4lomza.pl/

Witam, czy komuś nie zerwał się ze smyczy, badź czy ktoś nie pozbył się tego oto pieska? Leży biedaczek przy ulicy Wojska Polskiego, niedaleko komendy.. Nakarmiłam Go i dałam wody, ale moi "przesymatyczni sąsiedzi" przegonili Go..

?

To pies z łańcucha. Widać po kółku przy obroży. Albo jest któregoś sąsiada albo kolejny wyrzucony z jakiejś wioski.

Predzej wyrzucony :-( lezy w jednym miejsu przy ulicy, tak jakby czekal na kogos.. Ehh..

Może ktoś przygarnie tego psiaka? Bo szkoda Go.. Dziś znów siedzi tu u mnie za blokiem.. Schronisko nie mogłoby Go przyjąć?

Schronisko może zabrać psa po zgłoszeniu go w urzędzie miasta.

W takim razie zgłosze Go w poniedziałek.

Nr tel do UM pod który należy zgłaszać bezdomne psy z terenu Łomży: 862156786

I co z pieskiem ?

Nie widziałam Go od dwóch dni już :(

A co się dzieje z psami w schronisku? Trzymają je do naturalnej śmierci, czy usypiają?

To zleży w jakim schronisku....

W większości nie usypiają, mają dożywotni dom lub szczęście i trafiają do nowych opiekunów. Jeśli są chore i nie można im pomóc, są usypiane, żeby nie cierpiały. Schronisko w Łomży tak właśnie postępuje, co do innych, to bywa niestety różnie...

mam nadzieję,że ktoś go szybko przygarnie,uspokoi i pokocha !