Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Być albo nie być... (przygotowanym "mentalnie") oto jest pytanie! |
Jak myślicie (pytanie generalnie znikąd...), jak ktoś robi coś przez kilka lat i wie, że jedyne co mu "grozi" w robionym przez kilka lat fachu to AWANS, to ma prawo być do tego awansu nie przygotowany mentalnie? Przykładowo... macie kierownika/szefa/trenera/mentora, którego zadaniem przez kilka lat jest wprowadzić Was szczebel (a może dwa lub trzy?) wyżej i w końcu dostajecie taką szansę (awansu) to czy normalnym jest, że po kilku latach przygotowań do tego momentu, nie jesteście przygotowani "MENTALNIE" na ten awans? Jeżeli jest to normalne, to odpowiedzcie, czemu tak jest i co może być tego przyczyną? Jeżeli jednak wg. Was nie jest to normą, to napiszcie, czy winą za NIE bycie "przygotowanym mentalnie", należy obarczyć kierownika/szefa/trenera/mentora, czy samego pracownika? (bo np. głowa mu nie podaje do reszty narządów i generalnie człowiek nie wie po co coś robi?...). Taka sonda mała ;) Dzięki za wszelkie odpowiedzi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Być albo nie być... (przygotowanym "mentalnie") oto jest pytanie! |
od człowieka, jest słaby psychicznie i boi się zmian. Przełożony to nie psychiatra, jak czegoś nie rozumiałeś, było o wszystko pytać wcześniej, a nie, aha, rozumiem, a tak na prawdę wyj. ---------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |