Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
W szóstej biedronce... |
Dziś znalazłam się w sytuacji, w której moja córeczka chciała siku podczas robienia zakupów w Biedronce przy ul. Szosa Zambrowska. Zapytałam ochroniarza czy mogę skorzystać z łazienki, wskazał mi do niej drogę, więc wzięłam dziecko i poszłam....Nie zdążyłam otworzyć drzwi do toalety, gdy PANI siedząca w biurze zaczęła krzyczeć, że nie mogę tam wejść bo jest to łazienka dla personelu;/ Grzecznie poprosiłam, ze względu na dziecko (które ma 5 lat) czy mogę jednak skorzystać. W odpowiedzi usłyszałam pytanie: Czy dziecko ma badania sanepidu??W tym momencie złość wzięła górę i zapytałam czy ta pani jest człowiekiem, niestety okazuje się, że nie jest, kazała wyjść. Z zapłakanym dzieckiem wyszłam ze sklepu. Czy ludzie zapominają o człowieczeństwie? Nie rozumiem jak można tak potraktować dziecko! Życzę tej pani aby sama znalazła się w przyszłości na moim miejscu i poczuła żal i smutek dziecka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Niektórzy ludzie są poprostu wstrętni...zero ludzkich uczuć...często się spotykam z podobnym zachowaniem...raz byłam w Rossmanie i była jedna kolejka do kasy i przyszła upocona matka z dwojgiem beczących małych dzieci..otworzono drugą kasę i ona chciała szybko zapłacić za paczkę pampersów i poprostu już wyjść z tą dokuczliwą gromadką więc podeszła szybko do tej kasy a tu zaraz zaczęto jej zwracać uwagę że wszystkim się śpieszy i żeby wróciła na koniec kolejki... Żenada jednym słowem..jak ludzie potrafią sobie w codziennym życiu rzucać kłody pod nogi...i to przez takie pierdoły...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
matko jedyna przeciez to male dziecko bylo? Trzeba bylo sie tej baby zapytac czy oni wszyscy maja z sanepidem wszystko ok i trzeba bylo zadzwonic i do inspekcji pracy i do sanepidu, bo w tym calym rozgradiaszu na pewno nie wszystko cykalo. Trzeba tez bylo zdjac malej spodnie i kazac jej nasikac na srodku wtedy musialanby posprzatac bez poomocy sanepidu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
nieesia a to mogłoby być ciekawe ;) ciekawe jaka byłaby reakcja
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
TA pani to slużbistka. nie wróżę jej długiej pracy w biedronce.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Problem w tym że budują i otwierają nowe Biedronki , a nie ma w nich toalety dla Kowalskiego robiącego u nich zakupy. Chcący siusiu róbcie tam gdzie aktualnie przebywacie a problem może się rozwiąże.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Szok!!!!Jeśli ta Pani z biedronki czyta te posty to niech zastanowi się nad swoim zachowaniem i postawą. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jestem oburzona!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Do Biedronki chodzi się na zakupy a nie na spacery z dziećmi . Wysz.czać może się w domu przed wyjściem tłumoki:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
SUKA!!! nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Wg mnie w takich sklepach jak biedronka i w ogóle marketach większych toaleta dla klientów być powinna. Dziecko to dziecko w domu może siku zrobić, napije się soku i znowu się chce... Podobnie kobietom w ciąży :P Marudo dziecka 5letniego w domu bez opieki raczej nie zostawisz samego, nie każdy ma dziadków pod nosem czy rodzeństwo czy dobrą ciocię, która posiedzi z maluchem. Ale Ty na pewno pamiętasz, że siku trzeba zrobić przed wyjściem na piwo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Oczywiście że pamiętam :) I następne robię robię po wyjściu z piwa:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
no swinia naprawde. pewnie narobila sobie wrogow swoim chamskim zachowaniem. az strach tam porzychodzic jak tacy niemili pracownicy sa. mnie juz tam na pewno nie zobacza. ksiazeczka sanepidowska u dziecka. chora baba. a jaki wstyd przy okazji narobila czlowiekowi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Nie wiem po co ta nagonka. Tak jest w każdej Biedronce i kobieta zrobiła to, co jej nakazano odgórnie. Ciekawe, czy ktoś by się ujął za nią, gdyby poniosła z tego powodu konsekwencje służbowe.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
ale jakie konsekwencje? za co??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Mysle ze bardzo zle sie zachowala ta pani. Ja bym jak najbardziej pozwolil dziecku sie wysikac, nawet jak bym mial dostac zjebke od przelozonego. A dlaczego.? Bo jestem czlowiekiem. Ta pani chyba nie zabardzo jest czlowiekiem. Szkoda ze nie wiem ktora to pani, to bym jej powiedzial co mysle o takich ludziach. .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Porażka jakaś ludzie są coraz gorsi, nawet zwierzęta tak nie postępują, bo nawet zwierzęta nie bronią czegoś takiego. Oby ta pani ze wstydu się spaliła i jej kazano kiedyś wyjść z taką potrzebo i oby zlała się w gacie na oczach ludzi może by inaczej podeszła do sprawy. Nie oszukujmy się ale te czasy jakie są i będą coraz częściej będą pokazywać jacy ludzie są dążąc do władzy i pieniędzy , ludzie myślą że jak siedzą na stołku i mają trochę władzy i pieniędzy to im wszystko wolno szkoda że zapominają że też są tylko zwykłymi ludźmi którzy też kiedyś umrą. Droga Pani z biedronki wstydź się .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A co Biedronka to szalet miejski ???? Tam chodzi się na zakupy a nie na załatwianie potrzeb fizjologicznych . Wchodzi sie , robi zakupy i wychodzi a nie łazi godzinami i roz...dala wszystko na półkach że może trafi się coś tańszego o 10 gr. Jeszcze raz napisze bo bydło nie zrozyuumialo !!!!!! WYSZ..CZAC TO SIĘ TRZEBA W DOMU A NIE W SKLEPIE . SKLEP TO SKLEP A NIE MIEJSKI S.R.A.C.Z !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miejski sracz jest na Placu Pocztowym mogła paniusia iśc :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
No maruda,zawsze wywołujesz uśmiech na mej twarzy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
To masz i mój Omanio :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
We dwoje zawsze raźniej;-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
To masz jeszcze ;-) :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
heheheh masz dobry humor;)W dodatku zaraźliwy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Bo mnie do szału fi....ta doprowadzają dziadygi które chodzą i grzebią na półkach jak w gruszkach ulęgałkach i robia roz....dol . Tak wam ciężko odłozyc to na miejsce ? Sie ku..wa nauczyły w szmatexach grzebac i tak im zostało :):) Normalny sklep to nie szmatex , w normalnym sklepie jeżeli cos się ogląda to i odkłada na miejsce a nie rzuca byle gdzie ! ZAPAMIĘTAĆ TO WSIOWE, TŁUMOKI BO NASTĘPNYM RAZEM PO ŁAPACH BĘDĘ WALIŁ :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
hahahhahaha bo peknę czytając Twoje wpisy;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A no jakoś tak wyszło że mam trochę niezłego humorku to sie i dzielę z mieszkańcami łomży :):) A co im będę żałował , niech się ciesza póki mogą :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Zgadzam się z Marudą! Jak właściciel psa ma być ukarany za to,że nie wyrzuca kupy po pupilu do odpowiedniego kosza to niech i matki pomyślą gdzie ich dzieci powinny sikać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Omania !!!!!!!!!!!!! Ani i sie waż pękać bo kto będzie sie z moich wpisów śmiał ??? A i do kina mnie jutro zapraszałaś :):):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A ja robię co chcę i nie obchodzą mnie opinie innych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
To masz szczęście że nie robiłas zakupów u mnie :):) Bo zobaczyłabys jak dba się o porządek na póleczkach :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Przyjmujesz zaproszenie?Hmmm w poniedziałek wybiorę się do Ciebie ba zakupy,a że jestem wybredna to sie przygotuj na ostre wejście.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Zapraszam :) Zobaczysz jak sie porządek trzyma :):) Pooglądaja i jeszcze dziękuja za to ze pozwoliłem im obejrzec hahaha :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A na zeszyt dajesz?Bo do wypłaty zostało jeszcze kilka dni;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
No zeszyt daję i owszem, ale wybranym osobom :):) A że Ciebie wybieram, więc dam na zeszyt z rabatem :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
OOO to na bank zajde;)))Zamówię od razu jakieś większe auto;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Damy radę Omanio :) Dogadamy się nie będziesz narzekała napewno :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Ja nie;)Obyś Ty za dużo nie miał pracy po mojej wizycie;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Po twojej wizycie będzie porządeczek jak ta lala:):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
hehehe jakiś pewny;)Czyżby nasze drogi już gdzieś się spotkały?>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A kto to może wiedziec ?? Może już niejeden raz robiłas u mnie zakupy? Zawsze się zastanawiałem kim jest ta dziewczyna która zawsze, wszystko odkłada ładnie na miejsce, obojetnie czy kupi cos czy też niczego nie kupi:):) Może to akurat ty ??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
No ja po grzebakach nie latam,bo nie umiem grzebac;)Ale porządeczek lubię;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Hmmm :)nie o grzebak mi chodzi :):) A o normalny sklep :) I zachodzi czasami taka dziewczyna , mrrrrrrrr:):) Ale kulturalna i miła i zawsze zostawia porządek po sobie :):) Może to ty? Cała to chołota grzebiąca jak kura w piachu mogła by się od niej kultury uczyc :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Też mam dziecko w tym samym wieku i mogę sobie wyobrazić jak się poczułaś... Wredna małpa żeby jej przypadkiem czymś nie zaraziło dziecko. Sanepidem się zastawiać. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Na imię ma mrrrr?Całkiem ładnie.A czy to ja?Nie wiem.Czasami gdzies tam zajdę,i widze jakieś ciacho,ale czy to u Ciebie?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
A mi sie wydaje że to bardziej matce chciało się sz.cz.ać niż dziecku :):) Noo chyba że łaziła z nim 1/2 dnia po mieście z powodu braku innego zajęcia :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Następnym razem jak zajdzie to zapytam o imię :) Chociaż nie jestem pewien, bo strasznie mnie krępuje tą swoją kulturą i boje się że nie spodobam się jej i że że mi powie spadaj dziadu :( :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Nie powie.Skoro ma kulturę to nie pozwoli jej to na użycie brzydkich słów.W dodatku do słodziaka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Myślisz że może tak byc ??? Bo musze ci powiedzieć że bardzo mi się podoba a wstydzę się do niej zagadac :):) I wiesz? Zawse jak jak się rozgląda to tak na mnie zerka że az mnie ciarki przechodza :):) Jak myslisz ? Podobam się jej czy patrzy tak z ciekawości ?? :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Myślę ,że coś tam kręci.Hihhihii Z ciekawości raczej nie,ale może ....Hmmm ale Ty lubisz sex,wątpię żeby kobiety to lubiły,chyba ze są rozlazłe;(Więc sama nie wiem..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Omanio dzięki tobie zaczynam wierzyc w siebnie i swój urok osobisty:):) Dziękuje :) Masz u mnie darmowe zakupy, jakie tylko sobie zażyczysz:):):) A co do seksu to muszę miec potwierdzony naukowo wpływ na organizm :) Ale puki co jeszcze tego nie mam więc nie będe ryzykował :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Jak tam sobie chcesz.Twoje wybory.Mi już odeszło pisanie.Dobranoc
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Dobranoc
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
haaaa haa ha.... ;P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
odgórnie mają zakaz wpuszczania osób trzecich do łazienek, są tam pomieszczenia słóżbowe i sejf. ---------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Masaker, ale coz od niektorych zbyt wiele ni wolno wymagac, poza tym przepis to przepis nic poza tym sie nie liczy!Moge napisac jedynie, że rece opadaja...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Jakoś w PRLu nie było takiego problemu,dzieci stały od rana w kolejkach (matka rano przed wyjściem z domu dała dziecku komunikat-wyszczyj sie przed wyjsciem bo potem nie będzie gdzie) i jakoś wszyscy żyli i żyją i żyć będą i nie widzą problemu,że w sklepie typu biedronka nie ma wc. Jak zresztą w większości sklepów. Może jeszcze przewijak dla dzidziusiów zrobić mają? No weźcie się zastanówcie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
omnia + maruda = wnm
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
joanna - a tak trudno ten kibel i nawet przewijak dla dzidziusiów zrobić? Budują nowy budynek, specjalnie pod Biedronkę to tak trudno wydzielić te AŻ 4 m2 i zrobić łazienkę? Żyjemy w XXI wieku, w krzaki mam łazić sikać, jak mi się akurat podczas zakupów zechce? Tak trudno uszanować klienta i zrobić dla niego łazienkę???!!! Poza tym nie porównuj dorosłego człowieka i małego dziecka - dorosły się zaweźmie i wytrzyma, choćby mu się bardzo chciało. Dziecko jeszcze takich zdolności nie ma. Ma być upokarzane koniecznością sikania na podwórku, w krzakach i na zimnie, bo tak dużej firmie jak Biedronka szkoda zwykłej łazienki dla klientów zrobić? Maskara.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
To w każdym sklepie w sumie powinna być toaleta dla klienta bo nigdy nie wiadomo w którym sklepie się dzieciakowi zachce akurat.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
joanna12 to akurat mogła być jakaś wyjatkowa sytuacja, nie przeadzaj.. a co do toalety to faktycznie każdy szanujący się "hipermarket", "galeria" w której na zakupach spędza się dłuższy czas powinien mieć toaletę dla klientów, zgadza sie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Ale o ile mi wiadomo to biedronka nie jest galerią.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
czy w jakiejkolwiek bidronce w ogóle się toalety?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
joanna12 a o ile mi wiadomo wyrazów w cudzym słowiu nie czyta się dosłownie bo przeważnie jest to przenośnia...chodziło o fakt..a właściwie o ten konkretny przypadek..no ale skoro uważasz ze oburzenie matki w tym temacie jest wyolbrzymione to poprosty Ty w podobnej sytuacji jeśli Ci się taka przytrafi każ załatwić dziecku swoją potrzebę w spodnie na środku sklepu :D i o co problem..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Ja tam myślę, że joanna dzieci nie ma. Gdyby miała to może by się zdobyła na trochę więcej wyrozumiałości i empatii wobec potrzeb dziecka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Mam i w podobnej sytuacji bywałam,ale nie mogę oczekiwać od personelu sklepu,że zaraz udostępnią mojemu dziecku toaletę,bo nie po to się do sklepu przychodzi. Po prostu trzeba spojrzeć na to od strony osób pracujących w tej Biedronce-mają zakaz udostępniania toalet i już-jak mają do wyboru zjebę od kierownika albo zrozumienie potrzeb dziecka to jednak w dzisiejszych czasach wolą powiedzieć "toaleta tylko dla personelu". I ja to rozumiem. Ale jak zwykle wyrażanie swojej opinii na forum,która jest inna niż opinia większości wiąże się z paleniem człowieka na stosie. Ot taka nasza polska demokracja.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
joanna - zawsze można wyrażać swoją opinię, a że Twoja jest dość hmm dyskusyjna to inna sprawa :) Ja też nigdzie wcześniej nie pisałam, że ta Pani powinna udostępnić dziecku toaletę. Jeśli ma taki odgórny zakaz to ok, trzeba to zrozumieć. Powinna tylko trochę uprzejmiej się odnieść do matki tego dziecka i do samego dziecka. Wtedy ta matka miałaby pewnie zupełnie inne odczucia i ten temat na forum pewnie by nie powstał. Uważam, że w każdym większym sklepie, w którym zakupy zajmują zazwyczaj dłużej niż kilka minut powinna być toaleta dla klientów. Właścicieli sklepu stać, żeby zbudować sklep, więc i stworzenie małej toalety nie powinno być dużym problemem. Zwłaszcza, że ta Biedronka powstała w nowowybudowanym budynku, więc co za problem zrobić dodatkową toaletę. No ale po co, skoro nikt na niej nie zarobi...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
zielona_biedronko Twoje ostatnie zdanie jest w stu procentach trafną odpowiedzią dlaczego w tak dużych sieciowych sklepach nie ma toalet, w sklepach gdzie zostawiamy co miesiąc całą swoją wypłatę...:D A gdy zdarzy się tak sporadyczny przypadek jak autorce tematu to my klienci jestesmy traktowanie jak zwykli intruzi...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Rozumiem, ze przypadki sa rozne, ale druga strona medalu wyglada tak, ze w przyplywie czlowieczenstwa wpuscisz klienta do sluzbowej toalety to ci srajtaśme ukradnie albo obsra kibel. Takie sa realia w tym kraju niestety i czasami sie takim reakcjom nie ma co dziwic.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
mam mieszane uczucia - z jednej strony jest smutne że tak można kogoś w potrzebie potraktować, ale z drugiej przyjdzie taka łajza przez którą są same problemy później ;/ zgadzam się z mjeciem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Też zgadzam się , ze biedronka to nie szalet miejski. Strach pomyśleć, jakby wszystkie dzieci , ba nawet dorośli zaczęli korzystać z tej toalety, wtedy ta pani musiała być jednocześnie szaletową i sprzątaczką. Popatrzcie na ich ciężką pracą a sądzę , że widzicie jeśli robicie tam zakupy. Nie wystarczy wam , że bachory nawet 10 letnie są wożone w wózkach na zakupy z buciorami, gdzie wcześniej wdepnęło w odchody waszych pieseczków a potem dupskiem mamunia sadza go w wózeczku a wy wpieprzacie ten chlebek tam wcześniej położony. Nie uważacie , że z lekka to przesada? Wczoraj będąc w kauflandzie dzieciak zachowywał się bardzo głośno przeszkadzając przy kasach, a obok podziwiała dziecko jej rodzinka w składzie: ciocia, wujek oraz MAMUNIA I TATUNIA oraz EWUSIA, BO DZIECIAK DARŁ GĘBĘ NA CAŁY kaufland Ewusia chodź tutaj. Ludzie gdzie wasze dobre wychowanie - bezstresowe!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
mjeciu,jolka,kobiecyonstynkt zgadzam się z Wami!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że duże sieci handlowe, duże sklepy robią z klientami 'co chcą'. Klient kupuje tam 'pod dyktando'. Traktowany jest bezosobowo. Najczęściej są tam robione duże zakupy, za duże pieniądze. I co mamy w zamian? Nawet toalety nie mamy. A jeśli już ktoś się upomni, że w cywilizowanym świecie, w sklepie o takiej powierzchni, gdzie na zakupach schodzi czasami i 30-40 min dobrze by toaleta była... to zaraz pojawią się ludzie typu: j/w... którym wystarczy to, że dorabiają obcego - nawet nie naszego lokalnego - kapitalistę i niczego w zamian nie oczekują... Chociaż ma już tyle lat, to wciąż jest prawdziwa: "Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek..."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Maruda... a jak ty pojdziesz na dyske lub do znajokych i ci sie zachce siusiu to co nie pojdziesz do toalety???? przeciez idziesz na dyske a nie chodzic do toalety,albo jak pojdziesz do znajomych to co nie skorzystasz z toalety wrazie potrzeby?? przeciez idziesz do znajomych pogadac a nie korzystac z lazienki!!!!!!! to nie zdaza sie co godzina,ze w biedronce jakies dziecko chce skorzystac z toalety tylko raz na jakis czas!!! wiec nie pisz swoich glupich slowek,bo nikogo to nie smieszy z wyjatkiem takich osob jak TY !!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Tak ale on nosi ze sobą aktualną książeczkę zdrowia z badaniami sanepidu;p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Po prostu niektórzy są chamscy od początku do końca i nie pomogą, tak ma być bo jakaś paniusia ma taki humor... porażka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Jezu ludzie to bylo male dziecko!!! Poza tym w tych czasach szczanie w lesie, krzakach czy przy rowie jest karane mandatem!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Ja przed wyjściem z domu , wydalam z siebie wszelkiego rodzaju odchody aby nigdzie nie żebrać o wpuszczenie mnie do s.ra.cza:):):) Ale widocznie wy macie takie nawyki że lubicie cudze kąty oglądac a szczególnie osr.ane kible w sklepach :):) Dziękuje za uwagę kobiecy instynkcie oraz babko kiepska :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
maruda, mam nadzieje że jesteś trollem , bo takiego chamstwa jeszcze nie widziałem, traktujesz dziecko przedmiotowo, nie kazdemu czlowiekowi chce sie przed wyjsciem sikać, a pozatym tak jak w kaufie powinny być toalety dla klientow.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Może i jestem trollem i wielu mnie za takiego uważa. A ja mam to gdzieś i wypowiadam tylko swoje zdanie. Jak się idzie z dzieckiem szlajać po mieście pól dnia z powodu braku innego zajęcia, to trzeba brać z soba nocnik albo zakładac dziecku pampersa. Sklep jest jaki jest , niema sr.acz.y i miał nie będzie , wKauflandzie są więc trzeba chodzic do Kauflandua nie z ciekawości do Biedronki. Żadnemu z was nie przyszło do zakutego łba że sklep ma swoje procedury i certyfikaty których musi przestrzegac. Dlaczego w waszych domach chodzicie bez butów?? A gościom dajecie kapcie i każecie zdejmować buty? Bo wam syfu narobią w mieszkanku :):) A czy wpuściecie pierwszego lepszego osobnika z ulicy do swojego kib.elka ?? Nie wpuścicie bo mam sra.czyk osz.czy lub os.ra:):) To tym bardziej w sklepie nie mogą wpuszczać. Jeszcze raz powtarzam bo do was nie dociera. SKLEP TO NIE JEST SZALET MIEJSKI, TU SIĘ ROBI ZAKUPY A NIE ZAŁATWIA SWOJE POTRZEBY FIZJOLOGICZNE I uważam że pracownica postąpiła słusznie odmawiając skożystania z PRACOWNICZEJ TOALETY bo to jest toaleta pracownicza a nie publiczna.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Dokładnie maruda-jak muszą mieć kibelek to niech chodzą na zakupy do kauflanda,w czym problem? Ale widzisz maruda-wypowiadanie swojego zdania na forum kończy się zaraz wyzwiskami. Bo nie myślisz tak jak większość!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Wiele sklepów nie ma toalet dla klientów, jednak najczęściej pracownicy są ludźmi wyrozumiałymi i pozwalają w nagłych wypadkach skorzystać z pracowniczej. Dwa razy na 6 lat pracy zdarzyło mi się, że rodzic poprosił, żeby dziecko mogło skorzystać i oczywiście się zgodziłam. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem by odmówić dziecku w potrzebie. Maluch ani jego rodzic nie idzie specjalnie do sklepu zrobić siusiu czy coś innego. Sytuacje kryzysowe nie są codziennie, nie przesadzajmy, że dzieciaki zaraz ob.srajtolą łazienki pracowników. Maruda mam takie pytanko do Ciebie. A co byś zrobił, gdyby w środku zakupów coś zabulgotało Ci w brzuszku i nie było by szans, żebyś zdążył dojść do domu, w krzaki czy ustronne miejsce? :) Sprzedam akwarium, sprzęt akw. https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków: https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
To i tym bardziej nie było by by czasu na bieganie po sklepie i szukanie sr.acz.a:):) Zresztą miu w brzuchu nie bulgocze niestety bo nie jadam swiństwa:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
a ty joanna12 tylko wyławiasz kto jest za tobą a kto nie w tej kwestii...żenada...:D chyba temat się już wyczerpał to weź stul dziób...! maruda a mi ostatnio zabulgotało w brzuchu mimo ze byłam na głodówce ale zdążyłam dolecieć do mieszkania... :P wirus z powietrza czy co....;/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Odświeżam, żeby można było pośmiać się z Marudera (a co?)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
ponawiam temat jak jest teraz w sklepach biedronka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Mają przepisy sanepidu i muszą przestrzegać. Co by było, gdyby każdy klient by się chciał wysrać? Kto by po nich sprzątał/? Aczkolwiek są ludzie, któzy radzą sobie z potrzebami w sklepie: https://www.youtube.com/watch?v=oGTU7q6B8rY
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: W szóstej biedronce... |
Od sikania to są szalety publiczne
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |