monetki głównie właśnie caraczki, ale nie tylko. szron58 co do trafień to nie bądź taki skromny :) 01.01.2014 i 03.01.2014 mam wolne więc jak masz ochotę to możemy się gdzieś wybrać....i nie chcę słyszeć odmowy ani narzekań pozdro :)

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Panowie witam. Widzę że spore doświadczenie u niektórych zbieraczy mam takie pytanie : czym czyścić monetki miedziane i jak je zakonserwować? Z góry dzięki.

cześć Paweł!
zapomniałeś poczty do mnie?
Pawełku, wiesz dobrze, że nic nie przeliczam na pieniądze żadnych fantów.
nic nigdy nie sprzedałem i nie zamierzam na razie. co do kopiejek... mają swoją gablotkę i pięknie się prezentują! jestem w trakcie "kończenia" gablotki i jak już będzie pełna, zdjęcie dostaniesz na pocztę.
co do spotkania, to bardzo chętnie 03.01.2014. kwestia dogadania gdzie.

puzon, to nie jest głupi pomysł! może tu na forum się określimy i zobaczymy czy 15-ka się zbierze? ja jestem ZA!

Pareslow, poproś kol. pawelec2410. to jest expert w temacie monet!

pozdro!

tak że kolego pawelec2410 poradź proszę jak sobie z czyszczeniem monet radzić.

Pareslow, daj e-mail

paresloow@wp.pl

tu masz jak czyscic sam tak robie rewelka
http://www.tpzn.fora.pl/artykuly,15/czyszczenie-monet-wykopkowych-elektroliza,109.html

Pareslow, zajrzyj na pocztę.

Paweł, pozwoliłem sobie Twoje rady dotyczące monet przesłać koledze.
nie gniewasz się, nie?

on804 dzieki za podpowiedz. Robiłem tak ale zniszczyłem monetkę i staram sie tego unikać nie zawsze ta metoda się sprawdza. jaks mniej inwazyjna metoda by sie przydała.

szron58 serdeczne dzieki

nie za ma co!
to Paweł jest wielki! to jego sposoby.

szron58 jasne że nie mam nic przeciwko i że się nie gniewam :) Poczty do Ciebie oczywiście nie zapomniałem...Cieszę się że moje rady mogą się komuś przydać...on804 osobiście elektrolize stosuję tylko i wyłącznie jak inne środki i sposoby nie pomagają, trzeba być przy tym sposobie czyszczenia BARDZO ALE TO BARDZO OSTROŻNYM, łatwo jest zrobić z monety blaszkę, i kompletnie ten sposób czyszczenia nie nadaje do sreberek.
Puzon masz we mnie 2 chętnęgo zaraz za szron-em więc trzeba nam jeszcze 12(mój kolega z którym biegam po polach też jest za)!
szron58 03.01.2014 będziemy w kontakcie tel. uzgodnimy godzinę a co do miejscówki to nie ma znaczenia jak masz coś ciekawego to chętnie się do Ciebie wybiorę a jak masz ochotę mnie odwiedzić to zapraszam mam jedno poletko co prawda dużo śmieci ale wychodzą różne monetki i guziczki z różnych okresów...Pozdro

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

a kopiejki są?
od 29 listopada dzisiaj pierwszy raz pojechałem w pole. chodziłem po tych co zaraz po żniwach, a teraz zaorane. na większości jednak ozimina posiana i wstęp wzbroniony! a efekt... parę monetek (kopiejki też!), plomby, jakaś broszka, parę "przydasi", 6 guzików (w tym jeden tylko z numerem) i ... janczara kolejnego trafiłem. trochę mniejszy niż ten co ostatnio.
czyli... nie za ciekawie! ale krótko byłem. nic to! będzie lepiej. jeżeli masz ochotę te pola podeptać ze mną, to zapraszam! moglibyśmy tez podjechać tam, co kiedyś z naszym wspólnym znajomym byłem i znalazłem... wiesz co. wiesz o co chodzi.
tak, że Kolego sympatyczny decyzja należy do Ciebie. ja się dostosuję.

No kolego 6 guziczków, kilka monetek i janczar to nic ciekawego...? No nie narzekaj, sam wiesz że nieraz poł dnia się po polu drepcze i nawet konkretnego sygnału nie ma żeby szpadelek wbić....Jeżeli chodzi o kopiejki to wiesz że na "moich" poletkach dość sporo ich porozrzucanych jest, jak już się trafi w odpowienie...Skoro nie masz nic przeciwko to chętnie Ci potowarzysze na "twoich" poletkach, a jak będziesz miał ochotę wpaść do mnie to zawsze jesteś mile widziany...Jeżeli masz ochotę podjechać w to bardzo ciekawe miejsce to jestem za....

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Do poszukiwaczy!!! mam takie jedno miejsce gdzie jeszcze nie widziałem żeby ktoś chodził z wykrywką sam nie mam bo bym poszedł ale zawsze zastanawiałem się że można tam znaleźć coś ciekawego chętnie bym popatrzył a nawet pomógł kopać jeżeli będziecie zainteresowani podam namiary pozdrawiam.

to jesteśmy umówieni. dasz tylko znać na którą przyjedziesz.
jak pogoda dopisze i zdrowie to jutro na 2-3 godz. pojadę połazić.
to do miłego!

pozdro!

muzyk, jak masz ochotę pochodzić z wykrywaczem, to ja mam 2. możemy się umówić. dostaniesz jeden i będziesz skarby kopał! teraz ja już znikam. jak się namyślisz i zdecydujesz to napisz.

pozdro!

daj @ to napisze ci gdzie jest to miejsce.

a ja to co? od macochy?

Proponuję jechać do Rogienic Wielkich jest tam niespotykana górka z wieżyczką i krzyżem jest to nasyp wykonany ok 1700 roku (nie mam pewności ale tak mówią mieszkańcy) ogólnie nikt nie wie kto kiedy i dlaczego ten nasyp wykonał myślę że można tam znaleźć coś ciekawego.

z neodymkiem na narwii ozna cos ciekawego wyciagnac zastanawiam się jak bym pocisk wyciagnal czy strach odczepić od magnesu.

piotrek

Jak tam po Niedzieli? bo na polach sporo ludzi bylo

a propos CZOLG W NARWI: słyszałem, że na mojej działce , takie górki i pazurki, które kupiłem do celów rekreacyjnych, samolot się rozbił i jest gdzieś głęboko zakopany, może byście tam pokopali i teren mi zniwelowali?

Siema a jak u Ciebie , bo ja byłem wczoraj ale pusto.

a kilka monet wczoraj kilka dzisiaj razem z 12 piec guzików, jakas pieczątka po rosyjsku napisana ale cos o lomzynskiej guberni . musze gdzies poszukac co to za coś. chyba że ktos wi to czekam na podpowiedz. no i kilka innych pierdół. niby nic ale jak na mój sprzęt i moje umiejetności to i tak ziapa sie cieszy

oj muzyk muzyk... myślę, że w najbliższym czasie na pobliskich "parkingach" w okolicy tego krzyża, miejsca nie będzie.

co do mnie, to po miejscach kultu religijnego z wykrywaczem nie chodzę i zapewniam Cię, że mnie tam nie zobaczysz. mam szacunek dla takich miejsc. górka ta mogła zostać usypana i postawiony na niej krzyż dla upamiętnienia jakiegoś ważnego wydarzenia, tyczącego się mieszkańców pobliskiej miejscowości. trzeba by o historii tych okolic czegoś poszukać i poczytać.
pozdro!

p.s. jeżeli znajdziesz zwykłe pole i będziesz miał ochotę pochodzić to jestem do dyspozycji.

Co nikt nic nie pisze?

Czy się wybiera ktoś po sylwestrze?chętnie dołącze,albo zapraszam.I kolejne pytanko-może zrobimy swój forum?żeby nie zaśmiecać tu,no i żeby cała Łomża nie gadała później gdzie co wykopano.

dobra opcja

to co? zakładamy?tylko forum czy zamknięta grupa na fb?ponieważ w dzisiejszych czasach nie wszyscy mają fb(żeby nie zakładać specjalnie profil fb),więc pytanie co lepsze dla większości?

czekaj niech jeszcze sie ktos wypowie

kolejny dobry pomysł z Twojej strony.
a co ze stowarzyszeniem? są chętni? oczywiście jeżeli to nie tajemnica.

oby tylko w sferze dobrych pomysłów na "wieki" nie pozostał!
działaj jak się na tym znasz! moje poparcie również masz.

ja za

załozcie strone chlopaki. ja wczoraj szarpnąłem trojaka i szelaga no i angielski guzik

angielski tez wczoraj machłem

ja również jestem za

jakies ciekawe monetki mariusz znalazłeś?????????????

bednarzumiuniu tutaj w okolicach chodzisz czy dalej gdzieś jeździsz? Idzie znaleźć coś ciekawego na Drozdowie czy raczej nie bardzo?

bo byłem w sobotę ale nic ciekawego nie szarpnąłem

nie bardzo. fajne poletka za płotem. tak to łuski, prlki, guzik lub kopiejka sie trafi. troche dalej szukam.

wokół dworu wszystko za płotem

po lesie chodziłeś??????????

nie po polu

gdzie dokładnie???????????

na polu koło lasu wyrzykowskiego

a ty gdzie Niewodowo, Krzewo, czy wogóle w innym kierunku??

tam jeszcze nie chodziłem. wiem ze na wiktorzynie był dwór a o wyrzykach nic nie słyszałem

na rakowie latam czasem. ale tylko na jednym polu bo tak to pusto

wybierasz sie gdzieś po nowym roku?

Wiesz co 10 groszówki 1840 jakiegoś trojaka kopiejka 1835

jeszcze nie wiem....

idziemy gdzieś razem w sobote? w trzech?

dokąd???????????????????????

ja jestem za

pareslow jakies ciekawe monetki

A to to do obgadania propozycje?

napisałem wyżej o monetach ostatnich

trojaka i ja wykopalem stanislawa agusta fajna moneta i szelonga agusta trzeciego

z ktorego roku trojak????????????

1624

wiesz dumałem o jednaczewiaku

a to ladnie moj byl z 1767

na pewniaka chcesz leciec

strzelam a co ty dumasz chyba ze w twoich terenach

wybierzcie wy miejsce wy w tym temacie więksi specjaliści ja mogę zawieść.

zobacze jak z czasem ale jednaczewiak ok

dobra jest

Pareslow to daj znać na e-maila jak kiedy i co ok

ok

Co ze stowarzyszeniem, forum i fb panowie...?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

ja za tylko musi być ktoś kto troche pojecia o tym ma i sie zajmie przynajmniej na początku

Z drugiej strony wydaje mi się że ludzie są skryci i coś tak wątpię żeby wielu chciało ujawnić się na fb. Zobacz nawet tutaj po tej naszej lużnej rozmowie widać góra 5-6 osób co cos piszą, a gdzie reszta poszukiwaczy kompa z dostępem do internetu w domu nie maja? wątpię. Ostatnio na polach byłem ludzi sporo z 6 osób a człowieku jak jeden drugiego zobaczy to głowa w drugą strone przypadkiem żeby się nie pokazać.

Ale powodzenia ja jestem za.

Pareslow, ja odnoszę wrażenie, a nawet raczej jako pewnik stawiam, że odzywają się tutaj tylko ci, którzy zabawę z wykrywaczem traktują jako kolekcjonerstwo. Znalazłem, cieszę się i moja kolekcja się powiększa!
Pozostali... znalazłem, cieszę się i ... sprzedam! ale zarobię! I ci na pewno tu się nie odezwą! Tak myślę.

Puzon, "pokażesz" się, coś ciekawego zaproponujesz i znikasz. Bawisz się z nami?

Paweł, widzę, ze wróciłeś. 03.01.14 u mnie aktualne. Zabiorę Cię w miejsce ostatniego trafienia... a tam jeszcze tyle pola do przejścia! Wróciłem właśnie od swojego majstra od autek. Tylko "życzenia " noworoczne zawiozłem, tak że sprzęt sprawny i ja też. Jedziemy "po skarby"!

szron58 no co poradzić jak miałbym chodzić całymi dniami a potem to sprzedać to głowy bym sobie nie zawracał. głupia prośba ale byś dał namiar na dobre miejsce ;). Wszystkiego dobrego w nowym roku i pełnych i płytkich dołków

witam wszystkich poszukiwaczy ," znawców tematu i resztę mitomanów "po co pucować sie na forum co się znalazło i z kim sie kto wafluje ,poczytajcie sobie Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami i sami wysuńcie wnioski czemu tylko garstka Was pisze tu cokolwiek , jest sporo forów poświęconych tematyce eksploracyjnej wiec i Wy tam możecie dzielić się swoimi spostrzeżeniami, znajdkami czy tez możecie umawiać sie na wspólne wypady z piszczałką w teren , pozdrawiam i wszystkiego dobrego w 2014

oj dzis tylko szeląg. muze szukac nowych miejsc..........

ME.Y nikt sie nie pucuje to po pierwsze a co do ustawy jak znajde jakies grosiaki albo kopiejki to nie przyjada i mnie zgarna

A i takie pytanie mam a na typowych forach tematycznych to już ustawa nie obowiązuje? Co to za różnica gdzie ze sobą piszemy ? jak przeszkadza to walić w prost. Pozdrawiam.

no nie,nie bawie się,tylko obserwuje dyskusje.forum i fb w drodze.mam nadziej ze wieczorem będzie

Pareslow, to nie żebym z d... w tył, ale nie znam dobrych miejsc. żebym takie znał, do domu wpadałbym tylko akumulatorki podładować, umyć się, zjeść i dawaj dalej...
robię tak: wiosną i na jesieni, gdy farmerzy pola obrabiają, do bagażnika sześciopak piwa, 2-3 małe jakieś wódki i jadę. zaczynam od "Szczęść Boże", dzień dobry i pytanie "czy mogę pochodzić po pana polu?" od razu z zaznaczeniem, że śladu po mnie nie zostanie. i dotrzymuję słowa! aha... zawsze żart w stylu... "jak znajdę skarb na pewno się z panem podzielę". między czasie poczęstuję puszką piwa.. i wierz mi skutkuje! rolnik zawsze ze mną pogada, a naprowadzając go "na temat"... wiele ciekawych opowieści idzie usłyszeć. czasami po paru godzinach chodzenia, tylko kurz w gardle, a czasami guzik fajny, czy kopiejka jakaś się trafi. no i inne fajne rzeczy np. dzwonki od janczarów czy odznaka za strzelanie. i to są dla mnie skarby!!!
dopytuję się też, czyje pole jest obok, czy jakieś dalej, które akurat "w oko mi wpadło" i dowiaduję się w ten sposób, gdzie wejść mogę, a gdzie właściciel... "panie, to wariat. nie wchodź pan tam". na te parę lat chodzenia, tylko raz gospodarz z łąki mnie wyprosił i to bardzo kulturalnie, gdzie wcześniej najpierw żeśmy sobie porozmawiali, a jego tłumaczenie było takie, że mimo dołki zakopuję, to i tak ziemia w tym miejscu się zapada. fakt, łąka była na prawdę równa, ale ja wiem, że on dobrze wiedział co na tej łące może leżeć. mam nadzieję, że kiedyś ją na pole orne "przerobi".
rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa! a gdzie? tak jak Wy.. okoliczne wioski, ale jeżdżę i trochę dalej.
się rozpisałem, a tu tańce czas zaczynać! miłej zabawy sylwestrowej!

Ad 1. pisałem żeby przeczytać ustawę , tu jeden z setki przypadków http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/58042,Nielegalne-poszukiwanie-skarbow.html
czy to kopiejka , czy guzik nie ma znaczenie , nawet jak chodziłbyś z ruszczką i szukał skarbów{jedna starta moneta to już skarb , jeżeli konserwator zabytków sie uprze } to jest zabronione , no chyba ze masz stosowne pozwolenia ,
Ad 2. często fora zakładane sa na zagranicznych serwerach także Policja może prosić sobie do woli o IP użytkownika ,

szczesliwego szron i do zobaczenia na polu

szron58- no w sumie koniec pisania na ten rok. Panowie jeszcze raz wszystkiego dobrego zdrowia i szczęścia w nowym roku.

Cieszę się Szron że u Ciebie wszystko w najlepszym porządku....oby tylko pogoda się nie pogorszyła to sobie troche pokopiemy i pogadamy, będzie zajebiście....

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

też tak myślę!
a Ty czasami nie powinieneś być w pracy dzisiaj?

pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Żony Wspaniałej!!!

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

szron58 czy mogę do Ciebie dołączyć?w piątek będzie już nowiutki Rutus Argo,czy znajdzie się miejsce dla mnie?Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego roku i dużo skarbów!

No forum gotowy,proszę się rejestrowac, http://www.poszukiwacze.darmowefora.pl/index.php
mam nadzieje że się przyda
I proszę o info czy fb robic

na chwilę zajrzałem przed wyjściem na tańce. i tam i tu. mam taką małą sugestię... wiem, marudny jestem, ale zacznijmy może tak...

cześć. mam na imię ... w nawiasie (103l.) o lata chodzi jakby ktoś nie wiedział, interesują mnie przeważnie:... tu podajmy np. monety, militaria, Rosja carska itp. itd. ... mam taki i taki sprzęt.

po co?
ot chociażby po to, żeby co nie co, na początek o sobie wiedzieć.
później jak się poznamy, mam nadzieję, że wszystko będzie w normie.
tak jak Puzon zaczął... to wiemy. każdy z nas lubi śmigać!

chwała Ci Puzon za to!

pozdro!

i spadam, bo "tańcownica" moja przed drzwiami już hołubce wycina!

połamania nóg na parkiecie, przedniej zabawy i żadnego "zatrucia" jutro!
pola, lasy... i z wykrywką po wsze czasy!

tak się spieszyłem... zajeżdżam na miejsce... i szok!
zapomniałem swojej "tańcownicy" zabrać!
wrócić musiałem, a Ona nadal przed drzwiami te hołubce wycina... biedaczka już ledwo żywa... i z kim ja do rana tańczał będę?

Puzon, po szkole muzycznej jesteś, czy tak sam z siebie lubisz w tą rurę dmuchać? bez obrazy, Kolego sympatyczny! ja za młodych lat "szarpidrutem" byłem (teraz od czasu do czasu, jak mnie wena najdzie) i po "garach" tłukłem, jak nauki w szkole średniej pobierałem. zawsze marzyła mi się taka kapela podwórkowa. zobaczysz! jeszcze zespół założymy!

zapewne o kampanię wrześniową Ci chodziło, bo kompanii to było dużo... albo i jeszcze więcej. ja się tam za jakiś czas zaloguję, ale przechlapane będziecie mieli ze mną! błędy też robię przez pośpiech, przez... pamięć zawodzi.

dobra! to nara!
wezmę Ją na barana i do samochodu zaniosę, bo ledwo już chodzi... ale tańczać będzie musiała!

No tak powiem jestem po akademii muzycznej.O kompanii wrześniowej mi chodziło,chyba napisałem.Tylko już możemy na forum dyskutować :)

co do muzyki, to szacun wielki ode mnie posiadasz! zawsze dziwiłem się jak te nuty na pięciolinii można przeczytać? a te krzyżyki i be-mole to już czarna magia była! pochylam głowę!

interesuje Ciebie kampania wrześniowa, czyli wojna obronna naszego terytorium w 1939r? kompania, a kampania to jest wielka różnica.
przepraszam, na te tematy pogadamy sobie TAM.

mając takie zdolności, dlaczego przed kompem siedzisz, a nie grasz gdzieś na sylwestrowej imprezie? ciekawość to pierwszy stopień do piekła... ale dlaczego marnujesz talent i umiejętności? nie chcesz, nie odpowiadaj.

ja sylwka, tak naprawdę, we Wrocławiu spędzam! tylko do sceny dopchać się nie mogłem ... i przed TV siedzę. ale przynajmniej wszystko dobrze widzę!

A wiadomo ci mnie więcej, jaka polska jednostka mogła 'umieścić' szwaba w rzece?

a mi się wydaję, że to oddział marynarki konno-podwodnej

Witam, i jak tam Panowie :) wybieracie sie gdzies na poczatku roku? mozna by sie dolaczyc?

Nie mam 14 lat

Ludzie, jak chodzicie po polach to NIE CHODZCIE PO ZASIANYM I ZAKOPUJCIE DOLY. Ostatnio widzialem, jak ktoś chodził po zasianym przy sadach. Z resztą od lat zdarza to się nagminnie, a rolników szlag trafia. Niektórzy stracili cierpliwość i nie wyganiają z pol, tylko jak zobaczą kogoś to od razu dzwonią na policje. A kiedyś byli to ugodowi ludzie, tylko przez idiotów nie szanujących cudzej własności ku*wica ich strzeliła...

Witam,i jak tam było jakieś spotkanko?

,ja wybieram się w niedziele rano na Budy ostatnio fajne fanty tam wychodzą

GSlomza ostatni tez chodziłem po Budach :) , pare moniaków trafiłem ale zeby dupę urywało to nie mogę napisać

to zależny co komu dupę urywa.

to i ja parę słów o kulturze łomżyńskich poszukiwaczy dorzucę.
rzecz się dzieje właśnie na polach przed sadami. z samochodu wysiada 5 młodzieńców, wykrywki w rękę i ruszają w pole. chodziłem od nich jakieś 100m i nagle "dochodzą" do mnie okrzyki z ich strony. w pierwszej chwili pomyślałem, ot wesołe towarzystwo, ale po chwili zrozumiałem, że to do mnie.
"pozdrowienia" dosłowne: "spierd...aj". nie będę wszystkiego przytaczał, ale dali mi do zrozumienia, że na dzisiaj spacer mam już zakończyć!

drugi przykład o zakopywaniu dołków. z tymi dołkami, to tak samo jak w Łomży ze sprzątaniem po swoich pieskach! na forum wszyscy sprzątają, a w rzeczywistości... brak słów! ale do rzeczy.

20.09.2013r. i piątek to był. chodzę właśnie po polu przed sadami, ale przy samej szosie. po sąsiednim polu idzie kolega po "fachu". rozdziela mas 8-10m pas nieużytku. dochodzi ów kolega do samej szosy i przechodzi na rżysko, gdzie właśnie ja chodziłem. pomału kieruje się w moją stronę. spotykamy się w połowie pola, przywitanie, "chwalimy" się swoimi "zdobyczami", a następnie on zadaje pytanie. "czy to prawda, że tu ludzie z sadów i gospodarze strasznie ganiają jak się tu kopie?". tłumaczę mu, ze już od ponad 2 lat po tych polach chodzę, znam właścicieli i co najważniejsze, dołków po sobie nie zostawiam! pogadaliśmy jeszcze chwilę, pożegnał się i poszedł do samochodu.
jakież było moje zdziwienie, najpierw cholerna złość, a później śmiać się zacząłem! dołków jak dziurek w serze szwajcarskim!!! i on się pyta, czy tu ganiają?!
nazwę cię kolegą "K", ale nie napiszę w jakiej charakterystycznej bluzie byłeś, ani koloru i marki samochodu nie podam! chociaż nie chciałbym mieć takich kolegów. nie martw się! pozasypywałem, a w sobotę na tym sąsiednim polu chodziłem, co Ty i był właściciel ze Starej Łomży Nad Rzeką i pytał, czy czasami nie widziałem, kto to zrobił? przeprosiłem Pana K. i dołki zasypałem... a było ich sporo!
i Ty się dziwisz, że ganiają?!

takich przykładów mógłbym podać jeszcze wiele, ale czasu nie mam i tak na prawdę, to po co?
więcej kultury Panowie!

Hehe mnie trzech "pozdrawiało" żebym sobie poszedł i też niedaleko sadu. A co do dołków masz rację a potem zdziwienie jak rolnik z pola wygania.

Siema chłopaki z tymi dołkami to tak samo jak z pudełkami po przynętach i puszkami po piwie nad rzeką. Z którym wędkarzem nie pogadasz to cholera go bierze,mnie oczywiście też (bo oprócz wykrywki lubie wędkować), że pełno tego syfu nad brzegiem ale sam jak wraca do domu to wszystko w krzaki wywala. Nie rozumiem takiego zachowania jak pełne to lekko przynieść a puste to już ciąży. Tak samo i dołki wykopać lekko a zasypać to już trudno i niema się co dziwić gospodarzom że ganiają.

Szron58 i Pareslow zapraszam na forum.odzywaj cie się.

Pareslow wydaje mi się ze Ciebie spotkałem kolo sadu , właśnie ja byłem z dwoma kolegami a Ty chodziłeś po zasianym i w dodatku pozostawiałeś nie dziury tylko doły po sobie , jeżeli jeździsz BMW to TY na 100 % , i nie pozdrawiało tylko uprzejmie prosiliśmy żebyś nie chodził po zasianym , my odjechaliśmy dalej a TY i tak wszedłeś na zasiane .wyszło szydło z wora

Oj mylisz mnie silnie w fordzie mnie spotkać możesz a nie bmw, oj nie ładnie odrazu tak oceniać poza tym mieszkam na tyle blisko że piechotą tam bywam.

Proponuje zlot zrobić i będzie wiadomo kto czym się przemieszcza

bueheheh masakra ja z buta pocinam heh

Byłeś gdzieś dzisiaj?

bylem chwile 2 guziki, kopiejka, 1/2 krajcara troche zlomu

to nieźle ja 5 groszy 1811 boratynki guziczki też dwa 50 groszy i parę innych wynalazków

to tez niezle

Siema Pareslow i co lecimy gdzieś w sobotę?

jak nic sie nie zmieni to tak

to daj znać na pocztę co i jak, gdzie byśmy się spotkali i o której.

To zadam ponownie pytanie :) mozna sie do was podloczyc jakos. Zaczynam i z checia pogadalbym z kims doswiadczonym.

Nie mam 14 lat

Co w wodzie to krakowe, to po pierwsze. Po drugie zgłaszam przywłaszczenie mienia państwowego

Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

No dobra, już jestem na chodzie. I jak to mówią "Darz dół" :)



________
Malachit

w takim razie gdzie w ŁOMŻY można spokojnie chodzić i nikt nie pogoni???????????????

W Parku Jakuba Wagi naprzeciwko komendy, podobno najciemniej jest pod latarnią.

chyba kapsli

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

jak dziś wam poszło??????????????????????????

PARE SLOW BYŁES DZISIAJ??????????

oj nie ja dopiero do Łomży wróciłem a jak u ciebie?

dzis niee. jutro moze. masz czas????????

ja do soboty nie dam rady niestety

robota?????????????

koledzy to wątek o czołgu nie o waszych pasjach....

Właśnie kolego to wątek o naszych pasjach,a czołg to tak,przy okazji.Jak chcesz sobie posłuchać o czołgu to obserwuj TVP Białystok