Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
TYDZIEŃ POTEM. REFLEKSJE |
Bardzo dobrze, że łomżyńska Starówka tętni życiem. Na pewno urządzane tu imprezy kulturalne dają wiele miastu - szczególnie jego młodym mieszkańcom. Dokładnie tydzień temu byliśmy na imprezie tego typu. Wydarzenie pod hasłem "carpe diem". Zapowiadało się wśród - bardzo nielicznych niestety widzów - na coś naprawdę niezwykłego. Świetnie i po mistrzowsku przygotowana część muzyczna (nazwiska wykonawców mówią same za siebie). Druga część zaś ... Właśnie. Ta druga część, która miała odpowiadać i porze roku (lato!), i przynieść wiele beztroskiej radości, wywołała sprzeczne odczucia w nas, nielicznych uczestnikach. Nieporozumieniem wielkim wydaje się być dobór tekstów literackich. Leśmiana mianowicie. Przecież twórczość tego wielkiego poety nie nadaje się w żaden sposób na imprezy tego typu!! Liryka, oryginalna i niepowtarzalna pod względem językowym, mówi o erotyce intymnej, wyraża niepokój metafizyczny. No i całkiem niefortunnie wygłaszany wiersz "Urszula Kochanowska"! Utwór ten ukazuje dewaloryzację Boga, zagrożonego przez nicość i śmierć. Wie o tym każdy średnio uzdolniony licealista. Jak to się ma do hasła przewodniego imprezy - " Chwytaj dzień"! Czyli w każdej przemijającej chwili doszukuj się głównie radości ... Refleksja może być tylko jedna - należy jednak dokładnie przemyśleć scenariusz każdego spotkania tego typu Aby w przyszłości nie było podobnych wpadek intelektualnych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: TYDZIEŃ POTEM. REFLEKSJE |
Hmmm faktycznie, Leśmian i Stary Rynek to lekkie nieporozumienie. O kameralność tam raczej trudno.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |