Witam, ma ktoś może kontakt kom do p. Marzeny Głębockiej, tzn. chodzi o to że Pani doktor poszła na trzy tygodnie na urlop, a mi (i z tego co wiem nie tylko mi) odkleił się drucik od aparatu, nie zostawiła żadnego adresu zastępczego do innego ortodonty, ani kontaktu, telefonu z gabinetu oczywiście nikt nie odbiera(bo zamknięty) a ja przed samym przyjazdem wyjeżdżam zagranicę do pracy i niestety nie mogę opóźnić wyjazdu by poczekać na wizytę, dodam jeszcze że żaden ortodonta nie chce się bawić w przyklejanie nie swoim pacjentom takich rzeczy, dlatego chcę sie jakoś prywatnie skontatkować i jest to dla mnie tak ważne, pozdrawiam