4lomza.pl/

Wie ktoś może jakie są płatności odnośnie jedzenia? I na którą godz przyprowadza się tam dzieci? Acha i o ktorej jest drzemka i ile trwa, dzieki.

A może ktoś się orientuje czy w którymś przedszkolu są jeszcze miejsca dla 4-latków?

farmerka- na ten rok jeszcze chyba nikt nie wie jak będzie, no może dyrektorka ;)

W zeszłym roku:
- za jedzenie 4,40 zł/dzień, pewnie w tym roku trochę podrożeje
- dzieci przyprowadza się, o której się chce ;) podstawa programowa (godziny darmowe) była od 8:00-13:00, jak będzie w tym roku nie wiadomo, były pogłoski, że będzie od 7:00-12:00, mam jednak nadzieję, że to nie wejdzie, bo to poroniony pomysł (mało kto przyprowadza dzieci o 7:00)
- drzemka u maluchów i w 3-latkach jest po obiedzie, obiad ok. 11:30, przed 12:00 dzieciaki się przebierają w piżamki i kładą spać. Drzemka trwa do 14:00, potem ubieranie i podwieczorek.

Jak masz jeszcze jakieś pytania to pytaj :)

Są gdzieś jeszcze miejsca dla 4-latków?

A może wiesz jak są prowadzone zajęcia dla 3latków? Ja słyszałam że obiad kosztuje 4,50 a to posiłki na cały dzień tyle wynoszą? Myślałam że za każdy posiłek jakoś oddzielnie sobie liczą.

Farmerka - a Twoje dziecko będzie w starszych 3-latkach? Czy w maluszkach (2,5-3 latki)? Bo zajęcia w tych dwóch grupach są nieco inaczej prowadzone.

Co do posiłków - rodzice płacą 4,40 zł jako stawka dzienna wyżywienia za dziecko. Drugie tyle zdaje się dopłaca miasto. Więc może i obiad kosztuje 4,50 zł, skoro całe wyżywienie dziecka kosztuje 8,80 zł.
Co do liczenia za każdy posiłek - jeśli wiesz, że będziesz przyprowadzać dziecko np. po śniadaniu lub odbierać przed podwieczorkiem to można tak ustalić z przedszkolem, że za to śniadanie czy podwieczorek nie trzeba będzie płacić. Za każdy posiłek jest ustalone jakiś procent stawki dziennej. Nie jestem pewna, ale chyba - 35% stawki idzie na śniadanie, 50% na obiad, 15% na podwieczorek.
Jeśli dziecko ma jeść wszystkie posiłki w przedszkolu, to płacisz po prostu całą stawkę.

2,5-3 :)
acha dobrze wiedziec, ciekawe jak tylko z tymi godzinami na 7 czy 8, a wogole to nie wiem moze glupie pytanie ale dyrektorka mi powiedziala zeby dziecko juz 1 wrzesnia przyprowadzic a 1 to przeciez niedziela...pomylila sie czy tak w przedszkolach jest? Pierwszy raz puszczam dziecko do przedszkola dlatego pytam bo po prostu nie wiem :)

Farmerka - to może poznamy się na żywo, bo moje maleństwo też idzie do tej grupy :)

Pocztą pantoflową dowiedziałam się, ze chyba jednak zostaną godziny 8-13:00. Mam nadzieję, że tak będzie :)
Co do 1 września to pani dyrektor oczywiście się pomyliła, przedszkola w niedziele są nieczynne :)
Proponuję, żebyś w poniedziałek przyprowadziła dziecko ok. 8:00. Śniadanie jest ok. 8:20-8:30, więc do śniadania będzie chwila czasu na pożegnanie z dzieckiem, no i żeby dziecko od razu do stołu nie siadało, a chwilę się pobawiło dla zachęty nowymi dla niego zabawkami :)

Czyli Twoje dziecko jest w I grupie? Napewno się poznamy :)
Też wolałabym godz 8-13. Ale teraz to już sama nie wiem na którą małą przyprowadzić. Głupio będzie jak na 7 a ja z córką wlecę o 8 :p jeszcze pierwszego dnia kiedy wszyscy sie poznają. Jutro zadzwonię do przedszkola i zapytam, tak będzie najlepiej. Jak się dowiem to Ci napiszę więc zajrzyj tu jutro :)

Na to wygląda, ze się poznamy :)

Wiesz co - to nie jest tak, jak w szkole, że jest na którąś godzinę. Niektórzy rodzice mają do pracy na 7:00, więc przyprowadzą dziecko o 6:45, a inni mają wolne, więc przyprowadzą o 8:15. Do śniadania dzieci bawią się samodzielnie, nie ma zorganizowanych zajęć, więc nie ma problemu, o której dziecko przychodzi. Po prostu bawi się dłużej lub krócej. Nikt nikogo nie przedstawia i nie ma oficjalnego otwarcia :) więc o której przyprowadzisz dziecko to będzie ok. Ja raczej nie radziłabym przyprowadzania dużo wcześniej, bo po prostu Twoje dziecko będzie dłużej samo w przedszkolu (o 7:00 zazwyczaj nie ma ani jednego dziecka) i do tego nasłucha się płaczów innych dzieci, bo pierwszego dnia takich płaczów będzie na pewno całe mnóstwo, więc jeśli możesz to raczej oszczędź mu tego i przyprowadź później :)
Niepisana zasada jest taka, że trzeba przyprowadzić dziecko do śniadania, bo Panie liczą dzieci i podają do kuchni ile obiadów mają przygotować na później, więc jeśli dziecka na śniadanie nie ma to jest kłopot dla Pani, że musi ponownie biegać do kuchni i zmieniać podaną liczbę dzieci.

Dziękuję Ci za odpowiedzi żeby nie Ty dalej bym nic nie wiedziała :)

Nie ma sprawy, mam starszą pociechę, więc już raz to przerabiałam :) Także chętnie służę poradą :)

Ale też się stresuję pierwszym dniem przedszkola... ;)

No a ten dzień już coraz bliżej :) ja też się stresuję i to strasznie, mam nadzieję że nie będzie źle, a czy pierwszego dnia pozwalają zostać chwilę w sali z dzieckiem?

Z tego co mi wiadomo raczej nie pozwolą. Ty zostaniesz z dzieckiem a inne zobaczy że jego mamy nie ma i co zaraz płacz. Pożegnanie z dzieckiem, mówisz kiedy wracasz np po obiedzie czy podwieczorku i musi być dobrze. Wiadomo jedne płacza inne nie. Mój maluch idzie do 15 wiec po sąsiedzku i dziś oraz jutro sa zajecia adaptacyjne. Dzis 2 godz z rodzicami a jutro maluchy same a rodzice na spotkaniu z dyrektorką.

: FeMaLe....gratuluję zdrowego rozsądku i wyobrażni.Co by było gdyby wszystkie mamusie chciały chwilę posiedzieć,niezły cyrk.Oj baby ,baby.

Tak naprawdę pewnie bardziej przeżyjemy to my-mamy niż nasze maluchy. Bo kto lepiej zadba o swoją pociechę niż mama :) Ja wychodzę z założenia, że musi być dobrze. Zaczyna się nowy etap i muszę pomóc dziecku w niego dobrze wejść. Dziecko nie musi widzieć niepokoju rodzica. Te emocje wpływaja tez na nie. Wiec mamuśki głowa do góry i 3majcie kciuki za dzieciaki.

Farmerka, tak jak pisze Female, raczej zostać na sali nie pozwolą. Panie i tak pierwszego dnia będą miały niezły zawrót głowy z płaczącymi maluchami, więc lepiej im nie dokładać do tego rodziców ;) Zresztą kiedyś dzieciaczek musi sam zostać. Równie dobrze może to być pierwszy dzień :)

Jedna rada, usłyszana kiedyś od przedszkolanki i wg mnie mądra - jak się już pożegnasz z dzieckiem to za żadne skarby świata się nie wracaj, nie podsłuchuj pod drzwiami czy płacze, nie zaglądaj do sali. Po prostu pożegnaj się i wyjdź z przedszkola. Takie wracanie i zaglądanie co chwila tylko przedłuża płacz dziecka i mąci mu w głowie, bo mama mówiła, że idzie, a co 5 minut zagląda do sali.
Także pożegnać się z uśmiechem, powiedzieć dziecku, że będzie super i cierpieć sobie samemu w środku z uśmiechem na ustach :)

Też się boję co będzie, ale trzeba przeżyć i to :)

zielona_biedronka świetna i prawdziwa rada. Dziecko popłacze max z 30 min a później zajmie się zabawą. Jakby coś się działo przedszkolanki zadzwonią, bo nie mogą przecież non stop opiekować się 1 dzieckiem majac jeszcze kilkoro w grupie. Płacz najgorszy jest przy rozstaniu a później dzieci dobrze się bawią.

Biedactwa...moje idzie za dwa lata do przedszkola...znam ten ból...starsze chodziło to ja szłam do pracy jak struta zostawiając je same...tzn w przedszkolu...moje chodziła na ks. Anny, nie mam dobrych wspomnien ale to tylko przez panią przedszkolankę , oschłą i wyrafinowaną..natomiast w przedszkolu nr 5 i 9 było wspaniale :)

Żeby nie zakładać nowego tematu :) Wiecie w której pasmanterii/ sklepie z pościelą dostanę bawełniane poszewki na jaśka z Zygzakiem czy inną postacią Disney'a. Chciałabym kupić od ręki a np. na Małachowskiego nie widziałam.

A tam, załóż nowy temat bo tak nikt Cie nie odpowie

Female - jeśli Ci nie bardzo pilno to za tydzień (od 9.09) będą takie w Biedronce po 4,99 zł

http://gazetki.biedronka.pl/g205,jesien_w_domu.html#/Jesie%C5%84%20w%20domu/2

Ale Ty potrzebujesz do przedszkola? Bo w przedszkolu to poduszek raczej nie przyjmują, tylko koc w poszewce do spania.

Tak, do przedszkola. Nauczycielki powiedziały, że jak się chce to można jaska przynieść. Dzięki za informacje o Biedronce :)

Female - dziś w Biedronce na Legionów widziałam całe poduszki (poszewki + wypełnienie) po 9,99 zł. Z Samolotami chyba były, z Autami nie widziałam :)

A to nie wiedziałam, ze można poduszki przynosić, jakoś wcześniej tylko o kołdrze mówili ;) Ale mój dzieciaczek i tak na poduszce nie sypia, na poduszce to mu zazwyczaj nogi leżą :D

Female - a Twoje dziecko też do "czternastki" do najmłodszej grupy idzie?

Nie, do 15 do najmłodszej gr 2,5-3 l.

Wypełnienia mam, więc bez sensu specjalnie kupować :)

Jak tam wrażenia po pierwszym dniu?

U nas w porządku, płaczu nie było, dziecko szczęśliwe i zadowolone :)

U nas płacz był jedynie jak przyszłam po dziecko :) a tak ogólnie to u nas też w porządku :)

www.szkolajezykowaeec.pl

Super, zero płaczu i zjedzone posiłki :) Dziecko z uśmiechem na ustach przyszło i wyszło z przedszkola. Oby tak dalej :)

Czyli jak zwykle - strach ma wielkie oczy :D

To dobrze, że wszystko ok :)

ok