4lomza.pl/

może ktoś miał doczynienia z tą chorobą w lato? podobno z plamami po strupach nie można wychodzić na słońce bo zostaną jakieś przebarwienia czy to prawda? /ogólnie to czym smarować blizny i te plamy żeby zeszły? Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

Latem, nie w lato.

Plamki po strupach znikną samoistnie tylko trzeba czasu.

Przede wszystkim nie rozdrapywać :)

... ale żeby rudy miał aż dwóch przyjaciół !!??

Ma Pani rację, nie można wystawiać na słońce, bo będą przebarwienia a jak już to polecam krem z filtrem min. 30. Ospa wietrzna jest taką chorobą, która uodparnia potem organizm na wiele innych chorób, tak mi mówił lekarz.

zapomniałam dodać ze chodzi o 2,5 letnie dziecko, może ktoś zna jakieś dobre maści na takie blizny u dziecka?

Bez przesady, niczym tego nie smaruj. Same zbledną po ok roku.

_________________________________________________________________
http://www.michalkiewicz.pl/
https://myslpolska.info/
http://kresywekrwi.blogspot.com/?m=0

lato goraco a moj syn jak indianiec:))) fiolet

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Blizny znikają samoistnie. Jeśli dziecko rozdrapało strupy z ropną wydzieliną, dochodzi do nadkarzenia i do rany dostają się bakterie, dlatego powstają brzydkie i głębokie blizny.
Niedawno moje dziecko przechodziło ospę. Lekarz przepisał zyrtec na złagodzenie swędzenia zwłaszcza w nocy oraz maść antybakteryjną na zakażone rany, którą zastosowałem również na inne krosty. Minęło już ponad 2 miesiące od choroby, a u małego zostało niewiele blizn. Trzeba po zakończeniu choroby uważać na dziecko, bo wirus wywołujący ospę baaaaaardzo osłabia organizm dziecka i łatwo łapie różnego rodzaje infekcje. Krost nie należy smarować żadnymi pudrowymi maściami, bo ciężko je potem zmyć i łatwo o zakażenie rany.

http://mamdziecko.interia.pl/pierwsze-lata/zdrowy-maluch/news-leczenie-ospy-po-nowemu,nId,619684

http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/558/zdrowie/ospa-wietrzna-

Kolejną sporną kwestią jest wychodzenie na spacery. — Wychodzić można, ale tylko w letnie dni i tylko do przydomowego ogródka, by nie zarażać innych. Chorzy powinni być izolowani do momentu, aż odpadną strupki. Uważać trzeba przy ubieraniu dziecka, gdyż ciuchy mogą spowodować uszkodzenie gojących się ran. Poza tym należy pamiętać, że odporność w czasie choroby spada i łatwo o inną infekcję — przestrzega pediatra. Dziecko po chorobie powinien zbadać lekarz, by ocenić czy wszystko jest w porządku. Po ospie lepiej zostawić malca w domu, aż nabierze odporności zamiast puszczać do przedszkola, gdzie o kolejną chorobę nie trudno. — Zwykle po ospie, dziecko nawet przez ponad dwa miesiące ma obniżoną odporność, wówczas podaje się preparaty wzmacniające — mówi pediatra.

Ps. lekarka zaleciła na rany gencjannę, ale nie zastosowałem jej. Wystarczyła maść antybakteryjna.

Co do maści na blizny, najlepiej udać się do lekarza i zapytać o nią.

http://www.aptekafamilijna.pl/library/page/739,ospa-ospa-i-zostaly-blizny

http://zdrowybobas.babyonline.pl/questions/choroby-zakazne_acb/ospa-wietrzna_adh/blizny-po-ospie_bdjbf.html

Odpowiada: sylciar
Dodana: 27 czerwca 2010 zgłoś nadużycie

Moje dzieci jeszcze nie przechodziły ospy ale brata dzieci tak i małej też zostało kilka takich dziurkowatych miejsc.Niestety prawdopodobnie już zostaną wbłębienia i nie da się z tym zrobić a w blizny lekarz kazał wmasowywac taką maść jak Contratubex i chronić przed słońcem,po 2 miesiącach po bliznach nie ma juz prawie śladu.

moja siostrzenica zachorowała na ospę miesiąc temu. siedziała w domu bo była osłabiona przez pierwsze dni-w trakcie wychodzenia krostek. siostra smarowała krosty fioletem, kąpała ją w roztworze z kalikiem i po 3 dniach mała chodziła już normalnie na dwór- po ospie praktycznie nie ma śladu, może dwie, trzy blizny. mała ma 6 lat

Karo

http://www.doz.pl/apteka/k75_0-Blizny

Mój maluch zachorował na moim urlopie w maju nad morzem i cały ten okres był na powietrzu. Na szczęście poza krostami nie miał żadnych innych objawów. Przez te specyficzne warunki nie stosowałem gencjanny. :)

kukulka a ma jakies slady, blizny?

dzis bylam u dermatologa, powiedzial ze słońce bardzo dobrze działa na te ślady, że nie bedzie żadnych przebarwien. Juz nie wiem w co wierzyc. Powiedzial tez zeby niczym nie smarowac.

Maluch chodzi po słonku i nic złego się nie dzieje. Pozostały nieliczne blizny, ale są bardzo mało widoczne. Samoistnie zanikają.
Lekarka też nie przepisywała żadnej maści na blizny (na szczęście dzięki zoviraxowi udało się uniknąć drapania ran, tylko druga noc wyskakiwania wyprysków była ciężka bo trzeba było pilnować żeby szkrab się nie drapał).

nie zovirax a zyrtec :)

A radzisz mi puszczać mała na slonce? Wyglada na to ze bedzie miala kilka blizn..
na buzi przy policzku i na bródce ma te różowe plamy i ich sie boje.. zeby nic po nich nie zostało bo w innych miejscach jakos to przeboleje oby na buzi nic nie zostalo wiadomo..
wogole to dziwna rzecz sie stała bo mala zasnela jakos pare min po 16 i nadal spi (20:50), nic nie dalo rady jej podniesc boje sie ze to jakies powikłania po ospie, dzis taka pogoda niewiadomo jaka - moze cos ja zlapalo? Dodam ze mala nigdy tak nie sypia, po 1 godz/1.5 zazwyczaj wstaje albo wogole w dzien nie spi i jestem jakas niespokojna teraz

kukulka a ile lat ma twoje dziecko?

Maluch ma 4 lata i złapał ospę w przedszkolu.

Mój maluch jak jest zmęczony i chory też długo śpi, zdarza mu się zasnąć o 16-17 i spać do samego rana, to nie jest nic niepokojącego. Teraz są upały i dziecko ma prawo spać inaczej niż zwykle. Tym bardziej, że dzieci różnie reagują na chorobę. Mój synek bardziej niż chorobą był zmęczony zwiedzaniem. Jeśli nie zasnął w samochodzie, to zasypiał o 18-19. Na słonku nad morzem normalnie przebywał (około 2 godzin łącznie ze spacerem), choć nie używałem preparatów ochronnych przeciwsłonecznych, bo to był okres kiedy pojawiły się wykwity i krosty (żeby nie zakazić ran). Po tym jak odpadną strupy i są tylko blizny używa się normalnych preparatów do ochrony przed słońcem.
Twoja córeczka jest zmęczona chorobą i ma prawo inaczej się zachowywać. Nie jestem lekarzem, mam co nieco doświadczenia przy własnym dziecku. Jeśli zachowanie dziecka cię niepokoi, ma np. nie je, mało pije, ma gorączkę lepiej udaj się do lekarza, aby nie doszło do odwodnienia, bo to jest bardzo niebezpieczne dla młodego organizmu.

Tak jak napisałem, wirus wywołujący chorobę, bardzo osłabia organizm. Nie wiem, kiedy twoja córeczka zachorowała, ale ma prawo zachowywać się inaczej, tym bardziej, że teraz jest upał. Organizm się regeneruje około 2-3 miesięcy i ma mniejszą odporność. Lepiej wtedy unikać skupisk ludzi, choć teraz jest łatwiej bo latem mniej ludzi choruje.
Co do słonka, to dziecko może przebywać na słonku normalnie, czyli pamiętając o godzinach, w których powinno się unikać największego upału. Najlepiej z dzieckiem wychodzić wieczorem, gdy mija upał. Jeśli masz ogródek, to dziecko może przebywać w cieniu. Słonko co nieco wysusza krosty.

Nie martw się o blizny. Mój synek też miał na twarzy i szyi, ale nie ma już po nich śladu. Blizny zanikają samoistnie, o ile nie zostały rozdrapane, bo wtedy robią się "dziury" i takie blizny pozostają na całe życie. Są to blizny głębokie a nie płaskie.

W trakcie choroby maluch nie miał żadnych objawów poza krostami. Jedynie jakiś tydzień czy dwa wcześniej miał jednodniową gorączkę, ale nie powiązałem wcześniej tych symptomów z chorobą. Poza tym zachowywał się normalnie, żadnej gorączki, czy też osłabienia. Pierwsze dni na urlopie były chłodne i zachmurzone, a dopiero w ostatnich dniach wyszło słonko, dlatego maluch był w pewien sposób "chroniony" przed szkodliwym i męczącym wpływem słonka w trakcie choroby. Tylko bacznej się mu przyglądałem. Nie ma to jak choroba w obcym miejscu na urlopie :). No cóż, na to nie mamy wpływu. Najważniejsze, że obyło się bez żadnych komplikacji dla malucha.

dziekuje Ci kukulka serdecznie za odpowiedzi. Jestem już spokojniejsza. Teraz tylko czekam ąz te plamy poznikaja i wszystko sie zagoi.

Nasze dziecko też przechodziło tę straszną chorobę.Na szczęście byliśmy cały czas pod okiem i opieką lekarza. Potem patrzyliśmy na informacje w necie, najlepszym źródłem okazała się ta strona: http://babyonline.pl
polecam