4lomza.pl/

Słuchajcie postanowiłem na forum poruszyć dość znany wszystkim problem a mianowicie. Majac woln chwilę poszedłem do jakiegoś pracodawcy zeby coś na wakacje złapać, ale jak koleś mi powiedział że da zarobić 4,8 minus podatek czyli jakies 3 złote za godzien to normalnie chciałem mu w "papę dać". jak u nas docenia się ludzi pracujcych w najniższych strefach. Tak sonbie pomyślałem niech koleś sam sobie pracuje za te 3 złote i żeby nikt u niego nie chcaił tyrać. ale pewnie zawsze ktoś sie znajdzie do roboty. co myslicie?

Myślę że nadeszły czasy niewolnictwa!!!

w dzisiejszych czasach zawsze ktos się znajdzie do roboty za 3 zeta...... z drógiej strony trudno żeby ci dał 10 zeta za godzine na dzień dobry

Jack Daniels rulezzzzzzz

ale to jeszcze zależy za jaka robote :) te 3 zł płaci

hehehe, znajda sie zaraz osly co powiedza ze dostaniesz 30 zl za 10 godzin i marudzisz, nie szanujesz pracy i trzeba od czegos zaczac.

poruszylem podobny temat i napadli na mnie jak bym chcial kogos zabic...to wlasnie polska.

pozdrawiam

Gnuj wywalac z chlewa u jakiegos rolnika.

SZAMAC POPIERAM . NIECHCESZ NIE PRACUJ ZNAJDZIE SIĘ TAKI CO ZA 3 ZŁ PÓJDZIE BO NIE MA CO DZIECIOM DO GARA WSADZIĆ. PAPKAROL WIDZE ŻE MIERZYSZ WYSOKO. TYLKO NA TO TO TRZEBA SOBIE ZAPRACOWAĆ . PRACĄ A NIE BIADOLENIEM

hehehe, mowilem.
loko a ty co robisz na codzien ? jak nie masz wlasnego biznesu to pewnie zapieprzales kiedys jak dziki u jakiegos dorobkiewicza i wydaje ci sie ze wszyscy powinni zapieprzac bo ty to robiles.

zal mi ciebie

A jakie umiejętności zaproponowałeś, czy jaki masz fach jak to powiadają.

3 zł za godzinę to rzeczywiście mało, takie niestety mamy realia. Koszty pracy są u nas ogromne, dlatego pieniądze otrzymywane na rękę wychodzą takie, a nie inne. Ponadto stawka zależy też od Twojego wieku, doświadczenia i tego, co masz na CV.
Przy 40 godzinach pracy tygodniowo daje Ci to 120 złotych na tydzień, czyli ok. 500 złotych na miesiąc. Płaca minimalna netto wynosi aktualnie 728,27 zł miesięcznie. Czy warto? Każdy sam sobie musi odpowiedzieć. Ktoś z pewnością zgodzi się na takie warunki. Bynajmniej, nie dziwię się, że odmówiłes, też prawdopodobnie bym tak zrobił.
Jeśli będziesz szukał z uporem z pewnością do wakacji coś godziwego znajdziesz. Pozdrawiam :)

MASAKRA !!! I dla tego mlodzi wyjezdzaja za granice nawet na wakacje bo tutaj ni chu ja! BANDA DECYDENTOW POLSKICH!!!!! ( a tak nawiasem mowiac to napisz w jakiej to firmie byles! oszczedzisz mi drogi w razie jak ja bym chcial cos zarobic!) :):)

szamac --> JA ZACZEŁEM 9 LAT TEMU . I ZAPIERDALA.... W FIRMIE PRZEZ 1 ROK JAKO FIZOL. PÓŹNIEJ BYŁEM NA GARNUCHU DUZYCH FIRM ALE NIE ŁOMZYŃSKICH . TERAZ TEŻ PRACUJE W DUZEJ FIRMIE ALE TEŻ NIE Z ŁOMŻY + MAM WŁASNY BIZNES ( ZUS MAM Z GŁOWY PRACODAWCA PŁACI) ALE NA POCZĄTKU NIE BYŁO ŁATWO .

I JESZCZE JEDNO PAPKAROL SZUKA PRACY NA WAKACJE A TU JEST PROBLEM. PRACODAWCA WOLI POBRAĆ LUDZI Z URZĘDU PRACY NIŻ WAKACYJNYCH PRACOWNIKÓW.

No ale 3zł to tez cos zależy jaka praca, ale każdy ze mna sie powinnien zdodzic ŻADNA PRACA NIE HAŃBIi lepjej jest pracowac za 3 zł i wzucic cos do gara niz nie pracowac i niemiec nawet na chleb. nikt Ci np. nie da 6 zł za godzine za łamanie jakis desek bo pracodawcy to napewno nie jest opłacalne a dlapracownika napewo tak.
To nie pracownik a pracodawca ustala jaka praca to taka płaca.

Tak drogi ptysiu, żadna praca nie hańbi, ale tu nie o pracę chodzi tylko o stosunek pracodawcy do potencjalnego pracownika. Oferowanie pracy za marne grosze, to po prostu żerowanie na ludzkiej biedzie, bo w naszych realiach zawsze znajdzie się ktoś, kto podejmnie dowolną pracę, nieważne za ile. W tym momencie pojawia się myślenie: po co mam dawać ludziom normalną pensję? Zapłacę poniżej minimalnej, a i tak ktoś przyjdzie, bo jest bieda.
Faktem jest, że pracodawcy robią tak po części dlatego, bo ogromne pieniądze muszą oddawać państwu i czasem po prostu nie stać ich, żeby zatrudnić x pracowników za godziwą stawkę. Ale to już inna kwestia.

Napiszcie o tym na "Polityce" - tam Wam powiedzą, że:
1. praca jest towarem,
2. cena towaru (więc także pracy) zależy od popytu i podaży,
3. podaż jest duża, popyt mały, więc cena jest niska.
Powyższe dotyczy robót fizycznych, bo o takich jest tu mowa (chyba).

Odwrotnie jest z popytem i podażą na ludzi światłych. Ale gdy ktoś pisze: "drógiej", albo jest trollem, to chyba tylko England mu pozostaje.

Pozdro.

swego czasu proponowałem mojej rodzinie pomoc przy szpachlowaniu domu normalnie płacąc 4 zl (ale dla niego 5 zl). i co?
odmówił mimo zapewnienia noclegów i codziennego dowozu do pracy:P
niektórzy niestety mają dwie lewe ręce do pracy

bigi2004

bigi2004 o tak zgadzam sie z tobą niektórzy maja te dwie lewe ręce do pracy

Zależy co miałbyś robić za te 3 zeta/h???

melon

Loko, piszesz "JA ZACZEŁEM 9 LAT TEMU" - chyba to byly czasy zanim podstawowke skonczyles, no ale fakt preznie dzialajacy prywatny przedsiebiorca nie musi biegle poslugiwac sie ojczystym jezykiem.
Nie wiem tez na jakim stanowisku jestes zatrudniony w "duzej firmie", mam jedynie nadzieje, ze nie jest to tzw. "praca papierkowa".
Skoro masz juz ten swoj prywatny, upragniony biznes to sie ciesz i nie wciskaj ludziom kitu.
Kazdy pracodawca proponujacy pelen etat za stawke ponizej ustawowego minimum jest zlodziejem. Inaczej nie mozna nazwac przedsiebiorcy (a takiego znam - jeden z najbogatszych ludzi w Łomży), ktory proponuje 12h pracy, 6 dni w tygodniu na podstawie "legalnej" w jego mniemaniu umowy o prace na 1/2 etatu za 600zl/mies (w koncu jak na 1/2 etatu to i tak grubo ponad ustawowe minimum!). Mowi, ze mu sie nie oplaca bo koszty duze itd., a to by wozic tluste dup... nowka S-klasa to go stac (nie wspominajac willi, jachtow, smarowanie kasa aby ukryc wybryk dziatwy itd.)! Oszukuje pracownikow, panstwo a nawet siebie. Skoro mu sie nie oplaca to niech zwija swoje interesy i poszuka pracy jako robotnik u kogos, moze lepiej mu bedzie. Potem sie dziwi, ze ludzie sie obijaja albo szacunku dla niego nie maja.
Sprawa porabanych przepisow tez istnieje, ale na to jako szaraczki glosujace co 4 lata mamy tylko iluzoryczny wplyw - tylko wydaje sie nam, ze mamy.
Pisze to jako pracownik, ktory podobnie jak loko pracuje w duzej firmie spoza Łomży i niedlugo rozpoczyna wlasna dzialalnosc gospodarcza. Na szczescie bedzie to firma 1-osobowa, bez innych pracownikow poza mna. W przypadku gdybym zostal szefem czegos wiekszego zapewne postepowalbym jak te bufony, o ktorych wyzej pisalem bo PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA"!
I to jest cala sentencja tej nieco przydlugiej wypowiedzi.

3zł/h jak na początek to i to jest dobre lepszo to niz 0 zł/h


,,Jebac Konfidentów i Scigania Organy"

np. fabryka mebli na poznaskiej tez tam jest wyzysk na 3 zmiany robia za marne grosze wiem bo sam tam robilem swego czasu.

Loko, piszesz "JA ZACZEŁEM 9 LAT TEMU" - chyba to byly czasy zanim podstawowke skonczyles, no ale fakt preznie dzialajacy prywatny przedsiebiorca nie musi biegle poslugiwac sie ojczystym jezykiem.
Nie wiem tez na jakim stanowisku jestes zatrudniony w "duzej firmie", mam jedynie nadzieje, ze nie jest to tzw. "praca papierkowa"....

SZANOWNY PANIE MECENASIE Z KĄD TA AGRESJA DO MOJEJ OSOBY (I NIE TYLKO DO MOJEJ)?? ZAMY SIĘ? NIE SĄDZE. CZYŻBY ŻAL PANU OTWÓR ŚCISKAŁ BO NIE ROZUMIEM.

MYŚLĘ, ŻE SZANUJĄCY SIĘ PRAWNIK POWINIEN ZNAĆ PRZYCISK (ALT) I PRZYNAJMIEJ OD CZASU DO CZASU GO URZYWAĆ.

...KOLEGO PODSTAWÓWKĘ ZAKOŃCZYŁEM 13 LAT TEMU.

PANIE MECENASIE JESZCZE COŚ OWY BIZNESMEN NIE MA NOWEJ S KLASY TYLKO SPROWADZONĄ Z NIEMIEC ROK 2002. JEST PAN PRAWNIKIEM TO ŚMIAŁO ZAMIAST WYLEWAĆ ŁZY NA FORUM TRZEBA DOBRAĆ SIĘ DO "PUPY"TEGO BIZNESMENA . BO WIDZĘ, ŻE STRASZNIE PANA BOLI, ŻE KTOŚ MA A PANU JESZCZE DALEKO.

POKRZYWDZONY CZY CO????

Niech Se W Pi..... Wsadzi te 3zł i będzie po kłopocie:P

Przyznam, że to mało, ale chyba lepsze niż roznoszenie ulotek, nie? Niestety takie czasy, żeby zarabiać więcej trzeba mieć wykształcenie...

...

Żeby to tylko była niska płaca,trzeba wziąć pod uwagę inne warunki pracy.Jak np,praca na czarno(w Łomży jest bardzo dużo pracodawców zatrudniających na czarno czyli bez żadnej umowy i za marne grosze i niema komu się za nich wziąć!!).Niedość ze mało płacą to jeszcze nierejestruja!!Tragedia!!Tylko zagranice wyjechać albo mieć dobre znajomości w Łomży.Taka jest rzeczywistość łomżyńskiego rynku pracy.Brak jakichkolwiek perspektyw.Albo teraz jeszcze biora na staz ludzi,urząd płaci marne grosze a trzeba robić i słuchac polecen pracodawcy.Skonczy sie staż biora nastepnego i tak wkoło,Szkoda gadac bo głowa boli od tego.

WSTYD..............

Jak można mieć sumienie płacić komuś marne grosze za ciężką pracę , a samemu z tej pracy napychać sobie kieszeń ciężkim szmalem - wstyd.

Człowiek mający choć troszkę honoru nie zapłaci komuś za pracę na etacie 500 zł za miesiąc - to po prostu chamstwo - wstyd.

Żałosne postaci - za dzień ciężkiej pracy z łopatą płaci 30 złotych, ale pójdzie do kościoła i na tacę potrafi rzucić 100 - to jast dobry człowiek???

Inny ma opory żeby dać 50 zł więcej za miesiąc pracownikowi , ale bez oporu wydaje 100 np na flaszkę whisky - to jest chamstwo, totalny brak szacunku dla ludzi, to nie jest normalne - to jest zwierzęce.

Apeluję do urzędników - przyjrzyjcie się wyzyskiwaczom - szczególnie przejrzyjcie wykorzystanie dofinansowania dla niepełnosprawnych - na porządku dziennym jest , że inaczej zarabiają "do ręki" a inaczej na papierze - bo od zarobków na papierze jest dofinansowanie - wystarczy porozmawiać z rencistami.

Można zacząć od sprawdzenia którzy pracodawcy nie przelewają wypłat na konta , a wypłacają do ręki - to jest wskazania , gdzie jest krętactwo.

A pracownikom proponuję brać przykład z biedronki - można powalczyć.

PS Jeżeli nie będzie chętnych na pracę za 3 zł to stawki wzrosną - ale na to trzeba niestety czasu.

hehehe, niestety nie wszyscy to rozumieja, a Angel pisze ze zeby duzo zarabiac trzeba miec szkole :D hehehe

a ile to duzo 1500zl ? mowa o lomzy. Starczy CI na usamodzielnienie sie i godne zycie ?

smiech doslownie.

pozdrawiam

brawo za podejscie, dawajcie sie gnoic dorobkiewiczom.


podaje firme gdzie cie zeszmaca na MAX:
F.H. Cheap-but, wlasciciel CTO

pozdrawiam

"loko" tak sie sklada, ze chyba z jednego rocznika jestesmy, wiec kto wie czy sie przypadkiem jednak nie znamy (a raczej znalismy). Z tego tez powodu rezygnuje ze zwrotu Pan.
Mecenasem, adwokatem ani innego typu prawnikiem nie jestem wiec pozwolisz, ze nadal ALT-u uzywal nie bede.
S-klasa to byl woz uzyty w przykladzie wyzysku stosowanego przez jednego z najwiekszych biznesmenow w Łomży, potrafiacego wykrzyczec osobie szukajacej pracy: "czy wyscie k.... poszaleli, takie ciezkie czasy, a wy mi k.... d... zawracacie". Chwala czlowiekowi za to, ze mial troche zmyslow do interesow, rozwinal firme, zatrudnia ludzi itd., ale to, ze ma pieniadze nie usprawiedliwia jego chamstwa i pomiatania innymi.
Otwor to mi sciska wlasnie podejscie takich burakow, ktorym udalo sie czegos w zyciu dorobic, pomiatajacych innymi ludzmi, pracownikami, ktorzy czesto nie maja innego wyjscia jak nadal ich dorabiac.
Jak wiec widzisz zupelnym przypadkiem trafilem w model bryki, ktora jezdzisz.
Ale skoro juz rozwazamy stosunki pracodawca-pracownik, to czy zatrudniasz ludzi? Jezeli tak, to czy zawsze jestes w zgodzie ze wszelkimi przepisami, wreszcie czy masz dla nich odrobine szacunku i serca? Szef z pracownikiem nie musza byc przyjaciolmi ale dobrze byloby utrzymywac jakies zdroworozsadkowe stosunki.
Dlaczego uwazasz, ze cos ma mnie bolec z powodu tego, ze ktos tam sie czegos dorobil? Kazdy wybiera swoja droge w zyciu i sam odpowiada za swoj los. Wrecz przeciwnie, ciesze sie, ze sie czegos dorobiles wlasnymi rekami. Z tresci wnioskuje, ze dotarles do tego co masz sam a nie dostales na 18-te urodziny w spadku.
Dla formalnosci dodam Ci, ze nigdy nie pracowalem fizycznie choc nie mam bogatych rodzicow, skonczylem studia z niezlym wynikiem, mam dobrze platna prace, ktora na dodatek lubie, dojrzalem do decyzji o prowadzeniu wlasnej dzialalnosci gospodarczej.
Mam nadzieje, ze nigdy nie bede traktowal ludzi jak klasyczny dorobkiewicz, mam nadzieje ze i Ty tez nie (niestety w miare jedzenia, apetyt rosnie i czesto zapomina sie o dawnych zasadach).

Apropo pracy wakacyjnej, czy jakiejkolwiek innej dodatkowej, to Łomża jest raczej zbyt malym miastem by moc przebierac w tego typu ofertach. Co tu duzo mowic, takich ofert pracy prawie wogole nie ma. Duze bezrobocie, brak jakiegokolwiek przemyslu i tylko jako tako trzymajacy sie drobny handel nie generuje zapotrzebowania na prace wakacyjne. Jezeli juz cos jest to chetni znajda sie na jakakolwiek stawke bo taka sytuacja panuje na rynku pracy.

ludzie, zrozumcie w koncu, ze to rynek reguluje stawki. Jezeli chcesz pracowac, to pracuj za to, co Ci proponuja, nie odpowiada Ci, to nie pracuj i gloduj (chociaz w tym nienormalnym kraju taka prawidlowosc nie wystepuje), albo zaluj, ze sie nie uczyles. Chamskie ataki na moja wypowiedz mozecie sobie odpuscic, bo nie bede na nie odpisywal.

3zł "smiech na sali" hehe ku*** jeb*** i tak powiem!!

Ptys #2 ?